Laptop Win Vista + USB/SPDIF + DAC czy Mac Mini + USB/SPDIF + DAC - ostateczna decyzja

Basstech · 4 Grudnia 2012

Witam.

Tak czytam sobie o tych Waszych ustrojach PC i mam mętlik w głowie.

Moja obecna konfiguracja to HP Pavillion DV6960EW z Win Vista. Komputer posiada 3GB RAM i procesor Intel Core 2 Duo T5750.

Komputer podłączony jest poprzez konwerter USB>SPDIF M2Tech Hiface Two kablem coaxial 1m Grajkabel Nr 3 do DAC'a Cambridge Audio DacMagic Plus. Od DAC'a kablami analogowymi do sprzętu wymienionego w sygnaturce. Do słuchania muzyki używam JRiver 18 odpowiednio skonfigurowanego (info ze strony Computer Audiophile), którym steruję za pomocą iPada programem JRemote (kapitalna aplikacja).

Jako, że w tej chwili laptop jest bezużyteczny bo stoi za regałem podłączony do sprzętu (również do TV i amplitunera za pomocą HDMI bo używam do oglądania filmów poprzez XBMC) chciałbym wymienić sprzęt na inny gdyż ten używałaby żona.

Tak czytam sobie o Mac Mini i nabieram na niego ochoty (wygląd też ma znaczenie). Ale jest parę ale. Będę zmuszony na iTunes'a z dobrą nakładką do odtwarzania flac np. Audirvana. Dodatkowo nie wiem jak będzie się sprawował Mac Mini z XBMC (sporo filmów MKV 1080p). No i ta cena >2400zł (muszę kupić nowy, faktura się przyda). Sterowanie też byłoby mniej ciekawe bo za pomocą aplikacji Remote na iPada, która nie umywa się do JRemote.

Czy jako znawcy tematu polecilibyście mi coś do kwoty 1500zł - 2000zł opartego na Win 7 i żeby to w miarę ładnie wyglądało (bym mógł ustawić na sprzęcie) oraz przede wszystkim grało?

Czy faktycznie ten Mac Mini w w/w konfiguracji byłby lepszy od obecnej ew. nowego sprzętu?

Dzięki z góry za sugestie.

LUKASIQ · 4 Grudnia 2012

Nie jesteś skazany na iTunes'a. Jest mnóstwo dobrych programów na Maca (np. Amarra).

4 Grudnia 2012

Nie jesteś skazany n Itunes, nie jesteś skazany na Remote. Jest kupa fajnych programów, zarówno do muzyki, jak i do filmów. A jeśli lubisz XBMC to jest na MAC OSa i działa jak przeciąg. Oczywiście wszelkie aplikacje do sterowania XBMC z poziomu tabletu, z oczywistych względów działać będą i tutaj. W bonusie masz pilota na podczerwień, który jest mocno zintegrowany z systemem, obsługuje wszystkie te aplikacje wyżej wymienione, od Itunes począwszy. Co do aplikacji Remote, to jest jaka jest, ale jej podstawową i niewątpliwą zaletą, jet to że działa od razu. Wymaga zero konfiguracji i generuje minimalne opóźnienia w sterowaniu po WIFi, a czego akurat nie można powiedzieć o aplikacjach firm trzecich. Jeśli obawiasz się problemów konfiguracyjnych i użytkowych, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Właśnie rozważasz zakup sprzętu, do którego system operacyjny jest zomptymalizowany w najwyższym możliwym stopniu, w odniesieniu do tego sprzętu. A u jego podstaw leży maksymalizacja prostoty obsługi i konfiguracji. W bonusie dostaniesz natywną obsługą USB Audio Class 2 i AirPlay dla swojego Ipada, a w przyszłości do każdego urządzenia z obsługą AIRPlay jakie ewentualnie przyjdzie Ci ochota kupić. Kolejna rzecz, to protokoły komunikacyjne do komunikacji z Itunes. Wchodzisz w pewien standard, równie prosty w obsłudze i nie wymagający konfiguracji, jeśli chcesz podłączyć bibliotekę z jakiegoś NASa, to w pierwszej kolejności będzie on obsługiwać Itunes. To jest mocno zakorzeniony standard, już od lat. Uzyskasz dostęp do wielu użytecznych, bezpłatnych i przede wszystkim prostych w obsłudze programów, choćby świetny XLD, do ripowania i konwersji muzyki. Można tak wymieniać bardzo długo. Ale żeby przekonać się, o czym tutaj tak nawijam, to trzeba po prostu samemu mieć możliwość usiąść przed komputerem z LIONem na pokładzie i odczuć filozofię tego systemu na własnej skórze. Albo pokochasz natychmiast i bezgranicznie, albo znienawidzisz :).

