Skocz do zawartości
IGNORED

Handel używanymi plikami z muzyką.


Gość Gość

Rekomendowane odpowiedzi

to nasza nowa kompozycja i amatorski teledysk od nowej plyty , jesli ktos chce to wysylamy pocztą ;)

Jeszcze tego nie słuchałem ale gdybym posłuchał to co zamieściłeś to czy musiałbym zapłacić ? Czy to był gratis od Ciebie ?

To jak posłucham przez YT to jest free a jak ściągnę na kompa to jestem piratem ?

To ile kosztuje płyta u Was ?

To jest plyta nagrana z wiolonczelistą ktory gral Suite Bacha u Polańskiego w " Pianiscie " . Głownie nasze wlasne utwory .

Plyta jest juz wyslana na iTunes i YouTube i gadamy ze sponsorem ale z taką muzyką to wiesz jak jest . Jak sprzedamy 10 sztuk to bedzie sukces :)

 

Na YouTube sa tylko pierwsze 2 minuty utworu . Calosc kawalka 6 minut . Cala plyta ma ponad 40 minut

Ale jest to CDR , wave 24 bit , lepiej zrobic kopie na kompa . My tez mp3 nie uznajemy ale iTunes niestety ma tylko taka forme dlatego narazie wysylamy poczta z jakas dedykacje np " Milemu Stafanowi do poduszki - muzycy .

 

zreszta mamy wlasna strone na facebooku , o ile to nie bedzie reklama to podaje linka :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Gość

(Konto usunięte)

Udajesz, ze nie rozumiesz...?

Kupuję, bo zmienia się technologia.

Za możliwość obcowania z dziełem chcę płacić raz. Bo to ten sam utwór.

 

Zmianie ulega nośnik. Chcę zapłacić za nośnik i koszty produkcji na nim.

To chyba ok?

Nie jest ważne za co Ty chcesz płacić. Ważne jest czy ktoś chce Ci coś za jednorazowa opłatę dożywotnio udostępniać.

Od kiedy to klient ustala cenę za dany produkt? Jak Ci coś w ofercie nie pasuje to nie kupuj wcale.

Jak idziesz na koncert czy do teatru, to następnym razem już będziesz się pchał bez biletu, bo już raz w zeszłym roku za to zapłaciłeś?!

A co do zmiany nośnika, to wydaje mi się, ze przecież wolno Ci w ramach użytku osobistego, np z płyty CD nagrać sobie kasetę, zrobić z niej plik i słuchać.

Przecież to jest dozwolone.

 

Pytanie więc zasadne, ile razy artysta oszukuje słuchacza sprzedając mu to samo...

Artysta nikogo nie oszukuje. Oferuje swój wyrób w różnej postaci. Nikt naprawdę Cię nie zmusza do kupowania jego wyrobów.

Nie rozróżniasz koncertu, spektaklu od wydawnictwa takiegoż na płycie?

Jesteś za, rozumiem, każdorazowej opłacie przy odtwarzaniu...?

 

Artysta nie oferuje różnych postaci.

Artysta już zrobił swoje, jest to na jakimś nośniku matce.

podobno PSY ten koreanski zespol zarobili 2 , 5 myliona $ na youtube , z samych reklam

 

youtube placi chyba tylko jak przed filmem obejrzysz cala reklame albo klikniesz na pasek reklamowy

 

wielu muzykow tak zarabia

 

ja np jak slucham czegos na youtube klasycznego i dobrego to ogladam cala reklame zeby chociaz troche wspomoc artystow

 

nie slyszalem jeszcze zeby jakis artysta oszukal kogos , poza mną

Gość Gość

(Konto usunięte)

Jesteś za, rozumiem, każdorazowej opłacie przy odtwarzaniu...?

Gdzieś coś takiego napisałem?

Ja jestem za tym , żeby wszystko było za darmo. Muzyka, samochody, paliwo, kobiety.

Ale dopóki nie jest, staram się nie zabierać nic bez zgody właściciela.

Ja po prostu nie rozumiem jak można, stosując przeróżne argumentacje, zabrać coś co nie jest moje, mimo że właściciel praw mówi jasno i wyraźnie, nie wolno. Okradasz mnie. Ja chcę żebyś mi za to zapłacił.

