Skocz do zawartości
IGNORED

Odsiecz wiedeńska.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość romekxxx

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 10 Października 2012 - pyskówki OT
Ukryte przez misiomor, 10 Października 2012 - pyskówki OT

Zawsze zdumiewał mnie brak choćby najmniejszej konsultacji. Pieprzeni ignoranci.

A co nikt takiego psychola jak ty nie chce skonsultowac?

Gość skynyrd

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 10 Października 2012 - pyskówki OT
Ukryte przez misiomor, 10 Października 2012 - pyskówki OT

Romuś - nie rób kupy w każdym wątku. Przez to, że napiszesz tu i ówdzie nie przestaniesz być ćwierćinteligentem.

marek-1969

 

Mógłbyś to jakoś uzasadnić?

 

mam Ci zrobić wykład z histori Europy przyłomu 17/18 wieku ?

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

  • Redaktorzy

Widzę, że moderacja działa sprawnie :)

 

Twoje szczęscie, dzieki temu nie musisz sie wstydzić.

 

 

Przyjdzie płacic za stulecia kolonializmu. Wystarczy zobaczyć jak mszczą się hindusi na angolach- co lepsze firmy angielskie wykupują Indie.

 

Kompletny brak pojęcia - Anglicy stworzyli Indie jako państwo i Hindusi dobrze to pamiętają. Przed Brytyjczykami półwysep był konglomeratem walczących ze sobą i spiskujących księstw. Odchodząc, zostawili administrację i armię w takim stanie, ze Indie płynnie przeszły do niepodległości i niedługo potem dały radę powstrzymać atak Chin, gdzie była "armia ludowa". Pułki armii indyjskiej utrzymują tradycję jednostek z czasów kolonialnych. Słowem, trafiłeś jak kulą w płot.

jozwa maryn

 

Takiej idylli to nie było.Gdy Anglicy odchodzą z kolonii to zawsze dzielą i jątrzą i tak było z podziałem Indii na Indie i Pakistan.Pierwsza krwawa wojna była już w 1948r,potem były jeszcze dwie.

Ale to nie jest tematem wątku.

 

Jeszcze jedna korzyść z wiktorii wiedeńskiej.Polski szlachcic niejaki Kulczycki założył w Wiedniu pierwszą w tym rejonie kawiarnię.Było to w roku 1683.Dla mnie jako dla kawiarza to ważna data.

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Proponuje troche książek poczytać jak hindusi szeroko rozumiani wspominają okres xix wieku. Generalnie byli traktowani jako pół niewolnicy bez względu na przynaleznośc do kasty.A powstanie sipajów to wybuchło z miłości do rasy angielskiej -tak dobrze było tym niewdzięcznym hindusom.....

A odnosnie historii Indii, tak na szybko. "Przed Brytyjczykami półwysep był konglomeratem walczących ze sobą i spiskujących księstw" - BZDURA!! Piszesz o innym okresie historii Indii. Od początku XVIIw w indiach istniało państwo Wielkiego Mogoła stworzone przez potomka czyngis-chana -Akbara zwanego pozniej Wielkim. To, że byli muzułmanami wcale nie oznacza, że nie byli tolerancyjni dla miejscowych (za wyjątkiem jednego czy dwóch debili z ich dynastii-nie pamiętam już)- zreszta Mogołowie po części zostali zasymilowani. A co do obszaru- ich Państwo zajmowali ok. połowy półwyspu na poczatku podboju . Kiedy Ci twoi wspaniali Anglicy zaczeli "tworzyć Indie jako państwo" w początkach XVIIIw Mogolowie racja byli już osłabieni -ale byli i zajmowali 2/3 obszaru Indi+pakistan dzisiejszy !!! Jedynie MAJSUR I MAHARASZTRA były niewelkimi w miare niezaleznymi państewkami. A to, że imperium Mogołów się rozpadło to duża zasługa ANGLIKÓW-aczkolwiek nie tylko.

 

GENARALNIE PO KOMUNIZMIE KOLONIALIZM ZACHODNI TO NAJGORSZE CO MOGŁO SPOTKAĆ LUDZKOŚĆ - wiażało sie to niewolnictwem ta niespotykaną dotąd skalą (rzym przy nich to nowicjusze) i totalną eksploatacja wszystkiego co się dało łącznie z ludobojstwem porównywalnym albo wiekszym od holocaustu -wystarczy popatrzeć na Afryke np: co wyprawiali Belgowie w tzw Kongu belgijskim. Nie wspominając juz o tworzeniu granic kolonialnych przebiegających niezaleznie od zamieszkiwania poszczególnych plemion i ich wzajemnym podburzaniu -skutek Hutu i Tutsi 20 lat temu....itd itd

 

Pozdrawiam

 

 

 

Twoje szczęscie, dzieki temu nie musisz sie wstydzić.

