Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Rochu napisał:

 

"W błazeńskim watku excela wyczytałem coś takiego:

 

 

Użytkownik kangie dnia 27.02.2014 - 13:46 napisał

 

Zjada Cię zazdrość, że ktoś może mieć pasjędo słuchania muzyki, delektować się muzyką z niedrogiego sprzętu. Szlag Cię trafia jak Excel pisze o swoich przygodach z winylem. Masz chłopie problem.

 

 

Czyli winylarze temat audio postrzegają poprzez pryzmat kasy."

 

Całkowity brak czytania ze zrozumieniem. Niby inteligentny człowiek spod pięknego Krakowa, z kilkoma bibliotekami w domu, z dobrym sprzętem, wieloma płytami, a nie rozumie co czyta albo doskonale rozumie i trolluje. Ciebie też boli że ktoś ma radość ze słuchania muzyki? Rochu, tor analogowy Ci nie gra? A wiesz dlaczego Ci nie gra? Bo nie umiesz go ustawić i dopracować to stanu przyzwoitości. Do tego trzeba wiedzy, a nie którzy jej nie mają i nigdy nie będą mieć przez ułomnosć swojego umysłu. Coś tam o Tobie wiem i trzymam to dla siebie. Nie udawaj inteligenta na forum, bo to ci nie wychodzi. Ze Sly30 jesteście siebie nawzajem warci. Obraz śmiechu, albo i rozpaczy. Bez odbioru.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Redaktorzy

Sly30 napisał:

 

Cyt. "Możesz wklejać co chcesz. Dla mnie tak samo jesteś zerem i nie chodzi wcale o kasę. Sam pisałeś, że nie masz dobrego źrodła cyfrowego i tyle. Teraz nagle słuchaleś na super sprzęcie....u kolegi. Jakoś nie napisałeś tego pisząc o brzmieniu skrzypiec itd, a dopiero gdy okazało się, że nie masz u siebie sprzętu do takiej oceny!!....wtedy dopiero....źe u kolegi itd. Nie bądź śmieszny i żałosny! Zabolało ciebie, że wyszło na jaw, iż twoje wpisy na temat cyfry są wyssane z płaca bo najzwyczajniej nie masz sprzetu do jej odsłuchu i nie możesz zdzierżyć tego wstydu, że spraw się wydała. Tyle warte są twoje komentarze!

I teraz wypisujesz wyzwiska, epitety, dyrdymały o honorze itd. A ty masz honor krytykując coś dla poklasku koleźków z zakładki, żeby poklepali po pleckach, wiedząc że u siebie nie miałeś jak należycie tego ocenić?

 

A co ma do tego fakt że zapytałem o platformę? Temat dawno nieaktualny ale dość ciekawy. Jaki to ma związek? Czyli u ciebie jak ktoś tobie nie pasuje to jeszcze jest głuchy, łysy i ma brzydką żonę i durne dzieci co? Jesteś mega żałosny. Co do kółeczek to ty masz zerowe pojęcie techniczne. Znam ofertę Tente i innych firm i nic tam nie pasuje do platformy o której myślałem.

 

Powyższym wpisem ośmieszasz się na maxa."

 

A jakie ty masz wykształcenie kolego Sly30? Jaką szkołę kończyłeś za zabierasz głos w technicznym temacie nie mając po raz kolejny pojęcia? Prywatną szkołe kończyłeś? Wyższą Szkołę Zrywania Czereśni kończyłeś? A może Szkołę Średnią Trzepania Pustych Worków po Cemencie? Z jakiej wioski pochodzisz, że łykając trochę świata kultury i sztuki czujesz się lepszy od innych? Jesteś zwykłym wiejskim kmiotem nie godnym rozmowy. Zniżam się teraz do Twojego poziomu, wręcz wszedłem na depresję. Ale zasłużyłeś na to. Takiego gnoja dawno nie spotkałem w internecie. Jesteś bardzo ułomnym i nieszczęśliwym człowiekiem. Współczuję. Najgorsze jest to, że kłamiesz w żywe oczy. Brak wiedzy można wybaczyć, ale to kłamstwo skreśla Ciebie w moich oczach.

