Tryb pracy wzmacniacza, a jego wpływ na zużycie lamp

No właśnie panowie. Jak to jest? Zastanawiam się jako właściciel lampowca single ended. Niedawno padły mi lampy sterujące, teraz zauważam niepokojące objawy szczególnie w jednej z lamp mocy. Mija ok 1,5 roku pracy całego kompletu (sterujące padły wcześniej). Średnia dzienne słuchania to szacunkowo ok 2 godzin. Czy nie jest tak, że tryb pracy wzmacniacza wpływa na szybkość zużycia lamp? Wzmacniacze klasy A jak wiadomo pracują non stop, czyli prąd spoczynkowy płynie przez lampy (tranzystory) cały czas, nieważne czy sygnał jest podawany czy nie. Nie znalazłem informacji jak to wpływa na zużycie lamp, ale na mój chłopski niefachowy rozum wpływ może być, co by tłumaczyło dość szybkie zużycie baniek w moim systemie.

Co to dokładnie znaczy "padły" ? Straciły emisję, padły włókna żarzenia, getter się zakopcił, przebicie/zwarcie, jeszcze co innego ?

Jak "włączasz" wzmacniacz ? (podaj opis układów do startu poszczególnych napięć, info o soft startach itp. )

Jak "wyłączasz" wzmacniacz ? (podaj sekwencję zanikania poszczególnych napięć)

Masz w ogóle jakąś strategię włączania / wyłączania ?

Czy masz jakieś elementy ochrony przepięciowej na trafie głośnikowym (diody zaporowe, warystory, transile jedno- / dwu-kierunkowe ?)

Na jakie wartości napięć masz te transile ?

Zdarzało Ci się niechcący kable głośnikowe podczas słuchania "wyrwać" ?

Lampy katujesz, czy jesteś dla nich humanitarny (punkty pracy) ? Jaki procent mocy maksymalnej ? prądu maksymalnego ? Co to za schemat w ogóle jest ?

Jeśli wtórniki katodowe masz, to jest dioda obejściowa dla ochrony przed rozruchem / zimnym włóknem ?

Niektórzy to zostawiają na stałe żarzące się w stand-by włókna, gdzieś zapewne na około 68% wartości napięcia żarzenia, na okres kiedy nie używają wzmaka - to ponoć wydłuża żywotność lampy. Ja tego nie robię. Normalnie załączam pięcio-etapowo wzmak - zgodnie z takim bardzo sympatycznym układem od kolegi Rozenka na timerach ne555 - bardzo sympatycznie to chodzi. Nie mam żadnych problemów z żywotnością lamp, a katuję je dość konkretnie.

To nie jest konstrukcja DIY, opis masz w moim profilu. Wzmacniacz Unison Research S6 w nietypowej konstrukcji po 3 zrównoleglone lampy na kanał. Czy katuję lampy? A w jaki sposób? Gałka odkręcona na godz 10.00 to maks - jest już naprawdę głośno. Do tego autobias, więc nie mam wpływu na punkty pracy, żadnego wyrywania kabli (wiem czym się to dla lampy kończy). Włączam i wyłączam tak jak producent przykazał, z tym że jak uruchamiam system to zawsze najpierw CD, a potem wzmacniacz, gdy wyłączam to w odwrotnej kolejności. Zawsze odczekuję kilka minut zanim zacznę słuchać. Ciekawy ten układ, który opisujesz ale chyba nie do zimplementowania w moim wzmaku, a nie chcę ingerować w jego wnętrze.

Co to znaczy, że lampy padły: sterujące miały typowe objawy soniczne: zmulenie dźwięku, obcięcie skrajów pasma, utrata kontroli nad niskimi częstotliwościami. Włożenie nowego kompletu momentalnie przywróciło wzmacniacz do życia.

Czyli z grubsza takie coś, tak ?

na razie szukam w necie jakiegoś schematu, żeby zobaczyć jak to zorganizowane od środka jest ...

Nie mogę znaleźć. A swoją drogą ciekawe: trzy lampy pracujące równolegle dla maksymalizacji mocy .... a potem potek siły głosu zaledwie na godzinie 10:00 ..... coś mi tutaj trąci brakiem optymalizacji :)

>>> nie chcę ingerować w jego wnętrze.

