Skocz do zawartości
IGNORED

Elektrostaty czyli wszystko o słuchawkach i wzmacniaczach elektrostatycznych.


johny

Rekomendowane odpowiedzi

Baele żródło jest bardzo ważne, w żadnych Staxach Mk1 nic nie powinno być zlane, separacja instrumentów powinna być na poziomie nieosiągalnym dla dynamików, podłącz zestaw do dobrego źródła (opad szczęki gwarantowany) zanim podejmiesz decyzję o ich sprzedaży.

Tak z pamięci, bo nie na świeżo, to HE90 są według mnie liderem separacji wśród słuchawek elektrostatycznych, ale czy to jest wyższy poziom niż osiągany w słuchawkach dynamicznych, to nie jestem pewien, a już na pewno jestem pewien tego, że holografia AKG K1000 to liga sama dla siebie jeśli chodzi o systemy elektroakustyczne mocowane na głowie. No ale wynika to z kompatybilności masteringu na głośnikach z ich zasadą działania bliższą kolumnom. Nagrania ze sztucznej głowy na "zwykłych" słuchawkach to wciąż najwyższa półka realizmu, tylko że takich realizacji prawie nie ma.

 

Wracając do tematu źródła - minimum świętego spokoju na słuchawkach z najwyższej półki, obojętnie w jaką technologię uzbrojonych, to poziom grania Accuphase DP-78 lub DP-600, oczywiście przez stosownie porządne okablowanie. Wszystko co poniżej to jest mniej lub bardziej sprytne połączenie spektakularności lub poprawności ze zmiataniem śmieci pod dywan.

Koledzy,

 

czy któryś z Was jest może z Warszawy?

Chodzi mi przede wszystkim o tych, którzy już trochę mają "za sobą" Staxów.

Jeśli tak, to proszę o kontakt na PW.

Żyj chwilą! Przyszłość i tak jest nieznana...

Jak jesteś z Warszawy, to umów się przez telefon, zabierz sprzęt i podjedź do Grobel Audio - oficjalnego dystrybutora firmy Stax. Właściciel, p. Sebastian, to bardzo miły człowiek i oczywiście osłuchany. Na pewno coś doradzi i pozwoli posłuchać innego staksowego sprzętu.

Koledzy,

 

czy któryś z Was jest może z Warszawy?

Chodzi mi przede wszystkim o tych, którzy już trochę mają "za sobą" Staxów.

Jeśli tak, to proszę o kontakt na PW.

 

Musisz być cierpliwy w doborze współpracujących elementów , poza tym Twoje słuchawki są tak wrażliwe na zmiany że wystarczy abyś posłuchał innych źródeł a będziesz wiedział o czym piszę powodzenia.

audiomagia.blogspot.com

  • 2 tygodnie później...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) post-15050-0-84891100-1339969075_thumb.jpg

 

Poszukiwania wzmocnienia do Stax SR 009 trwa :-)

Od kilku dni goszczą u mnie monobloki Musa BAE 400 z Audiofast .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Krótki opis za niedługo...

 

:-)

post-15050-0-40082200-1339969106_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poszukiwania czegoś odpowiedniego do napędzania modelu 009 to jedne z ciekawszych audiofilskich poszukiwań. Stax SR-009, to słuchawki-zagadka. Nie udało mi się ich rozgryźć i nie obiecuję sobie dokonać tego wcześniej niż ze swoim wzmacniaczem i przedwzmacniaczem w towarzystwie adaptera LTR. Miałem ostatnio ciekawą przygodę, kiedy to AKG K1000 zaczęły grać niemal identycznie, co niemało mnie ubawiło i było zarazem frapujące. Stan był przejściowy, ale niezwykle ciekawy i urzekający dźwiękową magią.

