Klub strzelecki

[fox733]

Dodać coś zawsze można ale nic ująć.

[misiomor]

PS. Ta dyskusja robi się bardzo mało klubowa. Jęczenie przeciwko 4 - 8 (zależnie od ilości dyscyplin w licencji) startom w roku to jakaś parodia autentycznego zainteresowania tematyką strzelecką.

[fox733]

Ale czy każdy kto lubi sobie postrzelać musi obligatoryjnie startować w zawodach, choćby pro forma? Nonsens.

[misiomor]

Kiedyś też tak myślałem, jednak kontakt z autentycznymi pasjonatami strzelectwa, jakich u nas wiele, zmienił moje poglądy w tej sprawie.

 

Trening pod presją jest nieoceniony, a poza tym mamy integrację środowiska, i zwiększenie świadomości że jedziemy na jednym wózku.

[fox733]

No tak misiomor, ale nie wszyscy jesteśmy jednakowi. I mam nadzieję nie będziemy.

[misiomor]

Owszem, ale jesteśmy jednakowi w kwestii podlegania systemowi politycznemu naszego kraju. A niestety tematyka praw dotyczących broni to w tym kontekście balansowanie na krawędzi. Dlatego jeżeli coś działa, nie próbowałbym przy tym gmerać i żyłować systemu, bo to może skończyć się źle.

 

Myślisz misiomore, że gdyby u nas dostęp do broni byłby na podobnych zasadach jak w Ameryce to udławilibyśmy się tą ołowianą wolnością jak za czasów dzikiego zachodu?

Nie można wykluczyć kilku spektakularnych zdarzeń, po których czekałby nas wariant brytyjski, wśród hałłakowania mamusiek wszelakich.

 

Nawet w Twoich ukochanych Niemczech więcej sztuk broni przypada na obywatela, a jest ich więcej niż nas...

Jakoś tak się składa że oni mają pozwolenia, szkolenia i egzaminy nawet na czarny proch.

[fox733]

A czy ktoś twierdzi, żeby zlikwidować egzaminy, testy, badania, opłaty etc. ? Chodzi tylko o to aby znieść wymóg przynależności do jakiejś organizacji.

[misiomor]

Nie tylko o to chodzi w tych projektach.

 

Pytanie jaki jest rozkład poglądów w tej sprawie w obecnym Sejmie, i czy autorzy tych propozycji to porządnie sprawdzili. Prezes oraz Minister SW z tego co wiem są zagorzałymi przeciwnikami swobodnego dostępu do broni. Dlatego skutki mogą być odwrotne do zamierzonych - jeszcze zaostrzą zasady dostępu względem stanu obecnego.

[fox733]

Nie czytałem projektów więc nie wiem co w nich jest. Słyszałem tylko o pomyśle o prawie posiadania broni do obrony miru domowego.

[misiomor]

Akurat

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) o którym dyskutujemy praktycznie znosi wymóg ważnej przyczyny, skoro wystarczy oświadczenie o chęci uprawiania sportów strzeleckich rekreacyjnie czy ochrony miru domowego.

 

Moim zdaniem cel jest szczytny, ale szanse powodzenia praktycznie żadne, a nawet gdyby się udało, to w dłuższej perspektywie przyniesie więcej szkód niż pożytku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Przejrzałem pobieżnie i nie znalazłem nic kontrowersyjnego. Wymóg ważnej przyczyny powinien być tylko dla pozwolenia noszenia broni przy sobie. Tutaj tylko i wyłącznie indywidualne rozpatrywanie każdego przypadku!

[misiomor]

Od strony logiczno - merytorycznej jest OK. Gorzej z realizmem politycznym i strategicznością długofalową.

[fox733]

Malkontencisz nieco.

Czy to nie sam prezes(albo brat) nie lubił się chwalić swoim pistolecikiem w windzie?

 

ps

jak się zapodaje linka pod własnym tekstem tak jak to zrobiłeś dając linka do ustawy?

