Nowa strona Muzyki21

[kapelli]

Arku,

 

ja w tym piśmie należę do grona współpracowników, których zadaniem jest m.in recenzja płyt i w żaden inny sposób nie jestem związany z Acte Preleable i Muzyką21.

 

"Jako recenzent ? dziennikarz?"

nikim więcej ponad to nie jestem

[Parsec]

arek67 -> Zgadzam sie, ze kapelli nie powinien uzywac sformułowania "NIestety nawet DG wypuszcza buble". Jest to bowiem powszechnie znana prawda na temat DG. Niestety w przypadku DG nagrywanie dobrych artystow nie zawsze owocuje nagraniami, ktore brzmieniem zadowalaja wymagajach sluchaczy.

[kapelli]

Parsecu,

czemu uważasz że "nie powinienem uzywac sformułowania "NIestety nawet DG wypuszcza buble". Jest to bowiem powszechnie znana prawda na temat DG"

 

skoro to powszechnie znana prawda to co w tym złego że takie coś napisałem?

 

Czy też sie zaliczasz do tych, któzy dobrze znają prawdę, ale jak ja głosno powiedzieć, to dziwnie boli i ugadza we włąsne ego???

Chciałbym żeby to nie było prawdą.

[santadog]

jozwa , kapelli:

 

Spoko, wszystko jasno mi wytlumaczyliscie :)

Wy uwazacie ,ze to ,ze dystrybutor sam sobie pisze recenzje jest ok. A ja uwazam ,ze jednak nie ok.

Dla mnie pismo w ktorym dzieja sie takie rzeczy jest tylko firmowym katalogiem, broszurka informacyjna a nie powaznym , opiniotworczym magazynem muzycznym. I tyle na ten temat.

Wyglada na to ,ze jest to niestety dosyc powszechne zjawisko- tak bylo tez np. z pismem 'kaktus'.

[Parsec]

kapelli-> Zartowalem, gdyz uwazam za bzdure, by zabronic recenzentowi pisac tego co czuje. To co powiedzial arek67 uwazam, za przejaw popularyzacji autocenzury. Masz nie pisac prawdy bo "Reguły w biznesie właśnie są takie"? Watpie, czy skrytykowanie plyty DG sprawi, ze AP sprzeda wiecej plyt. Obie firmy reprezentuja inne podejscie do wydawania muzyki. Nie wiem, ale podejrzewam, ze repertuar na ich plytach nie czesto sie pokrywa.

[kapelli]

a jak tak to spoko :)

 

santadog ->wyręczę Józwę i Ci powiem

WEŹ DO CHOLERY IDŹ DO KIOSKU KUP TĄ GAZETĘ PRZECZYTAJ A POTEM SIĘ WYPOWIADAJ!!!

[gutten]

Sztucznie rozdmuchujecie problem, panowie. Kapelli kilka razy podkreślał, że jest współpracownikiem Muzyka21 i nie ma wpływu na działania ani profil redakcji. Podejrzewam wobec tego, że redakcja też ma znikomy wpływ na działania Kapellego, jak również na treść pisanych przez niego recenzji. Najwyżej mogą nie opublikować - kij w oko. Osobiście wątpię, że kiedy Kapelli pisze recenzję kolejnego wydawnictwa AP naczelny stoi mu nad głową i podsuwa entuzjastyczne przymiotniki. Ja bym się tu nie doszukiwał ogólnoświatowego spisku, który ma na celu wypromować AP.

A recenzentem można być dobrym albo złym. Niektórzy tzw. niezależni i uznani wypisują czasem takie rzeczy, że na płacz się zbiera (jeden z ostatnich numerów Gramophone cały zrosiłem łzami). To, z kim jest kto związany jest - przynajmniej dla mnie - sprawą zupełnie drugorzędną.

[Parsec]

Moze glupie pytanie ale dlaczego tylul to Muzyka21? Czy to 21 cos znaczy?

[broy]

Errata:

Zamiast:

"NIestety nawet DG wypuszcza buble"

Powinno być:

" Niestety zwłaszcza DG wypuszcza buble"

Stąd całe nieporozumienie ;-))

[kapelli]

dzięki Gutten :)

 

Parsec - napisz do nich ;) nie no to jest odniesienie zgodnie z tytułem jako "nowoczesny miesięcznik o muzyce poważnej" i w czasach kiedy powstawał czasopismo XXIw. - to jeszcze brzmiało bardzo nowoczesnie i (jak się dziś mowi) trendy. Zresztą do dziś i tak hasło wiek XXI jest dość modne :)

to jest ale moja wersja wydarzeń ;)

 

Tak off topic to na temat tej SACD z Naxosu - nagrana jest słabo, instrumenty są stłamszone jakby w jednym punkcie, wszystko bardzo oddalone, bardzo średnio w każdym razie na zwyłym cd tak to brzmi.

