Skocz do zawartości
IGNORED

oznaczenia na winylach


dida83

Rekomendowane odpowiedzi

każdy z nas ma więcej lub mniej wynyli..ale nie wszyscy wiedzą czy dana płyta była wydana jako pierwsza w kolei,czy tysięczna..

nie bardzo wiemy czy wytwórnia w której była wydana to dobra czy też nie

mamy na płytach różne znaczki,numery seryjne,co one oznaczają..

może znawcy się wypowiedzą w tym wątku ..?

weźmy pod lupę jako pierwszą płyte queen "sheer heart attack"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-25330-0-54620700-1329292998_thumb.jpg

post-25330-0-73911900-1329293016_thumb.jpg

post-25330-0-91390600-1329293029_thumb.jpg

post-25330-0-77653800-1329293042_thumb.jpg

post-25330-0-91084300-1329293058_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/91975-oznaczenia-na-winylach/
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie jest to wydanie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja szukam na tej stronie, czy takie wydanie istnieje, czy to nie dzika podróba.

A co do jakości wydań, to pozostają fora, pytam też tutaj znawców.

Google też się przydaje.

Unikam winyli z napisami typu "Digital" czy "Digital Remastered" bo mogą , ale nie muszą, być zmasakrowane obróbką cyfrową.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chyba nie minę się z prawdą jak napiszę, że EMC3061 to kod katalogowy danego wydawnictwa w EMI. W tym przypadku w UK, Jugosławii i Japonii.

Do tego reszta kodów, numery matryc i można dojść co to za wydanie.

Unikam winyli z napisami typu "Digital"

Nie unikaj, z własnego doświedczenia wiem, że brzmią one bardzo dobrze, chociaż nie wiem dlaczego, / mówię o płytach z końca lat 70 i lat 80 tych/

excelvinyl winylmania blog szukaj

Można ustalić, które to wydanie i jak z jego jakością. Napisałem wyżej.

Cenione są tłoczenia z pierwszych matryc np. A1/B1.

A czy wartościowa w sensie materialnym?

To zależy od stanu płyty, okładki, labeli, koperty, wkładek, dodatków, unikalności danej pozycji,matryc, no i wydania.

To sprawdzisz na ebayu.

Nie unikaj, z własnego doświedczenia wiem, że brzmią one bardzo dobrze, chociaż nie wiem dlaczego, / mówię o płytach z końca lat 70 i lat 80 tych/

 

Rozumiem, że masz na myśli mniej lub bardziej współczesne reedycje z końca lat 70-tych, a nie oryginały wtedy wydane?

Firstpressy mają niekwestionowaną wartość kolekcjonerską ale nie ma żadnej gwarancji że brzmią najlepiej. Rzecz jasna wszystko zależy od materiału wyjściowego, czyli co zrobili inżynierowie w studiu... A tutaj bywa bardzo różnie. Nie bez powodu o niektórych bili się menadżerowie grup i solistów. Potem wycinanie matryc i tłoczenie ze wszystkimi uwarunkowaniami, których bardzo wiele. Jeśli materiał wyjściowy czyli taśma matka jest bez zarzutu i tłoczenie także, to przy doskonałej jakości materiału do produkcji winyli jest duża szansa że pierwsze tłoczenia z matrycy "matki" będą najlepszej jakośc ale i tak nie mamy pewności:) Pewno bywa i tak, że te kiepskiej jakości tasmy matki można podrasować przy obróbce cyfrowej i może być, ze wznowienia zagrają nam lepiej. Tylko pytanie: czy chcemy słyszeć wszystko lepiej niż "za tamtych czasów" to wyszło czy tak samo jak wyszło? Pewno to dziwne ale ja wole aby brzmiało tak samo jak wyszło...:) Zresztą uwzględniając jakośc sprzetu, jego odmienność od ówczesnego brzmienie, które otrzymuje to i tak tylko namiastka tamtego... Ważne żeby odpowiadało i cieszyło! Bo o to chyba chodzi?

Z tymi firstpressami to też więcej legendy niż prawdy.

 

Można by powiedzieć, że "na szczęście mamy Internet i odpowiednie fora". Jednak jak wygląda wiarygodność informacji znajdowanych tamże? Na specjalistycznych forach zagranicznych spotkałem się często z kategorycznymi wypowiedziami "mam 1-sze wydanie czegośtam na winylu i gra doskonale", a w rzeczywistości jest blado.

 

Czasami trzeba się przekonać o tym samemu, czasami można uniknąć wtopy przeszukując na przykład forum SH.

 

Mam UK reissue Steely Dan Pretzel Logic, z tęczą na labelu. Dramat. Można zachodzić w głowę jakim cudem Steely Dan jest uznawane za "audiofilską" muzykę. Natomiast Royal Scam z czarnym labelem UK ABC brzmi całkiem nieźle. Informacje o tym, by nie kupować rainbow reissues można właśnie znaleźć na SH.

Wspomniany przez kolegę Thorogood 'In Rock' rzeczywiście dupy nie urywa (mam UK 1st 1st ;) bez EMI i z pierwszymi matrycami), w sumie przypominają mi się czasy n-tej kopii na magnetofonie.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Gość rydz

(Konto usunięte)

<<Jakościowo jak na krajowe wydania bardzo wysoko w mojej ocenie

stoi winyl Ireny Jarockiej wydane przez Pronit,natomiast nie wiem czy jakiekolwiek znaczenie na dżwięk ma w tym przpadku

oznaczenie na labelu PLP-0001.

Podnosząc wątek - nie jest rzeczą łatwą także ustalenie nieraz samego wydania, a co dopiero mówić o tłoczeniu. Bo rozumiem, że pojmujemy jako first press tłoczenia z pierwszej matrycy matki? Nie wiem jaka liczba w ramach pierwszego tłoczenia czyli first press była wykonywana (pomijając takie przypadki, jak niektóre polskie wydania, które pewno aby podnieśc wydajność były wyłącznie first pressami:))) O ile wydania można identyfikować także po charakterystycznych cechach kopert, insertów lub labeli, o tyle pressy chyba głównie po numerach matryc i dopiskach obsługi tłoczni, poza wyjątkami, które na przykład posiadały charakterystyczne liternictwo, labele, błędy itp... A to już najwyższa szkoła jazdy.


Fakt.

Mam dwa stare wydania "In Rock" Purpli. US i Japan. Oba są fatalnie nagrane.

 

In Rock brzmi źle bo został po prostu kiepsko zrealizowany, nie zwalałbym tutaj winy na konkretne tłoczenie/wydanie. Jest jeszcze kilka innych skopanych płyt jak np. jedynka Iron Maiden. Trochę pomogły remastery jeśli idzie o CD.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.