V-DAC II + Jakie Źródło, PC, Tablet ?

rambo54 · 19 Grudnia 2012

Uważasz, że taki moduł Placid HD od Twisted Pear za 60$ + toroid + obudowa, będzie gorszy od takiego zasilacza "dedykowanego" ? Chociaż i ten ma już cenę lekko przegiętą, ale tylko lekko.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Naprawdę, czasem warto zejść na Ziemię, choć na chwilę. Ot tak, dla złapania równowagi ze wszechświatem ;)

Użytkownik SlawekR edytował ten post dziś, 16:53

Te o których piszę ELB kosztuje bez przesyłki tyle samo u nas, polska robota - ceny światowe :)

To może ja zapytam tu

czy ktoś może polecić mi jakis dobry liniowy, stabilizowany zasilacz na 12V tak do 5A max..? i taniej niż 300zł...?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

19 Grudnia 2012

Do czego potrzebujesz aż 5A? Bo jak na mocny i "czysty" liniowy zasilacz, to sporo. Czysty w sensie szumów i tłumienia zakłóceń zwrotnych. 5A to już nieco nietypowa wartość.

Znaczy, mam przeczucie, że do PCta i czegoś w stylu Pico PSU, skoro pytanie w tym dziale zadajesz. Ale tam można to akurat spróbować inaczej nieco rozwiązać, jeśli ma być czysto i purystycznie. I nie będzie potrzeba 5A.

rambo54 · 20 Grudnia 2012

Tak Sławku,

coś do PicoPsu.

Zamieniam się w słuch :)

20 Grudnia 2012

Oki

Od razu deklaracja, to moje własne przemyślenia i moja własna koncepcja, jak ja bym to widział w warunkach idealnych.

Jak już wspominałem w innym wątku, w przypadku zasilacza do komputera mamy kilka kwestii-problemów.

Pierwsza kwestia, w ogóle problematyczna, to jest to zasilacz impulsowy.

Druga kwestia, jeśli jest to zasilacz pasywny o dużej mocy, to dodatkowo są tam zastosowane konwertery DC/DC.

Trzecia kwestia, to kaskadowy charakter uzyskiwania napięć potrzebnych do pracy zasilacza. Czasem jest to bardziej kaskadowo, czasem mniej. Pico jest tu idealnym przykładem kaskadowej pracy, czyli z jednego napięcia uzyskiwane jest kolejne, a czasem z tego kolejnego następne...

Dobry zasilacz powinien się charakteryzować dwoma podstawowymi cechami.

Pierwsza, Wysoka jakość przebiegu napięcia stałego na wyjściu, czyli stabilna wartość napięcia, mały poziom szumów wszelkiej maści, także takich wysokiej częstotliwości.

Druga, wysoki poziom tłumienia zakłóceń zwrotnych, czyli szarpnięcia powodowane nierównym poborem energii przez komponent, wracające do zasilacza, są skutecznie przez niego tłumione i nie wchodzą w intertakcję z zasilaniem innych komponentów. Ta druga cecha, jest szczególnie ważna w zasilaniu układów cyfrowych o dużej częstotliwości pracy.

Jak można się domyślać, z pierwszą cechą nie lubią się zasilacze impulsowe, a tym bardziej konwertery napięcia stałego DC/DC. A z drugą cechą, nie lubi się kaskadowy charakter uzyskiwanych napięć.

Dobierając zasilania komputera pod audio, warto spróbować zminimalizować którąkolwiek z negatywnych cech.

Tyle teorii, teraz jak to zastosować w praktyce :).

W przypadku PICO mamy wszystkie negatywy w kupie, zasilacz impulsowy zewnętrzny, do niego kaskadowo dołączone przetwornice niższych napięć i to niestety przetwornice w formie konwerterów DC/DC.

Widzę Twoją próbę wyeliminowania chociaż jednego czynnika, czyli główny zasilacz liniowy, zamiast impulsowego na wejściu. Tylko faktycznie jest tu kłopot, bo z racji na kaskadowość tworzenia kolejnych napięć, wymaga to wydajnego prądowo zasilacza.

W przypadku zasilaczy PICO mamy jeszcze 2 inne czynniki, czy jedno z napięć czyli 12V brane jest bezpośrednio z zasilacza głównego, bez dalszej obróbki, czyli główny ma 12V, a z niego są robione tylko mniejsze. Czy jest to wersja PICO na zewnętrzny zasilacz 15-19V i wszystkie napięcia, w tym 12V, jest z niego robione.

