Co warto kupić w MM, Saturnie, Empiku...

[Gość frywolny trucht]

Ja po prostu nie mam co z kasą robić :) Albo po prostu impulsowy jestem, wpadam do sklepu, o, fajne, moje :)

[Thorogood]

Dziś mamy rewelację!!!!! Nawet dla ludzi, którzy mają w poważaniu zespół. W sumię trochę dla hecy wziąłem, bo cena atrakcyjna i kiedyś nawet lubiłem.

Duran Duran- "Duran Duran" -Limited edition double vinyl- EMI -2010 rok

 

Ale jak to gra! Panowie jak to gra! To będzie jedna z lepiej wytłoczonych płyt, które posiadam.

Cena 74 zł w Empiku, ale pani cos tam coś tam i wyszło ok. 33zł!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaczynam się zastanawiać, czy Ty masz jakąś bardzo dobrze/świetnie wydaną płytę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość frywolny trucht]

Znamy się nie od wczoraj więc coś tam już wiesz co mam. W sumie też kładłem laskę na ten zespół, a się zdziwiłem :)

[Gość frywolny trucht]

W MM szaleństwo. Wysyp tytułów. Uzupełniono to co było i pół roku temu, a "wyszło". Dorzucono sporo nowych tytulów, niektóre w atrakcyjnych cenach.

I tak:

 

Cassandra Wilson - "Glamoured" -72 zł, dwupłytowe, Blue Note, bardzo dobra jakość tłoczenia.

Sporo Marillionów, teraz ustrzeliłem za 62zł- "Holidays in Eden"- EMI, jednopłytowa, bardzo czyste rześkie tłoczenie.

 

Składaneczka Depeche Mode - Some Great Reward- wyd. STUMM19 , ceny nie pamiętam, ale drogo nie było, podobnie jak powyższe-- rewelacyjna jakość, przede wszystkim przestrzeń, na tle reedycji z 2007 roku.

 

John Mayer "Continuun" - dwupłytowa, Columbia, muzyczka gut, tanio nie było, a jakościowo ciut słabiej jak tytuły podane powyżej.

 

http://www.youtube.com/watch?v=MZjZI6eGtcM

 

Oprócz tego odnotowałem wysyp ostatnich, progresywnych płyt Anathemy. Parę kupiłem, grają zacnie, acz szału cenowego nie ma. Z tego co pamiętam ponad stówkę za pozycję. Mamy za to kawał dobrej muzyki ( jak się lubi) i bardzo porządne wydanie. Warto!

[frost1971]

Ja ostatnio kupiłem soundtrack " Dark Knight Rises" bardzo mi się podoba muzyka do tego filmu. Płyta kosztowała coś około 60 zł dokładnie nie pamiętam. Kupiłem też dwie Adelki 19/21.

[Gość frywolny trucht]

Raz, kiedyś, stara pankówa Siouxsie zaśpiewała chwytliwy kawałek do Batmana:

http://www.youtube.com/watch?v=i8ETieNnWp8

 

A tak to nie kojarzę muzy, żeby zwracała moją uwagę.

Jak to wezmę to będzie "szczał w ciemno". Filmu żem nie widział, z całej serii kojarzę jedną, jedyną piosenkę, ale rozumiem, że jest OK.

 

A propos mogliby rzucić muzykę z "The Crow" tam się dzieje. I "Natural born killers...Hy, hy marzenia ściętej głowy.

[frost1971]

Ja w ciemno nie brałem,film widziałem,a soundtrack słyszałem. Jak dla mnie chyba najlepszy z wszystkich batmanów. Jeszcze bym chętnie przyjął scieżkę z " Inception ",ale nie tylko.

[arnipl]

Jak Hans ma z czymś do czynienia to raczej poziom trzyma :)

[frost1971]

No raczej.

