O muzyce:
Wiemy, ze Duran Duran to jeden z najlepszych zespolow na swiecie. Nawet chodzily plotki, ze Ksiezna Diana miala romans z tym co u nich spiewa. Greatest to najlepsza plyta Duran Duran bo jest to zespol produkujacy przeboje a wiec w tym przypadku najlepsze przeboje sa na plycie Greatest. Plyt ta nie nudzi sie i ma wielki ladunek agrsji i jak sie jej slucha robi sie goraco. Bardzo dobry jest bas choc nie we wszystkich utworach. Takze dobre sa efekty specjalne, czasami super ciekawe. W jednym utworze ale musicie zgadnac sami w jakim jest jak dziewczyna dyszy strasznie. To oczywiscie nawiazuje do tego romansu tego co spiewa z Ksiezna Diana. To dyszenie jest w tle i nie na kazdym systemi dobrze slychac. Ale jest bardzo podniecajace i przez cala piosenke (prawie!).
W plycie tej nie podoba mi sie, w we wkladce jest inna kolejnosc piosenek niz na plycie w rzeczywistosci. Zupelnie nie mozna sie polapac, szczegolnie na poczatku. Potem jak juz sie zna Rio i inne utwory to latwo zapamietac, ktory jest po ktorym. Utworow jest bardzo duzo i to dobrze bo prawie wszystkie sa znane i na najwyzszym, swiatowym poziomie. Takze ten co spiewa ma dobry glos. Duran Duran to moj ulubiony zespol choc takze slucham muzyki ambitnej.
O dźwięku:
Dzwiek jest bardzo dobry i dynamiczny. Miedzy utworami panuje kompletna cisza a gitara basowa jest w niektorych utworach super nagrana. Takze ten co gra na gitarze basowej jest bardzo dobry na swoim instrumencie. Swietne sa efekty, takie jak pstrykania aparatow czy dyszenie, o ktorym pisalem w recenzji. Wiem, ze jest to nieprzyzwoite i mojej zonie nie podoba sie ale mi sie podoba.