Po miesiącu postu od wszelakich wpisów, a także niezaglądania do wątków i - uwaga! - niesłuchania na słuchawkach (na żadnych) - pierwszą rzeczą co zrobiłem po powrocie z dalekiego kraju był - oczywiście! - odsłuch na LRT z Accu. Pierwszy CD, który leżał sobie obok playera, to były Planety Holsta. Więc 009 na uszy i... jakże świeże, niesamowite wrażenia akustyczne. Coś, czego nie doświadcza się, mając tą "czekoladę" codziennie. A potem to samo na Beyerdynamik 990 z playera Sony przez staruszka, wzmacniacz tej samej firmy. Do mojej świadomości dotarło (ponownie), o czym my tu właściwie mówimy. Jesteśmy w Himalajach, poruszamy się po najwyższych szczytach, próbując oceniać: ten wyższy o dziesięć metrów, nie - tamten lepszy, bo ma więcej śniegu, a może ta ściana tego innego szczytu jest bardziej stroma, więc najlepszy ze wszystkich?... Co to właściwie za rodzaj sportu, który tu uprawiamy?

POSZUKUJEMY NAJLEPSZEGO wśród NAJLEPSZYCH. Sprzęt audio omawiany prawie w wymierzalnych osiągach sportowych. A to przecież rzecz gustu i każdy musi kierować się własnym wyborem, własnym odczuciem. By może powiedzieć, że taki Beyerdynamik spełnia lepiej indywidualne oczekiwania, niż np. 009 czy Orfeusz. Przepraszam z góry niektórych za prowokację.

Przestałem poszukiwać. Po prostu jestem zadowolony i słucham. Czego życzę wszystkim.

Przestałem poszukiwać. Po prostu jestem zadowolony i słucham. Czego życzę wszystkim.

 

Bardzo ladne podsumowanie watku. Dolaczem sie wiec do powyzszego ;')

 

Pozdrawiam

No tak, ale DT-990 grane ze starej integry to nie jest konkurencja dla SR-009 granych z (podobno) fantastycznego adaptera, umożliwiającego pozyskanie sygnału od dowolnego wzmacniacza, co w przypadku wysokiej klasy Accuphase oznacza rzecz oczywistą, czyli wybitne brzmienie. Gdyby tak jeszcze źródło było wyższej klasy... Była już o to awantura, w sumie niepotrzebna, bo w końcu nie jest to jakoś piekielnie ważne, ale z lepszym źródłem niż DP-500 byłoby niewątpliwie jeszcze lepiej.

 

Sam miałem nie dalej jak wczoraj - niestety także za pośrednictwem średniej klasy źródła - okazję porównywać słuchawki Hi-FiMAN HE-6 z AKG K1000 i para ta stanowiłaby niewątpliwie prawdziwe wyzwanie dla SR-009. Mam nadzieję, że do takiej konfrontacji prędzej czy później dojdzie, bo wzmacniacz SRM-717, który wraz z SR-009 miałem u siebie, to jednak nie jest coś co mogłoby się równać z moim systemem napędowym.

<br />

Przestałem poszukiwać. Po prostu jestem zadowolony i słucham. Czego życzę wszystkim.<br />

 

<br />

 <br />

Miesiąc postu robi swoje.  Z czasem ductusie wrócisz do formy...:-)<br />

<br />

<br />

bo wzmacniacz SRM-717, który wraz z SR-009 miałem u siebie, to jednak nie jest coś co mogłoby się równać z moim systemem napędowym.<br />

 

<br />

<br />

Wzmacniacz SRM 717 jest to obecnie ( moja subiektywna ocena) najlepszy, osiągalny firmowy wzmacniacz do stax SR-009. Ale czy wystarczająco dobry? Chciałbym aby tak było, ale porównania wyleczyły mnie już z firmowych wzmacniaczy.<br />

Monosy Musa BAE 400, choć to nie szczyt moich marzeń i preferencji dźwiękowych w połączeniu z LRT V2 nie LTR pokazuje jak Stax został w tyle jeżeli chodzi o wzmocnienie swoich bardzo dobrych słuchawek. <br />

<br />

Zdaje się że ktoś z naszych kolegów nabył niemalże nieosiągalny, unikatowy T2 ???<br />

