sly30

Nadal uważam, że 0B muszą spełniać pewne warunki. Inaczej będzie lipa.

Przecież nikt nie wymusza na Tobie zmian. Po co ta spinka?

Słuchałeś kiepskich OB. Też takie znam i też mam o nich takie samo zdanie jak Ty. Co do ATC, to dziś nie kupiłbym żadnych takich kolumn, żadnej firmy bo….lepsze mogę mieć Custom Made, uszyte dla mnie na miarę.

Byłbym ostrożny z tym liczeniem kosztu podzespołów kolumn, bo może się okazać, że z Twoimi jest podobnie… :-)) Przecież wiadomo, że koszt użytych części to ułamek wartości kolumn.

Przesadzasz. Nigdy tak nie było. Nie ma żadnej mody na OB. To jedna z wielu koncepcji budowy kolumn. Można to zrobić dobrze, można źle. Tak samo kolumny typu OZ czy BR. OB to niszowy temat, dla zakręconych pasjonatów. Nigdy też żadne małe kolumienki, które nawet nie przenoszą całego pasma, nie były high endem. To tylko pobożne życzenia handlarzy wciskających kit i niestety też klientów wpuszczonych w maliny. I wcale nie musi być 15 cali. Są też inne opcje na dobry bas i pełno pasmowe granie. Na allegro, to każdy sprzęt jest high end. Ludzie nie rozumieją znaczenia tego terminu. Nie trzeba mieć high endu, żeby mieć dobre granie. Ludzie mają schizę na punkcie pozycjonowania swojego sprzętu. Nie zależy im, żeby to dobrze grało, tylko żeby było postrzegane jako high end. High end, jak sama nazwa wskazuje, to szczyt oferty dostępnego na rynku sprzętu audio. To może górne 20% oferty, a nie parametr w specyfikacji. To też podejście do akustyki, ustawienia kolumn, zasilania systemu itd. Bez tego nie ma żadnego high endu, nawet jeśli ktoś wyda pół miliona. Co z tego, że kupił drogi sprzęt, gdy później wstawił go w narożniki pokoju z fatalną akustyką. Ale pocieszać się zawsze można.

Fajnie, dzięki. A ja polecę jeszcze barda z brodą….Sean Rowe.

Złodzieje… [Ukryta Zawartość]

Lubię różne ale na luziku, bez roztrząsania na drobne atomy. Lubię czarne wokale, ciężkie, zachrypnięte, charakterne….Barry White, Isaac Hayes, Teddy Pendergrass, Johny Lee Hooker, Chris Rea, Joe Cocker, Tracy Chapman, Aretha, Solomon Burke. A nie przepadam za takimi grzecznymi typu Nat King Cole.

Nie mam żadnych samplerów. 40% - ambient, Dark Ambient, Space, Electronic, chill out, meditation, 30% - jazz, groove jazz, ecm, swing, 5%- Classic, duże składy, 25%- rock. Pop, Soul, wokale. 5000CD, 15000 plików, Tidal.

To wiadome, ale patrzę trzeźwo na te kwestie. Wiem co można by poprawić. Ale nie są to wokale.

Miałem różne kolumny i nie zauważyłem u siebie z OB żeby były jakieś niedostatki w kwestii wokali. Jest nie gorzej, a nawet lepiej niż z Utopii, TAD R1, Avalon Isis czy Dynaudio Evidence.

Ufff, jak dobrze, że prawie nie mam szaf w chacie, bo nie znałem tej zależności… :-))

W kwestii wokali niekoniecznie.

To oczywiste, że kompromisy są zawsze, ale akurat to o czym piszesz wydaje się wątpliwe. Systemy nagłośnienia najlepszych studiów nagrań, gdzie pracują najlepsi masteringowcy i gdzie powstają najlepsze realizacje muzyki, to zawsze duże, szerokie kolumny z dużymi driverami, a często nawet wbudowane w ścianę, przez co głośniki mają szerokość po kilka, a nawet kilkanaście metrów! I trudno przyjąć założenie, że tam nie ma realizmu wokali.