Kolumny do cichego słuchania

[lenczus]

Parantulla-18.07.2013

"W piecu mam cyfrowy wyświetlacz ze skalą od -100 do 00 i regulację głośności ze skokiem co 0,5 a standardowe ustawienie do słuchania po cichu, to jest u mnie równe -80, łatwo zapamiętać i ciężko się pomylić. Do wieczornego słuchania mam również standardowy zestaw płyt, na których każdą jedną nutę znam już na pamięć. Pozycja do słuchania po cichu jest u mnie również standardowa, podobnie jak cały rytuał zwykle temu towarzyszący. No i ostatnio tak sobie siedzę i słucham, ale coś mi nie pasuje. Wysokich tonów jakby za dużo i ogólnie gra chyba za głośno, więc nie myśląc długo wziąłem pilota i jeszcze trochę przyciszyłem, do poziomu na którym zwykle słucham po cichu. jakież było moje zdziwienie, kiedy dla pewności rzuciłem okiem na wyświetlacz wzmacniacza, bo ciągle mi grało zbyt głośno, a tam się wyświetla -76,5 czyli o ponad 3dB ciszej niż powinno być ustawione, a mimo wszystko ciągle jest za głośno. Macie na to jakąś teorię czy to tylko omamy słuchowe albo jakiś lepszy dzień na słuchanie mi się trafił?"

 

To nie są żadne omamy. Jeżeli zawsze słuchałeś na -80 a teraz jest głośniej przy -76.5 to to nie jest ciszej o ponad 3dB tylko GŁOŚNIEJ o ponad 3 dB! Dałeś głośniej-słyszysz głośniej.

Nic ci się nie wygrzało przy dziennym słuchaniu :)

[un4given]

Witam,

Żeby nie zakładać nowego tematu, podłączę się pod istniejący. Mam kolumny ATC SCM 11 i wzmacniacz Peachtree Audio Nova 125. Muzyki słucham raczej cicho - pokrętło głośności nigdy nie przekracza godz. 8, a z reguły jest w okolicach godz. 7. Niestety w tym zakresie SCM11 nie mają możliwości wykazać się, stąd rozważam zmianę - pytanie tylko czego i na co. Rady w podobnych tematach były różne:

- wzmacniacz lampowy,

- mocniejszy wzmacniacz,

- wzmacniacz w klasie A

- efektywne kolumny

- kolumny z dużym średniotonowcem

Powiem szczerze, że zgłupiałem, tym bardziej, że u mnie dochodzą dodatkowe kwestie: małe pomieszczenie (powierzchnia całkowita ok 10m2) i konieczność ustawienie głośników blisko ściany (maks. 10-15cm odstępu). Kanapa znajduje się w odległości ok 2m od głośników. Czy ktoś jest w stanie poradzić jakieś sensowne rozwiązanie na poziomie posiadanego obecnie sprzętu, bardziej nadające się do cichego grania?

 

Pozdrawiam

[GuruForA]

Mam kolumny ATC SCM 11 i wzmacniacz Peachtree Audio Nova 125. Muzyki słucham raczej cicho - pokrętło głośności nigdy nie przekracza godz. 8, a z reguły jest w okolicach godz. 7. Niestety w tym zakresie SCM11 nie mają możliwości wykazać się, stąd rozważam zmianę - pytanie tylko czego i na co.

Zdecydowanie potrzebne są skuteczniejsze monitorki około 90 decybeli..

..i wtedy ciche słuchanie będzie przyjemniejsze..

bo te ATC 11 mają ledwie 85dB a to za mało..

[daniel-de]

mają ledwie 85dB a to za mało

 

Nie wiem skąd takie stwierdzenie. Co ma skuteczność głośnika do przyjemnego odbioru przy cichym słuchaniu.

[Undziak]

Rownniez podzielam opinie, ze do cichego sluchania lepszym wyborem beda glosniki o wiekszej skutecznosci. ATC sa swietne ale jak sam juz wiesz i poczytacz opinie innych, graja swietnie glosniej. Kiedys mialem w domu klika dni ATC SCM40 a potem inne glosniki w tym takie o 95dB - stad moje spostrzezenia.

