Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[Gość partick]

jeżeli masz urlop, to znaczy, że jednak jeszcze musisz ;-P

[Cytrus]

i tak siedzę przy BECK'S - chyba jedyne dobre piwo (niemieckie zresztą) dostępne w sklepie na rogu.

"Naddaj" sobie trochę drogi i znajdź w jakimś sklepie jakiekolwiek ( polecam Vitusa) z browaru Weihenstephan.

Polecam.

To taka sama przepaść jak między sieciówką komputerową a przykładowo wyżej wspomnianym Oyaide:)

[Gość partick]

mają w Waitrose, dzięki :-)

[Cytrus]

Ju Łelkom ;)

[triode]

z mojego ulubionego bloga,lista nowych i wartościowych płyt:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

http://www.ebay.co.uk/itm/Acoustic-Revive-PSA-100-Natural-Silk-Absorber-99-Krell-Rega-McIntosh-/261197871385?pt=AU_Electronics_Accessories_Stands_Racks&hash=item3cd09b3919

[triode]

zamiast japońskiej waty,polski gramofon-ładny!

[SzuB]

Audiofilska wata za 100 dolców? O, i to jest jednak paranoja. Ale jak ktoś lubi? I sprawia mu to radość? Czemu nie...

A gramofon - ładny.

[Grzegorz7]

Firmie Fonica kibicuję.

 

A co do waty; gdzieś jest granica percepcji. Już nie, czy jeszcze nie...?

[zawi]

Jak zaczną audiofilskie powietrze w aerozolu sprzedawać to ta granica zostanie przekroczona-przynajmniej tak myślę:)

[SzuB]

Wiecie co, a ja dziś odpaliłem płytę Paula Chambersa "Bass on Top" (Blue Note) - i to jest genialna realizacja, przy której można zapomnieć o kablach, podstawkach, lampach i co tam jeszcze. Nie żaden tam audiofilski sampler, ale po prostu stara dobra szkoła stereo. Czystość, precyzja, wybrzmienia - słowem, muzyka. Warto uwzględniać dobre realizacje. Ta płyta sama w sobie wznosi się na poziom najlepszych kabli. Bywa i tak :)

[Gość]

A skąd pewność, że ta wata nie ma wpływu?

Ktoś z Was, negujących, słuchał, jak ona działa?

A może nie wiecie, w co należy się wsłuchać i jakich zmian szukać?

A może macie zbyt śmieciowy sprzęt, by usłyszeć zmiany?

 

;)

[SzuB]

Ważne, że ty słuchałeś.

[Gość]

Wiecie co, a ja dziś odpaliłem płytę Paula Chambersa "Bass on Top" (Blue Note) - i to jest genialna realizacja, przy której można zapomnieć o kablach, podstawkach, lampach i co tam jeszcze. Nie żaden tam audiofilski sampler, ale po prostu stara dobra szkoła stereo. Czystość, precyzja, wybrzmienia - słowem, muzyka. Warto uwzględniać dobre realizacje. Ta płyta sama w sobie wznosi się na poziom najlepszych kabli. Bywa i tak :)

 

No właśnie... :)

Od dawna już parę osób zadaje jedno z podstawowych pytań, skierowane do "słyszących":

do jakich płyt "dostrajacie" kabelki i co dalej po dokonanym dostrojeniu i włożeniu do odtwarzacza płyty inaczej zrealizowanej?

 

Ważne, że ty słuchałeś.

 

Czy gdzieś to napisałem?

Niepotrzebna jest chyba wielka umiejętność dedukcji, by wywnioskować, jakie jest moje zdanie na ten temat, jako przynależącego do "Klubu ateistów Audio-voodoo".

[triode]

do jakich płyt "dostrajacie" kabelki

mógłbyś jaśniej to wyłożyć?---chyba mylisz skutki z przyczynami.

[Gość]

No właśnie... :)

Od dawna już parę osób zadaje jedno z podstawowych pytań, skierowane do "słyszących":

do jakich płyt "dostrajacie" kabelki i co dalej po dokonanym dostrojeniu i włożeniu do odtwarzacza płyty inaczej zrealizowanej?

mógłbyś jaśniej to wyłożyć?---chyba mylisz skutki z przyczynami.

