Przedwzmacniacz gramofonowy, wykonanie na wzór CS Blue.

Witam,

poniżej link do zdjęć - wykonanie przedwzmacniacza + zasilacz, kilka modyfikacji(bardziej od strony wizualnej), za wzór posłużył mi CS Blue.

Zasilacz i przedwzmacniacz robiony od podstaw, rezystory 0,1%, RCA do PCB - lica w bawełnie, radiatory na stabilizatorach, reszta jak w oryginale.

Jak dla mnie wygląd i gra bardzo OK.

Ładna robota , wypożyczyć się da do odsłuchu ? :)

Wypożyczyć i ewentualnie zamówić?

Czekam jeszcze na LME49710 i adaptery do opampów, chciałbym się trochę tym jeszcze pobawić ;)

Być może narodzi się fajnie grający Pre do kupienia , powodzenia w dalszych pracach .

Ps , Jestem pierwszy do odsłuchu / ewentualnie zakupu .:)

To ja drugi się piszę.

No byłem drugi mogę być trzeci

No i postawiliśmy Łukasza w niezręcznej sytuacji , ale zaraz -zaraz , nigdzie nie napisał że będzie wypożyczał . :)

Ps , pożyjemy zobaczymy . :)

Waryjoty z Was ;), sprzęt bardziej na użytek własny do swojego gramiaka robiłem.

Dłubaczki przy tym nie mało(czas), to nie seria tylko ręczna zabawa i gdybym to wszystko policzył to zakup chyba średnio by się komuś opłacał.

Co do Wypożyczenia nie powinno być problemu, odezwę się jak opampy dotrą co może potrwać bo czekam na próbki ;)

CS Blue, bardzo fajnie wspominam. Zresztą konstruktora też, serwis i wsparcie na bardzo wysokim poziomie, klasa.

Ten Twój, zakładam , że może grac tylko lepiej.....

I co z tym przedwzmacniaczem?

Składam drugi(w podstawowej wersji), żeby ten pierwszy można było wysłać Wam do testów itp.

Powinienem skończyć w przyszłym tygodniu, dam znać.

Daj znać jak będziesz mógl udostępnić do odsłuchu , po niedzieli będę miał też pre Diy do posłuchania .

Dzięki uprzejmości Łukasza zmodyfikowany CS Blue zagościł w moim skromnym systemie do odsłuchu .

Postaram się w miarę krótko nakreślić rys brzmieniowy w odniesieniu do Pre lampowego Zenco .

Repertuar w większości Jazz , choć na pierwszy ogień poszły świetnie i efektownie zrealizowane płyty Andreasa Vollenweidera , tak jak oczekiwałem scena dżwiękowa , różnego rodzaju przszkadzajki / efekty stereofoniczne wypadły swietnie , z Zenco jest ciut więcej aury / powietrza na scenie .

Ładnie zagrały saksofony Zoota Simsa , dobre różnicowanie tych instrumetów , altowy , tenorowy .

Trąbka Chucka Mangione zagrała barwnie gładko , z Zenco potrafi zaświdrować ucho .

Bardzo dobrze wypada kontrabas , nie gubi się , slychać każdą strunę , z Zenco brakuje takiej rozdzielczości , da się usłyszeć pogrubienie w najniższych partiach .

Świetny fortepian , gładko , perliście , gdzie z Zenco w najwyższych partiach klawisz potrafił lekko przydzwonić .

Bas z CS -Blue na płycie Quincy Jones Back On The Block nie schodzi tak nisko jak z Zenco , za to jego szybkość / atak i tempo jest znakomite .

Bardzo dobry Pre , profesjonalnie zrobione obudowy , pamiętajmy jednak że samo Pre nie gra a moja ocena opiera się na systemie który ja posiadam , moim pomieszczeniu odsłuchowym , i moim osobistym odbiorze .

rydzu może słowo , nt wkładki z kórą testowałeś

Shure 1000-E .

a to ci dopiero wynalazek :O

a to ci dopiero wynalazek :O

Ale dobry wynalazek ! jak większość " szczurków " zresztą :)

Ale dobry wynalazek ! jak większość " szczurków " zresztą :)

Znaczy , że nie dla mnie :) jakoś mi większość nie pasowała . Ale dam shurowi szansę i założę m75 z cs jak zdołam ją dziś ustawić , bo na razie po pierwszych testach cs-a z lnnem k9 - jest porażka - na bank jakieś niedopasowanie elektryczne . Wysokie podbicie wysokich i słyszalne wycofanie i uproszczenie niskiej średnicy. Wygląda to na za małą pojemność . Ale jeszcze kilka wkładek do potestowania się znajdzie ;)

Znaczy , że nie dla mnie :) jakoś mi większość nie pasowała .