W pewnym stopniu solidny wzmacnicz typu min 100W w klasie A moze troche pomoc.

A czamu tak jest? Przy cichym sluchaniu membrana jest lekko poruszana i nie reaguje tak szybko, zwawo przy malej mocy jak glosniki wysokoskuteczne. Za to masz swietna barwe. Cos za cos.

[daniel-de]

Przy cichym sluchaniu membrana jest lekko poruszana i nie reaguje tak szybko, zwawo przy malej mocy jak glosniki wysokoskuteczne.

 

Wyszło masło maślane. Jak dasz taką samą moc na głośniki o wyższej skuteczności to zagrają głośniej. Ale jak ustalisz taką samą głośność to te o wyższej skuteczności dostaną po prostu mniej mocy. Skuteczność kolumny nie ma żadnego znaczenia do tego czy zagra ona dobrze przy niskim poziomie głośności. Natomiast są kolumny, które faktycznie aby zagrać fajniej muszą grać głośniej i być może te ATC do nich należą. Natomiast są kolumny o niskiej skuteczności, które przy niskim poziomie głośności grają genialnie, muzykalnie i bez znacznej utraty skrajów pasma.

[Gość]

 

 

Wyszło masło maślane. Jak dasz taką samą moc na głośniki o wyższej skuteczności to zagrają głośniej. Ale jak ustalisz taką samą głośność to te o wyższej skuteczności dostaną po prostu mniej mocy. Skuteczność kolumny nie ma żadnego znaczenia do tego czy zagra ona dobrze przy niskim poziomie głośności. Natomiast są kolumny, które faktycznie aby zagrać fajniej muszą grać głośniej i być może te ATC do nich należą. Natomiast są kolumny o niskiej skuteczności, które przy niskim poziomie głośności grają genialnie, muzykalnie i bez znacznej utraty skrajów pasma.

 

Podaj koledze przykłady...

[GuruForA]

Istnieje duża szansa i analogia że...

.. jak kolumna jest skuteczniejsza (czyli głośniejsza przy tej samej mocy od drugiej) to będzie również łatwiejsza do napędzenia przy cichym słuchaniu..

nie twierdzę że wyjątków nie ma..

 

Natomiast są kolumny o niskiej skuteczności, które przy niskim poziomie głośności grają genialnie, muzykalnie i bez znacznej utraty skrajów pasma.

.. no właśnie proszę o przykład

[daniel-de]

Podaj koledze przykłady...

 

 

 

Znam kilka przykładów Dali Rubicon 2 (które notabene nabyłem właśnie dlatego, że grają genialnie przy niskich poziomach głośności), Dali Epicon 2 na które mnie nie stać, Focal Electra 1008, Xavian XN 270. Być może jest ich więcej ale to czego słuchałem to jedynie kropla w morzu. Nie słyszałem dużych wysokoskutecznych kolumn, które grałyby równie dobrze przy cichym słuchaniu jak choćby te monitorki.

[GuruForA]

Znam kilka przykładów Dali Rubicon 2 (które notabene nabyłem właśnie dlatego, że grają genialnie przy niskich poziomach głośności), Dali Epicon 2 na które mnie nie stać, Focal Electra 1008, Xavian XN 270.

No tak wszystkie wymienione mają wyższą skuteczność i mniejsze wymagania mocowe co do wzmaka.. i są droższe..

.. wychodzi na to że kolumny ATC SCM 11 są dużo bardziej wymagające..

tak czuję ;)

[un4given]

Dzięki za podpowiedzi, ale z tego co widzę poza Xavianami reszta ma bass reflex z tyłu, co w przypadku bliskiej odległości od ściany może dać kiepski efekt. A ma ktoś może doświadczenia z Harbeth P3ESR? Jak wypadają przy cichym odsłuchu?

[Yeung]

Rownniez podzielam opinie, ze do cichego sluchania lepszym wyborem beda glosniki o wiekszej skutecznosci. ATC sa swietne ale jak sam juz wiesz i poczytacz opinie innych, graja swietnie glosniej. Kiedys mialem w domu klika dni ATC SCM40 a potem inne glosniki w tym takie o 95dB - stad moje spostrzezenia.