Czyli temat pozamiatany.

a zawsze twierdziłem, że włoszczyzna jest najlepsza do zupy

w SE im gra się ciszej tym prędzej lampy się kończą

mój jest niestety diy, z jedną lampką, gałka na 13.00 w 50m2+

grany 16 godzin dziennie, lampki mocy grają po 2 lata, sterujące chyba już ze 20

Nie interesuje mnie opinia o moim wzmacniaczu, bo ta włoszczyzna zanim u mnie zagościła na dobre to pozamiatała podłogę amerykańszczyzną, brytyjszczyzną i kilkoma inszymi. Wzmacniacz oddaje około 35W na kanał, co w połączeniu z paczkami o skuteczności 90dB daje w 20m2 wystarczające ciśnienie na godz. 9-10. Takie "szczegóły" należy uwzględnić.

Z DIY nie chcę mieć do czynienia, a przewinęło się u mnie kilka takich urządzeń. Niemniej dziękuję za odpowiedzi :).

Lampy sterujące 20 lat po 16 godzin dziennie? Jestem duży chłopak, w bajki nie wierzę. Żywotność lampy sterującej to w dobrym przypadku 2-3 tysiące godzin. Wyjątkiem są takie 6n30p z żywotnością 10 tys. godzin, ale to i tak pikuś przy tym co napisałeś.

Czyli z grubsza takie coś, tak ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

na razie szukam w necie jakiegoś schematu, żeby zobaczyć jak to zorganizowane od środka jest ...

 

Nie mogę znaleźć.

Tak, z grubsza takie coś. Schematu raczej w sieci nie znajdziesz.

>>> nie chcę ingerować w jego wnętrze.

 

Czyli temat pozamiatany.

A komu potem odsprzedać takiego grzebalca?

A komu potem odsprzedać takiego grzebalca?

Nie ma rzeczy niemożliwych. Dawno dawno temu, jeszcze za czasów studenckich, byłem sprzedałem długo używany wzmacniacz, średnio-wysoka półka jak na tamte czasy, fabryczny, aczkolwiek "mocno grzebnięty", za około trzykrotną wartość ceny sklepowej takiego samego nowego. Co ciekawe, gdy go sprzedawałem, ważył ponad dwa razy więcej od "fabrycznego". Facet, co go kupił, jeszcze potem długo wydzwaniał i pytał, czy jeszcze "czegoś" nie będę aby w najbliższym czasie sprzedawał.

... no ale jesteś duży chłopak, w bajki nie wierzysz ....

Proszę nie wyjmować moich słów z kontekstu. Bajki to mówienie, że lampy (jakiekolwiek) pracują przez 20 lat po 16 godzin dziennie. W sukurs przychodzi wiedza nabyta w szkole podstawowej i proste obliczenia, które dają żywotność takiej lampy na poziomie... 116 tysięcy godzin :-)).

Ludzie wymieniają średnio lampy co 2-3 lata, a ja się pytałem czy w SE ze względu na charakter pracy układu zużycie lamp może postępować szybciej.

Natomiast sprzedaż grzebanego urządzenia zawsze jest kłopotliwa - to fakt, nie bajki. Ludzie wolą kupić urządzenia takie jak fabryka dała. Znalazłeś kupca na grzebany sprzęt - gratuluję, ale to nie jest reguła, a raczej wyjątek.

Proszę nie wyjmować moich słów z kontekstu. Bajki to mówienie, że lampy (jakiekolwiek) pracują przez 20 lat po 16 godzin dziennie. W sukurs przychodzi wiedza nabyta w szkole podstawowej i proste obliczenia, które dają żywotność takiej lampy na poziomie... 116 tysięcy godzin :-)).

Ludzie wymieniają średnio lampy co 2-3 lata, a ja się pytałem czy w SE ze względu na charakter pracy układu zużycie lamp może postępować szybciej.

Natomiast sprzedaż grzebanego urządzenia zawsze jest kłopotliwa - to fakt, nie bajki. Ludzie wolą kupić urządzenia takie jak fabryka dała. Znalazłeś kupca na grzebany sprzęt - gratuluję, ale to nie jest reguła, a raczej wyjątek.

Bias Settings For Safe Plate Dissipation - Class AB 70% Class A 90%

http://www.webervst.com/tubes1/calcbias.htm

tu jest kalkulator i tabele z optymalną pracą lamp

chyba nic nie poradzisz bo ten wzmacniacz to klasa A więc 90% emisji

więc zużycie lamp jest sporo szybsze niż klasa AB

O, i to jest trop. Dzięki stary. Tak czułem, że mój wzmak musi szybciej te lampy zjeżdżać. Nic to, jestem z tym pogodzony, chciałem mieć jednak pewność.

