Serce pęka, jak inflacja wpieprza kasę z konta, dlatego po kilku latach użytkowania i rozwinięciu pozostałej części systemu postanowiłem podrasować mojego AVIDa Inguenium. Do tej pory pracował ze standardowym ramieniem (Rega?) i wkładką MM Nagaoka MP-150. Zacnie, ale po rozbudowie reszty systemu, w tym głównie wymianie w torze analogowym wzmacniacza na Line Magnetic LM-845IA uznałem, że AVID jest teraz najsłabszym, choć nie słabym ogniwem. Sam gramofon ma potencjał, który można rozwinąć. Punktem wyjścia było nabycie po przyzwoitej cenie świetnej wkładki MC Phasemation PP-200. Wkładka IMO wymaga lepszego ramienia niż standardowe. Dystrybutor przerabia AVIDa pod ramiona Zavfino Aeshna (powiększenie otworu pod ramię na obrabiarce CNC, otwór na śrubkę regulująca wysokość ustawienia ramienia, montaż i regulacja całości). Pierwotnie miało być to ramię w wersji karbonowej, ale z uwagi na utrudniony dostęp zdecydowałem się na tytanowe ramię z nieco lepszym okablowaniem (nazwy nie pomnę). Od razu też do wymienny poszedł standardowy talerz AVIDa z MDF na rzecz aluminiowego. Mimo większej masy pozycja silnika bez zmian. Nieco mozolniej się rozpędza i dłużej kręci, ale obroty stabilne. Zatem z podstawowej wersji został w zasadzie chasis i silnik. Dźwięk jest przedefiniowany w kierunku większej detaliczności, przestrzenności i nieco skróconego basu. Dłuższa przerwa w rozbudowie i zmianach systemu... Płyty czekają...