W pewnym stopniu solidny wzmacnicz typu min 100W w klasie A moze troche pomoc.

A czamu tak jest? Przy cichym sluchaniu membrana jest lekko poruszana i nie reaguje tak szybko, zwawo przy malej mocy jak glosniki wysokoskuteczne. Za to masz swietna barwe. Cos za cos.

A jakie jest zachowanie dźwięku kolumn wysokiej skuteczności przy głośniejszych odsłuchach?czy następują szybko zniekształcenia itp?

Swój nowy system będę chciał zbudować na podłogówkach których nie trzeba będzie kręcić wysoko żeby zagrały dobrym,muzykalnym dźwiękiem,pełnym pasmem z dobrym basem już od niższych poziomów głośności.W swoim mieście mam ograniczone możliwości i będzie trzeba trochę za tym pojeździć,eh.

[slaaawek]

Dzięki za podpowiedzi, ale z tego co widzę poza Xavianami reszta ma bass reflex z tyłu, co w przypadku bliskiej odległości od ściany może dać kiepski efekt. A ma ktoś może doświadczenia z Harbeth P3ESR? Jak wypadają przy cichym odsłuchu?

 

prawdopodobnie HarbethP3ESR to sa te pożadane kolumny do cichego słuchania....

[daniel-de]

prawdopodobnie HarbethP3ESR to sa te pożadane kolumny do cichego słuchania....

 

Jakby tak było faktycznie to byłoby całkiem ciekawie. Mają małą skuteczność, malutki głośnik niskośredniotonowy, są nieduże i lekkie i nadto w zamkniętej obudowie. Czyli nie spełniają żadnych teoretycznych warunków by zagrać dobrze. I co z tym fantem...

[slaaawek]

Jakby tak było faktycznie to byłoby całkiem ciekawie. Mają małą skuteczność, malutki głośnik niskośredniotonowy, są nieduże i lekkie i nadto w zamkniętej obudowie. Czyli nie spełniają żadnych teoretycznych warunków by zagrać dobrze. I co z tym fantem...

 

pewnie najlepiej posłuchać....poluję na odsłuch własnie:)

[Undziak]

Membrana ma swoja "mechanike" tzn sztywnosc, zawieszenie, ktore jest mniej lub bardziej podatne na wychylenia. Glosniki o niskiej skutecznosci przy tej samej glosnosci graja ciszej od wysokoskutecznych, bo memberana nie reaguje tak ochoczo ze wzgledu na jej wlasnosci mechaniczne. Skuteczniosc to nie tylko membraana i jej wlasnosci a przede wszystkim uklad magnetyczny. Ten w ATC jest swietny. Ale suma sumarum skutecznosc i tak niska.

Takie jest moje rozumowanie. Jesli ktos lepiej to wytlumaczy to po prosze o wpis.

[un4given]

Też chętnie poczytam, bo jak widać temat wcale nie jest taki prosty i oczywisty :)

[daniel-de]

Glosniki o niskiej skutecznosci przy tej samej glosnosci graja ciszej od wysokoskutecznych, bo memberana nie reaguje tak ochoczo ze wzgledu na jej wlasnosci mechaniczne.

 

Dobre. Głośniki przy tej samej głośności grają ciszej. Jak jest taka sama głośność to jak jedne mogą grać ciszej a inne głośniej. Głośniki skuteczniejsze potrzebują po prostu mniej prądu aby zagrać na tym samym poziomie co mniej skuteczne i tyle.

[Undziak]

Użytkownik Undziak dnia 16.03.2016 - 14:42 napisał

Glosniki o niskiej skutecznosci przy tej samej glosnosci graja ciszej od wysokoskutecznych, bo memberana nie reaguje tak ochoczo ze wzgledu na jej wlasnosci mechaniczne.

 

Dobre. Głośniki przy tej samej głośności grają ciszej. Jak jest taka sama głośność to jak jedne mogą grać ciszej a inne głośniej. Głośniki skuteczniejsze potrzebują po prostu mniej prądu aby zagrać na tym samym poziomie co mniej skuteczne i tyle.

 

Faktycznie dobre:) Pisałem w pracy i myślami byłem tu i tam. Chodzi o tą samą moc. Przy 1W jedne są cichsze, drugie głośniejsze bo mechanika membrany (oraz zwrotnica) na to pozwala.