[Octagon]

Moim zdaniem cel jest szczytny, ale szanse powodzenia praktycznie żadne, a nawet gdyby się udało, to w dłuższej perspektywie przyniesie więcej szkód niż pożytku.

 

Jakich szkód?

[misiomor]

Malkontencisz nieco.

Czy to nie sam prezes(albo brat) nie lubił się chwalić swoim pistolecikiem w windzie?

Postawa "pistoleciki to my ale nie nas" nie jest niczym niezwykłym.

 

ps

jak się zapodaje linka pod własnym tekstem tak jak to zrobiłeś dając linka do ustawy?

Zaznaczasz tekst i klikasz tę czarną "nieskończoność" z zielonym plusikiem na prawym dole (obok wypunktowywania na belce narzędzi z indeksami górnymi, dolnymi, boldem, kursywą itd.). Potem wklejasz link w pole które się pojawi.

 

Jakich szkód?

Tłumaczę jeszcze raz. Takich że iluś raptusów dorwie się do broni, paru ustrzeli kogoś, albo nawet zdarzy się kilka masowych strzelanin i politycy zwyczajnie zakażą wszelkiej broni w rękach cywilów wśród aplauzu większości opinii publicznej. Polska to nie USA z Drugą Poprawką praktycznie nie do ruszenia.

[fox733]

Nie podzielam Twoich niepokoi misiomorze. Dlaczego mielibyśmy być gorszymi ludźmi niż ci emigranci tworzący USA?

[misiomor]

Ja nie twierdzę że jesteśmy gorszymi ludźmi niż obywatele USA. Gdyby jednak zdarzyło się kilka strzelanin takich jak u nich, w proporcji do liczby ludności, nasza opinia publiczna zaraz zażąda delegalizacji wszelkiej broni. Główna różnica jest taka że w USA nie było pańszczyzny, a potomkowie niewolników to mniejszość.

[Adalbert95]

Powody dla których w Stanach bron jest powszechna niestety nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla powszechności jej u nas. Tamtejsza sytuacja nie miała, nie ma i nie będzie miała wpływu na prawo do broni u nas. Nie tylko u nas, w całej Europie. Jest jak jest i nic na to ani Ty ani my nie poradzimy.

[fox733]

A to dlaczego?

[Adalbert95]

A dlatego, że walka z wiatrakami to nie moja bajka. Od 30 lat obserwuje jak wygląda sprawa z dostępnością broni. Nawet w czasach gdy były polityczne warunki by ten dostęp rzeczywiście zliberalizować, politycy i tak na to nie pozwolili. Teraz tym bardziej nie pozwolą. I tyle, reszta jest tylko dyskusją dla dyskusji.

Zacznij załatwiać takie czy inne pozwolenie, póki to jeszcze możliwe...

[fox733]

Ale ja nie chcę nic dla picu. Zvyt wiele wymagam?

[misiomor]

Ale ja nie chcę nic dla picu. Zvyt wiele wymagam?

A ja chcę wakacji na Księżycu.

 

Sugeruję mały objazd i zobaczenie czy to naprawdę będzie taki straszny i nieznośny pic. Pojechałbym na takie czy inne zawody w roli kibica (pierwsza inwestycja - dobre ochronniki słuchu i okulary ochronne). I nie zrażałbym się na wstępie w razie trafienia na zupacką mordownię. Takie zawody się zdarzają jeszcze tu czy tam.

[Octagon]

Zacznij załatwiać takie czy inne pozwolenie, póki to jeszcze możliwe...

 

W przypadku broni nie ma czegoś takiego jak prawa nabyte. Jeśli zakażą posiadania broni to wydane wcześniej zezwolenia są nieważne.

[fox733]

misiomor

Byłem w wojsku w desancie, zrobiłem kurs ochroniarza w 91 w jednej z największych wówczas agencji choć nawet nie odebrałem dyplomu, od czasu do czasu strzelam sobie na strzelnicy albo z wiatrówki. Mam za płotem wójka i całą rodzinę myśliwych. Wiele razy pomagałem przy budowi e ambon, paśników etc.