 

No nie mów, że wpierw kupujesz cały sprzęt, a przede wszystkim kabelki, a potem dopiero słuchasz na nim jakiejkolwiek muzyki?

 

I czego nie rozumiesz?

Odpalasz płytę, zmieniasz kabelki, wreszcie usłyszałeś, że np. bas stał się taki jak powinien być (bo go brakowało), a na drugi dzień zapodajesz sobie inna płytę.

Ta dla odmiany zrealizowana została tak, że bas jest wzorcowy i nic nie trzeba kombinować z ustawieniami.

Co na logikę powinno się stać?

Powinieneś natychmiast wywalić dopasowane dzień wcześniej kabelki, bo zamiast wzorcowego basu masz dudnienie (wcześniej dobrane kabelki "podbijają" przecież bas).

 

Jeszcze jakieś problemy ze zrozumieniem? ;)

[triode]

eszcze jakieś problemy ze zrozumieniem? ;)

u ciebie tak!przecież to na każdej płycie słychać-nie musi być wzorcowa.jak płyta jest skopana-to nie uratuje jej nic.Zapomniałem,że ty niestety nie wiesz jak grają porządne żródła-i to jest problem!

[Gość rydz]

Zapomniałem,że ty niestety nie wiesz jak grają porządne żródła-i to jest problem!

Nie do mnie ale,triode porządne żródło wyciągnie wszystko co najlepsze z dobrze zrealizowanej płyty,i tu żadne kable nic nie polepszą.

Zaś płyty żle zrealizowane obnaży do cna,i tu kable też nic nie pomogą.

Pozdr.

[wit-told]

Nie do mnie ale,triode porządne żródło wyciągnie wszystko co najlepsze z dobrze zrealizowanej płyty,i tu żadne kable nic nie polepszą.

 

ale źle dobrane na pewno mogą popsuć i raczej z tej perspektywy należy patrzeć na dobór okablowania..

a że te dobre - czyli najmniej psujące bywają dość drogie... taki już nasz losss

[Rezyslaw]

Rydz lejesz wodę na Triodego młyn,do takiego wniosku może dojść tylko słyszący-odwrotna teza jest bardziej banalna:nawet najlepsze żródło spartoli słaby kabel

[Gość]

u ciebie tak!przecież to na każdej płycie słychać-nie musi być wzorcowa.jak płyta jest skopana-to nie uratuje jej nic.Zapomniałem,że ty niestety nie wiesz jak grają porządne żródła-i to jest problem!

 

Ależ pytanie dotyczyło tego, w jaki sposób dobierane są kabelki, skoro praktycznie każda płyta jest inaczej zrealizowana.

 

Co do dalszej części Twojej wypowiedzi, to kompletnie nie ma nic do rzeczy, jakich źródeł i kiedy ja słuchałem, a już na pewno, za przeproszeniem, olewam Twój brak wiedzy na temat moich doświadczeń w tym temacie.

Pytałem (nie tylko ja zresztą), jak "słyszący" dobierają kable w odniesieniu do kolosalnych różnic w realizacji płyt.

I jeśli nie rozumiesz treści pytania, nie odpowiadaj albo zadzwoń do przyjaciela, ewentualnie zdaj się na publiczność, czyli tylko czytaj...

[triode]

Ależ pytanie dotyczyło tego, w jaki sposób dobierane są kabelki, skoro praktycznie każda płyta jest inaczej zrealizowana.

 

Co do dalszej części Twojej wypowiedzi, to kompletnie nie ma nic do rzeczy, jakich źródeł i kiedy, a już na pewno, za przeproszeniem, olewam Twój brak wiedzy na temat moich doświadczeń w tym temacie.

Pytałem (nie tylko ja zresztą), jak "słyszący" dobierają kable w odniesieniu do kolosalnych różnic w realizacji płyt.

I jeśli nie rozumiesz treści pytania, nie odpowiadaj albo zadzwoń do przyjaciela, ewentualnie zdaj się na publiczność, czyli tylko czytaj...

odpowiem ci tym samym-równie dobrze możesz dyskutować o wpływie księżyca na życie koguta podhalańskiego!znajomość rzeczy u ciebie na tym samym poziomie!

