Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Muzyka to zjawisko w czasie , istnieje dla niej tylko teraz.Cala sztuka polega na tym aby system mial ten naturalny timing , nie moze byc za szybko ani za wolno .Juz od narodzin jestesmy obeznani z naturalnym dzwiekiem i mimo ze muzyka nagrana jest i odtwarzana w sposob mechaniczy mozna tak zbudowac system by wyeliminowac ta mechanicznosc..... musimy uzyskac wrazenie ze to graja ludzie wraz ze swymi ulomnosciami .Gdy sie slucha taki system wystarczy pare sekund i juz wiemy ze to jest TO ..dopiero wtedy wiemy co to frazowanie, naturalny tembr glosu albo brak sybilantow...przestery .gitarowe brzmia jak wybuchy mini wulkanow, odczuwa sie wprost jak rosnie banka pwietrzna, dzwiek jest mokry jak slina na ustach.....narkotyzuje .....

 

System taki ma wszystko, barwe , dynamike pokazuje pomieszczenie jego rewerberacje , to co zostalo dograne , ukazuje chwile powstania dzwieku jego narodziny i jak zamiera...zle systemy obrazuja to jakby brakowlo klatek w filmie, bez plynnosci.

Jakim naprawdę odjazdem trzeba być, żeby sprzętowi audio przypisywać cechy muzyczne, za które odpowiedzialny jest człowiek. W pale się nie mieści, co też ludzie nie wymyślają. Niedługo Arku_45 oznajmisz, że Twój wzmacniacz nie tylko jest timingowo perfekcyjny i w zależności od charakteru muzyki "gra" in front of the beat, on the beat, albo behind of the beat... Czy Ty w ogóle wiesz co to jest timing i rozumiesz jego pojęcie w muzyce, że tak zapytam wprost, bo to co wypisujesz, zresztą nie tylko Ty, to jest naprawdę jakiś kosmos... Napisz jeszcze coś o skomplikowanych podziałach rytmicznych, które Twój znakomity system potrafi i stosuje w muzyce afrykańskiej / latynoskiej wczuwając się idealnie, równo, swobodnie i na luzie w synkopowe klimaty tych trudnych do zagrania przez białego człowieka rytmów... dawaj dalej, jedziesz...!

 

Cala sztuka polega na tym aby system mial ten naturalny timing , nie moze byc za szybko ani za wolno .Juz od narodzin jestesmy obeznani z naturalnym dzwiekiem i mimo ze muzyka nagrana jest i odtwarzana w sposob mechaniczy mozna tak zbudowac system by wyeliminowac ta mechanicznosc..... musimy uzyskac wrazenie ze to graja ludzie wraz ze swymi ulomnosciami .

 

Jazzus! Ale Jazz!...

Parker's Mood

Gość papageno

(Konto usunięte)

Powiedzieć, że sprzęt ma wspaniałe rubato, to byłoby coś ;)

Ja też nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki sposób sprzęt miałby ten mityczny timing kreować. Jeśli timing to najodpowiedniejszy moment do podjęcia czegoś, to przecież wzmacniacz nie potrafi wybiórczo traktować instrumentów i np. złośliwie opóźniać wejścia basu czy perkusji. Chyba.

Resztę wypowiedzi Arka rozumiem, taką mam nadzieję.

 

Posłuchajcie tej płyty na naprawdę dobrym sprzęcie. Artyści dosłownie wchodzą do pokoju, a wokalistka ociera się o słuchacza biustem.

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=9ljY2nArsf8

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Timing: This relates specifically to the musical characterization of a performer's ability to synchronize his or her playing accurately with respect to a given beat or rhythmic pattern. The ear has an extraordinary ability to recognize playing which is not on or aligned to the beat. This includes deliberately time-shifted or syncopated playing, as unmusical errors here quickly destroy meaning.

 

It is a fascinating aspect of audio reproduction that hi-fi components, individually or in concert, can damage the subjective impression of good timing and of tight, coherent musicianship. For many familiar recordings in which good timing is known to be present, some audio components or systems conspire to give an aura of lassitude in which the musicians seem to be playing subtly out of time. This failing may, with practice and acuity, be discerned on just a few notes of a single voice or instrument. Here one may perceive a nuance of uncertainty, a hint of nervousness, or a feeling that the steady, controlled flow of a performance is not as even or as secure as it should be.

 

With good reproduction of good performances, there is a feeling of confidence and drive, coupled with an awareness of the power of fundamental rhythms and their changing nature as the composition unfolds. Accurate portrayal of rhythm, though certainly very important for classical music, is absolutely vital for rock music. With its short presentation and simpler, more accessible structure, rock's rhythmic element is the foundation of listener involvement. Without that foot-tapping association, that invitation to dance, rock quickly descends to the boring and the banal. Only the most creative and expressive music---for example, the work of Joni Mitchell---can survive such damage; and even this material benefits greatly from good replay timing.