Może jakieś zdjęcia?<br />

Gratulacje!<br />

<br />

czytałem twoją recenzje HE-6 Piotrze - troche mnie ona szczeże zdziwiła - czy próbowałeś z nimi tylko jednego wzmacniacza ? - pytam bo po lekturze owej recenzji mam wrażenie jakbyś opisywał słuchawki które były za słabo napędzone z typowymi objawami ( trochę sobie już ułożyłem w głowie ich "obraz dźwiękowy" na podstawie lektury head-fi )

Johny

 

Wzmacniacz 717 jest na pewno słabszy od Orfeusza. Ma też tendencję do osładzania i ocieplania, co akurat modelowi 009 nie przeszkadza, ale z Omegą II tworzy specyficzny klimat, który nie wszystkim odpowiada, jak dowodnie wykazuje przykład kolegi Baele.

 

Wzmacniacz T2 jest jeszcze nie rozpracowany, bo Wiktor nabył egzemplarz na japońskie napięcie i chyba jeszcze go nie uruchamiał. Budowę ma wielce wymyślną (wzmacniacz, nie Wiktor), toteż naprawdę wiele obiecuje. Bardzo jestem ciekaw jego konfrontacji z Orfeuszem i LTR wespół z czymś wybitnym. Mam nadzieję, że ciekawość przygna Ciebie i Ductusa do Wiktora i będziemy mogli o takich zmaganiach poczytać.

 

 

 

Piter z

 

Słuchawek HE-6, na które koledzy elektrostatycy moim zdaniem trochę za nerwowo reagują, słuchałem głównie z własną amplifikacją, czyli przedwzmacniaczem Twin-Head oraz końcówką Croft Polestar1, oddającą 25W na kanał. Wielce im te 25W się przysłuża, bo mocy łakną okrutnie. Słuchałem przy tym dwu egzemplarzy i te poprzednie, na których oparta jest recenzja, według mnie grały dźwiękiem mniej wyrafinowanym, tak jakby w locie producent zmienił membranę na cieńszą.

Nie wiem jaka opinia się na Head Fi ukształtowała, bo rzadko tam zaglądam i czytać mi się nie chce wypocin tych misiaczków o awatarach z japońskich kreskówek. Od siebie mogę powiedzieć, że opinie wyrażone w recenzji podtrzymuję w całej rozciągłości, przy czym trzeba dodać, że te produkowane obecnie wydają się łatwiejsze do napędzania, bo Project Head-Box daje sobie z nimi całkiem dobrze radę. Oczywiście jakość dźwięku to inna sprawa.

wszystko ok tyle że te słuchawki potrzebują wzm. który oddaje około 6 wat @ 50 ohm a nie 8 ohm ( co podaje producent ) czyli jakby croft miał tej mocy tak przynajmniej przez pół z tego co potrzeba - i tak ogólnie to próby zrobienia do nich wzm. słuchawkowego to paranoja - jest przecież już mnóstwo wzm. tyle że zwykłych do kolumn które grają z nimi super a ludzie na siłe szukają słuchawkowego

 

co do opinii na head-fi to poprostu trzeba się nauczyć je czytać i przesiewać

To nie tak, że ludzie czegoś szukają na siłę, tylko HE-6 to są słuchawki, którymi przeważnie interesują się osoby posiadające już tor słuchawkowy zbudowany wokół "normalnych" słuchawek, a niekoniecznie mający jeszcze system głośnikowy. I oto kolejny na rynku model słuchawek stawia ich przed koniecznością kupienia kolejnego urządzenia dedykowanego do nich. Co więcej, jak ktoś ma n par słuchawek, które wtyka do jednego i tego samego wzmacniacza, albo ma w planach tak robić, to jeśli HE-6 mają być n+pierwszą parą słuchawek w kolekcji, to logicznym jest, że ktoś szuka wzmacniacza słuchawkowego, żeby nim obsłużyć wszystkie słuchawki z kolekcji łącznie z HE-6.

