Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

"Cars Hiss By My Window".

Zapewne, jak teraz odsłuchasz z youtuba to nagranie to powiesz, że to od razu słychać...:

- bo wiesz już o co chodzi :)

Tak naprawdę to są jakieś uderzenia, trudno je sprecyzować.dopiero właśnie dobra mikrodynamika/plankton pozwala określić "o co tu chodzi".

To daje jeszcze większą frajdę z obcowania z muzyką i muzykami :)

W tym kawalku slychac duzo wiecej detali, nie tylko tupanie butem. Jakich? Posluchajcie i napiszcie :-)

Kolejny kwiatek z wiadomej zakładki. Wytłuszczenie moje ;-))

 

Lepsze zegary TRZEBA stosować także w komputerze dla kontrolerów SATA i USB. Bez tego nie ma grania. Powiem tak: zmiana kontrolera dla SATA z porządnym zegarem 0.3ppm dała u mnie więcej niż przejście ze zwykłego hiface'a na offrampa turbo 5. Obudźcie się z letargu i przestańcie myśleć "komputer". Nawet najlepszy DAC z najlepszym konwerterem USB nie zagra z byle komputerem. Tzn. zagra jakoś, ale jak ma przeskoczyć w każdym aspekcie tradycyjne transporty to musi mieć porządne zasilanie liniowe osobno dla płyty głównej, procesora i osobne linie do kontrolera sata i usb. Porządne clocki i porządne ekranowanie.

Tak myślisz ? Nie sądzę. Radzę posłuchać. Na życzenie służę szczegółami

 

 

Niestety nie mam. Ale musi brzmieć zaje.... ups nie przesadzajmy z używaniem młodzieżowego zwrotu :-).

Kończąc offtop, co prawda youtube, ale warto posłuchać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Kolejny kwiatek z wiadomej zakładki. Wytłuszczenie moje ;-))

To dość interesujące.

 

Lepsze zegary TRZEBA stosować także w komputerze dla kontrolerów SATA i USB.

Z tego wynikałoby, ze wszystkie płyty główne z kontrolerami SATA i USB są do wyrzucenia.

Powiem tak: zmiana kontrolera dla SATA z porządnym zegarem 0.3ppm dała u mnie więcej niż przejście ze zwykłego hiface'a na offrampa turbo 5.

No dobra, kontroler SATA osobny da się kupić. Może nawet jest taki z własnym zegarem. W sumie to sprawy sprzętowe nigdy mnie aż tak bardzo nie interesowały. Zapewne może mieć także osobne zasilanie. Choć przeważnie to co jest na PCI to z szyny bierze już zasilanie, chyba, że są to jakieś bardzo prądożerne dodatki to mają dodatkową wtyczkę.

Tzn. zagra jakoś, ale jak ma przeskoczyć w każdym aspekcie tradycyjne transporty to musi mieć porządne zasilanie liniowe osobno dla płyty głównej, procesora i osobne linie do kontrolera sata i usb.

A to już jest super. Kontroler USB z osobnym zasilaniem? Też musiałby chyba być na dodatkowej szynie PCI. W tym pomyśle mamy już trzy osobne zasilacze. Czy nie należałoby ich jakoś separować? Czy to w ogóle możliwe?

A tak a propos zegarów. Mam kilka serwerów i one się synchronizują raz na tydzień. Doszedłem do wniosku, że czcionki na www nie wyblakną, jak synchronizację zrobię tylko raz na tydzień. Teraz sobie sprawdziłem ręcznie.

24 Nov 22:01:37 ntpdate[21923]: adjust time server 87.98.238.185 offset 0.029205 sec

Normalnie po 6 dniach bez synchronizacji niecałe 3 setne sekundy się spóźniał zegar. Audiofil zapewne by to usłyszał.

Czas najwyższy kupić większą liczbę procesorów i laserowo albo jakoś tak grawerować na nich "do zastosowań audiofilskich", aby sprzedawać je ze 4 razy drożej.

Kto tu się na tym zna? Jak najlepiej takie napisy na procku robić?

Bo ludzie zwyczajnie nie rozumieją co to jest czas, czas narastania, czas opadania, czułość bramki, czas propagacji bramki (ogólnie elementu cyfrowego),...

Ludzie nie wiedzą co to jest wartość bezwzględna zegara (dokładność bezwzględna), dokładność długookresowa, dokładność krótkookresowa,...

Ludzie nie wiedzą co to przesyłanie sygnału cyfrowego,...

Nie wiedzą jak działa przetwarzanie sygnału cyfrowego w analogowy,...

Nie wiedzą co to odtwarzanie nośnej (zegara),...

Nie wiedzą co to buforowanie i co daje...

 

A mądrzą się...;)

Co do procesorów audiofilskich to już jeden ponoć jest: Intel Core i7 Audiophile Klasse, cena ma być/jest na poziomie 10 tys. ojro, przeczytane na blogu wyklętego Pawła ;)

Bo ludzie zwyczajnie nie rozumieją co to jest czas...