 

 

 

 

Kompletny brak pojęcia - Anglicy stworzyli Indie jako państwo i Hindusi dobrze to pamiętają. Przed Brytyjczykami półwysep był konglomeratem walczących ze sobą i spiskujących księstw. Odchodząc, zostawili administrację i armię w takim stanie, ze Indie płynnie przeszły do niepodległości i niedługo potem dały radę powstrzymać atak Chin, gdzie była "armia ludowa". Pułki armii indyjskiej utrzymują tradycję jednostek z czasów kolonialnych. Słowem, trafiłeś jak kulą w płot.

DORAMAT

 

Niezupełnie masz rację.Państwo Wielkich Mogołów powstało w XVI wieku a nie w XVII i nigdy nie obejmowało całego półwyspu Dekan.Na południu istniały niezależne królestwa tamilskie tak więc dopiero pod rządami Kompanii Wschodnioindyjskiej a następnie W. Brytanii udało się zjednoczyć całe Indie.I dopiero Anglikom udało się stworzyć w miarę jednolitą strukturę administracyjnę,sieć drogową i kolejową.Przy czym do końca ich władza opierała się na miejscowcych maharadżach.

Ale to nie jest tematem wątku.

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Doskonale wiem, że powstało w XVI wieku, ale dopiero Akbar doprowadził do potęgi militarnej, ale nie terytorialnej. Zmarł chyba w latach 30- xvii wieku -nie pamietam juz. Zgadzam sie że anglikom udało podbic całe Indie i przez podbój i handel zjednoczyć - ja pisałem,iz mogołowie zajmowali od połowy do ponad 2/3 terenów Indii w zależności od okresu i Indie nie były w tym okresie historycznym "konglomeratem walczących ze sobą i spiskujących księstw"... Ale fakt nie jest to temat watku

 

 

 

 

DORAMAT

 

Niezupełnie masz rację.Państwo Wielkich Mogołów powstało w XVI wieku a nie w XVII i nigdy nie obejmowało całego półwyspu Dekan.Na południu istniały niezależne królestwa tamilskie tak więc dopiero pod rządami Kompanii Wschodnioindyjskiej a następnie W. Brytanii udało się zjednoczyć całe Indie.I dopiero Anglikom udało się stworzyć w miarę jednolitą strukturę administracyjnę,sieć drogową i kolejową.Przy czym do końca ich władza opierała się na miejscowcych maharadżach.

Ale to nie jest tematem wątku.

  • 2 tygodnie później...
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Ten kawałek Piotra Gadzinowskiego wklejam w całości. Uważam, że jest godny uwagi i dobrze wpisuje się w temat:

 

"Włoch ratuje Polskę

 

Przesławne Sarajewo zostało europejską Hiroszimą w 1687 roku. Wtedy wojska austriackiego księcia Eugeniusza Sabaudzkiego najpierw ograbiły, a potem spaliły całe miasto. Sławne z orientalnego uroku i pokojowej koegzystencji muzułmanów, prawosławnych oraz ocalałych z hiszpańskich pogromów sefardyjskich Żydów miasto wyparowało.

 

Zagłada Sarajewa to efekt przesławnej wiktorii wiedeńskiej polskiego króla Jana III Sobieskiego w pamiętnym roku 1683. Ostatnich wzlotów polskiej niezwyciężonej husarii. Jakże też malowniczej i filmowej.

 

Podział zysków wiedeńskiej wiktorii odzwierciedlał poziom i różnice myślenia politycznego elit antytureckiej koalicji. Polacy dostali od razu sławę i błyskotliwe łupy, bo pierwsi zdobyli tureckie tabory. Austriackim Habsburgom i stojącej na zapleczu Rosji przypadło systematyczne dobijanie Turcji i późniejsze zdobycze terytorialne.

 

Sto lat potem wzmocnione wiedeńską wiktorią Austria i wspierająca ją wtedy Rosją dokonały pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej. Razem z Prusami. Też wzmocnionymi wiktorią wiedeńską. Bo przecież w 1675 król Sobieski zawarł z Francją tajny pakt przeciw sojuszowi Austrii i Brandenburgii. Za francuskie pieniądze Sobieski miał stworzyć armię i zająć ówczesne brandenburskie Prusy Wschodnie, a potem nawet ówczesny austriacki Śląsk. Ambitne, wzmacniające państwo polskie plany Sobieskiego pokrzyżowały pokrętna polityka Francji i skorumpowana przez Austrię polska magnateria dążąca do osłabienia swojego króla. Dobili te plany równie skorumpowani hierarchowie kościoła katolickiego. Ci swą antypolską politykę tradycyjnie uzasadniali dogmatami katolickiej wiary, koniecznością obrony Polski przed islamem. Naciskany przez nich Sobieski nie miał wyboru. Ruszył pod Wiedeń i zdobytymi na muzułmanach łupami wzbogacił polskie muzea.

 

Za to sto lat później chrześcijanie zabili rozbiorami państwo polskie. A muzułmańska Turcja osmańska nigdy rozbiorów państwa polskiego nie uznała.

 

Przesławną, zapomnianą już w Polsce wiktorię wiedeńską przypomniał teraz film „Bitwa pod Wiedniem”. Skręcony przez Renzo Martinellego. Antymuzułmańskiego propagandzistę reprezentującego aktualny, europejski katolicki dżihad.