Wkrótce zamierzam się udać do jakiegoś salonu i tam dokonać porównania miedzy normalnym CD

a odtwarzaczem SACD i zobaczymy jak będzie.

[Piotr]

A propos nagrywania płyt przez Acte Prelable.

 

Mam płytę z muzyką fortepianową Perkowskiego i nagrania jest baardzo nieszczególnie. Zamazana z niską rozdzielczością.

 

Z kolei seria Panorama Nowej Muzyki Polskiej (czy jakoś tak - w sumie 5 płyt z których posiadam 2) jest nagrana na rzeczywiście wysokim poziomie i życzyłbym żeby większość klasyki posiadała taki mastering. Podobnie Wojtowicz. Można się przyczepić do tego że brzmi to jak jazz - odnoszę wrażenie jakbym słychał muzyki w klubie a nie na sali a bogactwo brzmienia jest właśnie natury klubowej bardziej niż filharmonicznej. Muzyka może bardziej do tego pasuje (kameralistyka i elektroakustyczna) ale samo pytanie pozostaje. Moim zdaniem bardzo ciekawe i warte poznania podejście. Do tego te płyty są tłoczone na złocie (po prawdzie barwą przypomina to ołów ale może tłocznia postąpiła złota i plastik przeziera :-)

 

Cieszmy się że mamy takiego wydawcę który dodatkowo nie czerpie niczego z publicznej kasy. W tym czasie za państwowe pieniądze Jose Cura bawi się wesoło państwową orkiestrą a prezydent krakowa (chyba pierwszy od wieków :-) przepieprzył sprawę festwiwalu beethovenowskiego. Można się kłócić o koszta ale coś takiego jest na pewno świetną promocją miasta której nie wykorzystano.

[papkin]

kupiłem płytę z piano music Twardowskiego - kicha!!!!!!!!!! i jakieś śmieszne zdjęcie dwóch facetów, w jakichś dziwmnych sweterkach z p. Twardowskim. Ci faceci to jeśli dobrze odczytałem zdjecie to Jarnicki i Jedrasik. Kto to jest?

[broy]

Marketingowiec i główny księgowy AP

[kapelli]

ech Papkin nie musisz nadawać tego samego na dwóch forach.............

[papkin]

do kapellego - jeśli przestaniecie prowadzić działalność marketingową w takim stylu i i ja przestanę nadawać.

[papkin]

do Broy`a - dziękuję za wyjaśnienie, ale czy marketingowiec i główny ksiegowy to jedna osoba czy jeden z nich jest marketingowcem a drugi księgowym?

[Piotr]

-> papkin

 

Gratuluję podejścia. Gdybyś robił coś takiego w Niemczech tamtejsi pomyśleliby czy nie jesteś czasem "szpiegiem francuskim" :-)

To co robią AP, CDAccord czy DUX jest na naszym rynku absurdem. Żaden bank nie udzieli im kredytu. DUX a CD Accord w mniejszym stopiu polegają na znajomościach dzięki czemu jakoś żyją ale proszę samemu założyć wydawnictwo muzyczne w branży klasycznej. Ja po znajomych ze studiów widzę jak mało ludzi słycha klasyki. Nie mówiąc o "innych segmentach" odbiorców. Mają ten plus że konkurencja na rynku jest mała (chociaż...) a słuchacze raczej mają pieniądze na płyty.

...

Co do jakości nagrań - jest różnie. AP przeważnie nie robi tego idealnie ale bywają płyty świetnie nagrane. Miejmy nadzieję że dojdą w końcu do większego udziału tych lepszych i zmienią w końcu layout bo obecny jest tragiczny.

[broy]

papkin

dwa w jednym

[Piotr]

Nasze rozmowy są trochę zawieszone w próżni.

Po pierwsze - aby na rynku zaistniała wysoka jakość potrzebna jest realna konkurencja lub nawiedzeni osobnicy robiący swoje jak najlepiej (na zachodzie wbrew pozorom jest ich niewielu - np. jazzowy Delmark czy Alpha w muzyce dawnej).

W Polsce nie ma rynku muzycznego który gra na konkurencji - wydawcy dzielą się rynkiem i raczej nie wkraczają sobie w drogę. Mali są całkowicie ignorowani bo raz - nie mogą zaoferować dobrego kontraktu znanym muzykom -> dwa - nie są w stanie wypromować tak jak Universal czy Virgin oraz -> dystrybucja zawsze jest gorsza.