Ostatnio słyszałem jak to amerykańscy uczeni ponoć dowiedli, że czas nie istnieje, więc nie wiem o co tyle szumu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jedna z teorii, fal grawitacyjnych (a co za tym idzie istnienia również cząsteczki; grawitronu) przypuszcza, że w ogóle byt raz jest a raz nie ma. Tak na przemian.

Prawdopodobnie nasi koledzy nietoperze mają większe zdolności słyszenia, bo słyszą w tych momentach, w których nie ma bytu.

Działają poza, nie tylko czasem ale i grawitacją.

Działają poza znanymi tu i teraz prawami fizyki... na co często się powołują...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

przeczytane na blogu wyklętego Pawła ;)

Przecież to dowcip na prima aprilis, choć trzeba przyznać, że nieźle zrobiony. ;)

 

Działają poza znanymi tu i teraz prawami fizyki... na co często się powołują...

No i wszystko juz pasuje.

Działają poza znanymi tu i teraz prawami fizyki... na co często się powołują...

 

Czyli teoria czarnej dziury, to stamtad nadaja piszacy, bedac poza horyzontem zdarzen....

nie chcialbym nikogo obrazic ale juz chyba rozumiem po co audiofile hoduja koty...

 

Syndrom Gargamela? Myslisz, ze uwielbiaja szlajac sie podczas deszczu po lesie w czarnym, postrzepionym plaszczyku i czerwonych butach? Idzie taki koles przez chaszcze i mruczy pod nosem: jak ja nie cierpie StaregoM...... ja tez, ja tez...:)

Panowie, ale o so chodzi z tymi kotami? Temat co chwila przewija się w rożnych wątkach (ale brak konkretów), ta jakaś forma mody w świecie audio, jak dajmy na to iPhone czy faceci chodzący w damskich spodniach typu leginsy?

Z drugiej strony taki czworonożny przyjaciel może służyć jako przenośny ustrój akustyczny, ale tutaj lepiej spełniłby rolę duży piesek z długim, gęstym włosiem. Pewnie szkopuł tkwi w sierści, może pojawiły się jakieś testy rasy kotów z uwzględnieniem najlepszego wpływu na dźwięk? Jasny gwint, przydałby się poradnik ewentualnie osobna Wikipedia dotycząca audiofilskości, bo śmieją się z nas co niemiara.

 

394513184_ad597db284.jpg

724406158_3896a61979.jpg

Gość StaryM

(Konto usunięte)

E tam, taka moda na kotowe zdjęcia tylko, która zaczęła się od fuckbuka. Wszyscy dostają kota na punkcie kotów, bo to jest teraz bardziej kul, dżezi i glamur. Psy są passe. Kot świadczy o tym, że jego właściciel też jest indywidualistą. Jest moda na ajfony, to czemu nie ma być takiej na koty.

Następny kwiatek z wiadomej zakładki:

 

Sławek, fajnie że się rozpisałeś, ciekawe jest to co piszesz, ale mylisz podstawowe pojęcia :) Ja pisałem o częstotliwości, a ty wyskakujesz z przepustowością. Dla USB limit od strony systemu operacyjnego to 1000Hz (1ms).

 

A odnośnie Ethernetu, to nie wiem, czy ktoś poza Pacułą testował wpływ kabla na jakość dźwięku? Ja testowałem. Testowałem też różne routery, lepsze zasilanie routera, lepsze zasilanie karty sieciowej czy wreszcie lepsze kwarce w karcie sieciowej. No i to wszystko ma ogromny wpływ na jakość dźwięku (nie mówię o żadnej utracie bitów!) przy założeniu, że utwory ładujemy z dysku sieciowego/drugiego komputera.

 

Wypowiedź pochodzi z wątku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

który obfituje wyjątkowo wybitnymi wypowiedziami hi-endowych ekspertów, których nicki litościwie pominę.

Jak łatwo sie domyślić, zostałem tam zbanowany, oczywiscie za kilka słów prawdy - moich wpisów już nie ma ;-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kot świadczy o tym, że jego właściciel też jest indywidualistą

 

zaraz tam indywidualista - takie futrzaki latnie tlumia wszelkie odbicia a jak sie postawi w rogu pomieszczenia pare sztuk na sobie to moga robic za pulapki basowe :)

Następny kwiatek z wiadomej zakładki:

 

Wypowiedź pochodzi z wątku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

który obfituje wyjątkowo wybitnymi wypowiedziami hi-endowych ekspertów, których nicki litościwie pominę.

Jak łatwo sie domyślić, zostałem tam zbanowany, oczywiscie za kilka słów prawdy - moich wpisów już nie ma ;-)))

 

pewnie znasz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Bum:

To żenujące, że na tak szacownym Forum moderacja od razu nie usuwa herezji...

 

Przecież to obciach dla właściciela forum...