 

Film artystycznie fatalny, ale paradoksalnie historycznie prawdziwy. Bo jest to pieśń katolicyzmu triumfującego kiedyś nad islamem. Triumf charyzmatycznego watykańskiego mnicha manipulującego polskimi elitami politycznymi. Pieśń, w której polski król prawie nie odzywa się, podobnie jak polscy dowódcy wojskowi. Prawdziwa, bo w ówczesnej, globalnej polityce nasz król niewiele miał do powiedzenia.

 

Recenzent „Gazety Wyborczej” Jacek Szczerba zżymał się, że Polski Instytut Sztuki Filmowej dał na ten film, film klasy C, 2 miliony złotych. I nawet złośliwie ujawnił nazwiska ekspertów komisji, która dotacje rekomendowała. Powątpiewając, czy podtrzymują oni swoją opinię.

 

Bronię tej decyzji, nie tylko jako współtwórca ustawy o PISzF.

 

Ale te dwa miliony złotych wsparły powstanie słabego filmu, lecz prostacko i prawdziwie ukazującego nasz bezsensowny wysiłek w wiktorii wiedeńskiej.

 

Za te dwa miliony zetów temat wiktorii wiedeńskiej został zaspokojony w światowej i naszej kinematografii na najbliższe lata. Dzięki włoskiemu reżyserowi długo jeszcze nie powstanie polski film, którego twórcy ku pokrzepieniu serc musieliby artystycznymi środkami tuszować polską głupotę polityczną.

 

I tak polska kinematografia ocaliła przynajmniej 18 milionów złotych.

 

 

 

Piotr Gadzinowski"

 

(http://www.tokfm.pl/blogi/pgadzinowski/2012/10/wloch_ratuje_polske/1?bo=1)

dziadekwłodek

 

Myślę,że na te argumenty odpowiedziałem już wcześniej.Sobieski nie może odpowiadać za to co zrobiła Austria cztery lata po Wiedniu i sto lat póżniej.Jeżeli chodzi o rozbiory to głównym sprawcą były Prusy i najwięcej na nich skorzystały.Austria dołączyła na zasadzie równowagi sił.Zresztą w drugim rozbiorze nie brała udziału.Za rozbiory powinniśmy przede wszystkim obwiniać się sami.

 

 

 

 

. Przed Brytyjczykami półwysep był konglomeratem walczących ze sobą i spiskujących księstw.. Słowem, trafiłeś jak kulą w płot.

 

jÓZWA........przepraszam nie mogłem sie powstrzymać))

Ale masz wyszukane słownictwo....ho,ho,ho..............tylko że z konglomeratu to ja mam parapety w chałupie))

To rzeczywiście ciekawe, jakby potoczyły się losy zachodniej Europy, gdyby nie Polska.

Od zawsze mieliśmy na pieńku z Turkami, różnie bywało, ale parę razy od nas porządnie oberwali. Jednak się nas obawiali skoro odpuścili sobie nas, a ruszyli wpierw na Zachód. Gdyby pod Wiedniem zabrakło Sobieskiego i Turcja tam wygrała, następne plany mówiły o marszu na prawosławną Rosję, nadal jeszcze nie byliśmy w ich planach.

Nadal budziliśmy do naszej szabli szacunek. W podzięce za to Austria wydatnie pomogła, by Polska znikła z mapy uratowanej przez nią Europy.

Zawsze mieliśmy odwrotne szczęście do sojuszy i sojuszników.

Poniatowski zginął w nurtach rzeki bynajmniej nie z rąk wroga, Sikorski też przeszkadzał w porządkowaniu powojennych gruzów.

Anglicy i Francuzi nie chcieli za nas ginąć w 1939, za to durni Polacy ciągle kroczą pod sztandarami z napisem: za wolność naszą i waszą.

  • 1 miesiąc później...
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

To pasowało by do kilku wątków na Bocznicy. Takie odczucia w Europie, jak to: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,13007486,Kontrowersje_wokol_filmu__Bitwa_pod_Wiedniem__we_Wloszech_.html - pokazują dobitnie, że Bitwa pod Wiedniem oraz Zjednoczona Europa to dwie Wielkie Porażki. Europą rządzi Islam. Tzw. poprawność, wielokulturowość, etc. dobija Europę, która zatraca swoje korzenie.

Czym innym są politpoprawne wypowiedzi a czym innym linienie gówna na potrzeby propagandy politycznej. Film może być po prostu słaby - zwłaszcza że zamiast opowiadać wydarzenia historycznie zajmuje się dziejami jakiegoś klechy co ma stanowić motyw przewodni filmu. A to już stawia produkcję w roli przedmiotu walki wyznaniowej.

 

Tam gdzie prawda historyczna ma przede wszystkim ekonomiczne motywy. Idelolo się dorabia do każdej wojny i grabieży ale właśnie tym ideolo historia powinna się zajmować najmniej. Niech sobie ideolo oceniają politycy. A historia niech pokazuje wydarzenia takimi jakie one były.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.