Tonsil ZG40C/8 renowacja

Witam,

nie mam zbyt wiele wiedzy n/t renowacji kolumn - dlatego chciałem poprosić o poradę w temacie ... pacjent to Tonsil ZG40C/8 - zestaw z membraną bierną.

Kolumny trafiły do mnie w b. dobrym stanie technicznym i tak naprawdę (i na szczęście) nie wymagają dużego nakładu pracy.

Moje pytania to - czy jest sens :

- zmiany okablowania wewnątrz kolumny - całość spięta jest jakimś super cienkim drucikiem

- wymiany kondensatorów (te same parametry - inny typ z MKSE i elektrolit na MKP)

- wymiana wytłumienia (gąbka jest w dobrym stanie)

Jeśli chodzi o gąbke i jej ewentualna wymiane, czy inne ułożenie - w obecnej chwili jest rozmieszczona w kolumnie wg dołaczonego zdjecia instrukcji serwisowej - tzn. tworzy 2 osobne komory - dla glosnika basowego i membrany biernej.

Membrana bierna to rodzaj bas refleksu (??) i czy faktycznie glosniki powinny byc tą gąbką rozdzielone...?

Chciałbym, żeby Tonsile przetrwały kolejne 30 parę lat dobrze grając....

Dziekuje za wpisy !

Zapomniałem dołączyć całej serwisówki - może komuś się przyda......

Membrana bierna to rodzaj bas refleksu (??)

Można to tak nazwać. Membrana bierna w porównaniu do zwykłego bass refleksu ma pewne zalety. Pozwala skonstruować kolumnę o mniejszej objętości niż byłaby wymagana dla obudowy bass reflex. Przepływ powietrza z dużą prędkością w tunelu BR powoduje często zaburzenia dźwięku ktore w przypadku membrany biernej nie występują.

Można to tak nazwać. Membrana bierna w porównaniu do zwykłego bass refleksu ma pewne zalety. Pozwala skonstruować kolumnę o mniejszej objętości niż byłaby wymagana dla obudowy bass reflex. Przepływ powietrza z dużą prędkością w tunelu BR powoduje często zaburzenia dźwięku ktore w przypadku membrany biernej nie występują.

Czy w takim razie powinna byc w pewnym sensie oddzielona od normalnego głośnika..?

Oczywiście, że gąbka nie uszczelnia idealnie i jakiś przepływ powietrza i ciśnieie napewno jest, ale wydaje mi się, ze sporo zmniejszone (patrząc do wnętrza kolumny mam wrażenie, że gąbka tworzy 2 zupełnie rozdzielone komory dla przetwornika i membrany biernej.....).

Kiedyś przeprowadziłem renowację ZG40. Obejmowała poprawienie skrzynek i wymianę okablowania. Nie pamiętam już, czy były tu elektrolity, ale jeżeli tak to też zostały wstawione nowe. Kondensatorów MKSE nie ruszałem, bo ich wartosci trzymały się tolerancji 5%.

Wytłumienie dobierz doświadczalnie, jednak nie wstawiałbym go więcej niż na tylną ściankę w celu eliminacji "pustego, pudełkowatego" pierwszego odbicia.

Kable wymień, bo te które są w oryginale mogły już zaśniedzieć. Tylko bez żadnych audiofilskich zapędów... ;) Zwykły kabelek beztlenowy wystarczy.

Jeśli chodzi o mb i o odzielenie jej od głosnika to nie o to tu chodzi. MB jest zastąpieniem bass reflexu jak tu wcześniej padło. Dociążeniem jej odpowienio reguluje się strojenie obudowy. Głośnik musi z MB grać w jednej komorze, bo inaczej nie ma sensu jej stosowania.

Kiedyś przeprowadziłem renowację ZG40. Obejmowała poprawienie skrzynek i wymianę okablowania. Nie pamiętam już, czy były tu elektrolity, ale jeżeli tak to też zostały wstawione nowe. Kondensatorów MKSE nie ruszałem, bo ich wartosci trzymały się tolerancji 5%.