Bo nie tylko wkładka kreuje brzmienie .

może pre odpowiedniego nie miałem : P co jest całkiem możliwe . Albo dźwięk z shura mijał się z moim wyobrażeniem dobrego dźwięku. Może inaczej - jest bardzo dobry , ale szukałem czegoś innego bardziej uniwersalnego.

jest porażka - na bank jakieś niedopasowanie elektryczne . Wysokie podbicie wysokich

Jak widać coś jest nie tak , u mnie ten zakres pasma wypadł bardzo ładnie , szczegółowo / czysto i gładko .

Wymiana samej wkładki w twoim systemie nie za wiele może pomóc , tak mi się wydaje .

Ps . Z tego wszystkiego zapomniałem podziękować Łukaszowi za użyczenie Pre do odsłuchu , co obecnie czynię i pozdrawiam .

bolo_senor, zakładam, że wszystko dobrze podłączone, jak możesz to sprawdź napięcia na wyjściu z zasilacza(wtyczka). Jak masz zdolności manualne ;), to możesz rozebrać pre i zobaczyć czy wzmacniacze siedzą na swoim miejscu. Po powrocie pre do domu pojadę miernikiem czy coś nie poleciało, ale tam nie ma ultra delikatnych układów ;) Z jakim pre porównujesz CSa ?

Rydzu nie ma problemu, nastepne projekty też podeśle ;)

w żadnym wypadku to nie wina awarii w pre :) tylko niedopasowanie wkładki . Takie same sytuację miałem na dj-u jak i na lampowym rca z różnymi wkładkami . Te małżeństwo się nie udało poszukamy innego kandydata :)

w żadnym wypadku to nie wina awarii w pre :) tylko niedopasowanie wkładki .

Problem nie leży po stronie wkładki , raczej Pre - wzmacniacz , coś ze wzmacniaczem nie tak ?

Ciekawe czy zabawa z innymi opampami może wnieść jakies oczekiwane zmiany. Trzeba by podmieniać i słuchać ;)

Z ortofonem red-em gra całkiem całkiem , bardzo ciekawie , uzupełniają się nawzajem .

Pre jest raczej z tych co grają z masą , nie ma przerysowanej eteryczności , czy przekłuwania uszu . Równowaga tonalna wydaje się w porządku na środku z bardzo leciutkim wyeksponowaniem góry pasma , która redowi bardzo służy Odbiór raczej z drugiego rzędu , choć i zdarza się prawie pierwszy , w zależności od nagrania . bardzo dobrze oddaje głos ludzki.

Kulturalne bardzo poprawne przyjemne granie , nic nie denerwuje i nie przeszkadza , nie ma się czego przyczepić , no może poza detalicznością red-a . Złe płyty dalej są złe , choć czasem się nowy dźwięk trafi . Przy redzie dźwięk raczej dwu planowy trochę płaski - pre trochę dystansu mu między planami dodaje .

Na pewno lepsze połączenie dla reda niż art dj - lepiej wyłapuje smaczki , bas jest trochę bardziej rozdzielczy (pojawiają się nowe szczegóły , ale daleko jeszcze do hurra-optymizmu ) Słychać trochę , że wkładka gubi trochę informacji. Jutro , albo pojutrze założę shure m75he to powinno być ciekawiej bo potencjał jest a brakuje planktonu.

Właśnie gra m75he ach ta ciekawość :/

jak rydz pisał z shurem gra już nieźle , dużo się dzieje na górze , dźwięk stracił trochę masy w stosunku do ortaona , ale to temu ,że między planami nie ma już pustki , pojawiają się tam jakieś dźwięki .Shurowski bas całkiem dobrze brzmi na tym pre dodaje mu trochę objętości, Dźwięk dalej nie drażni , przyjemny. Na kawałku z podbitą mocno górą było trochę nie przyjemnie :| ale taki kawałek wybrałem celowo :P ( doprawdy sam nie wiem , czy bym to zmieniał ) . Wyraźniej słychać za to szczegóły i niuanse więc może taka prezentacja jest celowa. Tak na szybkiego to cs z shurem gra już zauważalnie lepiej od art dj-a . Tu średnica jest jakby bliżej słuchacza . Na dziś koniec czas iść spać.

Na pewno lepsze połączenie dla reda niż art dj - lepiej wyłapuje smaczki ,

No , tu raczej DJ-Pre zestawiłbym do porównania ze starszymi popularnymi pre Cambridge i Nad , a konkurencją dla nich jest podstawowy model Zenco .:)

Ten modyfikowany CS-Blue to trochę inne granie jest .

Pozdrówko .

A porownywal ktos moze z infera mini ?