 

Żeby była jasność, te 1000Hz, to nie mój wymysł, ja na niego gwałtownie zaprotestowałem. Stąd cytat z moim nickiem w środku. Wolę o tym napisać, bo nie chcę być z takimi herezjami kojarzony i odcinam się od nich "ręcamy i nogamy". A zaprotestowałem wręcz zbyt gwałtownie, bo trudno tak nie zareagować, jak się coś takiego przeczyta.

 

Panowie, ale o so chodzi z tymi kotami? Temat co chwila przewija się w rożnych wątkach (ale brak konkretów), ta jakaś forma mody w świecie audio, jak dajmy na to iPhone czy faceci chodzący w damskich spodniach typu leginsy?

...

 

 

A z tymi francami to chodzi o to, że jeśli masz jakiś płaski sprzęt grający, słusznych rozmiarów i "słusznych" zastosowań, czyli taki co się po prostu grzeje, to masz 1000% pewności, że menda się tam zaraz "zaloguje" na wierzchu, bo lubi ciepło :-). Stąd te zdjęcia z sierściuchami na wierzchu. To generalnie wygląda dość zabawnie, jak się tam bydlę tarabani na siłę. Więc człowiekowi od razu ochota przychodzi zdjęcie zrobić.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Doskonałym posumowaniem tego, co w tym wątku się dzieje jest komentarz, który napisał arczi87:

No i znalazło się kilku chętnych by wnieść kaganek, który rozświetli mroczne tajemnice transferu danych po usb.

Zawsze mnie zaskakuje jak w audio rzeczy proste i działające na całym świecie stają się wielką zagadką nauki...

Już jakiś czas temu wysłałem linki z tamta dyskusją do znajomych z branży komputerowej, jeden z nich zapytał mnie, czy to jest jakiś skansen idiotów. :)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nawet przez chwilę myślałem, czy nie zaproponować, aby podłączyli do kabla USB głośniczek. Powinien gadać, w końcu jeśli to 1kHz ma być częstotliwość nośna, to będzie sobie pogwizdywać :-P.

Ale ostatecznie odpuściłem, nie chcę jątrzyć.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Po prostu ci ludzie aż się proszą, by zacząć im sprzedawać rozmaite superkable USB, pozłacane polepszacze sygnału USB itp.

Mam kilku znajomych programistów, muszę im zaproponować wymyślenie jakichś specjalnych aplikacji dla audiofilów. To jest kurde rynek! Przy czym nie chodzi o żadne playery, ale np. polepszacz dokładności zegara do gęstych plików. :)

czy to jest jakiś skansen idiotów. :)

 

jeden lubi sluchac kabli coaxialnych a drugi lubi jak mu skarpetki smierdza...

 

z tym tylko ze pierwszy cie bedzie irytowal bo jest faktycznie przekonany o swoich racjach...

ten drugi po prostu cuchnie...

cholera wie co gorsze

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Po prostu ci ludzie aż się proszą, by zacząć im sprzedawać rozmaite superkable USB, pozłacane polepszacze sygnału USB itp.

Mam kilku znajomych programistów, muszę im zaproponować wymyślenie jakichś specjalnych aplikacji dla audiofilów. To jest kurde rynek! Przy czym nie chodzi o żadne playery, ale np. polepszacz dokładności zegara do gęstych plików. :)

 

 

Mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo w tonie ironicznym to piszę, ale stwierdzam z całą stanowczością, że wykazałeś się wyjątkowo małą bystrością handlowo-marketingową, skoro do tej pory nie dostrzegałeś tej niszy i szansy na zarobek w niej. To jest absolutnie przepiękny rynek. Inni już to dostrzegli dawno i potrafią eksploatować na całego, niczym gaz łupkowy :-)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To jest mój problem drogi Sławku. Ponieważ byłem nauczycielem, to od młodych lat PRL mnie nauczył, ze należy pracować za darmo lub za coś co jest karykaturą pensji i tak już zostało. Zawód ten zabił we mnie wszelki zmysł do interesów.

Za to, jak widać z moich postów, belferskie nawyki tkwią we mnie niczym cierń w dupie, pomimo paru latek spędzonych szczęśliwie na wcześniejszej emeryturze. :)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

To jest mój problem drogi Sławku. Ponieważ byłem nauczycielem, to od młodych lat PRL mnie nauczył, ze należy pracować za darmo lub za coś co jest karykaturą pensji i tak już zostało. Zawód ten zabił we mnie wszelki zmysł do interesów.

Za to, jak widać z moich postów, belferskie nawyki tkwią we mnie niczym cierń w dupie, pomimo paru latek spędzonych szczęśliwie na wcześniejszej emeryturze. :)

 

Po tym Twoim poście, natychmiast przyszła mi na myśl, jedna ze scen z kultowego polskiego filmu. Pewnie wiesz o którą scenę i o który film mi chodzi ;-))))

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=pVlMddE8TOc

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.