Wytłumienie dobierz doświadczalnie, jednak nie wstawiałbym go więcej niż na tylną ściankę w celu eliminacji "pustego, pudełkowatego" pierwszego odbicia.

Kable wymień, bo te które są w oryginale mogły już zaśniedzieć. Tylko bez żadnych audiofilskich zapędów... ;) Zwykły kabelek beztlenowy wystarczy.

 

Jeśli chodzi o mb i o odzielenie jej od głosnika to nie o to tu chodzi. MB jest zastąpieniem bass reflexu jak tu wcześniej padło. Dociążeniem jej odpowienio reguluje się strojenie obudowy. Głośnik musi z MB grać w jednej komorze, bo inaczej nie ma sensu jej stosowania.

Jest tylko jeden elektrolit - 50uF w sekcji basowej - reszta to kondensatory MKSE Unitry.

Oddzielenie MB od glośnika też wydaje mi się troche dziwne..... no ale z drugiej strony serwisówka pokazuje własnie takie rozmieszczenie tej gąbki - być może inżynierowie Tonsilu popełnili tutaj jakiś "czeski błąd"...? - a posiadane kolumny sa w 100% oryginalne - więc tak fabryka montowała.

szczerze mówiąc troche mnie to zdezorientowało..

Czy w takim razie powinna byc w pewnym sensie oddzielona od normalnego głośnika..?

Ta gąbka nie oddziela całkowicie głośnika od membrany biernej. Jest ona mniej lub bardziej przezroczysta zależnie od częstotliwości. Jeśli producent tak to zrobił to prawdopodobnie nie bez powodu. Nie ma chyba żadnych przeszkód aby w jednej z nich ułożyć tak gąbkę aby nie stanowiła odgrody i porównać obie na słuch.

Ta gąbka nie oddziela całkowicie głośnika od membrany biernej. Jest ona mniej lub bardziej przezroczysta zależnie od częstotliwości. Jeśli producent tak to zrobił to prawdopodobnie nie bez powodu. Nie ma chyba żadnych przeszkód aby w jednej z nich ułożyć tak gąbkę aby nie stanowiła odgrody i porównać obie na słuch.

tak tez zrobilem (sprawdzilem na sluch) - gabka "rozdzielajaca" MB od glosnika daje zdecydowanie (w moim odczuciu) lepszy bas - "otwarcie" komory powoduje, ze niskie czestotliwosci robią się dudniące, mniej rozdzielcze i dominujace...... kurcze takie male "cuś" jak ułożenie gąbki daje znaczący efekt dzwiękowy. - zostaje w takim razie przy fabrycznym rozwiązaniu.

Mam jeszcze jedną wątpliwość - elektrolit siedzący w sekcji basu wg schematu i oznaczeniu na obudowie powinien miec 50uF (nie ma zaznaczonej tolerancji) - w rzeczywistosci kondensator w jednej i drugiej kolumnie posiada 70uF.....

chciałbym go wymienic na MKSE albo tani MKP - trzymac sie pojemnosci ze schematu czy dobrac cos w okolicach faktycznie pomierzonych...?

Elektrolity mają dość duży rozrzut parametrów, stąd pewnie ta różnica. Najlepiej sprawdzić obie możliwości kupując kondensator 47u i 22u. Najpierw sprawdzić jak chodzi na 47u a potem równolegle dołączyć 22u co razem da 69u.

Sam widzisz na przykładzie gąbki że prosty eksperyment daje więcej niż teoretyzowanie:)

Z tego co pamiętam, te obudowy nie były zbyt sztywne, szczególnie przednia ścianka. Można by więc pomyśleć nad ich usztywnieniem.

