Skocz do zawartości
IGNORED

WINYL ZWYCIĘŻY?


Gość rydz

Rekomendowane odpowiedzi

StaryM oddał całkowicie ducha. Do kogo ten wpis nie dotarł, nie mam sznas na słuchanie z winylu. Cała celebra przy kawie i przy gramofonie to gra wstępna. Przygotowuje zmysły na odbiór. Percepcja wtedy jest pełniejsza. Tak to u mnie się odbywa i pewnie już zostanie. Dzięki StaryM za uzmysłowienie mi dlaczego tak fajnie się zrobiło po odstawieniu CD. Muzyka wróciła.

<br />Fajnie jak głuchy się rozpisze, a widzę, że lubi pografomanić.<br />

 

- frywolny - daruj sobie te epitety, bo to ani dowcipne ani nie na miejscu - niestety niektórym się podoba....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Masz plusa, żeby nie było ci smutno.

 

"Adaś jest numeromanem. Pociąga siedem łyków wody mineralnej, twarz obmywa do siedmiu razy, wspypuje do miseczki siedem garści płatków. Wszystko musi przebiegać zgodnie z planem i dokładnie"

Gość StaryM

(Konto usunięte)

- frywolny - daruj sobie te epitety, bo to ani dowcipne ani nie na miejscu - niestety niektórym się podoba....

Szkoda czasu na perswazję. Nie słyszę kabli, zatem jestem najgorszym wrogiem z możliwych. Jeśli napiszę, że uwielbiam muzykę Chopina to nasz kolega frywolnym truchtem podbiegnie i oznajmi, że Chopin to gorszy niż disco polo. Żeby tylko być w kontrze do mnie. ;)

- dzięki za drinka :) - a wracając do tematu - winyl nie zwycięży, ale pozostanie znaczącym segmentem rynku - i dobrze, bo będą nowe płyty - natomiast dźwięk z winyla jaki jest - każdy słyszy /jak sobie sprawi gramofon/.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Staruszku z literą M ty wiesz, że nie chodzi o zwykłe niesłyszenie kabli. Chodzi o drwienie z rzeczy których nie słuchałeś, a które wydają ci się głupie, bo z racji wieku wolno ci jednoznacznie okreslić co jest audiovoodoo. Stanąłeś więc na czele grupy, która niewiele słyszy ( wynika to albo ze słabizny sprzetu, albo małej podatności sprzetu vintage, albo zwyczajnie głuchoty), ze wszystkiego drwi. Tutaj, w miejscu poswieconemu słuchaniu i eksperymentowaniu z jakością dźwięku . Naprawdę dziwię się że ten twój klub audiovoodo jeszcze nie został zdjęty.

 

Dziś wychodzi, że się podjarałeś winylem bo to super celebra i przypomniałeś sobie lata jak byłes ładny. Jakość dżwięku gdzieś tam na trzecim planie. Kawa wazniejsza lepiej zaparzona.

Nie dlatego ludzie się z tobą spierają, że nie słyszysz kabli, tylko dlatego że z pogardą wyrażasz się o tych co słyszą, czy też twierdzą że słyszą (nie to jest teraz przedmiotem dyskusji). To dlatego dostajesz co dostajesz, czyli epitety o głuchocie i tym podobne. Brak ci pokory i umiaru. Podejrzewam, że również wiedzy opartej o słuchanie odpowiednich systemów. Swoją drogą sugeruję badanie słuchu i nie ze złośliwości, tylko z ciekawości jaki ubytki nastąpiły, bo z wiekiem niestety następują - nie oszukujmy się. Ja tez planuję takie badanie wkrótce. Na temat Excela litościwie pomilczę, bo już wyraziłem o nim swoja opinię, co ja będę chłopa męczyć.

 

O, frywolny - uprzedziłeś mnie :).

