Własny ogród , ogródek, ogrodnictwo

[Gość Gosc]

jak chyba każda kosiarka....

Bzdura.

Pokaż mi tanie marketowe kosiarki za 850zł z takim nożem:

 

uhum, to żem się uśmiał ;]

Popracuj chociaż raz porządną kosiarką i porównaj sposób załadunku kosza z marketową.

Potem będziesz płakał pracując swoją.

 

najlepiej w dzień gorącą wodą :)

 

No to już Twoja rada. Mam nadzieję, ze mlb z niej nie skorzysta.

[Gość cycus12]

 

Najpierw dowiedz się jaką funkcje mają spełniać te wygibasy. Co firma inny patent a takie samo zdanie. Viking w swojej cenie jest ostro przereklamowany (nie twierdzę że zły) i można kupić "fajniejsze" bolidy.

 

Do 850 złl to jakaś malutka.. nigdy takiej nie kupowałem, jakiego rozmiaru szukać ? tylko uprzedzam że nie wiem co jest w marketach bo tam nie bywam.

 

BTW: czemu nikt nie zaproponował kosiarek JD ?

 

heh to tylko kosiarka... :)

Edytowane 23 Maja 2014 przez cycus12

[fox733]

Te wycięcia na końcach mają pełnić funkcję rozdrabniacza w kosiarkach z opcją bocznego wyrzutu.

[mlb]

Dzięki za sugestie. Co do metalowej obudowy to są chyba różne szkoły bo z kolei rozmawiałem z doświadczonym kolegą który twierdził że nie ma nic lepszego - poprzednio połamał jakąś kosiarkę Alko za prawie 2kzł tylko dlatego że miała obudowę z aluminium i w konfrontacji z krecią norą czy kamieniem prysnęła jak czar - stąd moje zainteresowanie Hondą

[Gość Gosc]

Polecam się douczyć, zanim zaczniecie wypisywać własne teorie:

http://www.stihl.pl/Produkty-VIKING/Kosiarki/Kosiarki-spalinowe-do-średniej-i-dużej-wielkości-trawników/21102-723/MB-650-VS.aspx

Zwróćcie uwagę, że ten grzebień w Vikingu jest duży i ustawiony pod kątem prawie 90 stopni do ostrza noża. To całkiem coś innego niż imitacja w podróbach, gdzie cycus pokazał ten grzebień umieszczony na płaszczyźnie noża. Nie wiem jak to niby ma działać? Chyba tylko na klienta w momencie zakupu, żeby sprzedawca mógł próbować pościemniać jak cycus tutaj.

Popatrz na dane techniczne Vikingów teraz bo coś czytam, że mają chyba niektóre modele z obudowami z aluminium. ja mam obie w ABS-ie.

Dzięki za sugestie. Co do metalowej obudowy to są chyba różne szkoły bo z kolei rozmawiałem z doświadczonym kolegą który twierdził że nie ma nic lepszego - poprzednio połamał jakąś kosiarkę Alko za prawie 2kzł tylko dlatego że miała obudowę z aluminium i w konfrontacji z krecią norą czy kamieniem prysnęła jak czar - stąd moje zainteresowanie Hondą

Gwarantuję Ci że obudowy z ABS-u Vikinga nie połamiesz. Mało tego, na bokach ma wymienne listwy w razie częstych uderzeń w ostre kamienie np.

Nie porównuj Alko z Vikingiem. Znajdź kogoś kto połamał obudowę Vikinga.

Edytowane 23 Maja 2014 przez HQ150

[mlb]

Akurat ta którą podałeś jest dla mnie za duża, mam o przynajmniej połowę mniejszy trawnik - ale sprawdzę czy Viking ma jakiś serwis w pobliżu, bez tego i kosmiczna technologia jest niewiele warta

[Gość Gosc]

jednemu starczy taka za 850 zł i skosi nią 800mkw albo i więcej

Do 850 złl to jakaś malutka.. nigdy takiej nie kupowałem

To po cholerę piszesz, że za 850zł kupi się kosiarkę do powierzchni 8arów, skoro zaraz potem dodajesz, ze nie masz z taką żadnej praktyki.