Europejskie wytwórnie typu Label Bleu, Aliavox, ECM czy Alpha korzystają z dużego wsparcia prywatnych , instytucjonalnych oraz państwowych (w zależności od państwa) mecenasów łożących na takie kulturalne nisze duże pieniądze w czym pomagają im przepisy podatkowe (dlatego te wytwórnie w niektórych państwach nie mogą m.in. wydawać myzyki pop itd).

U nas natomiast od czasu powstania rynku mało ludzi osiągnęło na tyle duże pieniądze aby dotować takie firmy - nie ma dogodnych przepisów podatkowych. Do tego prywatne możliwości nawet większej grupy ludzi związanych ze sztuką nie wystarczają na założenie przyzwoitego wydawnictwa co przy zarobkach w Anglii czy Irlandii jest możliwe - szczególnie gdy osprzęt kupi się w taniej Polsce, Hiszpanii czy USA. U nas dochodzi ZUS i fiskus który rżnie po małych firmach jak jakiś komisarz ludowy.

 

Cieszmy się że przez wysokie podatki firmy uciekają z Niemiec - trafiają także do nas. Swego czasu w ten sposób Szwajcarzy pozbyli się własnego przemysłu hifi i wydawnictw - Nagra, Revox i parę innych uciekło przed podatkami do Niemiec i Anglii.

Z Monachium uciekł już Siemens. Może by zaprosić do nas ECM? :-) Stańko mógłby zrobić nam reklamę bo w końcu koszty działania są u nas niższe. Zarobki niestety także :-(

[Piotr]

Zapomniałem dodać że jak ktoś ma pieniądze to albo wydaje je na złote bmw (znany ostatnio samoobroniarz), odgrywa rolę lokalnego kacyka (Stokłosa), idiotycznie się czesze i woli Rosjan (Gudzowaty) albo nie ma własnych przekonań co do sztuki cedując swe decyzje dotacji na rzecz ludzi z establishmentu kulturalnego (Kulczyk).

Musi upłynąć jeszcze kilkanaście lat żeby zmienili się ludzie i prawo.

Może najlepszy jest jeszcze Kulczyk - ostatnio zbudowano i centrum handlowe w Starym Browarze poznańskim. Widać że wzięli do tego dobrych architektów i nie przeszkadzano im w pracy - co jest w tym kraju ewenementem. Żeby jeszcze tak było z muzyką. :-)

[jozwa maryn]

To co napisał Piotr wydaje mi się trafieniem w dziesiątkę. Podpisałbym się pod wszystkim. Osobiście podziwiam prywatne polskie firmy płytowe, które w skrajnie niekorzystnych warunkach robią to, co uważają za słuszne. Przysięgam, że wydanie w masowym nakładzie byle gniota, grającego na codzień na tzw. weseliskach, przyniosłoby takim firmom natychmiastowy majątek, nawet jeśli gniot byłby wcześniej zupełnie nieznany. Czemuś jednak tego nie robią. Chętnie dowiedziałbym się więcej o Acte Prealable, z tego co słyszałem to właściciel jest Francuzem (z urodzenia? naturalizowanym? nie wiem), chcącym promować i wydawać polską muzykę. Jeśli tak, i jeśli ostatecznie odniesie sukces, to powinien dostać cholernego Orła Białego, jak William Christie - Legię.

[kapelli]

no to rozwiewając wasze wątpliwośći co do własnośći AP

właścicielem jest Jan A. Jarnicki, mieszkający we Francji od 1975r. (to akurat wiem z wywiadu, wpiszcie w google jego dane to znajdziecie kilka rozmów)

a Jędrasik jest szefem działu recenzji w magazynie

:)

[broy]

Piotr

Jedna uwaga: ECM jest w koncernie Universal Music. Manfred ma totalną swobodę, ale firma należy do korporacji. Harmonia Mundi też nie jest "niezależna".

 

Reasumująć: Cześć i chwała człowiekowi, który w kraju ludzi głuchych uruchamia pismo i firmę płytową z polską muzyką. Oby więcej było w naszym kraju przykładów takiego działania.

Pzdr

[CATV]

Mam pytanie do prenumeratorów Muzyki21 czy też macie problem z otrzymaniem nr styczniowego? Wykupiłem prenumeratę w grudniu i do dzisiaj nie przysłano mi gazety. Na mojego maila z pytaniem czy wszystko jest w porządku odpowiedziano (po 7 dniach!), że wyślą jeszcze raz ale pisemka dalej nie dostałem. Nie wiem już sam co o tym myśleć?