Przy okazji kilka słów na temat PS Vane 12AU7 T, które sterowały do niedawna moją S6. Mam mieszane uczucia, zresztą przyznaję że broniłem ich z przekonaniem w pewnej dyskusji. I dalej będę ich bronić jeśli chodzi o walory brzmieniowe, są świetne, dają dźwięk niemal kompletny i za takie a nawet większe pieniądze próżno szukać konkurencji. Jest jednak pewien minus, czyli jakość wykonania. Pierwszą parę jaką zamawiałem zwróciłem, bo jeden kanał strzelał w głośnikach co jakiś czas - reklamacja uznana, okazało się że jedna z nóżek czasem nie kontaktowała z resztą układu. Druga para zasadniczo ok, ale jedna lampa miała wyraźnie większe szumy. Zwrot. A podobno parowane przez producenta! Trzecia para ok, ostatecznie pomyślałem że miałem po prostu pecha. I naprawdę przeżyłem dzięki nim mnóstwo przyjemności ze słuchania muzyki, ale klęknąć po roku z kawałkiem grania??? W tym świetle muszę ocenić te lampy negatywnie, jako nietrwałe i niepewne. Plusem oprócz zalet sonicznych jest możliwość wymiany po zakupie, ale przecież po roku nikt już gwarancji nie da. Ot, taka dygresja, może się komuś przyda.

Kubel,

wejdź w lampy EL34 od RFT. Bajka. Ostatnio nakupiłem ich tyle, że wystarczy mi chyba do końca życia. Tylko trzeba dokładnie lamp z równymi prądami na kanał dobrać.

Ja z chińszczyzny preferuję żarcie, a tak na poważnie to jest mnóstwo wspaniałych ECC82. Zacznij od RCA clear top za śmieszne pieniążki, a potem możesz jechac do góry. Ja teraz gram głównie na "srebrnych" Siemensach albo RCA black plates. Chciałbym dopaść ECC82 GEC.

Pozdro

pmcomp, clear topy mam i nie przypadły mi do gustu. Natomiast jestem zaskoczony pozytywnie NOSami RFT ECC82. Szybkość, detal, powietrze - naprawdę nieźle. Trochę słabiej z wypełnieniem środka i tzw. muzykalnością, ale to nówki, więc się wygrzewają. Myślę też o dorwaniu jakiś dobrych GE. Mogą się zgrać z resztą.

Pewne RFT EL34 trudno dostać, a już dobrany sekstet to dopiero fart. Gdzie tyle ich nakupiłeś i jak sprawdziłeś parametry?

Pewne RFT EL34 trudno dostać, a już dobrany sekstet to dopiero fart. Gdzie tyle ich nakupiłeś i jak sprawdziłeś parametry?

Kilka NOSowatych sztuk kupiłem na allegro. Bardzo dobre sztuki ale .. po ok. 80-100 zł. Także na allegro kupiłem 11 szt od "gitarzysty" po ok. 40 zł/szt. Z jego kolekcji tylko jedna lampa poleciała do kosza. Ostatnio będąc na warszawskim wolumenie, totalny przypadek bo kupowałem graty do obudowy wzmaka i akurat jakiś gośc się zapytał przy jakimś stoisku i dosłyszałem, kupiłem 10 szt lamp z ... jednej serii płacąc po 30 zł/szt. Jeszcze ich nie mierzyłem.

A mierzę w warszawskim Linarcie.

Z takich setów myślę że dwie, a może trzy sextety wybiorę. Jedne bardziej NOS, drugie trochę mniej.

Pozdro

Pozdro

pmcomp, clear topy mam i nie przypadły mi do gustu.

przecież napisałem ... lampy na początek po wywaleniu oryginalnych EH z nowej produkcji o znakomitym stosunku jakości do ceny. Potem zaczyna się zabawa.

Pozdro

Ok, teraz jest jaśniej, czyli ciężko wyhaczyć RFT.

A clear topy to dla wielu wcale nie początek, wystarczy spojrzeć na entuzjastyczne opinie w sieci. U mnie po prostu nie zagrały, co więcej zostały pokonane przez tańsze RFT, które są po tej samej stronie brzmienia.

PS Vane nokautowały nie tylko EH, ale też RCA clear top i black plates oraz Mullardy, które w mojej opinii są pomyłką w tej aplikacji. Żeby tylko ta trwałość chińczyków była lepsza.