 

Akurat miałbym kółka firmy Blickle do twojej platformy, ale nie pomogę ci, bo nie jesteś tego godzien. Wiedza kosztuje i za darmo jej ode mnie nie otrzymasz.

 

Tak, kolego. Słuchałem sporo czasu cyfry u kolegi. Z bardzo dobrego sprzętu. I obaj stwierdziliśmy, że skrzypce z cyfry grają bez werwy i ze słabą barwą. Syczą i wyją. Nie mają startu do skrzypiec odtwarzanych z dobrego analogu. I to cię tak ubodło, że zaatakowałeś mnie? Nic tobie do moich wpisów na forum. Ja przynajmniej mam coś do powiedzenia w temacie, z kolei Ty nic konkretnego na forum nie napisałeś i nikomu nie pomogłeś, bo piszesz bzdury i historie z pobytu na targach w Monachium czy pobytu w Japonii. Widząc co potrafisz i wyczyniasz na forum śmiem twierdzić, że nawet nie byłeś w Monachium. Pewie nie trafiłbyś na MarienPlatz, ale mniejsza z tym.

 

Niechaj excel mnie zbanuje, albo nawet niech SławekR mnie banuje. Nie było by tego pisania gdybyś nie zszedł poniżej pasa i bezspodstawnie nie ośmieszył mnie na forum przeinaczając fakty i powołując się na wiadomości prywatne. Kompletne zero!

 

 

 

______

Edit mod

2 dni urlopu, za co Kolega kangie sam już wyżej napisał, dobrze wiedząc że pewnych zachowań nie przypuszczę, ech :-(

Ale dla formalności, za personalną kłótnię, w miejsce dyskusji merytorycznej.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

"Jesteś zwykłym wiejskim kmiotem nie godnym rozmowy."

 

doskonałe

 

 

____________

Edit mod

 

Ostrzeżenie - kontynuowanie personalnej kłótni, w miejsce dyskusji merytorycznej.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Po raz kolejny uprasza się dyskutujących o nie zastępowanie dyskusji merytorycznej kłótniami personalnymi.

"Nagrody" stosowne do dotychczasowych zachowań rozdane. Jeśli nie przełączycie trybu dyskusji z personalnej w merytoryczną, to na tym się nie skończy. Żeby nie było, że nie ostrzegałem. Ech :-(.

Jak ktoś nie ma pojecia o torze analogowym to nie powinien sie wcale w tym watku wypowiadać-bo jest po prostu szkodnikiem.

A ja mam w analogu referencję i gra mi przepieknie-niedługo będzie relacja na stronie zakazanej na tym portalu niech tylko zakwitna białe bzy!!

 

SławekR

BANUJ WSZYSTKICH CO NIE MAJA POJECIA OGRANIU Z VINYLA........................taka prosba z mojej strony.

Jak ktoś nie ma pojecia o torze analogowym to nie powinien sie wcale w tym watku wypowiadać-bo jest po prostu szkodnikiem.

A ja mam w analogu referencję i gra mi przepieknie-niedługo będzie relacja na stronie zakazanej na tym portalu niech tylko zakwitna białe bzy!!

 

SławekR

BANUJ WSZYSTKICH CO NIE MAJA POJECIA OGRANIU Z VINYLA........................taka prosba z mojej strony.

 

Samochwała w kącie stała

I wciąż tak opowiadała:

 

Zdolna jestem niesłychanie,

Najpiękniejsze mam ubranie,

Moja buzia tryska zdrowiem,

Jak coś powiem, to już powiem...

Cieszymy sie Piotrusiu razem z Toba. Rozumiem, ze ta referencja jest wg. Twojej oceny i gustu - )

Ladnie to tak byc, trolkiem i lizuskiem ..?

 

Ten mój powyższy pościk w tym wątku był dla rozlużnienia atmosfery i poluzowania tzw. majtów-u niektórych napinaczy))

pozdr.