Powyższe posty idealnie obrazują dlaczego w ogóle nie wchodze do zakładki stereo, jakikolwiek temat się otworzy to natrafiam na jałowe dyskusje, kłótnie "akustyków" z "kablarzami" przeciwko "vintage'owcom" i co tam jeszcze. Nie rozmawia się o sprzęcie, tylko chodzi głównie o wycieczki osobiste. No tak, ale ważne, że można zebrać dużo "kolejek" od swoich kompanów, wtedy wiadomo kto ma rację w dyskusji, można osiągnąć status guru głosząc tylko głuchote innych forumowiczów.

 

W ogóle nie wiem kim jest staryM, po prostu napisał post o delektowaniu się muzyką. Ale trzeba pojechać po rajtach, dla zasady.

 

Szkoda, że w tej zakłace też zaczyna być podobnie jak w stereo, brak ciekawych tematów, tysiące leniwych nowicjuszy,którzy zadają te same pytania i popisy winylowych fanatyków chyba pogłębiają to, że coraz częściej zastaje tu takie durne wpisy.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie dlatego ludzie się z tobą spierają, że nie słyszysz kabli, tylko dlatego że z pogardą wyrażasz się o tych co słyszą

A jakieś dowody oprócz świętego oburzenia?

Jak to jest w praktyce? Nigdy nie uchyliłem się od żadnego testu, a słyszącym proponowałem testy na dogodnych warunkach (na mój koszt i bez żadnych konsekwencji finansowych), nigdy żaden nie wykazał odrobiny odwagi. Powtarzają jak mantrę swoje "ja słyszę" i zawsze z ich strony kończy się obelgami. Gdybym ja postępował tak samo, to już dawno mój nick zostałby z forum skasowany, a nieliczne wypowiedzi, których by nie wykasowano pozbawione byłyby nicka i opatrzone etykietką "Goście".

Taka jest prawda i nic na to nie poradzisz.

 

To dlatego dostajesz co dostajesz, czyli epitety o głuchocie i tym podobne. Brak ci pokory i umiaru.

Zadziwiająco to przypomina odzywki kapłanów pewnej licznej sekty. Jak ktoś próbuje dyskutować z dogmatami to słyszy "brak ci umiaru i pokory". A umiar i pokora wedle was to zamknąć ryj i sp...

 

Swoją drogą sugeruję badanie słuchu i nie ze złośliwości, tylko z ciekawości jaki ubytki nastąpiły, bo z wiekiem niestety następują

Zwyczajne badania sprawdzają słuch tylko do 8 kHz. Badałem się. Sprawdzałem też słuch profesjonalnie pod kątem słyszenia wyższych częstotliwości. Graniczne u mnie jest 13kHz. Ale trafiłeś kulą w płot, bowiem jest tu trochę wiekowych recenzentów prasy audiofilskiej i zarzekają się że słyszą kable, nawet cyfrowe, a niektórzy to i ethernetowe. Jeden z nich ma nawet teorię o tym, ze przez lata kształcenia audiofilskiego słuchu - niezależnie od ubytków - wykształca się coś w rodzaju słuchu wewnętrznego, co powoduje, że lepiej się słyszy kable niż jakiś tam młody i nieobyty prostak.

 

I to by było tyle na temat kulturalnych zaczepek, które oczywiście sprowokowałem samą swoją bezczelną i chamską obecnością na forum. Dalej dialogu w tym wątku ciągnąć nie będę, bez względu na dalsze jeszcze bardziej kulturalne i pełne pokory oraz umiaru zaczepki. Ten wątek poświęcony jest winylowym płytom i gramofonom. Miło mi, że niektórzy dobrze zrozumieli, co chciałem napisać, bo nie byłem wcale pewny, czy nie za bardzo skomplikowałem swoją wypowiedź.

 

I aby się trzymać tematu, nie neguję picia kawy ze Starbucksa czasami, zdarza mi się też pić kawę z rozmaitych ekspresów automatycznych (cyfrowych?), czasami tak musi być, ale nie wmawiam sobie, że ta kawa wypita w biegu jest lepsza. Lubię też słuchać muzyki, która zwyczajnie towarzyszy mi w wielu różnych życiowych sytuacjach. Słucham radia, jadąc samochodem. Słucham wielu cyfrowych nagrań, bo nie mam innych, bo czasem tylko cyfrowo zostały wydane. Też staram się nimi delektować i czasem się to udaje.