[Octagon]

Tłumaczę jeszcze raz. Takich że iluś raptusów dorwie się do broni, paru ustrzeli kogoś, albo nawet zdarzy się kilka masowych strzelanin i politycy zwyczajnie zakażą wszelkiej broni w rękach cywilów wśród aplauzu większości opinii publicznej. Polska to nie USA z Drugą Poprawką praktycznie nie do ruszenia.

 

Nie mogę się z Tobą zgodzić, aczkolwiek jest to powszechny argument. Dziwne, że posiadając broń, a przynajmniej mając z nią do czynienia, boisz się aby za dużo osób nie posiadało broni:) Co ciekawe, mój wujek myśliwy ma podobne poglądy. Ma szafę załadowaną bronią, ale nie chce aby inni ją mieli.

 

Co do obawy o strzelaniny. Wbrew temu co praktycznie wszyscy przeciwnicy dostępu do broni twierdzą, nigdy nie chodzi o powszechny dostęp, jak to ma miejsce w USA. Zawsze będzie to "towar" reglamentowany. Możliwość zakupu broni zawsze będzie następować po spełnieniu warunków bycia zdrowym psychicznie, nie karanym oraz potrafiącym posługiwać się bronią. Dlaczego zakłada się, że Polacy to prymitywy, które się za chwile powystrzelają. To błędne założenie. Przecież myśliwi, sportowcy i kolekcjonerzy mogliby to już zrobić:)

[misiomor]

Pytanie ile (i jakich) płotków będzie do przeskoczenia w ramach przechodzenia procedury. Dobrze bym się zastanowił przed usuwaniem kolejnych, żeby nie przedobrzyć.

 

W Wielkiej Brytanii system był taki jak postulujecie - przejrzysty, lekki, łatwy i przyjemny. Skutek jest taki, że po masakrze w Dunblane dostęp do broni został całkowicie zlikwidowany. Miałem okazję rozmawiać z angielskim strzelcem który musiał oddać na złom ileś pamiątkowych i cennych egzemplarzy broni, całą swoją kolekcję. Bardzo zazdrościł nam polskiego prawa w tej dziedzinie.

 

Dziwne, że posiadając broń, a przynajmniej mając z nią do czynienia, boisz się aby za dużo osób nie posiadało broni:)

W obecnym systemie uznaniowość jest wyeliminowana. Dlatego zarzut uważam za nietrafiony.

[Adalbert95]

W przypadku broni nie ma czegoś takiego jak prawa nabyte. Jeśli zakażą posiadania broni to wydane wcześniej zezwolenia są nieważne.

Pamiętam jak w stanie wojennym mój ojciec i dziadek musieli oddać broń do milicyjnego depozytu. Wydawało się wtedy, że to definitywny koniec jakiejkolwiek broni w prywatnych rekach na wzór Korei Północnej. Zdali 15 grudnia, odebrali z depozytu już w połowie stycznia. Broń stricte strzelecką oddano pół roku później.

Nierealne jest wprowadzenie zakazu posiadania broni myśliwskiej, w przypadku stricte sportowej mało realny. Co do innej to już bardziej prawdopodobne.

 

Co ciekawe, mój wujek myśliwy ma podobne poglądy. Ma szafę załadowaną bronią, ale nie chce aby inni ją mieli.

A co stoi na przeszkodzie byś i Ty miał? I opinia wujka w tej kwestii nie ma znaczenia.

Nie mając prawa jazdy też bym chciał, by nie było obowiązkowe, bo to nie papier czyni kierowcę, a jednak jest inaczej i jakoś nie słychać by ktoś postulował rozdawanie praw jazdy każdemu kto wyrazi na to tylko ochotę.

 

Ale ja nie chcę nic dla picu. Zvyt wiele wymagam?

