Związki partnerskie

[Gość frywolny trucht]

I jeszcze te byki.

[muls]

a poza nimi frywolnosc i glupota..truchcik.

[Gość frywolny trucht]

Łatwo jest napisać jesteś debilem. Popatrz. I to bez byka.

 

Zbyt dużo uwagi na uwłaczanie, zbyt mało na myśl i pisownie. Prawda?

Edytowane 6 Lutego 2013 przez frywolny trucht

[muls]

nisko mierzysz to potrafi kazdy idiota.Bylo ich wielu ale wszyscy padli przy jankielu.

[Gość frywolny trucht]

Wróćmy do clue. Gdzie stawiamy granicę nowoczesnego świata:

 

- człowiek plus żyrafa, plus adoptowane dziecko?

- kazirodztwo?

- seks z nieletnimi?

 

Patrz, a w Iranie alkoholu nie wolno :)

Jeszcze 100 lat temu na Papui Nowej Gwinei wsuwali ludzkie serca by przejąć siłe przeciwnika. A czaszki mumifikowali jako ozdóbki. Coś jak kryształ z Huty Irena na półkę meblościanki.

Edytowane 6 Lutego 2013 przez frywolny trucht

[jar1]

To co może spytamy ponownie o granice tolerancji? Dlaczego akurat na związkach partnerskich hamujemy i skąd wiadomo, że tu się zatrzymamy?

Czy kolejnym krokiem będzie adopcja dzieci przez pary homoseksualne? Co na to dzieci? A kolejnym etapem będą związki partnerskie z nieletnimi, innymi gatunkami zwierząt, umarłymi?

Odpowiedź jest prosta. Tam, gdzie zaczyna się krzywdzić innych.

[Gość frywolny trucht]

Na filmiku w wątku obok ochotę miał i osiołek i chyba pani też. Załóżmy, że tak. Na pewno historia zna już takie związki.

ale czy wszystko jest wporzo? A co z prawem do adopcji związku samiec osła- samica człowieka?

Czy mogą adoptować osły, a może ludzi, a może dzieci jeszcze innych gatunków?

 

Gdzie jest granica nowoczesnego człowieka i gdzie się będzie przesuwać?

 

Brat z siostrą to często obopólna fascynacja. I?

 

A załóżmy, że kobita przed śmiercią napisze, że chce robić dobrze swojemu facetowi po śmierci, ma ją zakonserwować i obracać jak lubi?

 

Brutalne? Ale granice się ciągle przesuwają, na czym skończymy?

[romekjagoda]

W kwestii poziomu dyskusji: już pisałem, że gównem proszę obrzucać się w innych, ku temu przeznaczonych wątkach. Chamstwo w tym wątku będzie się końćzyło banem. Nie chciałbym nikogo w ten sposób dyscyplinować, więc proszę o kulturę wypowiedzi.

 

-----

 

Co do powyższych pytań to niestety nie są poważne, poza ostatnim. Na razie jednak jeszcze seks z nieletnimi jest powszechnie uznawany za przestępstwo. Wolałbym, aby dyskusji w tym kierunku nie rozwadniać, tylko trzymać się związków partnerskich.

 

A więc:

1) związki partnerskie to niekoniecznie to samo co uznanie związków partnerskich homo; --> ale jest prawdopodobnym, że w imię niedyskryminacji związki partnerskie udostępnione zostaną parom homo;

2) istnieją kraje, gdzie pary homo mogą adoptować dzieci, istnieją kraje, gdzie mimo istnienia związków homo takiego prawa nie przyznano.

 

A więc: czy obawy o możliwość przyznania parom homo prawa adopcji dzieci są wystarczającym powodem dla odmawiania im prawa do uregulowania prawnego ich nieformalnych związków?

 

Warto sobie przypomnieć też pewien truizm: osoby homo to normalni ludzie, nie potwory; wielu jest wokół nas, tyle, że się nie przyznają, a my o wielu nie wiemy. Czy fakt, że ktoś jest homo powinien zmieniać naszą opinię i wartościowanie człowieka? Raczej nie. A czy zmienia... To już pytanie do każdego z osobna.

[Gość frywolny trucht]

Związek partnerski to taki wynalazek gdzie dwójka partnerów nie uważa Państwa za partnera. To jest postawa roszczeniowa- ja chcę, ale nic Państwu nie daję.

Zawsze myślałem, że dobra umowa zobowiązuje i uprawnia dwie strony umowy, a tu tak nie jest. Tylko żądanie przywilejów.

[muls]

Muls ostrzeżenie. Drugiego nie będzie.

romus gas bo jus wiecej nic nie wymyslisz.Razem z truchcikiem... truchcikiem.

 

faceci ktorym nic sie nie zabiera czuja sie dyskryminowani.kabarecik.moze musicie sie dowartosciowac.