Jak dla mnie ucina to jakąkolwiek dalszą dyskusję w temacie. Mogę z oferty skorzystać albo jak uważam że jest absurdalna, a bardzo często tak jest, omijać ją szerokim łukiem.

Nikt nie napisał aby coś zabierać za darmo.

Taki obcy widać zwrot: Prawa autorskie...

 

Kiedy płacimy za prawa autorskie a kiedy za nośnik i koszty produkcji.

Takie trudne do zrozumienia?

 

Niech więc artyści i wydawnictwa nie płaczą.

Koszty piractwa z nawiązką odbijają sobie sprzedając przez całe dekady to samo...

 

W tym kontekście powoływanie się własnie na prawa autorskie jest obłudą.

Wygląda to tak, że 4 razy zapłaciłem za te same prawa autorskie; winyl, taśma, CD, SACD...

Równie dobrze w tym kontekście można płacić abonament i pobierać pliki z sieci.

Wraz z rozwojem technicznym, mamy zgodną z aktualnymi standardami jakość...

Gość Gość

(Konto usunięte)

A znalazłeś gdzieś w ofercie prawa autorskie albo koszty produkcji?

Bo ja się jeszcze nie spotkałem. Na razie widze do kupienia płyty CD, winyle i pliki.

I ich własciciel ma pełne prawo DOWOLNIE sobie skalkulować cenę. Może sprzedawać poniżej kosztów produkcji, a może dołożyć marżę 100000%.

Jego sprawa. Ja mogę kupić lub nie. Mogę się też oczywiście potargować.

Ale ani w pierwszym przypadku, ani w drugim, nie mam prawa wziąć bez jego zgody.

I tak samo jest jak kupuję dom, samochód, długopis czy szkocką.

Niech więc artyści i wydawnictwa nie płaczą.

Koszty piractwa z nawiązką odbijają sobie sprzedając przez całe dekady to samo...

 

 

ja nie placze , bo nie mam juz sil plakac

 

sobie nie zdajesz sprawy ze w polsce nielegalnie kopiowana muzyka to 90 % obrotu

 

moi koledzy teraz juz boja sie wydawac jakiekolwiek plyty

 

juz wola dzialac np na YouTube i sprzdawac plyty amatorsko nagrane na koncertach

Gość Gość

(Konto usunięte)

Koszty piractwa z nawiązką odbijają sobie sprzedając przez całe dekady to samo...

Po raz kolejny pytam, kto Ci każe przez całe dekady kupować u nich to samo?

Potrafisz mi na to odpowiedzieć. Jest jakiś przymus czy wolny rynek?

...I ich własciciel ma pełne prawo DOWOLNIE sobie skalkulować cenę. Może sprzedawać poniżej kosztów produkcji, a może dołożyć marżę 100000%.

Jego sprawa. Ja mogę kupić lub nie. Mogę się też oczywiście potargować.

Ale ani w pierwszym przypadku, ani w drugim, nie mam prawa wziąć bez jego zgody.

I tak samo jest jak kupuję dom, samochód, długopis czy szkocką.

 

Ta bzdura powtórzona nawet milion razy nie stanie się prawdą.

Masz prawo bez niczyjej zgody pobrać muzykę po jej upublicznieniu - bez niczyjej zgody.

Masz ochotę sobie kupować płytę, box czy inny nośnik to kupujesz. Nie masz ochoty kupować nośnika to sobie ściągasz muzykę z internetu lub kopiujesz od kolegi.

Co do prawa - to co najwyżej żaden ćwok nie ma prawa nazwać Cię złodziejem.

 

Generalnie to masz rację co do tego, że jak się nie podoba to nie kupować!

 

Tomek

Generalnie problem tkwi chyba w mentalności i jak najbardziej w zamożności społeczeństwa. Mam tysiące płyt i ani jednego pirata, zresztą idealne podrobienie oryginału w wypadku fizycznego nośnika jest zupełnie nieopłacalne, bo koszt podróby musiałby być znacznie większy niż jego oryginalna kopia. Chcą ludziska nowych technologii i plików to niech się martwią; to dopiero będą przekręty! Ale o to chyba chodzi we współczesnym świecie!

Parker's Mood

Taka uwaga; to forum audiofilskie. Nie eksponuj standardu mp3. To kole w oczyy... ;)

 

taka uwaga: twoi ulubieni producenci sprzętu "audiofilskiego" mają w repertuarze odtwarzacze mp3. to cie nie kole w oczy ? taka hipokryzja...