Typowy przykład udawania eksperta w dziedzinie o której nie masz bladego pojęcia. Jak komuś coś radzisz, to najlepiej mieć praktykę z tym konkretnym urządzeniem. Ty po raz kolejny uprawiasz teoretyzowanie.

[mlb]

Dodam że nie interesuje mnie tania kosiarka na dwa sezony, nie szukam też pozłaczanych rękojeści i chłodzonego barku na piwo, nie musi być piękna, sąsiad nie musi mi jej zazdrościć. Ale powinna być w miarę cicha, wytrzymała, odporna na nierówności terenu, szyszki mniejsze i większe (tych mam sporo), czasami jakieś zapomniane kijki, momentami niewielkie nierówności terenu. No i nie powinna zajmować połowy garażu, każda próba jej uruchomienia powinna zakończyć się sukcesem (zakładając że jest paliwo i olej).

Edytowane 23 Maja 2014 przez mlb

[Thorogood]

Nie porównuj Alko z Vikingiem. Znajdź kogoś kto połamał obudowę Vikinga.

 

Zaraz , zaraz.

Moje Alko ma solidną, metalową obudowę.

Regularnie tłukę o podmurówkę, szoruję o palisadę, jeżdżę po kamykach, patykach, kretowiskach.

I nic nie pęka.

Sąsiad też ma Alko ale chyba z silnikiem Hondy.

I też hula któryśtam rok.

Myślę, że przy dzisiejszych kosiarkach najważniejszym parametrem jest moc silnika.

Przy napędzie- minimum 4.5-5KM

 

i chłodzonego barku na piwo,

A to by się akurat przydało.

 

Zwróć uwagę na obudowę silnika.

To na nią trzeba uważać przy koszeniu pod ławkami, huśtawkami itp.

Edytowane 23 Maja 2014 przez Thorogood

[Gość cycus12]

Dzięki za sugestie. Co do metalowej obudowy to są chyba różne szkoły bo z kolei rozmawiałem z doświadczonym kolegą który twierdził że nie ma nic lepszego - poprzednio połamał jakąś kosiarkę Alko za prawie 2kzł tylko dlatego że miała obudowę z aluminium i w konfrontacji z krecią norą czy kamieniem prysnęła jak czar

bo kopczyków krecich się nie kosi.... ale główna awaria kosiarek po za napędem to dolne elementy obudowy, w chwil obecnej mam dwie które muszą nabrać mocy użędowej by je odpowiednio potraktować flexem.

 

Polecam się douczyć, zanim zaczniecie wypisywać własne teorie:

http://www.stihl.pl/Produkty-VIKING/Kosiarki/Kosiarki-spalinowe-do-średniej-i-dużej-wielkości-trawników/21102-723/MB-650-VS.aspx

Zwróćcie uwagę, że ten grzebień w Vikingu jest duży i ustawiony pod kątem prawie 90 stopni do ostrza noża. To całkiem coś innego niż imitacja w podróbach, gdzie cycus pokazał ten grzebień umieszczony na płaszczyźnie noża. Nie wiem jak to niby ma działać? Chyba tylko na klienta w momencie zakupu, żeby sprzedawca mógł próbować pościemniać jak cycus tutaj.

jak już tak karzesz się uczyć to jakąś nie widzę odpowiedzi co to indiańskie pióro ma robić no i podstawa jaką ma przewagę nad innymi rozwiązaniami, tylko konkret poproszę a nie bełkot z którego tak słyniesz.

 

Daj znać jak wyguglasz.

[Gość Gosc]

jak już tak karzesz się uczyć to jakąś nie widzę odpowiedzi co to indiańskie pióro ma robić no i podstawa jaką ma przewagę nad innymi rozwiązaniami, tylko konkret poproszę a nie bełkot z którego tak słyniesz.

 

Daj znać jak wyguglasz.

,, użędowo'' Cię informuję, że link z opisem działania tego pióra już dawno temu tutaj zamieściłem.