 

pokombinujcie czego wam brakuje ze was tak usztywnia.

Edytowane 6 Lutego 2013 przez muls

[romekjagoda]

romus gas bo jus wiecej nic nie wymyslisz.Razem z truchcikiem... truchcikiem.

 

faceci ktorym nic sie nie zabiera czuja sie dyskryminowani.kabarecik.moze musicie sie dowartosciowac.

 

pokombinujcie czego wam brakuje ze was tak usztywnia.

Muls gasić nie ma czego - za bardzo sobie schlebiasz.

 

---

Najpierw prosiłem długo o merytoryczną dyskusję, potem ostrzegałem, że chamstwa w tym wątku tolerować nie będę.

Edytowane 6 Lutego 2013 przez romekjagoda

[muls]

wiem wiem jestes tolerancyjny.Chamstwo w stosunku do gejow to juz inna tolerancja.

[romekjagoda]

Nie banuję za poglądy, tylko za brak kultury. Widzisz taki ze mnie hipokryta.

[jar1]

Chamstwo wobez katolików to też "inna" tolerancja.

[muls]

Chamstwo wobez katolików to też "inna" tolerancja.

z roznych dziwnych wzgledow nie wystepuja tu katolicy nazwijmy ich oswieceni.Raczej ciemnota i zacianek.Tak wiec nie jestem ukladny.,mam natomiast mase wpisow gdzie rozumiem postawe katolikow, gdzie szanuje ludzi z KK ktorzy na to zasluguja.Z racji watku o takiej monotematycznej linii wpisy ukladaja sie w takie a nie inne ukladanki.I tyle.Moze wspanialomyslnie zrobisz wontek..za co mamy dziekowac to moze sie uda cos wpisac.Generalnie nie przeszkadza mi tolerancja katolicka bo dowodzi czym jest koscioł.Ta tolerancja to ten obraz.A ze nie jestem mily??A obiecywalem???

[jar1]

Kościół to instytucja, katolik to człowiek. Taki sam jak i homoseksualista. Szkoda, że w tych dyskusjach ideologie stają się podmiotem a człowiek jest spychany do szamba.

Nie wygrywa się wolności i mądrości zastępując jedną idologię drugą.

[jamelo]

No właśnie jar1, niech jedni dadzą żyć drugim, bez prób indoktrynacji angażującej w to Państwo.

[modrzew47]

Przecież ta dyskusja prowadzi do nikąd....szczególnie z mulsem i wladzem.Tolerancja u nich tak ale na ich zasadach.Odpowiadając jednak na pytanie autora dotyczące pozwolenia na adopcje dzieci parom homoniewiadomo-odpowiadam,że dzieci nie mogą same decydować ze względów oczywistych a więc nie powinny być wyrzucane poza obowiązujące standardy w tym kraju.Z drugiej strony można rozłączyć związki jednopłciowe i zalegalizować związki partnerskie dwupłciowe.Hipokryzja w tej sprawie polega na tym,ze nie chodzi tak naprawde o związki dwupłciowe a jednopłciowe i idącą za tym adopcje.Tak było w zdecydowanej większości krajów akceptujących związki partnerskie.

[jar1]

No właśnie jar1, niech jedni dadzą żyć drugim, bez prób indoktrynacji angażującej w to Państwo.

A w szczególności niech się odpierdzielą od dzieci - szczególnie nie swoich.

Tak, jak napisałem, wolności, dowolności i tolerancji na cokolwiek granicę wyznacza krzywda innych. W tym przypadku dzieci, bo to też ludzie.Tylko nikt ich nawet nie raczy zapytać o zdanie. Dzieci też mogą mieć w dupie indyktrynacje wszystkich stron tego konfliktu i pragnąć szczęścia dla siebie.

 

Przecież ta dyskusja prowadzi do nikąd....szczególnie z mulsem i wladzem.Tolerancja u nich tak ale na ich zasadach.Odpowiadając jednak na pytanie autora dotyczące pozwolenia na adopcje dzieci parom homoniewiadomo-odpowiadam,że dzieci nie mogą same decydować ze względów oczywistych a więc nie powinny być wyrzucane poza obowiązujące standardy w tym kraju.Z drugiej strony można rozłączyć związki jednopłciowe i zalegalizować związki partnerskie dwupłciowe.Hipokryzja w tej sprawie polega na tym,ze nie chodzi tak naprawde o związki dwupłciowe a jednopłciowe i idącą za tym adopcje.Tak było w zdecydowanej większości krajów akceptujących związki partnerskie.

 

 

Więcej, wygląda na to, że cały ten ruch "wyzwoleńczy" napędzany jest głównie przez homoseksualistów - mężczyzn, pragnących prawa do adopcji, bo kobiety o takich skłonnośćiach mogą i tak sobie dziecko "urodzić" i, przynajmniej jedna z nich jest wtedy "prawdziwą" matką".