W Twoim przypadku wygląda, że jest ta pierwsza opcja.

Moim pomysłem, które zresztą sam kiedyś chciałbym wprowadzić w życie, jest zastosowanie oddzielnych zasilaczy liniowych, dla każdego z napięć osobno, czyli totalne rozpięcie kaskady. Takie działanie, samo z siebie, mocno ogranicza wzajemny wpływ zakłóceń zwrotnych, gdyż zasilacze te łączą się tak naprawdę, wyłącznie w punkcie masy.

W Twoim konkretnym przypadku, żeby za bardzo się nie nakombinować. spróbowałbym takiej kombinacji, jak rozdzielenie natywnej linii zasilającej komputer z 12V od linii służącej do kaskadowego tworzenia kolejnych niższych napięć.

Oczywiście wymagałoby to pomierzenia ile prądu, gdzie jest pobierane. Ale jest to realne. Krótko mówiąc, zamiast jednego zasilacza 12V o dużym prądzie, 2 mniejsze zasilacze, również po 12V, przy czym jeden do natywnej sekcji 12V komputera, a drugi do kaskadowego zasilenia kolejnych sekcji zasilacza PICO. 2 dobre zasilacze o mniejszej wydajności, łatwiej zrobić niż jeden o dużej.

Ideałem byłoby w ogóle wywalić PICO, a zastosować osobne zasilacze do wszystkich napięć. Ale to wymaga więcej "rzeźbienia".

rambo54 · 20 Grudnia 2012

A co jeśli podamy porządny prund na karte dźwiękową, czy reszta komponentów stacji może sobie dalej chodzić na PICO..?

Czy dla pracy takiego PC który nic nie liczy poza strumieniem audio ma znaczenie podawanie lepszego zasilania na procesor/ram/chipset itd..?

20 Grudnia 2012

Ja to widzę tak. Skoro nadal komputerowe audio stanowi w sporym stopniu dziedzinę niezbadaną, a już na pewno wzbudzającą spore kontrowersje, co widać po wielu dyskusjach na forach. Niektórzy przypisują sekcji cyfrowej komputera, analogowe właściwości w kwestii przenoszonych zakłóceń. Inni stawiają głównie na najwyższą jakość tego co rozumieją pod pojęciem źródła, czyli w tym przypadku konwertera USB/Spdif/I2S, czy tak jak u Ciebie, karty muzycznej.

To generalnie myślę, że najbezpieczniej jest podchodzić do tego na zasadzie, "pomóc, nie wiem czy pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi".

Niezależnie kto by ostatecznie miał rację i na czyje wyjdzie, to takie podejście jest po prostu bezpieczne, od każdej strony patrząc :). Więc zaczynasz od tego, co do czego jesteś przekonany, a później robisz dla świętego spokoju resztę, bo na pewno nie zaszkodzi. To jest takie pragmatyczne podejście. A czy słuszne, cóż. Tego nie wiem. Ale skoro można dobrać sprzęt "pragmatycznie bezpieczniejszy" to czemu tego nie zrobić.

Na pewno jeden układ cyfrowy, może poprzez zasilanie jakoś przeszkadzać drugiemu, więc jeśli można te zasilania rozdzielić, to czemu by nie.

Generalnie nie ma co brnąć na siłę, w coś co ma chociaż cień szansy mieć jakiś wpływ. Szczególnie jeśli mamy wybór.

To samo tyczy się na przykład dysków SSD. Jeśli jeszcze nie kupiłem, to wybiorę taki, który nie robi kompresji w locie, na poziomie interfejsu. Bo jeśli ten wybór wiele mnie nie kosztuje więcej, to ostatecznie czemu nie. A już kuriozalnym jest, jeśli ktoś kto jest propagatorem danej teorii, sam wpada w jej pułapkę, dokonując nieoptymalnego wyboru i to z punktu widzenia tej własnej teorii.

Patrz dyski SSD z kompresją na interfejsie, patrz pasywny zasilacz dużej mocy.

EDIT

W Twoim przypadku, zasilanie kary muzycznej na pewno ma znaczenie pierwszorzędne, to nie ulega wątpliwości i to niezależnie od punktu widzenia, czy punktu siedzenia :).

ptx · 3 Marca 2013

Możesz sprawdzić sobie taki zasilacz do V-Linka ... na papierze wygląda bardzo zachęcająco.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )