Duelund CAST rezystory opinie

[lorpa]

Czy ktoś Was stosował te oporniki w zwrotnicach itp.

Jakie są wasze doświadczenia z tymi opornikami?

[bart-azazel]

z tego co wiem najbardziej gladki i najbardziej naturalny rezystor jaki stworzono, ale mills-y juz daja rade.

duzo wieksza roznica jest dobranie odpowiednich kondensatorow.

jak chcesz miec najwyzsza polke i nie zastanawiac sie czy mozna lepiej to to jest najwyzsza polka jesli chodzi o rezystory co potwierdza cena ;]

[woytl]

nie sądzę żeby były jakieś specjalnie lepsze od większości rezystorów węglowych pojemnościowych, ich zasadniczą zaletą są srebrne wyprowadzenia, możesz kupić inne pojemnościowe i złożyć równolegle konieczne z dużym zapasem mocy.

[audiograde]

Duelund to ciekawa firma / ich powiązanie z Jensenem też o czymś świadczy

Używam kondensatorów cast vsf w zwrotnicy zoller imagination i muszę powiedzieć że naprawdę warto.

rezystorów nie słyszałem, bo nie mam ich bezpośrednio w torze, ale są powody przypuszczać, że byle czego nie robią.

aczkolwiek kablem ic nie byłem zachwycony.... :)

[Aconitum]

Swoim kolumnom zafundowałem na wysokie tony srebrno-węglowe Duelundy. Seria CAST jest dla mnie za droga. Wcześniej w tym miejscu miałem rezystory zwykłe ceramiczne, Kiwame, Ty-Ohm, Vishay i Mills. Każdy z tych rezystorów ma swój charakter, który był słyszalny w dźwięku. Duelund, to klasa sama dla siebie. Czytelność, szczegółowość, dynamika, przestrzeń, powietrze - nieporównywalne z żadnym innym rezystorem. Cały czas przy innych rezystorach brakowało mi blasku i takiego realistycznego rozsypywania się talerzy - teraz już to mam. Rezystory potrzebują kilkanaście godzin na wygrzanie się, wtedy oprócz czytelności i blasku nabierają subtelnej gładkości - to jest nie do podrobienia:)