Ostrzegam jednak, że jak się zakorzenisz już w wygodzie i logice działania tego wszystkiego, to naturalnym kolejnym Twoim krokiem stanie się przerzucenie całej muzyki z FLACów do Apple Lossless. I to nie dlatego, że będziesz musiał, tylko dlatego że będziesz chciał, aby postawić kropkę nad "i" w kwestii wygody i synergii działania tego wszystkiego. I zrobisz to bez żalu :-). Tak to już jest, jak człowiek zasmakuje wygody.

Możesz oczywiście lubieć obsługę JRivera, ale zapewniam Cię, że po odpowiednich prostych konfiguracjach, może się okazać, że Itunes to wszystko czego potrzebujesz, a co w dodatku stanowi integralną część systemu operacyjnego i nie wymaga 150 pluginów i ustawienia setki opcji, aby osiągnąć wymagany efekt. Wiem po sobie, jak to wszystko przechodziłem. To się wydaje dziwne, jak się czyta taki opis. Ale to jest trochę jak nałóg, jak już wpadniesz w szpony MAC OSa, to przepadłeś na wieki. I najgorsze, że będzie Ci z tym dobrze ;-).

A jeśli już kupisz Maca Mini, to wspomnisz moje słowa po kilku miesiącach. Zapraszamy wtedy z powrotem do wątku i do opisania wrażeń.

**kichanadeta** · 4 Grudnia 2012

Dodać należy, że najnowszy iTunes jest o wiele "lżejszy" i ładniejszy :)

5 Grudnia 2012

Ale to jest trochę jak nałóg, jak już wpadniesz w szpony MAC OSa, to przepadłeś na wieki. I najgorsze, że będzie Ci z tym dobrze ;-).

Chyba, ze będziesz chciał robić coś inaczej niż przewidzieli to twórcy systemu, to wtedy będziesz miał przerąbane.

Basstech · 5 Grudnia 2012

Slawek, dzięki za odpowiedź. Z tym konwertowaniem to nie będzie problemu gdyż 2/3 biblioteki (liczącej 13000 utworów) mam w m4a gdyż kiedyś korzystałem z iTunes. Tylko co z plikami flac 24/96 lub 24/192? Czy tutaj stosować nakładkę odtwarzającą takie pliki czy też przekonwertować je na m4a? Czy "silnik" 24/96 zostanie wtedy nietknięty?

Jeśli XBMC działa płynnie i elegancko to super wiadomość. Rozumiem, że będę mógł sterować nim tak jak pod Win za pomocą iPada z aplikacją Constellation lub XBMC Commander?

Jutro pożyczam od kumpla Macbook Air i pobawię się gdyż MacOsx to dla mnie abstrakcja. Ale pożyjemy zobaczymy.

5 Grudnia 2012

Slawek, dzięki za odpowiedź. Z tym konwertowaniem to nie będzie problemu gdyż 2/3 biblioteki (liczącej 13000 utworów) mam w m4a gdyż kiedyś korzystałem z iTunes. Tylko co z plikami flac 24/96 lub 24/192? Czy tutaj stosować nakładkę odtwarzającą takie pliki czy też przekonwertować je na m4a? Czy "silnik" 24/96 zostanie wtedy nietknięty?

Jeśli XBMC działa płynnie i elegancko to super wiadomość. Rozumiem, że będę mógł sterować nim tak jak pod Win za pomocą iPada z aplikacją Constellation lub XBMC Commander?

Jutro pożyczam od kumpla Macbook Air i pobawię się gdyż MacOsx to dla mnie abstrakcja. Ale pożyjemy zobaczymy.