 

 

 

 

http://www.stereophile.com/content/pace-rhythm-dynamics-page-2

 

Coz czytam i widze ze albo nie rozumiecie o co mi chodzi albo co gorsza nie ma cie o tym pojecia.Zgroza.....

.Nic dziwnego skoro graja u was tylko super realizcje.......

 

 

.

 

Jestescie zdania ze kazdy koncert jest udany i ze jest to wydarzenie?

>papageno

 

Timing nie jest mityczny, tylko wraz z poczuciem i prawidłowym rytmem stanowni muzyczną prawidłowość. Wszyscy amerykańscy muzycy pracują nad nim od początku gry na jakimkolwiek instrumencie i jest to jeden z najbardziej istotnych i kluczowych elementów muzycznych. Niestety, wielu muzyków ma z nim duże problemy, zresztą tak samo jak z utrzymaniem rytmu, ignorując codzienne próby/ćwiczenia z metronomem, polegając i wierząć jednocześnie w swój nieomylny słuch, talent i tupanie nogą do rytmu. U porządnego i znającego się na rzeczy nauczyciela gry na instrumencie timing i rytm to podstawa. Będąc jeszcze w Polsce nie zdawałem sobie sprawy ze i skali ważności tego zjawiska. Jeden z nawiedzonych redaktorów audio - Martin Colloms - próbuje doszukiwać się zależności timingowych w sprzęcie audio i promuje jakieś swoje wyimaginowane PRaTy, które większość nieobeznanej i niemającej styczności z muzyką gawiedzi za nim powtarza... ale nikt z poważnych ludzi i zarazem wykształconych muzyków nie bierze tego poważnie i kiwa z politowaniem głową. Martin Collom - kto to jest...??? I dlaczego to ma być jakiś mój autorytet...??? Od czego...??? Moim autorytetem są muzycy, którzy robią i piszą muzykę, której słucham i od których mogę się czegoś nauczyć, zarówno w kontekście gry na instrumencie jak i zagadnień dżwięku i jego filozofii. Nie wiem, ale ludziom się wydaje, że jak ktoś jest redaktorem jakiegoś pisma audio to posiadł tajemną wiedzę, ma wybitny słuch i wszystko co powie jest traktowane z powagą Beethovena i uznawane za prawdy absolutne. Jakiś qrwa nonsens! Szkoda, że nie zagląda tutaj tomasz_pianista, samotulinus, darominu - myślę, że mieliby niezły ubaw, czytając wypowiedzi co nektórych geniuszy forum plątających się, mieszających i przypisujących realne zjawiska muzyczne dokonywane przez muzyka systemom audio. Panowie, kocham abstrakcję i awangardę, ale wypowiedzi pana Martina Collomsa traktuję naprawdę humorystycznie, zresztą jak i wielu światowych recenzentów audio, z małymi wyjątkami, do których należą m.in. John Atkinson, Andrzej Kisiel, Ken Christianson...

Parker's Mood

Rafaell.

 

solidny wzmacniacz był lampowy, miałem go parę dni. Jak na tamte czasy grał bajkowo ale nie byłem w stanie ścierpieć cichego brumienia w kolumnach.Pewnie jak by nie było tego brumienia został bym przy lampie :)

 

Hm, wzmacniacz 49 lat - rok produkcji 1964. Jeżeli usłyszysz jakiekolwiek brumienie, płacę dniówkę twojej pracy i opłacam koszty przejazdu. Tak właśnie zaczynają tworzyć się mity, opinie z palca wyssane itp. Inna sprawa jak napiszesz , nie pasowało mi brzmienie, charakter grania.

Miłego dzionka.

Jan

He he, Arek-45 to naprawdę niezły odjazd i ideowiec. Jak jakiś przywódca sekty, który usłyszał swój głos w kosmosie... ale jaja!

Parker's Mood

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Tu nie chodzi o samo zjawisko timingu tylko jak jak on jest przekazany przez system.

 

Reprodukcja obrazu a kopia

 

Moim autorytem jest muzyka i to co slysze nie....koledzy muzycy .

Zreszta odpowiedzia jest to jakie systemy maja muzycy.

 

 

Czy malarze ...sprzedaja obrazy czy je kolekcjonuja?