Jednak jest taka muzyka, której nie wyobrażam sobie bez gramofonu. Po prostu.

Staruszku z literą M ty wiesz, że nie chodzi o zwykłe niesłyszenie kabli. Chodzi o drwienie z rzeczy których nie słuchałeś, a które wydają ci się głupie, bo z racji wieku wolno ci jednoznacznie okreslić co jest audiovoodoo. Stanąłeś więc na czele grupy, która niewiele słyszy ( wynika to albo ze słabizny sprzetu, albo małej podatności sprzetu vintage, albo zwyczajnie głuchoty), ze wszystkiego drwi. Tutaj, w miejscu poswieconemu słuchaniu i eksperymentowaniu z jakością dźwięku . Naprawdę dziwię się że ten twój klub audiovoodo jeszcze nie został zdjęty.

 

Dziś wychodzi, że się podjarałeś winylem bo to super celebra i przypomniałeś sobie lata jak byłes ładny. Jakość dżwięku gdzieś tam na trzecim planie. Kawa wazniejsza lepiej zaparzona.

 

- frywolny, Twój post mi się nie podoba z następujących powodów:

1. drwisz sobie z wieku oponenta, co jest bardzo nieeleganckie, niegrzeczne i niesmaczne

2. zarzucasz oponentowi głuchotę tylko z takiego powodu, że ma inne zdanie niż Ty - to typowy atak personalny, świadczący o braku argumentów merytorycznych - też niesmaczne i nieeleganckie

3. używasz w stosunku do oponenta pogardliwych określeń i epitetów - strasznie nieeleganckie i prostackie.

4. chcesz oponenta zablokować - to jak wiemy już było i se ne wrati.

5. stawiasz się w pozycji besserwissera - wielkiego guru pouczającego maluczkich - dmiesz w wysokie trąby - lepiej zejdź z tego stołka , bo spadniesz.

Pewnie jednego drinka dał Ci Kubeł - drugiego, nie wiem - mam jednego kandydata, ale nie chcę nikogo posądzać.

A kawa musi być dobrze zaparzona :) - pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Excel, ja będę bardziej nieelegancki.

 

 

StaryM, bądź tak miły i odpuść sobie swoje pierdoły w zakładce analog.

Razem ze swoimi przydupasami, którzy zlecą się za chwilę za tobą jak burki za suką w rui, spieprzyłeś już większość zakładek na tym forum.

Ta jest jedną z nielicznych, w których nie ma żadnych wojen a w 99% to rzeczowa wymiana doświadczeń.

I niech tak zostanie - to taka moja prośba.

Nikt tu nie mierzy, nie udowadnia wyższości jednych świąt nad drugimi ani nie ma awantur, nikt nie dzieli na słyszących i niesłyszących.

 

Znalazł się miłośnik analogu, który gramofon dostał tydzień temu.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Zaraz tam obrażanie:

 

Napisano 05.09.2012 - 09:04

Użytkownik Audio Academy dnia 05.09.2012 - 08:01 napisał

 

No dobrze, ale czy będziesz miał pożytek z samej wiary, skoro nadal ty nie będziesz słyszał tych różnic?

 

 

Stary M: Jako głuchy, sprzedam sprzęt, odzyskam trochę kasy, kupię bomboxa, a resztę wydam na dziwki.

 

 

stąd: http://www.audiostereo.pl/klub-ateistow-audio-voodoo_96751.html/page__st__300

 

 

Obaj ze staruszkiem (jakie obrażanie? ja się nazwałem Stary?) po prostu wiemy jak sprawy się mają, a to, że Wam się wydaje po jednym wpisie w podrzędnej ( sorry) zakładce, z której się nie wychylacie, że znacie...

 

Excel wstrzymaj się z uczeniem mnie kultury. Jestem też już dość stary ( możesz mi mówić stary, staruszku, starcze- nie uważam za obraźliwe) i gwarantuję, że już za późno. Sprawa beznadziejna. Powinieneś to zrozumieć męcząc niezłomnie swoją nirvaną.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Przypomnę tylko jaki temat!