 

Co do head-fi - raz na kilka tygodni topnieje moje zniesmaczenie i wchodzę tam, bo np. chcę coś przeczytać o jakimś nowym modelu. No i po sumarycznych kilku godzinach przesiewania sito zostaje puste. Przeciskam się przez setki stron gadania o wszystkim i o niczym, i nadal nie wiem nic. Może mi ktoś powie - które z "informacji" na temat HD700 z head-fi są prawdziwe? Bo na przykład na temat Ultrasone Edition 10 lub Audez'e LCD-2 prawie żadne.

wszystko ok tyle że te słuchawki potrzebują wzm. który oddaje około 6 wat @ 50 ohm a nie 8 ohm ( co podaje producent ) czyli jakby croft miał tej mocy tak przynajmniej przez pół z tego co potrzeba - i tak ogólnie to próby zrobienia do nich wzm. słuchawkowego to paranoja - jest przecież już mnóstwo wzm. tyle że zwykłych do kolumn które grają z nimi super a ludzie na siłe szukają słuchawkowego

 

co do opinii na head-fi to poprostu trzeba się nauczyć je czytać i przesiewać

 

 

Z samego Twin-Heada (0,35 wata na kanał było przed przeróbkami, a teraz nie wiem) grają całkiem nieźle, ale brakuje im największych atutów w postaci dynamiki i potęgi brzmienia. Pierwszy Pro-Ject nie wiem ile ma mocy i nigdy nie wiedziałem, bo mnie to nie ciekawiło; da się pewnie znaleźć w necie. Z nim i SB X-Fi "Fatality" jako źródłem jest pod względem siłowym też znośnie, ale oczywiście nie tak jak one najbardziej lubią. Niedługo posłucham ich z Black Pearl i Lake People. Zobaczymy co się dźwiękowo z tego wyłoni.

W ciemno pod względem mocy chyba z dziurki słuchawkowej tylko Grace Design i ten ASL dla K1000 są wystarczająco mocne, a konstrukcje typu Leben czy Cayin mogą je pociągnąć z wyjść głośnikowych. U Lebena to nawet lepiej, bo ma na nich wyższą jakość, a u Cayina nie wiem jak jest.

 

Co do użytkowników na Head Fi, to filtrowanie nie stanowi problemu w sensie sposobu, tylko ilości. Nie chce mi się brnąć nawet biegiem przez kilka tysięcy wpisów w danym wątku, z których 90% pochodzi od osób tytułowego wyrobu nawet nie znających, albo co najwyżej słuchały go przez wyjście słuchawkowe radyjka wbudowanego w japońskie żelazko. Dawnych ludzi, mających całe kolekcje wzmacniaczy i rozległą wiedzę już się tam prawie nie spotyka. Widać im też się nie chce. Paru odchodziło z rozmachem, trzaskając drzwiami. Zostało za to kilku idiotów, jak choćby ten z awatarem Sherlocka Holmesa, wypisujących takie bzdury, że włosy dęba stają.

 

To nie tak, że ludzie czegoś szukają na siłę, tylko HE-6 to są słuchawki, którymi przeważnie interesują się osoby posiadające już tor słuchawkowy zbudowany wokół "normalnych" słuchawek, a niekoniecznie mający jeszcze system głośnikowy. I oto kolejny na rynku model słuchawek stawia ich przed koniecznością kupienia kolejnego urządzenia dedykowanego do nich. Co więcej, jak ktoś ma n par słuchawek, które wtyka do jednego i tego samego wzmacniacza, albo ma w planach tak robić, to jeśli HE-6 mają być n+pierwszą parą słuchawek w kolekcji, to logicznym jest, że ktoś szuka wzmacniacza słuchawkowego, żeby nim obsłużyć wszystkie słuchawki z kolekcji łącznie z HE-6.

 

Co do head-fi - raz na kilka tygodni topnieje moje zniesmaczenie i wchodzę tam, bo np. chcę coś przeczytać o jakimś nowym modelu. No i po sumarycznych kilku godzinach przesiewania sito zostaje puste. Przeciskam się przez setki stron gadania o wszystkim i o niczym, i nadal nie wiem nic. Może mi ktoś powie - które z "informacji" na temat HD700 z head-fi są prawdziwe? Bo na przykład na temat Ultrasone Edition 10 lub Audez'e LCD-2 prawie żadne.