Arku_45, nawet chyba sobie sprawy nie zdajesz z tego, jakie wypisujesz bzdury i jak błędne jest Twoje postrzeganie muzyki, której w ogóle nie rozumiesz. Moi koledzy to również muzycy, których i ty słuchasz i jest mi przykro, że masz tak duże zapotrzebowanie na autorytety. Twoja wiedza jest zerowa i nie jesteś dla mnie żadnym partnerem do rozmowy czy też polemiki na temat muzyki, ale nie mam problemu z tym, żebyś dalej tkwił w swoim wyimaginowanym świecie i opowiadał następne historie, które mnie naprawdę rozbawiają.

Parker's Mood

Czy artysta może być autorytetem?

 

Zasadniczo, muzykant to ta sama warstwa społeczna jak prostytutka czy komediant…

Na przestrzeni wieków oczywiście to się zmieniło ;)

 

Dzieło nie ma znamion osobowych. Nie może być autorytetem.

 

Autorytetem może być osoba, która gra doskonale technicznie, mająca zdolności dydaktyczne, może to być osoba doskonale znająca muzykę, potrafiąca ją recenzować. ..

W każdym razie autorytet musi mieć posłuch w jakiejś szerszej grupie osób.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Znowu nie to, tu chodzi o podobny tokt rozumowania nie ...autorytety.

 

Muzycy doskonale wiedza kiedy zgrali dobry koncert i nie jest to bynajmniej kazdy koncert.Ale zyc z czegos trzeba....

 

Mnie w ogole ....prawie ...nie interesuje "kuchnia muzyczna" profesjonalizm muzykow , kompozytora.

Aha! Byłbym zapomniał... muzyka jest w głowie i to jest najważniejsze i najcenniejsze, ale bez znajomości tabliczki mnożenia, będziesz udowadniał całemu światu, że dwa dodać dwa równa się jeden. Są i istnieją pewne zasady, od których niestety nie ma ucieczki, nawet w muzyce free. Bo muzyka, oprócz swojej abstrakcyjne formy, to również, i jak nabardziej, zasady oraz obowiązkowa tabliczka mnożenia... Ktoś kto tego nie rozumie, będzie gonił i gryzł własny ogon przez całe życie.

Parker's Mood

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Muzyke sie odbiera, slucha... nie rozumie....mieszasz pojecia,

 

Jak cos zjem i smakuje mi nie zastaniawiam sie co robil przy tym kucharz.

Jak podoba mi sie obraz nie musze zanac warsztatu malarza...etc

 

To w koncu mnozenie.....czy dodawanie?

 

Ja muzyke chlone calym soba.....najbardziej zakrecony odjazd free to u mnie trwa chwilke...jesli jest zgrany szczerze i uczciwie...

 

A rozumie,,,,,"muzyka jest w głowie".....mnie przenika calego bez wyjatku, to emocje.

 

To znaczy ze .....nie wiesz co to muzyka..

Muzyke sie odbiera, slucha... nie rozumie....mieszasz pojecia

 

To Ty mylisz pojęcia... Owszem, muzyki się słucha i jest to najważnieszy element w kontekście emocjonalnym, lecz zapomniałeś, że aby jej słuchać, trzeba ją stworzyć, albo wsłuchać się w naturę i jej czystą formę. Jak już słuchasz Twojego ulubionego Coltrane'a, to jest to sztuczny twór, stworzony przez człowieka. Jest to matematyka muzyczna, której elementarne podstawy powinno się znać chcąc zabierać głos w dyskusji. Inaczej być nie może, bo będziesz całe życie udowadniał swoje teorie, że Ziemia jest płaska...

Parker's Mood

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Dlatego wiem ze sprzetu jest ogrom.....ale tego co gra muzyke niewiele.

 

 

 

Muzyke, koncerty zwlaszcza dobrze okresil Glenn Gould ...ktory rozumowal ze jesli on jest w stanie zagrac w sposob, w danej chwili ,absolutnie wybitny to on ....m u s i ...to nagrywac bo zal mu ze na koncercie doswiadczy to tylko grupka ludzi.

 

Zasadniczo, muzykant to ta sama warstwa społeczna jak prostytutka czy komediant…

 

Muzykant, to według mnie obrażliwe słowo, które obraża przede wszystkim muzyka, chociaż z drugiej strony, muzykantów jest wielu, tak że forma ta jest jak najbardziej adekwatna do umiejętności danego muzykanta i jego postrzegania muzyki.

Parker's Mood

Czy to znaczy, że amerykańscy muzycy uczą się timingu, a inni - tempa albo wyczucia rytmu? Mark, ciekawa dyskusja, ale wytłumacz precyzyjnie, o co się spieracie, bo trochę się zgubiłem.