Spróbuj lamp JJ ecc802s koniecznie te bo znoszą znacznie więcej niż JJ ecc 82 ze względu na raz większą siatkę......brzmią cieplej i potężniej (fantastyczne cieniowanie dynamiki) bez utraty szczegółów niż telefunken 12ax7 smooth plate .

U mnie - crd romulus (sterowanie) i u kolegi- amplifon wt 40 spisują się znakomicie......powinny wytrzymać o wiele dłużej u nas tak jest .....

pozdrawiam

telefunken 12ax7 smooth plate

To inny typ lampy niż pytasz ale jak poczytasz o opiniach to ciężko o coś lepszego

Spróbuję, chociaż z JJ nie mam dobrych doświadczeń, podobnie jak inni forumowicze, ale tych konkretnie nie próbowałem. To chyba specyfikacja wojskowa sądząc po oznaczeniu.

Spróbuj lamp JJ ecc802s koniecznie te bo znoszą znacznie więcej niż JJ ecc 82 ze względu na raz większą siatkę......brzmią cieplej i potężniej (fantastyczne cieniowanie dynamiki) bez utraty szczegółów niż telefunken 12ax7 smooth plate .

Potwierdzam, bardzo przyjemne w odbiorze lampy.

Miałem je w Amplifonie, mam w Mastersound.

Gdy próbuję innych ECC82 i tak zawsze wracam na koniec do JJ ECC802s.

To jak jechać po całości to chyba Telefunken robił ECC802.

Pozdro

EDIT: a ich kopie Tesla.

Pozdro

To jak jechać po całości to chyba Telefunken robił ECC802.

 

Pozdro

 

EDIT: a ich kopie Tesla.

 

Pozdro

Telefunken ECC802 - to spokój , separacja , powietrze. Ładna barwa...scena za głośnikami.....( brak efektu tu i teraz )

JJ ecc802s - to zupełnie inna bajka..dynamika, nasycenie,potęga...Barwa bardziej nasycona niż Telefunken...

natomiast scena i instrumenty całkowicie namacalne ( tu i teraz )

nic tylko wybierać......

pozdrawiam

Co rozumiesz przez efekt "tu i teraz"?

Nie znam tego okreslenia.

Być może chodzi Ci o to że te lampy "krzyczały" bo takie było moje wrażenie po odsłuchach ECC83 lub ECC803 od JJ, nie pamietam które, w phono stage. Nie dało się słuchać.

Pozdro

Co rozumiesz przez efekt "tu i teraz"?

Nie znam tego okreslenia.

 

Po prostu za te pieniążki spodziewał bym się lepszych miejsc na koncercie.....

( znajdujących się bliżej sceny )

pozdrawiam

JJ ecc802s - to zupełnie inna bajka..dynamika, nasycenie,potęga...Barwa bardziej nasycona niż Telefunken...

A znasz JJ ecc803s?

Ok, zamówię do kolekcji JJ ECC802s, zwłaszcza że kosztują grosze. Zobaczymy co potrafią. Tak czy inaczej dzięki za trop Sappie ;).

Po prostu za te pieniążki spodziewał bym się lepszych miejsc na koncercie.....

( znajdujących się bliżej sceny )

 

pozdrawiam

hmmm, ja akurat lubię jak scena buduje sie w głąb, a nie jak muzycy wyłażą na mnie. BTW w Kongresowej jak siedzisz nawet w pierwszym rzędzie to muzycy też są cofnięci więc dla mnie jest to naturalne. O Filharmonii już nie wspominam.

Tak trochę z impulsu zamówiłem parkę NOS NIB ECC802s Tesla. ECC82 Telefunkena akurat nie mam, będzie jak znalazł.

Pozdro

hmmm, ja akurat lubię jak scena buduje sie w głąb, a nie jak muzycy wyłażą na mnie. BTW w Kongresowej jak siedzisz nawet w pierwszym rzędzie to muzycy też są cofnięci więc dla mnie jest to naturalne. O Filharmonii już nie wspominam.

 

Tak trochę z impulsu zamówiłem parkę NOS NIB ECC802s Tesla. ECC82 Telefunkena akurat nie mam, będzie jak znalazł.

 

Pozdro

W każdym klubie jazzowym,bluesowym, czy nawet w knajpie w Zakopanem siadam jak najbliżej muzyków doceniając ich piękną grę .....