 

 

Sennheisery HD 700 przed paroma minutami odebrałem od kuriera, więc nic jeszcze nie wiem.

Johny, jestem już w formie, jednak na razie nic mnie nie korci szukać dalej. Twoje czarne pudełka robią optycznie wrażenie, jeżeli też tak dobrze potrafią zagrać jak wyglądają, to z góry gratuluję.

Obawiam się jednak, że Piotr ma rację i trzeba będzie się udać na pielgrzymkę do zagłębia słuchawkowego, żeby zmówić parę zdrowasiek przed ołtarzem T2. Wiktorze - szczere gratulacje. Lecz, jest to przecież specjalnie dla staruchy omegi dedykowany piec i 009 nie koniecznie musi dostać optymalnego partnera do tanga. Ale może do rocka, zanim nie zadymi...

Znając Wiktora sądzę, że nie będzie przerabiał zasilacza T2 na 230V tylko "przekona" pobliską elektrownię, o wyższości spokojnych japońskich 100V nad europejskim, niebezpiecznie wysokim standardem. Co spowoduje przeróbkę instalacji na osiedlu oraz niespotykany lokalny popyt na lodówki i telewizory na japoński prąd.

Wiktorze, w Accuphase będzie chyba możliwe zmienić 230 na 100V, bo podobnie jak w starych ampach staxa są odczepy na transformatorach i odpowiednie jumpery do dyspozycji. A na serio: Podobno i w 100V-wym zasilaczu do T2 można nawet i odwrotnie, bo była przecież wersja europejska. A poza tym pozostaje jeszcze dobre duże (np. 500W) step down audio-trafo japońskiej firmy Churi do dyspozycji. Z elektronicznie zautomatyzowanym dopasowaniem napięcia wejściowego.

Jaką opcję wybierzesz więc?

Rzeczywiście, w końcu udało mi się zdobyć T-2. W dzisiejszych czasach, niewiele jest rzeczy, których nie można ot tak sobie kupić. Paradoksalnie, nie jest to nawet kwestią ceny. Te pięćdziesiąt sztuk robi swoje.

 

 

Co do napięcia, to jest one w tym konkretnym modelu 100V 50-60Hz. Wszystko wskazuje na to, że trafo jest również na 220-240V. Dzięki uprzejmości polskiego przedstawiciela Stax szukamy w Stax JP schematu elektrycznego. Nie jest to obecnie takie proste z powodu przejęcia przez Edifier.

 

Tak czy siak, czekam na zdjęcia oryginalnego trafo 230V w SPS-T2 ( waży 12kg) - tak nazywa się zasilacz do SRM-T2. Taką europejską wersję ma mój znajomy w UK.

 

Docelowo chciałbym mieć zasilanie bez step-down.

 

 

 

PS

 

Drogi Ductusie, jakże chciałbym być tak wpływowym człowiekiem. Mając taką moc sprawczą, poraziłbym nie tylko armię biurokratów w energetyce.

 

:))

Pozostaje Ci życzyć zdobycia pozostałych 49. Może wtedy skapnie jeden czy dwa na mój stolik... Ciekawe, czy podejmiesz decyzję wypróbować to cacko kolekcjonerskie najpierw z transformatorem step-down?

Wiktor ma żelazne nerwy, zaczeka a nas trafi coś z niecierpliwości ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Coś nas Johny nie rozpieszczasz z tym obiecanym opisem współpracy SR-009 z monoblokami Musa. Długoż jeszcze będziemy czekać? Postaraj się, bo mnie te słuchawki intrygują najbardziej ze wszystkich.

Co wisi nie utonie Panowie... :-)

 

Zaganiany jestem ostatnio.

Musy oddane.

 

Postaram się skrobnąć za parę dni małe co nieco nt wzmacniaczy Musa.

Już teraz napiszę że to absolutnie nie mój dźwięk.

 

A Ty Wiktorze może pochwaliłbyś się tutaj swoim grallem w postaci kilku skromnych fotek?

 

pozdr

Johny, wszystko jeszcze przed Tobą. To przecież nie cierniowa droga, a przyjemność. Czekamy na próby w wiodących salonach HiFi.