Dlatego wiem ze sprzetu jest ogrom.....ale tego co gra muzyke niewiele

 

A Arek dalej swoje! Sprzęt odtwarza muzykę, a nie gra muzyki. Nawet najlepszy na świecie jej nie gra, no bo jak ma grać. Kup se pan gitarę, albo lepiej keyboard, naucz się kilku akordów, weż pan kilka lekcji, a zobaczysz pan jak się wszystko zmieni i jak wiele spraw się może wyjaśnić. Słuchać zawsze łatwiej niż grać. Co ciekawe, ktoś kto ma ogromną wiedzę muzyczną i jest biegły w praktycznie nieograniczony sposób w grze na swoim instrumencie, ma zazwyczaj o wiele mniej do powiedzenia niż wybitny amator słuchacz, który generalnie nie rozumie pojęć muzycznych nawet w minimalny sposób. To jest zjawisko powszechne i daje się zaobserwować na naszym forum z mocą dynamitu... Zero tolerancj i pokory tylko brnięcie w zaparte i udowodnianie wyimaginowanych racji...

Parker's Mood

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

MarkN...to ze jestes w samym centrum" muzycznego cyklonu" o niczym mnie swiadczy bo coz panuje w oku cyklonu.....?

 

 

Cisza....

 

 

A ja akceptuje cisze w muzyce, sama jako taka mnie drazni.

 

Panowie jesli kiedykolwiek macie niechec na sluchanie muzyki ze swego systemu....to niestety- to fakt obiektywny - ze wasz system ma wady .....

 

Czy sedzia musi zabic....by obiektywnie osadzic morderce?

> Szub

 

Poczytaj wszystko od postu #1739. Nie spieram się, tylko próbuję wytłumaczyć, że zjawiska przyporządkowane realnej muzyce i człowiekowi, które je fizycznie wykonuje, nie występują i nie są wytwarzane przez urządzenia audio i to bez znaczenia kto te herezje głosi; czy redaktor Colloms czy też forumowi redaktorzy audio.

Parker's Mood

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Kolego spokojnie to tylko moze brak porozuminia a nie ...inne poglady... wez urlop.

 

Biegly muzyk to nie zawsze ...artysta.

 

Spieramy sie o to .....ile jest muzyki w muzyce... :)

> Szub

 

Poczytaj wszystko od postu #1739. Nie spieram się, tylko próbuję wytłumaczyć, że zjawiska przyporządkowane realnej muzyce i człowiekowi, które je fizycznie wykonuje, nie występują i nie są wytwarzane przez urządzenia audio i to bez znaczenia kto te herezje głosi; czy redaktor Colloms czy też forumowi redaktorzy audio.

Jasne.

Jednak jeśli płytę 33 puścisz na 45 lub odwrotnie, to usłyszysz szybciej/wolniej. Niektóre lampy np. sprawiają, że utwór jest reprodukowany dynamicznie, a inne sprawiają, że utwór brzmi kluchowato, bas się ciągnie. Live by tego nie było. Innymi słowy sprzęt zmienia prezentację danego utworu tak, że subiektywnie odbieramy go różnie, co oczywiście nie oznacza, że zmienia się coś w realnym nagraniu.

MarkN...to ze jestes w samym centrum" muzycznego cyklonu" o niczym mnie swiadczy bo coz panuje w oku cyklonu.....?

 

 

Cisza...

 

Ale po co się wysilasz i naprężasz opowiadając o ciszy. Cisza, która występuje pomiędzy dżwiękami to też rytm, który nota bene jest też pojęciem względnym - może być metronomiczny, a może być ad libitum... możemy kontynuować rozmowę, bo mnie temat interesuje i chciałbym się jak najbardziej czegoś więcej dowiedzieć.

 

Akurat to, że jestem w samym centrum i zbliżyłem się do sedna zagadnienia świadczy i ma duże znaczenia w kontekście podejścia do muzyki, jej zagadnień, obserwacji, dotknięcia jej i ugryzienia, że się tak wyrażę, od kuchni... oraz jak najbardziej mam możliwość zaobserwowania gdzie i w jakich warunkach cały ten jazz i blues powstaje lub powstawał. Znajomość z wieloma muzykami i artystami daje mi też ogromne doświadczenie i pozwala na otwarcie się na wiele zagadnień, które dawniej nie były mi znane i, o których istnieniu nawet nie zdawałem sobie sprawy. Jak myślisz, że moim celem jest zdyskredytowanie Twojej osoby, to jesteś w wielkim błędzie. Zawsze byłem otwarty i czujny na wiedzę przekazywaną mi przez mądre i doświadczone osoby i nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby polemizować w zagadnieniach, o których mam niewielkie pojęcie. Na naszym forum kilka osób posiada obszerną wiedzę i też jak najbardziej z ich lekcji skorzystałem i korzystam jak tylko zajmują stanowisko w danym temacie.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.