 

I fakt, przydało by Ci się trochę nauki. Ale to już dawno temu. Chyba już jest za późno więc na wyraźną prośbę zacytuję fragment zacytowanego przeze mnie artykułu,artykułu którego nie byłeś w stanie sam przeczytać:

 

 

''Nóż łopatkowy

Nóż łopatkowy wytwarza w aerodynamicznej obudowie bardzo silny strumień powietrza, który unosi trawę przed skoszeniem, a następnie z dużą siłą wdmuchuje skoszoną już trawę do kosza ze zintegrowanym systemem prowadzenia. W efekcie uzyskuje się ładny wygląd trawnika i dobre właściwości koszenia i zbierania.''

Jak więc widzisz dla kompletnego laika, który zawsze wie lepiej, to pióro indiańskie, natomiast dla praktyka to zupełnie coś innego.

Edytowane 23 Maja 2014 przez HQ150

[Gość cycus12]

Akurat ta którą podałeś jest dla mnie za duża, mam o przynajmniej połowę mniejszy trawnik - ale sprawdzę czy Viking ma jakiś serwis w pobliżu, bez tego i kosmiczna technologia jest niewiele warta

serwis dobrze mieć blisko, w kosiarkach lubią siadać wodotryski. Co do wielkości, to jak duży masz ten trawnik skoro 45 (z tego co pamiętam) jest za duża ? to i tak mała kosiarka,

 

To po cholerę piszesz, że za 850zł kupi się kosiarkę do powierzchni 8arów, skoro zaraz potem dodajesz, ze nie masz z taką żadnej praktyki.

większość kosiarek ma wydajność do 800-1000 mkw. Ja zawsze kupuje 60 więc wiking w tej cenie to minimum 1200-1300 zł dlatego gdy Ty piszesz o kosiarce do 850 zł to zakładam że małej.

 

W danej chwili posiadam MTD 60 z napędem, z podwójnymi łożyskami (większe kółka) i jedną dźwignią zmiany wysokości, silnik ichni czyli w sumie wszystko co do szczęścia potrzebne, zakupiłem na początku roku za 820 zł.

 

Dodam że nie interesuje mnie tania kosiarka na dwa sezony, nie szukam też pozłaczanych rękojeści

kosiarki między sobą nie różnią się niczym, nawet JD to już nie jest to co kiedyś. Nie masz hektarów tylko ogródek więc cała ta dyskusja jest jałowa. Ja mam ponad 1500mkw i kosze to kilkoma kosiarkami (w tym samojezdną), kosiarki często latają w busach a pracownicy różnie je traktują na konserwacjach, każda trzyma klika lat (niektóre mają ponad 10 lat) a zawsze były kupowane najtańsze ale sprawdzonych marek.

 

,, użędowo'' Cię informuję, że link z opisem działania tego pióra już dawno temu tutaj zamieściłem.

 

I fakt, przydało by Ci się trochę nauki. Ale to już dawno temu. Chyba już jest za późno.

sory nie doczytałem, to teraz mi powiedź w czym to jest lepsze od innych ? bo każdy z noży spełnia identycznie zdanie... po za bełkotem o ładnym trawniku.

 

Niestety ale sprzęt stihl'a to tak trochę słabo, w każdym razie piły i siekiery (te są tragiczne)

Edytowane 23 Maja 2014 przez cycus12

[Gość Gosc]

Tobie trzeba napisać trzy razy to samo?

Już przecież pisałem. Bardzo dobrze dzięki temu ukształtowaniu noża, zapełnia się kosz nawet w mało sprzyjających warunkach. Jak trawa jest wilgotna lub jest długa. Wtedy radzi sobie dużo lepiej niż kosiarka z tradycyjnym nożem. Kosz jest nabity trawą.

Z własnego doświadczenia powiem też, że fajnie to zbiera np. rozsypaną skoszoną trawę po wyjęciu kosza. Wystarczy najechać na to miejsce a kosiarka działa jak odkurzacz.