XBMC to XBMC, jeśli tylko nie jest jakaś wersja przerabiana pod dziwny,a konkretniej to słaby, sprzęt, to wszędzie będzie mieć takie same właściwości. Między innymi będzie wystawiać swój własny serwer www, który później jest wykorzystywany przez te wszystkie aplikacje do sterowania. Więc czy na MACu, czy na Windzie, to akurat ta funkcjonalność będzie identyczna. Więc tu nie musisz się obawiać problemów. Jedyna różnica będzie taka, że oryginalny pilot do MACa, będzie działać od razu, beż żadnych dodatkowych zabiegów.

Jeśli chodzi o pliki FLAC, to jeśli już dużą część masz w m4a, to lepiej dokonwertować tę resztą i po problemie. Na jakości nic nie stracisz, bo m4a to tak naprawdę tylko inny, kolejny, konwerter przechowujący dane cyfrowe audio. Ale w same dane nie ingeruje, tak samo jak FLAC. Funkcjonalnie i użytkowo oba są do siebie bardzo podobne. Nakładka do odtwarzania FLAC oczywiście zadziała, ale jej ułomność będzie polegać na tym, że pliki te nie będą się synchronizować poprzez bibliotekę Itunes. Nakładka powoduje konwersję w locie, ale sam plik FLAC nie jest rozpoznawany i wspierany przez Itunes, więc i nie podlega synchronizacji biblioteki.

Pożyczenie sprzętu do testów to bardzo dobry pomysł, popieram :).

Chyba, ze będziesz chciał robić coś inaczej niż przewidzieli to twórcy systemu, to wtedy będziesz miał przerąbane.

To prawda, ale na szczęście dotyczy ona w większej mierze IOSa, a nie MAC OSa. Taką przyjęli filozofię i albo się z tym pogodzimy i będziemy używać, albo znienawidzimy i rzucimy w kąt. Ale dzięki takiej filozofii zyskujemy w zamian stabilność i synergię systemu ze sprzętem. Coś za coś.

Na szczęście, ten system, pomimo że w narzuconych przez producenta ramach, jak słusznie zauważyłeś, jest już tak dobrze przemyślany, że nie pozostawia wiele do życzenia w kwestii "będziesz chciał robić coś inaczej". Szczególnie MAC OS, w IOSie jest nieco gorzej.

Podobne podejście miałem, jak jeszcze mój kontakt z tym systemem był "na papierze", a nie w praktyce. Też myślałem, nosz kuźwa, każą mi używać jakiegoś zafajdanego Itunes. Ale jak przyszło co do czego, to jakoś nie odczuwam potrzeby używania czegoś innego. A nie powiem, próbowałem i to sporo różnych wynalazków. Ale Itunes ma tyle zasadniczych zalet "integracyjnych", że po prostu nie widzę potrzeby, aby kombinować jak koń pod górę.

Basstech · 6 Grudnia 2012

Witam.

Pożyczyłem dzisiaj od kumpla MacBook Air. Zainstalowałem bezpłatną wersję Audirvany na 15 dni. Ustawiłem ją pod itunes. Przy dodawaniu plików flac zauważyłem, że programik sam konwertuje pliki na aiff. Także widzę, że gęste flac będę musiał sobie skonwertować. Fajna sprawa, że sterowanie audirvaną odbywa się również poprzez iPad Remote. Jak narazie same plusy :-)

Podpiąłem M2Tech HiFace Two i całość do Dac Magic Plus. Kurcze, fajnie to zagrało. Lapek wszedł w stan uśpienia podczas słuchania muzyki.

XBMC również zainstalowałem i faktycznie śmiga jak szalone. Był problem tylko ze znalezieniem dysku sieciowego. W Win7 widać zmapowany dysk sieciowy, tutaj w XBMC musiałem wpisać adres IP dysku. Ale jakoś udało się.

Nie udało mi się natomiast ustawić na iPadzie Constellation. Podejrzewam, że komputer odbija mi sterowanie. W Windowsie było to samo i wystarczyło w Zaporze Windows dopuścić sterowanie poprzez XBMC. Czy tutaj jest podobnie i gdzie to znaleźć?

Ogólnie jestem miło zaskoczony fajną obsługą całości no i wydajnością. Ten MacBook ma procek 1,7GHz i 2GB RAM więc na Mac Mini 2,5GHz i 4GB będzie pewnie jeszcze lepiej.