MAYA U5 vs PRODIGY CUBE

[avender]

Witam,

zastanawiam się nad kupnem interfejsu audio do 400 zł.

Przeczytałem kilka tematów z tym związanych, tak samo tutaj na forum, ale nie jestem pewien kilku spraw, otóż...

Ogólnie karta nie będzie mi służyć stricte do słuchania muzyki, tylko do produkowania na PC.

Zależy mi na jak największej neutralności w dźwięku, żeby nie było sytuacji, że jest mocno wyniesiona góra, bass jest zanikający, a środek lata jak chce, co zatem pójdzie cały mix będzie przekłamany.

W niedalekiej przyszłości, chciałbym do niej dokupić monitory KRK prawdopodobnie 5'tki, więc myślę również pod kątem współpracy na poziomie dac - monitory.

Również potrzebuję wejścia liniowego, żeby zgrywać sety grane live, a takiego Cube niestety nie posiada.

Myślę, że również sampling jest w tym wypadku ważny, bo pomimo, że 99% zastosowania to nadal 44.1 kHz to "zapas" zagęszczenia faktury do 96kHz nie jest złym pomysłem.

Doskonale wiem, że nie ma urządzeń z perfekcyjnym przenoszeniem liniowym, zawsze występuję większa nielinearność którą trzeba korygować, plus dochodzi do tego akustyka pomieszczenia, żeby dźwięk nie był również przekłamany.

Ostatnią rzeczą jest to, z jakimi słuchawkami będzie dac współpracował - z wygrzanymi AKG K518 które mają za dużo bassu jak ktoś słuchał to wie o czym mówię i z Marshallami.

Będę chciał kupić Bayerdynamics 770, więc warto to wziąć również pod uwagę :)

Jak te karty odnoszą się do powyższych zagadnień?

Może jest inna alternatywa ?

I proszę nie pisać, że - "Masz pieniądze na bayerdynamics które kosztują 700 zł i głośniki które kosztują ponad 1000 zł, a tylko 400 zł na interfejs !"

 

Pozdrawiam cieplutko!