Zgadza się, wklejenie kantówki "na zbiegu " średniaka i 25-tek, łączącego przód z tyłem, do tego w poprzek pomiędzy ściankami bocznymi, znacząco poprawi sytuację.

no to po odsłuchach- wymieniłem elektrolity na byle jakie Manty MKP (47+3.3UF).Nie slyszalem specjalnie roznicy pomiędzy 70 a 50uF - wiec niech będzie tak jak na schemacie.......Zostaly kable i terminale glosnikowe - stara wtyczka idzie do kosza. Jeden z GDWK miał chyba problemy - poprzedni wlasciciel był uprzejmy wepchnąć odrobine papieru pomiędzy kopulke a ochronny plastikowy krzyżyk z przodu glosnika.... czy jest dostępny jakiś zamiennik dla tego GDWK ?

Wystarczy nowa cewka z kopułką:

Sprawdź, czy nie obluzowała się wewnętrzna wkładka pomiędzy nabiegunnikiem środkowym a membraną, może zamiast wymiany, wystarczy ją wkleić. (Papier mógł zapobiegać obijaniu się kopułki o tę część.) Trzeba ostrożnie rozkręcić głośnik, a jeszcze staranniej go złożyć- błąd może spowodować złą pracę a nawet uszkodzenie głośnika.

Wystarczy nowa cewka z kopułką:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sprawdź, czy nie obluzowała się wewnętrzna wkładka pomiędzy nabiegunnikiem środkowym a membraną, może zamiast wymiany, wystarczy ją wkleić. (Papier mógł zapobiegać obijaniu się kopułki o tę część.) Trzeba ostrożnie rozkręcić głośnik, a jeszcze staranniej go złożyć- błąd może spowodować złą pracę a nawet uszkodzenie głośnika.

dzieki za linka - zapytam sprzedawce, czy maja cewki 4 ohm - aukcja dotyczy 8...

rozbiore delikatnie glosnik i dam znac co tam znalazlem... :-) :-)

Dzieki za porade !!

Hmmm nic niepokojacego w we wspomnianym GDWK nie znalazlem...... poskladalem glosnik - gra jak nalezy bez papieru..... nie wiem w takim razie co autor mial na mysli wpychajac ten minimalny kawalek gazety (!!!!) :-) :-)

zdecydowalem sie ominac zwory z tylu obudowy (+ / - korygujace charakterystyke GDWK) - zapialem "na sztywno" w pozycji "+" , nowe druty wewnatrz obudowy to pozostalosc po instalacji kina domowego - jakis ProCab - przekroj 2,5mm jeszcze tylko poprawie wszystkie luty i skaladam pierwsza paczke..... :-)

Kondensator elektrolityczny siedzi w boczniku, więc na dźwięk (jakość) nie ma dużego wpływu. Żółte "suchotniki" są adekwatne do jakości zastosowanych głośników i nie wymagają wymiany. Do okablowania spokojnie wystarczy zwyczajny przewód głośnikowy Cu 1,5 mm2. Cewek nie warto w ogóle ruszać. Dobrze jednak przyjrzeć się sztywności skrzynek i spiąć ścianki jak pisałem wyżej.

Chcąc zachować te kolumny w formie jak najbardziej zbliżonej do oryginału, nie sądzę, by było trzeba robić więcej.

Kondensator elektrolityczny siedzi w boczniku, więc na dźwięk (jakość) nie ma dużego wpływu. Żółte "suchotniki" są adekwatne do jakości zastosowanych głośników i nie wymagają wymiany. Do okablowania spokojnie wystarczy zwyczajny przewód głośnikowy Cu 1,5 mm2. Cewek nie warto w ogóle ruszać. Dobrze jednak przyjrzeć się sztywności skrzynek i spiąć ścianki jak pisałem wyżej.