Ogromna większość sprawozdań "naukowych" , na które to powołują się wyznawcy adopcji przez pary homo dotyczy właśnie takich przypadków. Dodatkowo, badania nie dotyczyły bezpośrednio dzieci, ale opinii "opiekunów" na ten teamat i to tych, którzy zgodzili się dobrowolnie wypełniać ankiety.

Edytowane 6 Lutego 2013 przez jar1

[xniwax]

Co mają począć i czego oczekiwać w przyszłosci związki partnerskie: dwie+jedna, dwóch+jeden, jedna+dwie, jeden+dwóch ?.

Czy obecna batalia nie stawia tych związków w pozycji dyskryminowanej?

Edytowane 6 Lutego 2013 przez xniwax

[Gość frywolny trucht]

Dokładnie co ze związkami wieloosobowymi? Czy może być związek złożony np z czterech członków? Jeśli nie to dlaczego? Dlaczego ograniczać się tylko pary? Zamiast gonić Zachód możemy go łatwo wyprzedzić.

 

Potencjalny związek partnerski na motorku:

Edytowane 6 Lutego 2013 przez frywolny trucht

[xniwax]

Po co gonić skoro mozna założyć w Polsce komunę. Zaczynając np. na Wiejskiej.

Edytowane 6 Lutego 2013 przez xniwax

[modrzew47]

Dokładnie co ze związkami wieloosobowymi? Czy może być związek złożony np z czterech członków? Jeśli nie to dlaczego? Dlaczego ograniczać się tylko pary? Zamiast gonić Zachód możemy go łatwo wyprzedzić.

 

Potencjalny związek partnerski na motorku:

Ta małpa to czasen nie mulsa............... kobita?

 

Więcej, wygląda na to, że cały ten ruch "wyzwoleńczy" napędzany jest głównie przez homoseksualistów - mężczyzn, pragnących prawa do adopcji, bo kobiety o takich skłonnośćiach mogą i tak sobie dziecko "urodzić" i, przynajmniej jedna z nich jest wtedy "prawdziwą" matką".

Nareszcie jar1 zaczyna myśleć.A muls w imie wolności powinien skrzydełka założyć i niczym Dedal z najwyższego poziomu Pałacu Kultury wzbić się na nich do góry w imie wolności .....oczywiście.Spadnie sam.

 

My już tak mamy,że musimy kogoś zawsze gonić lub wyprzedzać......w głowach siano zamiast mózgu to co się dziwić.Działanie stadne na tym polega,że jeden krzyknie,drugi zawtóruje i całe stado gotowe do drogi.Dokąd ta droga prowadzi nie jest ważne,bo przecież my robimy jak oni a to jest najważniejsze....w stadzie.

[xniwax]

Najbardziej znany i efektowy oraz efektywny zwiazek partnerski ostatnich lat.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

 

Nareszcie jar1 zaczyna myśleć....

 

A kiedy nie myślałem?

[modrzew47]

Ile stron temu pisałem,że adopcja jest celem głównym homoniewiadomo?A związki partnerskie to rzeczywiście droga do małżeństw jednopłciowych a w tle adopcja właśnie.To nierozłączne jest.

 

Co wtedy odpisywałeś?

[sterreydon]

Ludzie nie mają do 1szego a rzund tylko o pedalich się troszczy.

Jak tam wicemarszałkinii?

Wspaniały temat zastępczy.

 

Ta to ma kompetencje: urżniętego fijutka :))))

[xniwax]

Kopacz ma kompetencje do szastania tak pieniędzmi nie swoimi jak słowem swoim, Na prawo i lewo.

Tak jest jak laska do laski sie dorwie z przypadku i trzyyyyyyyyyyyymaaaaaaaaaaa, nie puści, chyba że bąka..

 

Sprawa związków partnerskich jednopłciowych może znaleźć rozwiazanie w...nauce....

Naukowcy wymyślili sposób tak na związek partnerski, jak i adopcję w jednym. Jedynym problemem może okazać się seks ale przecież uczucie jest wazniejsze od seksu....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Lutego 2013 przez xniwax

[jar1]

Ile stron temu pisałem,że adopcja jest celem głównym homoniewiadomo?A związki partnerskie to rzeczywiście droga do małżeństw jednopłciowych a w tle adopcja właśnie.To nierozłączne jest.

 

Co wtedy odpisywałeś?

No co? Dalej uważam, że należy zaformalizować związki partnerskie dla homo.

Dalej uważam, ze nie powinny się one nazywać związkami małżeńskimi i dalej uwazam, że nie dla adopcji.

[modrzew47]

No to niestety nie ma dyskusji z tobą.Chcesz zjeść ciastko i je mieć.Pa.