Gość vasa

(Konto usunięte)

pościk w tym wątku był dla rozlużnienia atmosfery

Coś mi się wydaje że SławekR zrobił takie wietrzenie w analogu że mi zaraz szczęka wyskoczy z zawiasów, taaaakie nudy. Żadne rozluźnianie atmosfery nic nie da bo tu po prostu pusto aż echo dudni.

 

Chyba nigdy nie uczestniczyłem w żadnej "kłótni personalnej" ale zaczyna mi być wstyd że żadnego bana nie zaliczyłem :(

Kubeł, Stary a może by tak zarobić na urlopik?

Coś mi się wydaje że SławekR zrobił takie wietrzenie w analogu że mi zaraz szczęka wyskoczy z zawiasów, taaaakie nudy. Żadne rozluźnianie atmosfery nic nie da bo tu po prostu pusto aż echo dudni.

 

Chyba nigdy nie uczestniczyłem w żadnej "kłótni personalnej" ale zaczyna mi być wstyd że żadnego bana nie zaliczyłem :(

Kubeł, Stary a może by tak zarobić na urlopik?

 

Tych urlopów juz za wiele tu miałem-więc myslę,że wystarczy.

Jest w winylu cos takiego,że do niego trzeba mieć obycie-być delikatnym,czułym..........niemalże jak z kobietą.

Takie zachowanie i zarazem dopieszczanie systemu gwarantuje dobre granie.

Ostatnio dowiedzialem sie wielu ciekawych rzeczy,a mianowicie jest wielu forumowiczow co kupili sobie dobre gramofony a o graniu brak wiedzy.

To jest po prostu smieszne wręcz groteskowe-nie bede pisał personalnie,ale wyglada na to,ze niektórym sodówka do łba uderzyła i to dobrze.

Maja znajomych układy pieniązki chcą brylować w audio a tu niestety daleka droga do raju.

Tak na serio myslę,że Nirvana Excela jest więcej warta niż nirvana Elberotha-z jednej prostej przyczyny-kto zgadnie?potrafie to pieknie wytłumaczyć.

Napisałem taka zagwozdke,bo faktycznie wieje nuda jak diabli.

pozdr.

- dziś orkiestra Hugo Strassera, jeden z lepszych bandów z ubiegłego wieku ..

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

przy okazji natknąłem się na YT na to samo nagranie, więc zamieszczam linka, jako przyczynek do dyskusji vinyl vs cd..:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

- dzisiaj Louis Amstrong z francuskiej składanki - dedykuję roberkowi z podziekowaniem za miłe słowa...

Wielki dzięki za Cabaret, wielką przyjemność mi sprawiłeś tym utworem, bo nawet nie wiedziałem, że sam Louis to wykonywał. Kilka miesięcy temu kupiłem winyl ze ścieżką dźwiękową do filmu "Kabaret", nawet się zastanawiałem po co mi taka wersja skoro mam remaster na CD wykonany w samym LA. Ale wziąłem i jak włączyłem to od razu się ucieszyłem, że tak dobrze może zabrzmieć ta muzyka. CD ktoś zgrał chyba z 10 kopii taśmy tak niewyraźnie brzmi.

A życie to faktycznie kabaret

Wielki dzięki za Cabaret, wielką przyjemność mi sprawiłeś tym utworem, bo nawet nie wiedziałem, że sam Louis to wykonywał. Kilka miesięcy temu kupiłem winyl ze ścieżką dźwiękową do filmu "Kabaret", nawet się zastanawiałem po co mi taka wersja skoro mam remaster na CD wykonany w samym LA. Ale wziąłem i jak włączyłem to od razu się ucieszyłem, że tak dobrze może zabrzmieć ta muzyka. CD ktoś zgrał chyba z 10 kopii taśmy tak niewyraźnie brzmi.