[Gość]

odpowiem ci tym samym-równie dobrze możesz dyskutować o wpływie księżyca na życie koguta podhalańskiego!znajomość rzeczy u ciebie na tym samym poziomie!

 

Sorry, ale z Tobą jest coś chyba nie tak...

Jeśli na forum wędkarskim (o ile byś tam się udzielał) zapyta Cię ktoś, w jaki sposób dobierasz długość wędki, to też w tak rzeczowy i logiczny sposób odpowiesz?

Hmm, to wiele wyjaśnia... ;)

[Gość rydz]

<br />Nie do mnie ale,triode porządne żródło wyciągnie wszystko co najlepsze z dobrze zrealizowanej płyty,i tu żadne kable nic nie polepszą.<br />

 

<br />ale źle dobrane na pewno mogą popsuć i raczej z tej perspektywy należy patrzeć na dobór okablowania..<br />

 

Nie do końca tak,słabsze żródło też z dobrej płyty zagra dobrze.

Za to na skopanej płycie może przymaskować to co wyciągnie z niej lepsze żródło,może być tak że takiej płyty da się posłuchać.

[wit64]

Ja dobieram do prawie każdej płyty inny kabel, kierując się w wyborze kolorową nitką na oplocie. Kolor nitki wskazuje "temperaturę przekazu". Ponadto w celu dokonania słusznego wyboru wkładam w uszy watę silikonową, by odciąć się od niedorzecznych podpowiedzi z zewnątrz. Zamierzam także nałożyć ciemne okulary ze specjalnym filtrem, by nie zaśmiecać umysłu bzdurnymi pytaniami i komentarzami niektórych Forumowiczów.

[Grzegorz7]

Zasłonięcie oczu to podstawa...

[wit-told]

Nie do końca tak,słabsze żródło też z dobrej płyty zagra dobrze.

Za to na skopanej płycie może przymaskować to co wyciągnie z niej lepsze żródło,może być tak że takiej płyty da się posłuchać.

 

mówiąc o "dobrym źródle" myślałem że wiąże się to z dobrej jakości płytą, i tu podtrzymam swoje zdanie.

druga złą drogą jest słuchanie źle nagranych płyt a jeszcze lepiej darmowych, nie wiadomo jakiej jakości plików ze sqeez czegoś i szukanie super dźwięku...

[Cytrus]

Ależ Panowie,

po co te nerwy i karmienie trolalola?

- Nie dajmy się zwariować ! :)

 

ps

Pytanie retoryczne:

Jak kable nie mają wpływu na brzmienie systemu i się w to wierzy/nie słyszy to po co przepłacać za np. japońskie wydania płyt?

Przecie to "takie samo" ( za wyjątkiem książeczki) CD jak to z "bazaru" - ten sam plajstik i te same zerojedynki!!!

-powtarzam - to tylko pytanie retoryczne

[Gość]

Pytanie retoryczne:

Jak kable nie mają wpływu na brzmienie systemu i się w to wierzy/nie słyszy to po co przepłacać za np. japońskie wydania płyt?

Przecie to CD i to z bazaru takoż CD - ten sam plajstik!!!

-powtarzam - to tylko pytanie retoryczne

 

Bo to akurat słychać! I nawet nie trzeba się specjalnie wsłuchiwać!

I pewnie Cię do zdziwi, ale jest na to "naukowe" wytłumaczenie - w przeciwieństwie do kablo-voodoo ;)

To pojechałeś w Nieznane...

Porównałeś "słyszenie" kabli z różnicami w masteringu, remasteringu, końcowej "dźwiękowej" obróbce przed wytłoczeniem, itp. różnych wydań płyt...

 

PS A co do samego "plajstiku", to nad wzrostem jakości brzmienia tylko z powodu np. SHM, to już bym dyskutował...

Jest o tym zresztą cały wątek w zakładce "Muzyka" :)

[Gość rydz]

<br />mówiąc o "dobrym źródle" myślałem że wiąże się to z dobrej jakości płytą, i tu podtrzymam swoje zdanie.<br />

 

Wit-told,no właśnie tu masz odpowiedż.

 

<br /> porządne żródło wyciągnie wszystko co najlepsze z dobrze zrealizowanej płyty,i tu żadne kable nic nie polepszą.<br />