[Gość frywolny trucht]

"The dark Knight Rises" zakupione. Gra bardzo dobrze, gruba- zapewne 180g- płyta, w okładce kod do ściągnięcia Mp3- cena 59,99zł

 

Oni chyba w nocy dorzucają :)

Pojawiły się najstarsze płyty Massive Attack. Nabyłem "Ble lines" za 64,99zł. Wydanie jednopłytowe, płyta cieniutka,wydawnictwo Wild Bunch, wygląda, że to reedycja.Gra świetnie.

 

Widziałem też najnowszą Dianę Krall za 109zł.

[Moon]

"The dark Knight Rises" zakupione. Gra bardzo dobrze, gruba- zapewne 180g- płyta, w okładce kod do ściągnięcia Mp3- cena 59,99zł

 

Oni chyba w nocy dorzucają :)

Pojawiły się najstarsze płyty Massive Attack. Nabyłem "Ble lines" za 64,99zł. Wydanie jednopłytowe, płyta cieniutka,wydawnictwo Wild Bunch, wygląda, że to reedycja.Gra świetnie.

 

Widziałem też najnowszą Dianę Krall za 109zł.

 

Blue LInes to francuska reedycja, zdaje sie z 2010

[krzysiek]

Blue LInes to francuska reedycja, zdaje sie z 2010

 

Nie, na labelu stoi "Made in the UK". Reedycję poznać po rozmazanej czcionce, tak przynajmniej napisali na discogs.

[Moon]

Nie, na labelu stoi "Made in the UK". Reedycję poznać po rozmazanej czcionce, tak przynajmniej napisali na discogs.

 

ja mowie o tym,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , kupilem to ostatnio przez kumpla w UK, fakt, ze jest napisane Made In UK, ale wedle discogs kraj wydawcy to Francja. Zakladam, ze "Made In UK" wynika z wiernosci oryginalowi...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krzysiek]

 

Zakladam, ze "Made In UK" wynika z wiernosci oryginalowi...

 

Nie sądzę, żeby taki numer przeszedł :) Już prędzej można uznać, że discogs klei błędne dane.

[Moon]

Nie sądzę, żeby taki numer przeszedł :) Już prędzej można uznać, że discogs klei błędne dane.

 

szczerze mowiac tez bylem zdziwiony ta Francja, no ale ze nic nie znalazlem na plycie, no to uznalem, ze to taka reedycja tloczona u Zabojadow:)

[krzysiek]

Tak czy siak - wydanie gra piknie, natomiast mi się znowu k**wa trafił warp. Ile można :-

[Moon]

Tak czy siak - wydanie gra piknie, natomiast mi się znowu k**wa trafił warp. Ile można :-

 

gra:)

[frost1971]

A czy ktoś może kupił Beth Hart - Bang Bang Boom Boom,widziałem u siebie,ale nie wiem czy warto.

 

"The dark Knight Rises" zakupione. Gra bardzo dobrze, gruba- zapewne 180g- płyta, w okładce kod do ściągnięcia Mp3- cena 59,99zł

Warto było ?

[Gość frywolny trucht]

Taki przerywnik między jazzem, a rockiem :)

Wiem jaką muzykę komponuje Hans w filmach, więc zaskoczenia nie było, ale wydanie rewelacyjne, szczególnie jak skonfrontować z ceną.

[shukenja]

Hans nic nie komponuje.

Komponuje steve reich, philip glass, john adams i paru innych ale nie zimmer. facet ma przebogaty bank brzmień (w dużej mierze syntetyki) ale poza smykałką do chwytliwych tematów i aranżacyjnych prostot komponowania w tym ani śladu.

[Gość frywolny trucht]

gdy pierwszy raz usłyszałem Koyaanisqatsi byłem pod wrażeniem. Gdy usłyszałem muzykę do kolejnych części dało sie słyszeć te same schematy.

i ja je słyszę jako swoistą manierę u Glassa. Teraz jest kwestią tego czy uznamy to, za manierę, czy używanie tych samych podchwytliwych tematów...

 

 

tymczasm muza z batmana zyskuje z każdym przesłuchaniem.

[arnipl]

Jaki film taka muza :)