 

Winyl jak wiadomo ma się coraz lepiej:)

Jaki przewidujecie dalszy rozwój płyty winylowej i gramofonu,odrodzenie się tego nośnika jest dla wielu chyba niespodzianką,

czy winyl jest w stanie trwać,czy powstaną nowe solidne tłocznie czarnego krążka,czy będą coraz lepsze ale i tańsze gramofony w sprzedaży?

 

Jak szybko przewidujecie zagładę nośnika CD,czy wogóle dojdzie do zaprzestania jego produkcji,

ile będziemy płacić za czarną płytę,cena koło 100zł czy bliżej 30-40?

 

Co o tym sądzicie?

Zapraszam do wyrażenia swoich opini w tym temacie.

 

Pozdrawiam.

Przepraszam rydz. Gdybym przewidział, że te harpie spieprzą ci temat, to bym się nie odzywał.

StaryM - widzę, że też nie jesteś święty, bo używasz tych nieparlamentarnych określeń....może zaparz kawy...

rydz - ile u Ciebie ? - bo u mnie tylko minus 4...

excelvinyl winylmania blog szukaj

rydz, myślę że już więcej nie wymyślimy. Zdaje się że ustaliliśmy, że winyl będzie funkcjonować dalej jako pewna nisza. Obecnie mamy powrót mody na niego, to widać nawet w dużych sklepach sieciowych. Winyle są. Niestety ta moda powoduje wzrost cen. Wystarczy spojrzeć na aukcje internetowe gramofonów. Byle szrot jest nazywany kultowym, hi-endowym i żąda się za niego śmiesznie wysokich cen. Z drugiej strony faktycznie dobre modele sprzed lat schodzą na pniu za 2 tys. i więcej (ostatnio Dual Golden 1 i AR Teledyne). Wiem, bo ostatnio obserwuję rynek przymierzając się powoli do złożenia toru analogowego.

Ceny płyt myślę, że osiągnęły docelowy pułap. Mamy tytuły od kilkudziesięciu złotych w górę i to raczej się utrzyma. Pamiętajmy, że trendy rynkowe są czasem nieprzewidywalne i tak jak trudno było przewidzieć powrót winyla, tak trudno przewidzieć jak długo ta moda się utrzyma.

 

A teraz kilka słów do StaregoM, bo widzę że się na forum rozkokosił na dobre: jest tu niewiele ponad rok, a nawrzucał tyle mądrości, że hoho. Otóż nie musisz mi tłumaczyć kto tu jest na forum i co jeden recenzent z drugim twierdzą. Wiem kto zacz. Jeśli rzucisz okiem na mój opis, to zobaczysz od kiedy na tym forum jestem. Właściwie od samego początku. Z kilkuletnią przerwą w aktywności, bo miałem dość ludzi którzy zaczęli się tu schodzić i śmiecić. Wróciłem, ale widzę że niewiele się zmieniło.

Sporo fajnych ludzi odeszło, pełno teraz mądrali wyważających otwarte drzwi, bo rok temu odkryli audio i myślą, że już wszystko wiedzą. Ci recenzenci, co do których można mieć pewnie kilka uwag, akurat o słuchu mówią bardzo dobrze: słuch się ćwiczy jak każdy inny zmysł. Strzelec ćwiczy oko, kiper zmysł smaku, masażysta ma zmysł dotyku lepiej wytrenowany od przeciętnego Kowalskiego, itd. Obcując regularnie z muzyką słyszy się w niej więcej. Wymaga to jednak lat praktyki. To samo dotyczy słuchania muzyki na sprzęcie audio: doświadczony audiofil jest w stanie wychwycić więcej, wrażliwość jego słuchu jest większa, bo mózg ma znacznie większą bazę danych. To się nazywa doświadczenie, a zdobywa się je poprzez długoletnią praktykę. Wie to każdy, kto się bawi w audio dłużej niż rok, czy dwa. Kończę dyskusję na ten temat, przepraszam rydz, już nie będę.