LRT-TS: Mam dużą zabawę przełączając napięcie polaryzacji z 580 na 660V. Zmiany akustyczne następują nie od razu, należy poczekać aż membrana przyjmie/"nasyci" całą powierzchnię odpowiednio elektronami. Zależnie od wieku słuchawek i stanu membrany jest to kilkanaście sekund do jednej minuty, dwu. Można to osiągnąć też szybko jak dalej opisane. Odwrotnie - przejście na niższe napięcie najlepiej spowodować kasując napięcie poprzednie: wyjąć wtyk staxa, połączyć/wyzerować piny przykładając np. wilgotny palec. Z powrotem w gniazdo, już z przełączonym BIAS na 580. Zmianę obrazu dźwiękowego opisałbym tak: Przy wyższym napięciu dźwięk staje się lekko utwardzony, nieznacznie mniej ciepły i za tym idzie podkreślenie sopranu. Ale też większa precyzja basu. W nagraniu Malia Black Orchid słyszymy np. na 507 i 009 - niemal, piszę niemal, bo tylko prawie! - syczenie spółgłosek. W przypadku ciemniejszych nagrań podwyższony BIAS daje dobre wyniki. Znakomicie wychodzi to "na zdrowie" w starszych staxach a szczególnie w 007mk1. Poprawia się jasność i czytelność rejonu 3 - 10kHz. Co prawda wcale nie radykalnie, raczej minimalnie, ale słyszalnie. Obraz w omedze nabiera więcej życia, kolorystyka jest nieco bardziej skontrastowana, dynamika nieco większa.

  • 1 miesiąc później...

Witam ponownie.

 

Mam przyjemność od kilku dni odsłuchiwać kilka ( bardzo dobrych) rzeczy a mianowicie końcówki Spectrala DMA 150SII, kabli głośnikowych Transparenta Reference XL, Mit-a MH-770 Ref .

Spectral to urządzenie które spełnia moje oczekiwania więc zagości na stałe i będzie jednocześnie napędzał StaxSR 009 i głośniki trójdrożne na accutonach. Jednak można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. I membrana Staxa i ceramika Accutona polubiła Spectrala.

Kable mita i transparenta to jak dotąd najlepsze druty jakie słuchałem w swoim systemie. Transparent Ref xl jest według mnie bardziej organiczny, wypełniony i słucha się go z większą przyjemnością.

Swietne kable. Wnoszą sporo dobrego do systemu. Odpięcie ich i wpięcie np budżetowego dmn resona powoduje lekkie zdziwienie i nasuwa się pytanie jak to możliwe? Niestety możliwe.

Witam,

 

:-)

 

Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce nowi pasjonaci słuchawek elektrostatycznych będą tu zaglądać. Szkoda, że tak rzadko piszemy.

 

Wiktor

Wiktorze czy miałeś okazje słuchać nowego dzielonego Accu 900/901 jakoś spore kontrowersje na ten temat chodzą mimo że sporo osób się pozbywa "starych" 800/801 czyli kierunek zakupów jest widoczny.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Piotrze,

 

...no ale jak ci niektórzy mają pisać, skoro tylko słuchają, słuchają i słuchają. Prawda jest taka, że w ostatnim czasie używam tylko staruszki Omegi i staruszka T2. Inne Staxy poszły w kąt, i co by nie powiedzieć, to należało im się. Dziewiątce za przesadną neutralność, jakby zapomniała, że ze staksowej rodziny pochodzi. Siódemce - nieco mniej, ale też się oberwało za taki iście jesienno-zimowy nastrój w środku lata. Ale za to poczciwa SR-Omega z dedykowanym wzmacniaczem SRM-T2, to złoty środek, punkt w którym wszystko jest na swoim miejscu. Takie słuchawkowe feng shui.

 

;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-22995-0-58062700-1345901577_thumb.jpg

post-22995-0-97410000-1345901594_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiktor

 

Innym pozostaje patrzenie, mlaskanie i wyobrażanie sobie jak to gra...

 

Ale Orfeusz mam nadzieję jakoś się trzyma.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.