No ale nie wiem po co pytasz, skoro te same moje słowa, skwitowałeś już stwierdzeniem:

,,uhum, to żem się uśmiał ;''

Masz ochotę jeszcze raz dać upust swojej ignorancji popartej bezczelnością?

Przedtem się nabijałeś z moich słów o tej funkcji którą znam z wieloletniej praktyki, a teraz pytasz jak to działa?!

To z czego się poprzednio nabijałeś?

 

bo każdy z noży spełnia identycznie zdanie... po za bełkotem o ładnym trawniku.

Nieprawda. Po raz kolejny napiszę, tylko taki nóż łopatkowy wytwarza w komorze noża duży strumień powietrza, pomocny w podnoszeniu trawy i jej dużo lepszym upakowywaniu w koszu.

Edytowane 23 Maja 2014 przez HQ150

[mlb]

serwis dobrze mieć blisko, w kosiarkach lubią siadać wodotryski. Co do wielkości, to jak duży masz ten trawnik skoro 45 (z tego co pamiętam) jest za duża ? to i tak mała kosiar

 

Musiałbym policzyć ale w sumie wyjdzie chyba około 800m. Tamta kosiarka była na 2000m więc bez przesady, Poza tym dzisiaj pożyczyłem kosiarkę od sąsiada - i stwierdziłem że bardzo przydatna funkcja to płynna regulacja prędkości. On akurat ma kosiarkę jednobiegową i trudno taką manerować pomiędzy drzewami

[fox733]

Trawniczek masz nie duży więc użyj wyszukiwarki, dołuż 20% areału i włala:)]

 

Kosiarka z płynną regulacją napędu to podstawa.

[Gość Gosc]

Popieram. Już o tym zresztą przedtem pisałem.

 

po za bełkotem o ładnym trawniku.

Od dłuższego czasu jesteś nie tylko poza merytoryczną dyskusją ale i ,, po za'' gramatyką,

[Gość Gosc]

Nie masz hektarów tylko ogródek więc cała ta dyskusja jest jałowa.

Po pierwsze, nikt z trawnikiem o powierzchni 8a nie ma prawa Twoim zdaniem. zapytać kolegów na forum, o podpowiedź jaką kosiarkę kupić?

Po drugie, po co w takim razie bierzesz udział w dyskusji którą uważasz za jałową?

ale główna awaria kosiarek po za napędem to dolne elementy obudowy

I dlatego właśnie polecam kosiarki z obudową z ABS-u, bo ten problem nie istnieje.

Już zrozumiałeś zasadę działania ,,pióra indianina''?

[piramidon]

z wielu arów posiadanego gruntu regularnie wykaszam: 12a często, 14a dość często. Po wielu latach eksploatacji uważam że Adam Opel miał rację: "od dużego silnika, lepszy jest jeszcze większy silnik".

6 KM to jest to i...spawalna obudowa. Obstawałem dolną krawędź obudowy prętem 5 mm, żadne kamienie nie są straszne.

Kółka z ABS (to tworzywo, nie hamulce :))) popękały od uderzeń kamieni z kosiarko- gryzarki krecich kopców.

Do takiej obudowy ( z ABS) na nieidealnym trawniku nie jestem przekonany.

[Gość cycus12]

Musiałbym policzyć ale w sumie wyjdzie chyba około 800m. Tamta kosiarka była na 2000m więc bez przesady, Poza tym dzisiaj pożyczyłem kosiarkę od sąsiada - i stwierdziłem że bardzo przydatna funkcja to płynna regulacja prędkości. On akurat ma kosiarkę jednobiegową i trudno taką manewrować pomiędzy drzewami

wiele kosiarek nie posiada mechanizmu różnicowego więc napędu można używać tylko jadąc prosto, po czasie uszkodzisz napęd i zaczną Ci się blokować kółka. Przed zakupem zweryfikuj, wiem że drogie kosiarki posiadają trybiki ale w tańszych się z tym nie spotkałem.

