Skocz do zawartości
IGNORED

Gramofon do 1000 zł


Bmoll

Rekomendowane odpowiedzi

To prawda,że opisane zjawisko występuje głownie na używanych płytach, ale akurat te wymienione miałem wszyskie nowe!

Kupiłem ostatnio wydany vinyl: Blackmores Nigt i na zwyklym eliptyku gra fatalnie - dopiero nabiera barwy na tangecjalnym Pioneer PL L 1000 z dobrą igłą.

Chodzi o to. że krótkie ramię w połączeniu ze sferykiem ma bardzo słabą ZDOLNOSC ODCZYTU!

To też prawda. Jak wiadomo najlepsze są ramiona 15 calowe, a od nich jeszcze lepsze są te, których pivot trzeba montować w kuchni lub kiblu, pomimo tego, że gramofon stoi w pokoju :) Szlif sferyczny jest zaledwie XIX-wiecznym protoplastą normalnych szlifów igieł i w zasadzie możnaby dać sobie z nim spokój.

Pozdro,

Yul

Możliwe, że wkładka nie zgrywa się z ramieniem i wystepuje rezonans, lub jest lekko przekoszona i nadmiar sybilantów bierzesz za zniekształcenia. Odpowiedniej jakości ramię 9inch czy 10inch z odpowiednio dobraną i wyjustowaną wkładką, (również igły sferyczne) dają prawidłowy traking i odpowiednie własnosci soniczne.

Sytuacja zmienia sie diametralnie kiedy zestaw analogowy nabiera rumiencow czyli calosc zlozona jest z komponentow do siebie pasujacych na odpowiednim poziomie :

 

Wkladka z przedzialu cenowego min 1000zl , naped pokroju Acousic Signature Challenger i jakies Pre z regulacja stawia czola ,,tlustym,, rywalom cyfrowym ale to trzeba posluchac samemu inaczej to wrozenie z fusow.

robix

No i słowo stało sie ciałem. Robix masz baaaaaaaaardzo wiele racji w tym co napisałeś.

Posłuchałem dwóch źródeł na kompatybilnych nośnikach i tym samym materiale.

ECM Keith Jarrrett Still Live nowy analog i nowy CD.

W pierwszym rzucie ucha gramofon zagrał za ostro aczkolwiek bez sybilantów. Zmiana maty oraz regulacje nacisku wkładki pozwoliły zrównac oba źródła. Po czym nastąpiły odsłuchy porównanwcze czyli przełączanie źródeł w tym samym momencie utworu. Gramofon pozostał troche bardziej szczegółowy natomiast barwa pozostała taka sama dla CD jak i analogu. Tutaj należy uchylic czapeczki przed Philipsem za TDA 1541. Jest naprawdę bliski analogu. Przynajmiej tego mojego. Pamiętam że mój Cambridge jest bardziej szczegółowy więc prawdopodobnie po naprawie zagra identycznie jak gramofon. nalezy zadac tutaj pytanie czy lepsza wkładka za np 1500 zł pozwoli zdeklasować CD? Mój Dual ma ramię 9inch-owe z masa efektywna ok 13g, zawieszony na precyzyjnych łożyskach w kardanie. Talerz z napędem synchronicznym o wadze ok 4 kg. Nie jest to więc byle jaki gramiak typu Fonica. Wkładka ze szlifem eliptycznym aczkolwiek o małej efektywności bo 3mV. Nalezy tutaj zaznaczyć, że CD marantza CD60 nabyłem za kanałem za cenę 200 zł polskich i Duala kiedyś w niemczech za 100 Dm wraz z wkładką Shure VTS III. Zapala mi sie lampka alarmowa, że brnę w koszty a przyrost jakości raczej ginie we mgle. Moge wszak dokonac upgrade gramofonu poprzz zakup wkładki za np 1500 zł. Moge także dokonac upgrade Cd-ka za 1500 zł inwestując w lepsze wyjście np lampowe czy też poprawe zasilania. Na dokładke winyle będa trzeszczeć a kompakty nie. Cena nowego winylu to 130 zł a nowego CD ok 80 zł. Czy warta skórka za wyprawkę? Pofatyguję kolegów z lepszymi drapakami oraz systemami i się zobaczy co słychać. Jak na razie to twoja Robix teroria o jakości winylu w stosuku do CD u mnie sie sprawdziła. Pozdrawiam.

Still live to płyta z 86' roku - prawdopodobnie nagrana jako "digital". W takich nagraniach nie ma różnicy w dźwięku, bo materiał jest ten sam. Polecam porównać np. stare ECM-y do współczesnych wydań, moim zdaniem jakość dźwięku jest zupełnie inna. Kiedy usłyszałem Rypdal-Vitous-DeJohnette na winylu do kolana mi się ugięły,,, A jeszcze większa przepaść jest w starszych nagraniach,50',60'. Współczesne remastry jazzowych płyt zupełnie mi nie podchodzą, są sztuczne w moim odczuciu.

