Pomoc pilnie potrzebna ! Wzmacniacz zwariował!

[gnacik]

Mam problem z Ampli Yamaha. Po niedługim czasie nieużytkowania nie chce się włączyć pilotem ani manualnie. Po odłączeniu z gniazdka i ponownym, nawet natychmiastowym podłączeniu wszystko jest ok.

Jednak po odczekaniu "kilkudziesięciu chwil" po wyłączeniu problem znowu występuje i trzeba ponownie odłączać od prądu itd.

 

Czy ktoś w Was ma pomysł o co chodzi ???

[bodo_z]

Sprawdziłeś czy w Stendbaj nie znika zasilanie na procesorku sterującym? ,A przy włączonym wzmacniaczu wszystko działa ? Jeśli tak to by znaczyło że włączony układ dostaje zasilanie z transformatora głównego a po wyłączeniu już nie, i zasilamy powinien być z innego źródła nie podejrzewam że to jakaś bateria, a raczej mały zasilacz + transformatorek dodatkowy , ewentualnie malutki zasilacz impulsowy który wyzioną ducha. Niestety bez schematu lub zajrzenia do środka to co piszę jest tylko podejrzeniem a nie diagnozą.

Pozdrawiam Bodo.

[AudioST]

Mało wiadomo ....co to za wzm

[gnacik]

RX-V650

 

mam schemat, jakby ktoś zechciał zerknąć ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AudioST]

Trzeba iść zgodnie z sztuką sprawdzać wszystkie napięcia to podstawa

Jeśli napięcia trzymają, potrzeba jest sprawdzenia właśnie okolic procesora sterującego, czy wszystko jest zgodnie z service manula.

Obawaiam sie że może to być problem z uszkodzną PCB lub procesorem a wtedy sytuacja jest na ogół tragiczna.

Może to być zimny lut ...

 

Znaczy KOSZ :)

[gnacik]

zauważyłem, że jak nie chce się włączyć to po kilkunastokrotnych szybkich "klikaniach" włącznika załapuje...

teraz to już totalnie zgłupiałem,

 

chętnie oddałbym komuś do sprawdzenia, bo moja wiedza w tym zakresie jest niewielka.

[AudioST]

Moge Sie Podjać

Jesli nie jest na GW (w to wątpię)

Masz najlepiej org pudło :)

To mozesz mi go wysłać ... ale niczego nie gwarantuje

Oczywiście wszelkie koszty przesyłek Ty ponosisz

Jak co to pisz na PRIV-a