 

Plastikowe kosze vikinga to w sumie fajna sprawa, ale pisałeś że masz mało miejsca więc proponuje tradycyjny, powiesisz go na ścianie a rączki od kosiarki złożysz i gdzieś upchniesz. Na te dwie rzeczy (zwłaszcza drugą) możesz zwrócić uwagę, wiedziałem kosiarki briggs & stratton które były dość zmyśle jeśli chodzi o składanie, wciskasz 2 guziki i wszystko zsuwasz a potem nakładasz na silnik. .

 

Kosiarka z płynną regulacją napędu to podstawa.

a niby czemu ? prędkość jest zoptymalizowana do możliwości skoszenia i odbioru trawy, w manewrach napęd nie jest używany, można sobie co najwyżej pomagać. Więc w czym problem ?

 

Po pierwsze, nikt z trawnikiem o powierzchni 8a nie ma prawa Twoim zdaniem. zapytać kolegów na forum, o podpowiedź jaką kosiarkę kupić?

ma ale takie rozbieranie tematu jest bezsensowne. Ale tak jak pisałem, im mniejszy trawnik tym bardziej wypasiona i droga kosiarka musi być.

 

Po drugie, po co w takim razie bierzesz udział w dyskusji którą uważasz za jałową?

może chce kogoś uchronić przed błędem który popełniłem... czyli posłuchania Twojej rady.

 

Już zrozumiałeś zasadę działania ,,pióra indianina''?

pióra zostaw czerwonym, a profilowane noże w kosiarkach są od ponad 20 lat, lepsze gorsze we wszystkim chodzi o to samo i jest zależne od wielkości noża (im mniejszy tym większe "pióro").

 

I dlatego właśnie polecam kosiarki z obudową z ABS-u, bo ten problem nie istnieje.

materiał nie ma większego znaczenia, ABS jest mocny ale bym go nie przeceniał, po za tym to raczej ma obniżyć koszty produkcji kosiarki niż ją wzmocnić. Znowu się złapałeś na broszurki...

 

Kółka z ABS (to tworzywo, nie hamulce :))) popękały od uderzeń kamieni z kosiarko- gryzarki krecich kopców.

albo się same rozpadały ;]

 

z wielu arów posiadanego gruntu regularnie wykaszam: 12a często, 14a dość często. Po wielu latach eksploatacji uważam że Adam Opel miał rację: "od dużego silnika, lepszy jest jeszcze większy silnik".

a nie opłacałoby Ci się kupić coś dużego ? u nas swego czasu (jakieś 8 lat temu) koszenie trawy (nie tylko trawników) zabierało prawie 2 dani, w końcu było trzeba wyskoczyć z kasy i kupić dużą samojezdną a przy okazji wielofunkcyjną kosiarkę, zaoszczędziło się czasu i paliwa.. przybyło też roślin więc i trawy mniej :) Edytowane 24 Maja 2014 przez cycus12

[Gość Gosc]

Kółka z ABS (to tworzywo, nie hamulce :))) popękały od uderzeń kamieni z kosiarko- gryzarki krecich kopców.

Do takiej obudowy ( z ABS) na nieidealnym trawniku nie jestem przekonany.

 

Oczywiście, ze wszystko można spie....ć. Kółka też. Jakiej marki były te kółka?

Poważnie Wam mówię. mam dwie kosiarki Vikinga i żadnych problemów z tymi obudowami. Jedna ma już 10 lat. Blaszanka już dawno by mi przerdzewiała. Jak Viking wchodził na nasz rynek, to na szkoleniach sprzedawców dawano im gołą obudowę do poskakania. Nikomu nie udało się jej połamać. A sceptyków jak i tutaj było sporo.

 

a niby czemu ? prędkość jest zoptymalizowana do możliwości skoszenia i odbioru trawy, w manewrach napęd jest nie jest używany, można sobie co najwyżej pomagać. Więc w czym problem ?

 

A chciażby w tym, że jak mamy bardzo zaniedbany trawnik z wysoką trawą to możemy sobie go kosić z mniejszą prędkością. A jak tylko liżemy 1cm trawy to śmiało lecimy na maksa. Ty jak zwykle teoretyzujesz, a sam mlb się przekonał w praktyce, ze przydała by się regulacja prędkości.