 

Ja na analog wydałem około 2000zł - Thorens TD160+linn basik plus z wkładką AT15SA do tego NUDA. Uważam, że żaden CD w tej cenie nie zbliży się jakością do tego, co prezntuje mój aktualny gramiak i pre. Kupuje płyty od 20-45zł za sztuke, czasem coś droższego, w stanie EX/NM, więc tyle samo ile kosztują nowe CD, a właściwie taniej, bo CD-fani kupują japońskie wydania od 60zł w góre,inne ponoć "nie grają". Jedyne, czego może brakować, to nowe wydania, których nie ma LP, ale narazie jakoś z tym żyje, jest mnóstwo starszej muzyki, którą wciąż chce odkryć.

 

Jeżeli ma się widze i doświadczenie, to analog jest sporo tańszy niż cyfra, ale trzeba to robić z głową, a przede wszystkim nie dać się nabierać na to co oferują współczesne manufaktury za olbrzymie pieniądze.

Dla mnie to co mam jest wystarczająca jakością dźwięku, i nie pisze tego jako przygłuchy laik, tylko osoba spędzająca przy instrumencie 6-8 godzin dziennie, więc wydaje mi się, że wiem, jak "powinna" brzmieć muzyka. Jestem na etapie, kiedy mogę już wydawać tylko na płyty, liczy się tylko muzyka, życze tego każdemu.

 

 

pzdr

Ja kupuję nowe winyle za 40 do max 100 pln. Nie wiem, co to za kosmiczne ceny podajesz. I jakoś mi nic nie trzeszczy.

Nie widziałeś nigdy nowego winyla za 130zł?

Z kolei te najtańsze (np seria Back to Black) są fatalnie nagrane.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Burza, hamuj chopie! Wydawanie wyroków na podstawie jednej płyty? Powtarzam JEDNEJ?

 

Ha, gdybym miał jedną, jedyna płytę na obu nośnikach to:

Dead Can Dance " Within the Realm of a Dying Sun" na gramofonie Denon Dp300F plus 2M Red miażdży CD do 4-5 tys, a jak masz wersje rosyjską jeszcze tej płyty, kupioną za czasów wydania to i CD player za 10 tys polegnie przy budżetowym, poprawnie skonfigurowanym gramofonie.

 

Gdybym miał inną, jedna, jedyna płytę na obu nosnikach to:

Dead Can Dance " Anastasis" na CD playerze za 3 tys gra jasno, ale technicznie, zaś na powyżsyzm Denonie dudni bez sensu i ciągnie się wszystko jak smoła dołem. Ciemno smutno. Porażka. Zakup droższego gramiaka i wkładki ( powiedzmy przedział 4-5 tys) czyni odtwarzanietego winylu znośniejszym, ale moim zdaniem nadal jest ciut gorzej w ogólnym rozrachunku niż na CD. Mozna punktowac przestrzen po stronie winylu, wysokie zakresy, szczegolowosc po stronie CD i tak dalej...

Tymczasem masza 1968 ma wybitny gramofon i reszte toru i on uważa, że ta płyta gra u niego cacy i nie ma żadnych uwag :)

To warto wylicytowćc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i spróbować pobić np. skorniczałym (i nie tylko).

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Frywolny Truchcie mam to samo odczucie co Ty. Moze moje wrażenia zabrzmiały jak jednoznaczna prawda (chyba to zboczenie wynikające z pracy na kierowniczym stanowisku). Usiłowałem wykonac test porównawczy Cd kontra Lp. Żle dobrałem materiał porównawczy. Jak zasugerował Pianista płyta została zarejestrowana na cyfrze i to zdeterminowało cały przekaz. Niech na korzyść testu przemówi ta sama jAKOŚĆ BRZMIENIA Z cd I winylu. Teraz mam ustawione sprzęty w podobny sposób co do brzmienia. Każdy materiał porównawczy puszczony teraz da odpowiedź o różnicach. Udało mi sie wykonać kolejny test. Led Zeppelin z winylu Polskich nagrań Whole Lotta Love vs CD Remasters. W zauważalny sposób lepiej zabrzmiały blachy z winylu. Do tego gitara była bardziej elektryczna i elektryzująca. Wokal na wyróznił żadnego z nosników. Nalezy jednak zauwazyć że winyl to koszmarek PRL-owski. Posiadam ok 200 winyli i mam co słuchać tylko nie da się prównać z CD bo po prostu płyty sa z czasów kiedy był tylko winyl. Polecam koncert Gold Washboard Stodoła 1974 rok. Nikt nie majstrował tylko po prostu zgrali materiał na tasmę i wydali płytę. U mnie nawet z polskiego bernarda poszło to bardzo dobrze.