Nie urodziłeś się wczoraj. Albo dostosujesz się do sytuacji, albo w tym wypadku broni mieć nie będziesz. Niezależnie czy się to Tobie podoba czyt nie. Czy realne, nie życzeniowe podejście do rzeczywistości to zbyt wielkie wymagania?

[Octagon]

Nierealne jest wprowadzenie zakazu posiadania broni myśliwskiej, w przypadku stricte sportowej mało realny. Co do innej to już bardziej prawdopodobne.

 

 

Projektu dyrektywy nie czytałeś? Wprowadza zakaz posiadania broni samopowtarzalnej oraz podobnej do wojskowej (nawet zabawki się na to łapią). Z tego co wiem, większość sportowych karabinów i pistoletów jest samopowtarzalna:) Zostaną jedynie rewolwery i strzelby pompki. U myśliwych zostanie trochę więcej. Biorąc pod uwagę lewackie rządy w KE są duże szanse na wprowadzenie tej chorej dyrektywy co ma nas obronić przed terrorystami. Inną kwestią będzie wysokość odszkodowania, bo o niej w dyrektywie ani słowa...

 

A co stoi na przeszkodzie byś i Ty miał? I opinia wujka w tej kwestii nie ma znaczenia.

 

Chodziło mi o negatywne nastawienie osób posiadających broń do zmian w prawie, aby więcej osób mogło posiadać broń.

Ja to co posiadam na razie mi wystarczy. Jeśli dzięki Bogu dyrektywa nie wejdzie w życie, to ponownie ruszę na zakupy:

- csa vz 58 compact 72x39

- csa vz 61 22 LR

- CZ P-09 9mm

- BRS-99 9mm

- XDM 4.5 45ACP

- Alfa Proj 357 mag (lufa 4")

 

W obecnym systemie uznaniowość jest wyeliminowana. Dlatego zarzut uważam za nietrafiony.

 

Ochrona osobista oraz ilość w sportowej i kolekcjonerskiej. W przypadku kolekcjonerskiej naturalnym ograniczeniem jest 50 sztuk. Potem trzeba mieć magazyn, a tego wielu z nas nie przeskoczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Chodziło mi o negatywne nastawienie osób posiadających broń do zmian w prawie, aby więcej osób mogło posiadać broń.

Akurat zdanie tych osób się nie liczy, to mało znacząca mniejszość. Liczą się poglądy posłów, a tam raczej nie znajdziecie popleczników w odpowiedniej większości.

 

Ochrona osobista oraz ilość w sportowej i kolekcjonerskiej. W przypadku kolekcjonerskiej naturalnym ograniczeniem jest 50 sztuk. Potem trzeba mieć magazyn, a tego wielu z nas nie przeskoczy.

Jak na razie mamy znikome przenikanie broni legalnej na rynek nielegalny. Zagwarantujesz że to się utrzyma w razie likwidacji wspomnianych barier?

 

Tacy np. terroryści potrafią planować swoje działania dość dobrze - vide wyszkolenie lotnicze sprawców zamachów z 9/11. Chciałbyś żeby gdzieś zrobiono masakrę na tysiące ludzi, a broń pochodziła z polskiego pozwolenia? Wtedy dyrektywę masz na 100%.

[Octagon]

Jak na razie mamy znikome przenikanie broni legalnej na rynek nielegalny. Zagwarantujesz że to się utrzyma w razie likwidacji wspomnianych barier?

 

Tacy np. terroryści potrafią planować swoje działania dość dobrze - vide wyszkolenie lotnicze sprawców zamachów z 9/11. Chciałbyś żeby gdzieś zrobiono masakrę na tysiące ludzi, a broń pochodziła z polskiego pozwolenia? Wtedy dyrektywę masz na 100%.

 

Ale o czy Ty piszesz bo sie juz pogubilem?

Jesli sugerujesz, ze terrorysci zostana kolekcjonerami i sportowacami aby pozyskac bron do atakow to jestes w wielkim bledzie.

Bron legalna przenika na rynek przestepczy jedynie w wyniku kradziezy. I to tez nie planowanej tylko przypadkowej:)