A życie to faktycznie kabaret

 

No to ja miałem dokładnie odwrotne odczucie. Kupiłem soundtrack na winylu z epoki i brzmi kiepsko, jakby każdy utwór przygotowywał ktoś inny, a najgorsze wszystkie partie Lizy Minelli. Kupiłem drugi winyl bo pomyslałem, że skopana realizacja - niestety nagrany identycznie. W tym przypadku dopiero wersja na CD daje się słuchać.

Kupiłem drugi winyl bo pomyslałem, że skopana realizacja - niestety nagrany identycznie. W tym przypadku dopiero wersja na CD daje się słuchać.

 

Reguły niestety nie ma, ale często te stare płyty grają może nie lepiej, ale ładniej.

No to ja miałem dokładnie odwrotne odczucie. Kupiłem soundtrack na winylu z epoki i brzmi kiepsko, jakby każdy utwór przygotowywał ktoś inny, a najgorsze wszystkie partie Lizy Minelli. Kupiłem drugi winyl bo pomyslałem, że skopana realizacja - niestety nagrany identycznie. W tym przypadku dopiero wersja na CD daje się słuchać.

Mój winyl to zachodnioniemieckie tłoczenie z 1972 i naprawdę brzmi bardzo dobrze, dźwięk jest bardzo czysty, instrumenty perkusyjne i wokale brzmią pięknie czego niestety o wersji CD nie mogę powiedzieć. Podejrzewam, że do edycji cyfrowej się po prostu nie przyłożyli.

Reguły niestety nie ma, ale często te stare płyty grają może nie lepiej, ale ładniej.

Mam płyty które w wersji CD brzmią lepiej ale w tym wypadku to nie jest kwestia przyjemniejszego dźwięku winyla, tu na prawdę jest przepaść.

Mam płyty które w wersji CD brzmią lepiej ale w tym wypadku to nie jest kwestia przyjemniejszego dźwięku winyla, tu na prawdę jest przepaść

 

Też nie miałem na myśli, że winyl musi koniecznie brzmieć lepiej. Chodziło o to, że stare winyle często w porównaniu z nowymi brzmią ładniej.

Pierwsze wersje CD starszych realizacji (oryginały tylko na czarnych krążkach) były w jakiś dziwny sposób realizowane. Pewnie starano się w pierwszej linii usunąć szum taśmy, albo trzaski płyty jak nie mogli dojść do taśm. Przy okazji skasowalio masę niuansów muzycznych i te płyty brzmią może czysto, ale trochę bezdusznie.

Nowo wydane remastery na winylach to często też nieporozumienie. Niektóre brzmią zbyt nowocześnie. Tak się kiedyś nie grało. Choć to pewnie kwestia gustu.

Ilu słuchaczy tyle zdań (gustów)

 

Osobiście uważam, że na ok.220 pozycji, które mam na półce, z czego ok. 30 to nowe wydania, raptem 2 pozycje są „źle” zrealizowane.

Według moich doświadczeń wszystko zależy od wytwórni oraz rodzaju muzyki.

Np. Doxy Records , które tłoczy (przede wszystkim jazz) z cd tylko w krajach gdzie już nie obowiązuje licencja na oryginały… odp. Sobie sami, jaka to będzie jakość. Wystarczy, że zrobią transparent limited vinyl i klienci, którzy ulegają specom od marketingu kupują. Jednocześnie z drugiej strony mamy płyty jazzowe od ACT Music, niezależnie od nośnika, brzmi to cudowanie. Jeśli ktoś uważa inaczej, to ma, według mnie, uszy w jelitach. Można kochać winyl i uznawać tylko winyl, ale nie można powiedzieć, że nie da się słuchać ACT tylko dlatego, że to cd.

Np. Doxy Records , które tłoczy (przede wszystkim jazz) z cd

- no, a skąd ta informacja ? - mam nowego Brubecka z tej wytwórni i nie wydaje mi się aby to było tłoczone ze zwykłej płyty cd...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Informacja pochodzi z internetu, od samej wytwórni, wystarczy poszperać. A dlaczego Ci się to nie wydaje ? na czym bazujesz ?