To warto wylicytowćc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i spróbować pobić np. skorniczałym (i nie tylko).

Pozdro,

Yul

warto i cena nawet niewygorowana, jak na razie

 

edyt: haha, ale jeszcze 8 dni do konca..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) nie została osiągnięta.

Czytać ze zrozumieniem!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Cena minimalna nie została osiągnięta.

Czytać ze zrozumieniem!

toz dlatego edytowalem sie sam i sam sie z siebie smialem, czy nie?

inna sprawa mozemz zaklady robic za ile sie sprzeda :)

 

ps, i wsystkie firmy co produkuja ramiona 9" to sie chyba pomylily. moze mialo byc 90"?

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

To było do Yula bardziej ;)

arni, ale przecież możesz wylicytować, jaki masz problem? To nie jest aukcja dedykowana. Tylko o cenę minimalną mnie nie pytaj, bo jeszcze byś palpitacji serca dostał...

 

Led Zeppelin z winylu Polskich nagrań Whole Lotta Love vs CD Remasters.

Nalezy jednak zauwazyć że winyl to koszmarek PRL-owski.

Led Zeppelin, II, wydanie: Polskie Nagrania - Muza SX 2905? Czy to o to chodzi? Ty lepiej tam poczytaj numery matryc na vinylu obok labela - Alsdorf 40037 A-5 i B-4. To jest akurat vinyl niemiecki. Zgadza się?

Yul chyba się nie zgadza bo na mojej płycie Muza SX 2905 jest S3X 2905 A3 i B2. Więc może mimo dumnego Atlantic matryca już pewnie inna.

A no to w takim razie różne były. Ja swoją "dwójkę" kupiłem jeszcze za komuny, w normalnym państwowym PSS-ie, hehe. Za złotówki, tak jak I Sekretarz i przewodnia siła narodu wówczas nakazywali. Najpierw myślałem, że coś w Polskich Nagraniach wreszcie drgnęło, bo vinyl zachowywał się nadspodziewanie dobrze, dopiero później się doczytałem, że w PRL- wyprodukowano tylko okładkę. Co ciekawe, "czwórkę" Zeppów też mam taką - Alsdorf 50008 A-3, B-3. Kupiona razem z "dwójką".

Pozdro,

Yul

Tak to było dokładnie. Jak były gramofony to nie było płyt, a jak były płyty to nie było gramofonów, Jak były radia, to nie było anten, a jak były anteny to nie można było kupić radia. Jak były pralki to nie było proszku do prania, a jak był proszek to nie było pralek. Całkiem tak, jak by jeden jedyny człowiek to wszystko na przemian wytwarzał.

Pozdro,

Yul

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Z tym Denonem to numer jest taki, ze po pierwsze sprzedawany z wyjątkowo denną wkładką i jak ktoś go słyszał to właśnie z tą wkładką. Wtedy słuchacz ma o nim jak najgorszą opinię. Ja natomiast mam go, wiem, że potrafi grać przyjemnie, ale z kolei zupełnie nie wiem co potrafią zakorniczone Thorensy :)

Frywolny >>>> Zakorniczone potrafia znacznie wiecej :)

 

Teraz na powaznie ,nie ma po co porownywac TD 3xxx do tego Denonka (,,Bambino,,) poniewaz to jak dzien i noc na korzysc Thorensa.

 

robix

Gość rydz

(Konto usunięte)

Teraz na powaznie ,nie ma po co porownywac TD 3xxx do tego Denonka (,,Bambino,,) poniewaz to jak dzien i noc na korzysc Thorensa.

 

robix

 

Za to można do Thorensa porównywać to.

Ciekawe za ile się sprzeda.

 

http://allegro.pl/telefunken-s600-hi-end-z-ramieniem-ortofon-as212-i2614974077.html?source=oo

Już drożej:)

Też mi się średnio podobają Telefunkeny ( z wyglądu), ale nie-przerobione thorensy też jakieś piękne nie są, choć czasami wystarczy zmiana maty (z tej oryginalnej ze 160-tki) i już jest o niebo lepiej. 3xx moim zdaniem mają tandetne przełączniki prędkości i przycisk start/stop, thorensowe ramiona z tymi kardanami też wizualnie nie oszałamiają. w TD125 zmieniłbym plinte, bo inaczej jakoś tanio wyglądą (na taką szerszą, jak TD125LB).

Ale jak się popracuje to można wiele uzyskać, a w sumie nie jest to ani trudne ani bardzo czasochłonne. A efekty można sobie pooglądać na thorensdept, czy gdzieś w sieci.

Oczywiście poruszam tylko kwestie wizualną w tym poście, lubie estetyczne przedmioty:)

 

pzdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.