 

Masz prawo bez niczyjej zgody pobrać muzykę po jej upublicznieniu - bez niczyjej zgody.

 

ale tylko do użytku osobistego i tylko z legalnego źródła.

ja nie placze , bo nie mam juz sil plakac

Ja nie do Ciebie.

 

Po raz kolejny pytam, kto Ci każe przez całe dekady kupować u nich to samo?

Potrafisz mi na to odpowiedzieć. Jest jakiś przymus czy wolny rynek?

Ja biorę udział w dyskusji.

Producenci płaczą jakie to straty ponoszą z piractwa.

Bzdura!

Producenci płaczą jakie to straty ponoszą z piractwa.

Bzdura!

 

to wejdz sobie na chomijuj

 

filmy przed premierą , pelny plyty z okladkami , gry komputerowe ktorych koszt przekracza nierzadko 10 milionow zl , np wiedzimin , polska gra

 

internet to jedno wielkie zlodziejstwo

 

pozdrawiam ;)

Bzdura.

Sam mam półki pełne płyt za które płaciłem po kilkadziesiąt do kilkuset zł.

Podobnie jest u znajomych.

 

To o czym napisałeś to jakaś nisza. Skupiona w jednym miejscu (internecie) poraża, zgoda...

 

Kiedyś w czasach PRL`u i kiepskich kradzionych kopii VHS kilka razy oglądałem film "Predator". Nikt nic nie widział ale na jakichś spotkaniach często się oglądało; może tym razem będzie lepiej... Nie było ;).

Jak tylko pojawiły się filmy w sklepach, wypożyczalniach od razu ludzie zapłacili i wreszcie zobaczyli.

 

Tak samo jest z tymi chomikami...

kiedys nie bylo pojęcia " piractwo" bo nikt nie scigal za przegrywanie czy kopiowanie , ludzie stojący na kazdym targu z kasetami znanych przebojów to byla normalnosc , ja pamietam w Gdansku poszedlem do sklepu audio i zaplacilem kilka zl za przegranie jarretta z CD na kasete , bo jeszcze nie mialem odtwarzacza CD

Cofając się jeszcze dalej w las, mieliśmy prezentacje całych płyt w radio; Kaczkowski, Mann, Gaszyński, Pograniczny, Pacuda, cała Polska nagrywała na ZK-120, póżniej na kaseciaki i było fajnie! To byli czasy... i nikt na jakosć nie narzekał, a teraz patrz pan co się porobiło!... '-)

Parker's Mood

Gość partick

(Konto usunięte)

kiedys nie bylo pojęcia " piractwo" bo nikt nie scigal za przegrywanie czy kopiowanie

 

a jakim to niby prawem miałby ścigać, jeżeli od każdego magnetofonu i każdej kasety odprowadzano haracz na rzecz wytwórni - bez względu na to co nagrywasz (sic!) - co zresztą praktykuje się do dnia dzisiejszego.

 

 

kiedys nie bylo pojęcia " piractwo" ...

Kiedyś nie było, a teraz jest?

Wszystko zależy od określonych zapisów zwanych prawem...

 

Władze ma ten, kto to prawo tworzy.

 

Za chwilę będziecie na siłę szczepieni i będziecie płacić za każdą minutę poświęconą obcowaniu z produktami korporacji medialnych.

A nawet jak nie będziecie słuchać i oglądać to i tak zapłacicie...

 

To koncerny medialne piracą!

;)

Kiedyś nie było, a teraz jest?

Wszystko zależy od określonych zapisów zwanych prawem...

 

Władze ma ten, kto to prawo tworzy.

 

Za chwilę będziecie na siłę szczepieni i będziecie płacić za każdą minutę poświęconą obcowaniu z produktami korporacji medialnych.

A nawet jak nie będziecie słuchać i oglądać to i tak zapłacicie...

 

To koncerny medialne piracą!

;)

 

Grzegorz ja mam wrazenie , ze jak ja napisze 0 to Ty napiszesz 1 , ja napisze tak to Ty wtedy Nie , taka rozmowa nie ma sensu ,

 

piszesz na forum tylko zeby miec inne zdanie , mozna miec inne zdanie , ale we wszystkim

 

zrobmy test :

 

" Keith Jarret jest slabym pianista "

 

odpowiedz tak lub nie . ok ?