 

Wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę hasło “doxy records sound quality”

Np.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sam się kiedyś na to źródło powołałeś, więc chyba wiarygodne.

A nie zastanawiała Cię cena? Średnio są o połowę tańsi od konkurencji…

 

Słuchałem kiedyś wydanie Monk in France w sklepie w Berlinie za bodajże 15 euro, i nie dałbym za to 5 euro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- dziś orkiestra Hugo Strassera, jeden z lepszych bandów z ubiegłego wieku ..

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

U mnie nie gra pokazuje błąd.

A wracając do ścieżki dźwiękowej filmu "Kabaret" moje płyty to:

LP: wydanie MCA Records 250 428-1

CD: Hip-o Records HIP40027

Kiedyś za systemu miałem okazję słuchać wydania Amiga z NRD i o ile mnie pamięć nie zwodzi też brzmiało dobrze. Ale tu mogę się mylić bo to jednak szmat czasu temu było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

U mnie nie gra pokazuje błąd.

- tak, u mnie też nie chciało grać, ale widzę, że już jest dobrze....

- przy okazji jeszcze jedno tango....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

- dzisiaj jeszcze ładna melodia z musicalu "Skrzypek na dachu" - jakoś ten dźwięk winylowy nie chce się znudzić - czy jest on lepszy od cd ? - bezdyskusyjnie ! - i to w każdym aspekcie !

- tę płytę Willie Nelsona, co nieopatrznie kupiłem w MM za czterdzieści parę zł , widziałem na allegro za 150 zł ! - niesamowite...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

  • 2 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Zastanawialem sie gdzie to napisac. Nie bede zakladal nowego watku. Napisze tutaj, bo w tym watku wspominalem o grze z cyfry i kiepsko brzmiacych skrzypcach. Pozniej rozpetala sie wojna, rowniez z mojej winy, bo dalem sie w nia wkrecic. Ale mniejsza z tym.

 

Ale o co mi chodzi? A mianowicie o to, ze bylem dzisiaj u innego kolegi (nie udziela sie na forum) ktory zaburzyl moj swiatopoglad na temat grania z CD. Zestaw Audio Note z osobnym DACkiem, osobno transport. Kolumny podstawkowe Audio Note na papierowych membranach srednio-niskotonowych i jedwabnych kopulkach glosnikow wysokotonowych, dwa monobloki lampowe 8W kazdy - tez Audio Note. Zestaw rozwalil mnie kompletnie! Ciary przechodzily po plecach, gesia skorka na rekach. Jakas masakra. Emocje jak przy bardzo dobrym analogu. Od dzisiaj jest juz dla mnie jasne, ze te formaty nie musza ze soba walczyc. Jesli tory sa bardzo dobrze zestrojone i realizacja nagran jest na poziomie to tak naprawde liczy sie muzyka i nic nam nie przeszkadza w jej odbiorze. Jedyna roznica jest w... braku pykniec i szumu z nosnika cyfrowego. Skrzypce z CD zagraly dzis bezblednie.

 

Sorry excelu, musialem sie wygadac i przyznac do bledu. Mozesz mnie banowac :-)

 

Piotrze z Wroclawia, dziekuje ze uswiadomiles mi dzisiaj, ze CD nie jest gorszym formatem od winylu.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

<br />Sorry excelu, musialem sie wygadac i przyznac do bledu. Mozesz mnie banowac :-)<br /><br />Piotrze z Wroclawia, dziekuje ze uswiadomiles mi dzisiaj, ze CD nie jest gorszym formatem od winylu. <br />
- zmieniłeś wiarę ! jak mogłeś kangie ??? - złożę za Ciebie ofiarę z płyty cd rw na ołtarzu winylowego bóstwa...ludzką rzeczą jest błądzić...:)

excelvinyl winylmania blog szukaj

  • Redaktorzy

Gramofony u mnie zostaja :-) Niestety toru cyfrowego takiego jak Piotrek nie zloze. On bawi sie w audio 20 lat. A w to brzmienie wlozyl wiele wysilku i czasu.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.