 

pióra zostaw Indianą

im mniejszy tym większe "piuro"

Naprawdę kup sobie słownik.

 

Obstawałem dolną krawędź obudowy prętem 5 mm

No widzisz, a ja tego robić nie musiałem i mam spokój. Dawałeś po tym zabiegu kosz do cynkowania i malowania proszkowego czy akceptujesz taki zardzewiały?

Co do silnika, to pełna zgoda. Też mam 6-cio konny.

Edytowane 24 Maja 2014 przez HQ150

[fox733]

W mojej kosiarce płynna regulacja prędkości polega na zmianie siły naciągu paska klinowego napędzającego przednią i żadne mechanizmy różnicowe nie są mi potrzebne przy manewrach między drzewkami i krzakami :)

Mam taką od 6 lat i nie narzekam

Edytowane 24 Maja 2014 przez fox733

[Gość cycus12]

A chciażby w tym, że jak mamy bardzo zaniedbany trawnik z wysoką trawą to możemy sobie go kosić z mniejszą prędkością. A jak tylko liżemy 1cm trawy to śmiało lecimy na maksa. Ty jak zwykle teoretyzujesz, a sam mlb się przekonał w praktyce, ze przydała by się regulacja prędkości.

wysoką trawę kosimy na dwa razy, bardzo wysoko i potem najlepiej po dniu na poziomie właściwym, wiec nadal nie rozumiem w czym problem.

 

Naprawdę kup sobie słownik.

jak Ci zabraknie argumentów to powiesz że mi z psyka jedzie ... po za tym jest napisane poprawnie.

[Gość Gosc]

pióra zostaw czerwonym

O widzę, że jednak korzystasz z moich uwag. Zawsze to jakiś plus naszej dyskusji.

Jednak Cię czegoś pozytywnego nauczę.

Pragnę Ci jednak przypomnieć, że to Ty wyskoczyłeś z określeniem pióro Indianina.( piuro) Więc to nie ja powinienem z niego rezygnować. Ja tylko cytuję Twoje słowa.

 

W mojej kosiarce płynna regulacja prędkości polega na zmianie siły naciągu paska klinowego napędzającego przednią i żadne mechanizmy różnicowe nie są mi potrzebne przy manewrach między drzewkami i krzakami :)

Mam taką od 6 lat i nie narzekam

cycus pisze o czymś innym. Czym innym jest płynna regulacja naciągu paska, a czym zupełnie innym posiadanie dyferencjału, lub jego brak na tylnej osi. U mnie jest i pasek z płynną regulacją i jakiś niby dyferencjał na tylnej osi. Ale czy jest na stałe zblokowany to nie mam pojęcia. Z ciekawości przy okazji sprawdzę.

 

wysoką trawę kosimy na dwa razy, bardzo wysoko i potem najlepiej po dniu na poziomie właściwym, wiec nadal nie rozumiem w czym problem.

 

jak Ci zabraknie argumentów to powiesz że mi z psyka jedzie ... po za tym jest napisane poprawnie.

W tym, że ja mogę zrobić to na jeden raz.

[Gość cycus12]

O widzę, że jednak korzystasz z moich uwag. Zawsze to jakiś plus naszej dyskusji.

do której jak zwykle wniosłeś najwięcej.

 

Jednak Cię czegoś pozytywnego nauczę.

czekam....

 

Pragnę Ci jednak przypomnieć, że to Ty wyskoczyłeś z określeniem pióro Indianina.( piuro) Więc to nie ja powinienem z niego rezygnować. Ja tylko cytuję Twoje słowa.

ale to nie ja upieram się nad 8 cudem świata.

 

W tym, że ja mogę zrobić to na jeden raz.

i mieć brzydki, nie równo ścięty trawnik (i nie wymyślaj to tu nawet najlepsza kosiarka świata nie pomoże). Kto co lubi, ja napisałem jak powinno być.