Chcąc zachować te kolumny w formie jak najbardziej zbliżonej do oryginału, nie sądzę, by było trzeba robić więcej.

zolte "suchotniki" zostaly, elektrolit .... zamienilem - wyglada na to, ze troche sie pospieszylem....

cewki oczywiscie zostaly oryginalne.

kabel - mielem z "odzysku" 2.5 mm - wiec taki uzylem..

zastanawiam sie na kantowkami..... skrzynia wydaje sie dosc zwarta konstrukcja, jest w b. dobrym stanie ... choc faktycznie - przednia scianka jest tak "podziurawiona" otworami na glosniki, ze nie sprawia wrazenia solidnej...

myslalem o wyklejeniu jej od spodu mata bitumiczna ( 3mm grubosci )..... tez zostalo mi troche po zabiegach w samochodzie.... co o tym sadzisz ?

"Plan minimum" usztywnienia przedniej ścianki- jak na obrazku, w miejscu zaznaczonym na czerwono. Nawet niezbyt gruba rozpórka starannie wklejona w tak osłabione miejsce powinna przynieść poprawę. Mata 3mm nie powinna znacząco wpłynąć na zmniejszenie objętości skrzynki, trzeba jednak uważać, by nie przesadzić. Wymiana "elektrolitu" nie powinna zaszkodzić, kolumny mają swoje lata i kondensatory elektrolityczne mogły już podeschnąć.

Jeden z GDWK miał chyba problemy - poprzedni wlasciciel był uprzejmy wepchnąć odrobine papieru pomiędzy kopulke a ochronny plastikowy krzyżyk z przodu glosnika.... czy jest dostępny jakiś zamiennik dla tego GDWK ?

Nie do końca... Fabrycznie te głośniki miewały fabrycznie wkładkę filcową gdy rezonowały zbyt ostro .

Wkładki montowano też na krzyżaku pod membraną

Nie do końca... Fabrycznie te głośniki miewały fabrycznie wkładkę filcową gdy rezonowały zbyt ostro .

Wkładki montowano też na krzyżaku pod membraną

Jestem w posiadaniu co prawda ZG30114C i właśnie między kopułką a krzyżakiem jest oryginalnie włożony kawałek filcu.

potwierdzam

Jestem w posiadaniu co prawda ZG30114C i właśnie między kopułką a krzyżakiem jest oryginalnie włożony kawałek filcu.

w obu GDWK mam faktycznie kawalek filcu naklejony na krzyzaku....ale dodatkowo jeden glosnik mial w tym miejscu wcisniety kawalek papieru - gazety... :-)........ :-)

najwazniejsze, ze nawet przy glosnym graniu wpomniane GDWK sa O.K .....

nie wiem jak wypada (nie mam jak pomierzyc) przebieg impedancji moich ZG, ale wszystkie zamontowane w nich glosniki maja okolo 3,6 ohm'a (cale skrzynie podobnie) - moga w takim razie byc dosc trudne do wysterowania i "nie lubic" sie z kazdym wzmacniaczem..... - jak to jest w Waszych egzemplarzach...?

Nie przejmuj się impedancją. Rezystancja 3,6 ohm to wartość typowa dla kolumn 4-ro ohmowych. Na rynku jest bardzo wiele konstrukcji przez producentów określanych jako 8-io ohmowe, kiedy w realu ich impedancja miejscami spada nawet niżej.

Nie do końca... Fabrycznie te głośniki miewały fabrycznie wkładkę filcową gdy rezonowały zbyt ostro .

Wkładki montowano też na krzyżaku pod membraną

Widziałem wiele GDWK i prawie zawsze miały jakąś podkładke pod tym krzyżem. Spróbój posłuchać fortepianu solo z wkładką i bez wkładki - wtedy wyłapiesz czy sa jakieś rezonanse. Nie wymieniaj na GDWK z żółtym laminatem.

odrestaurowałem tez takie ze 2 lata temu i sprawują się całkiem przyzwoicie - wymieniłem kable , poprawiłem szczelność, przemalowałem fornir na ciemny i grają bardzo przyzwoicie. Szału nie ma ale przyjemność ze słuchania jak najbardziej :)