Dlatego tego kontaktu oczekuję także od sprzętu...oczywiście w miarę możliwości bo nawet ekstremalny HI-End ma daleko do tego co się dzieje na żywo...

Kluczowa jest iluzja to coś.......

więc wybieramy.....

Telefunken ECC802 ( jesteśmy w rogu knajpy )

JJ ECC802s ( siedzimy stolik obok wykonawców)

kto co lubi......warto popróbować......

aby wiedzieć że miód jest słodszy od cukru......

pozdrawiam

A znasz JJ ecc803s?

Tak ..w moim wzmaku ten typ lamp mam w przedwzmacniaczu i odwracaczu fazy

Natomiast posiadam i słuchałem....

JJ ecc803s gold

JJ ecc803s zwykłe

JJ ecc83s ( obecnie na nich słucham)

Co do brzmienia to sprawa jest bardziej skomplikowana .....będzie więcej czasu to opiszę.....

Ale ogólnie JJ ecc803s gold , JJ ecc803s zwykłe i JJ ecc83s nie są aż tak prawdziwe jak

W każdym klubie jazzowym,bluesowym, czy nawet w knajpie w Zakopanem siadam jak najbliżej muzyków doceniając ich piękną grę .....

 

Dlatego tego kontaktu oczekuję także od sprzętu...oczywiście w miarę możliwości bo nawet ekstremalny HI-End ma daleko do tego co się dzieje na żywo...

Kluczowa jest iluzja to coś.......

 

więc wybieramy.....

 

Telefunken ECC802 ( jesteśmy w rogu knajpy )

 

JJ ECC802s ( siedzimy stolik obok wykonawców)

 

kto co lubi......warto popróbować......

 

aby wiedzieć że miód jest słodszy od cukru......

 

pozdrawiam

Coś się skaszaniło.....

A znasz JJ ecc803s?

Poprawka

Tak ..w moim wzmaku ten typ lamp mam w przedwzmacniaczu i odwracaczu fazy

Natomiast posiadam i słuchałem....

JJ ecc803s gold

JJ ecc803s zwykłe

JJ ecc83s ( obecnie na nich słucham)

Co do brzmienia to sprawa jest bardziej skomplikowana .....będzie więcej czasu to opiszę.....

Ale ogólnie JJ ecc803s gold , JJ ecc803s zwykłe i JJ ecc83s nie są aż tak prawdziwe jak JJECC802s

W każdym klubie jazzowym,bluesowym, czy nawet w knajpie w Zakopanem siadam jak najbliżej muzyków doceniając ich piękną grę .....

Tutaj zdecydowanie tak ale nie na sali koncertowej.

Prawdą jest to że zaden sprzęt nie odda atmosfery i jakości wystepu na żywo. pisze o tym na tym forum od dawna.

pozdro

Prawdą jest to że zaden sprzęt nie odda atmosfery i jakości wystepu na żywo. pisze o tym na tym forum od dawna.

To oczywista oczywistość, ale warto mieć kilka zestawów lamp w zależności od tego jakiej muzyki chce się słuchać i jaki efekt uzyskać.

Tutaj zdecydowanie tak ale nie na sali koncertowej.

 

Prawdą jest to że zaden sprzęt nie odda atmosfery i jakości wystepu na żywo. pisze o tym na tym forum od dawna.

 

pozdro

POPIERAM...

kolejeczka....

To oczywista oczywistość, ale warto mieć kilka zestawów lamp w zależności od tego jakiej muzyki chce się słuchać i jaki efekt uzyskać.

JJ ECC803s ( scena za głośnikami )

JJ ECC83s ( scena przed głośnikami )

dlatego mam je obie.....

pozdrawiam

JJ ECC803s ( scena za głośnikami )

JJ ECC83s ( scena przed głośnikami )

No tak, ale mnie z oczywistych względów interesują lampy ECC82/12AU7/ECC802 i im pokrewne.

Enyłej: JJ ECC802S zamówione. Koszt niewielki, ryzyko podjęte :).

W moim ostatnim ostatnim nabytku... Rogue Audio Cronos Magnum... użyte są lampy JJ ale wyłącznie w wersji 802S oraz 803S.

Wymiana 803S na Psvane w wersji audio grade wnosiła niewielką, ale jednak, poprawę. Nie zmienia to faktu, że lampy stockowe (u mnie właśnie JJ) oceniam bardzo pozytywnie.