 

dobra panowie, ja temat kończę, nie mam fobii zbierania gadżetów i dowartościowywanie się przez kosiarki więc.. Z resztą jak pisałem w danym przedziale cenowym różnic brak a złej baletnicy to i koszula nocna przeszkadza.

Edytowane 24 Maja 2014 przez cycus12

[Gość Gosc]

po za tym jest napisane poprawnie

No bo po mojej uwadze zmieniłeś te błędy ortograficzne.

Smuci mnie jednak to, że pamiętasz o poprawnej pisowni tylko przez parę zdań.

,,po za tym'' po raz kolejny piszesz z błędem.

Zapewniam Cię, że nie jest to zapisane poprawnie.

 

do której jak zwykle wniosłeś najwięcej.

 

Tak, na błędy ortograficzne tylko ja zwróciłem Ci uwagę.

 

czekam....

,,po za tym'' pisze się inaczej.

[Gość cycus12]

No bo po mojej uwadze zmieniłeś te błędy ortograficzne.

uhum a od kiedy można edytować starsze posty ?

 

Smuci mnie jednak to, że pamiętasz o poprawnej pisowni tylko przez parę zdań.

,,po za tym'' po raz kolejny piszesz z błędem.

Zapewniam Cię, że nie jest to zapisane poprawnie.

to masz problem, mi to nie przeszkadza (mam na to wióry), ale chyba specjalnie czasem będę robił błędy byś miał się czego uczepić skoro nie umiesz pisać na temat. Mam gest :) Edytowane 24 Maja 2014 przez cycus12

[Gość Gosc]

uhum a od kiedy można edytować starsze posty ?

Nie rób się z siebie idioty.

Przeciez zacytowałem Twoje wpisy przed edycją!

 

 

Użytkownik cycus12 dnia 24.05.2014 - 11:51 napisał

 

pióra zostaw Indianą

Użytkownik cycus12 dnia 24.05.2014 - 11:51 napisał

im mniejszy tym większe "piuro"

 

Każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii.

Tylko różnica pomiędzy nami jest taka, że ja swoją poparłem praktyką a Ty nie. Ja mam porównanie wieloletnie korzystania ze zwykłej kosiarki i Vikinga z funkcjami które opisałem.

Ty nigdy takiej kosiarki nie miałeś w rękach, ale starasz się wiedzieć lepiej niż jej użytkownik.

I tego nie rozumiem.

 

to masz problem, mi to nie przeszkadza (mam na to wióry), ale chyba specjalnie czasem będę robił błędy byś miał się czego uczepić skoro nie umiesz pisać na temat. Mam gest :)

Rozumiem. Robisz z siebie analfabetę z własnego wyboru.

Nic mi do tego.

Tylko dlaczego w takim razie, złapany na sadzeniu błędów ortograficznych, korygujesz je, i mało tego udajesz, że tego nie zrobiłeś? Wydaje mi się, że w takim razie jednak wstydzisz się swojej pisowni.

No chyba, że moderacja za Ciebie to robi, ale nie sądze.

 

i mieć brzydki, nie równo ścięty trawnik (i nie wymyślaj to tu nawet najlepsza kosiarka świata nie pomoże).

Kolejny przykład kiedy starasz się beż żadnej praktyki w temacie wiedzeć lepiej.

To co napisałeś to nieprawda. Po pierwszym koszeniu nawet wyższej trawy, na mniejszej prędkości, zawsze trawnik jest przycięty równiutko. Chyba właśnie w takiej sytuacji, to podnoszenie trawy, daje o sobie znać.

Edytowane 24 Maja 2014 przez HQ150

[mlb]

Dzięki za porady. Faktycznie wymaganie regulowanego napędu nieco komplikuje sprawę - Honda z takim rozwiązaniem to już prawie 4kzł. Obejrzę Vikinga MB 545 VM, jedynie martwi mnie ta plastikowa obudowa, ale zobaczę jak to wygląda na żywo.

[Gość papageno]

Po tych wszystkich, jakże "audiofilskich" poradach, wybrałbym niezawodne narzędzie.

[mlb]

też mam, a jakże. Z audiofilskim trzonkiem, czyli wyginanym!