O mamo!

Wasze mózgi mają większe bazy danych.. Się rozszerzyły i my Kowalscy możemy tylko zazdrościć i się przyglądać.. Wow!

A ja myślę że to tylko banda zadufanych snobów, jęczących w każdym temacie, że im ceny płyt podskoczyły..

 

Wytaptalkowane z Galaxy S II

Gość rydz

(Konto usunięte)
<br />rydz - ile u Ciebie ? - bo u mnie tylko minus 4... <br />

-4? centralne masz popsute? :))

 

<br />rydz, myślę że już więcej nie wymyślimy. Zdaje się że ustaliliśmy, że winyl będzie funkcjonować dalej jako pewna nisza. Obecnie mamy powrót mody na niego, to widać nawet w dużych sklepach sieciowych.<br />

To chyba trzeba zamknąc ten temat,jeżeli nic nowego.

tak daras66, mózg to wielki komputer. Gromadzi dane, przetwarza je. Tylko trzeba mu te dane dostarczyć. Może kiedyś spróbujesz?

Snoby? Snobizm to akurat bardzo pożyteczna rzecz. Zdrowy snobizm pozwala człowiekowi się rozwijać. Może kiedyś to zrozumiesz. Ja nie narzekam na ceny płyt winylowych, zresztą póki co nie mam gramofonu. Natomiast kupuję sporo CD i to nietanich. Na ceny winyli też nie będę narzekać. To nie jest tanie hobby, wiesz?

 

frywolny trucht - a'propos drożenia, to przypomniał mi się przypadek, gdy Zegarmistrz (raczej nie udzielający się już na forum) kupował parę ładnych lat temu gramofon. Kupił Kenwooda KD-990 za 1200 zł o ile pamiętam. Zobacz sobie ile dziś za niego krzyczą, pomijam oszusta Audio Extasa, ale ceny są chore, co jest specyfiką polskiego skromnego rynku (mała dostępność) no i powrotu mody na analog.

 

rydz - nie wiem czy zamykać, zdecydujesz sam, ale czy coś jeszcze tu ustalimy? Z pewnością gramofon będzie funkcjonować w niszy. Będzie to system dla audiofilów i melomanów. Nie jeden raz słyszę jak ten czy inny dziennikarz Trójki podnieca się, że coś wyszło na winylu, więc ludzie zakręceni na punkcie audio będę czarnych krążków szukać. Wystarczy popatrzeć ile jest dzisiaj producentów gramofonów. A skoro ich tylu jest i każdy z tego potrafi wyżyć, to znaczy że jest całkiem nieźle. To robi wrażenie. Bądźmy zatem optymistami.

Kubeł to sobie wylej na głowę, może otrzeźwiejesz..

Co palisz nie wiem, ale działa..

A mózg to Ci chyba zlasowało, więc zmień lekarza bo Cię oszukuje..

I gadaj ile chcesz a ja się będę cieszył muzyką.. Bez wydumanego poczucia wyższości od innych użytkowników..

;)

 

Wytaptalkowane z Galaxy S II

Gość rydz

(Konto usunięte)
<br />Wytaptalkowane z Galaxy S II <br />

Właśnie zostałeś WYTAPTALKOWANY:)))

 

<br />Myślę, że tytuł wątku powinien brzmieć raczej<br />"Czy winyl nie przegra i skończy na śmietniku historii" <br />

Tak? może być,masz w tej kwestii coś nowego? to pisz:)

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Ja się nie mogę nadziwić wciąż, że stary nośnik tak potrafi grać. Ciągle sprzęt odtwarzający goni, próbuje odczytac to co ktoś kiedyś wtłoczył. Przecież jakbym odtworzył Billie Holiday na Bambino to bym w zasadzie nic nie usłyszał, jakbym to zrobił na Bernardzie coś tam, dziś na Ad Fonciaku sporo więcej, a przecież to nie koniec wyścigu zbrojeń.

Totalna abstrakcja i pole do popisu przed konstruktorami gramofonów, wkładek, pre-ampów.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.