Nie.

Dlaczego moje wpisy bierzesz do siebie?!

 

Absolutnie nie są one w jakiejkolwiek w moim zamyśle korelacji z Twoimi.

 

Rozśmiesz mnie po prostu stwierdzenie o krzywdach koncernów medialnych. Wskazuję również obłudę.

Kiedyś nie było piracenia a teraz jest.

Bo ktoś poczynił jakieś zapisy w prawie.

 

A może jeżeli Ty tworzysz, należałoby Tobie zapłacić. Zawsze. I wówczas i dziś.

Zwróć uwagę; kto Cię w tym wypadku chroni?

Raczej nikt.

 

Koncerny chronią siebie a nie artystów.

 

Teraz dobrze? ;)

tak tworze i jestem lepszy nawet od Beethovena , polepszylem nawet jego wersje Dla Elizy bo wczesniej nie dalo sie tego sluchac

 

mozesz posluchac :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tak tworze i jestem lepszy nawet od Beethovena , polepszylem nawet jego wersje Dla Elizy bo wczesniej nie dalo sie tego sluchac

 

Kolego dwie rzeczy. Napisz proszę jak rozwiązałeś sprawę praw autorskich do utworu Beethovena ? I czy poinformowałeś firmę Dell że w tle jednego z twoich nagrań wykorzystujesz ich logo .

Kolega po pierwsze nie bede sie przed Toba tlumaczyl ale jak chcesz to mozemy podystkutowac sobie

Po drugie wykorzystywanie elementow muzyki klasycznej w calosc lub tzw cytatów jest dozwolone jesli minie wiecej niz 70 lat od smierci kompozytora . Po 3 jak chcesz to mozemy sie spotkac w sadzie .

Po 4 jakis skandal by mi sie przydal moze by ktos zaczal o mnie pisac na pudelku .

 

Po 5 ten utwor posiada tylko elementy Dla Elizy Beethovena . I jestem prawnym wlascicielem tego utworu poza tym nazwwa oryginalna utworu jest " For Elise Variation "

 

Polaczku .

Kolega po pierwsze nie bede sie przed Toba tlumaczyl ale jak chcesz to mozemy podystkutowac sobie

Po drugie wykorzystywanie elementow muzyki klasycznej w calosc lub tzw cytatów jest dozwolone jesli minie wiecej niz 70 lat od smierci kompozytora . Po 3 jak chcesz to mozemy sie spotkac w sadzie .

Po 4 jakis skandal by mi sie przydal moze by ktos zaczal o mnie pisac na pudelku .

 

Po 5 ten utwor posiada tylko elementy Dla Elizy Beethovena . I jestem prawnym wlascicielem tego utworu poza tym nazwwa oryginalna utworu jest " For Elise Variation "

 

Polaczku .

Zadałem tylko pytania a Ty mnie obrażasz ...

Chcesz żeby wszyscy inni byli w stosunku do Ciebie ok i się tłumaczyli dlaczego np. używają Twojego utworu a sam robisz z tego wielkie halo ...

Takim marketingiem nic nie sprzedasz i nie dziw się że ktoś Cię okrada ...

adałem tylko pytania a Ty mnie obrażasz ...

Chcesz żeby wszyscy inni byli w stosunku do Ciebie ok i się tłumaczyli dlaczego np. używają Twojego utworu a sam robisz z tego wielkie halo ...

Takim marketingiem nic nie sprzedasz i nie dziw się że ktoś Cię okrada ...

 

zadales pytanie typu " czy to prawda ze oszukales Beethovena , i dlaczego oszukales firme Dell "

 

jestes typowy Polaczek

 

tylko sie osmieszyles

 

jesli chcesz zadawac jakies pytania odnosnie muzyki to najpierw poczytaj o tym w wikipedii

 

szukasz tylko minusow i jak tylko sie tu dowalic

 

po 5 to nie jest moj film tylko ktos sobie wrzucil moj kawalek z iTUnes i dodal jakies zdjecie

 

zadowolony ?

Jak chcesz zarobić to weź się do pracy niestety. Może popros tego twojego kolegę co grał u polańskiego coś ci załatwi jak jest taki światowy i tak się tym podniecałes.

Zadałem takie pytanie bo nie oriętuje się w prawach autorskich. Jak widać można dyskutować i zadawać pytania tylko takim jakie tobie pasują ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.