 

Zresztą jak sam zauważysz, są pewne membrany (ciężkie, grube) które grają z nazwijmy to oporem i potrzebują większej mocy/prądu aby je ruszyć. Inne, mimo nawet większej średnicy ze względu na swoją mniejszą wagę lub inne zawieszenie i/lub inny układ magnetyczny są wydajniejsze, przez co dźwięk jest żwawszy, spontaniczny itp. Nie znam się na głośnikach ale pewne konkluzje przychodzą z czasem.

[daniel-de]

Zresztą jak sam zauważysz, są pewne membrany (ciężkie, grube) które grają z nazwijmy to oporem i potrzebują większej mocy/prądu aby je ruszyć.

 

Oczywiście, że tak. Ale samo SPL nie jest wyznacznikiem czy głośnik zagra liniowo przy niskim poziomie głośności. Z moich doświadczeń wynika, że te z wyższym SPL przy niższych poziomach głośności grają subiektywnie gorzej. Dzieje się tak dlatego, zwłaszcza w przypadku konstrukcji budżetowych, gdzie producent chcąc uzyskać wysokie SPL konstruuje tak głośnik aby by zawieszenie oraz membrana były lekkie. Niestety najbardziej odbija się to na reprodukcji basu. Wtedy aby taka kolumna zagrała przyzwoicie musi być kręcona wyżej.

[Undziak]

Oczywiście, że tak. Ale samo SPL nie jest wyznacznikiem czy głośnik zagra liniowo przy niskim poziomie głośności. Z moich doświadczeń wynika, że te z wyższym SPL przy niższych poziomach głośności grają subiektywnie gorzej. Dzieje się tak dlatego, zwłaszcza w przypadku konstrukcji budżetowych, gdzie producent chcąc uzyskać wysokie SPL konstruuje tak głośnik aby by zawieszenie oraz membrana były lekkie. Niestety najbardziej odbija się to na reprodukcji basu. Wtedy aby taka kolumna zagrała przyzwoicie musi być kręcona wyżej.

 

Przy cichym słuchaniu to nasz słuch nie wyłapuje niskich i wysokich częstotliwości mimo, że głośnik ciągle gra "liniowo" (z jakąś tam tolerancją). Dlatego stosowano Loudness - czyli korekcja naszych uszu (krzywa A).

Właśnie przy cichym słuchaniu pewne konstrukcje sprawdzają się lepiej a inne gorzej, dlatego nasz słuch odbiera te cechy jako bardziej lub mniej korzystne. Dobry wzmacniacz jak najbardziej pomaga w tym problemie ale go nie rozwiązuje.

To jak grają głośniki to już inny temat. Sztywna membrana jest mniej podatna na odkształcenia i powinna lepiej produkować (tłoczyć ciśnienie) bas.

Ale nie mnie się wypowiadać, bo nie znam się na tym, co nieco usłyszałem, poczytałem.

[daniel-de]

Przy cichym słuchaniu to nasz słuch nie wyłapuje niskich i wysokich częstotliwości mimo, że głośnik ciągle gra "liniowo"

 

Każdy ma inny słuch. Po co generalizować.

 

Dlatego stosowano Loudness - czyli korekcja naszych uszu

 

Raczej aby skorygować ułomności sprzętu.

[Undziak]

Raczej aby skorygować ułomności sprzętu.

 

Poczytaj o akustyce, czułości ucha ludzkiego, krzywej A itp.

Loudness nie am nic wspólnego z ułomnością sprzętu.

[daniel-de]

Poczytaj o akustyce, czułości ucha ludzkiego, krzywej A itp.

Loudness nie am nic wspólnego z ułomnością sprzętu.

 

Nie muszę czytać. Wykształcenie mam muzyczne i coś tam o słuchu wiem (a już swój znam doskonale). Skoro Loudness nie ma nic wspólnego z ułomnością sprzętu to po jaką cholerę wszystkie budżetowce go posiadają. A po taką, że gównianego sprzętu nie da się słuchać bez grzebania w charakterystyce. Może i jak ktoś głuchy to też mu pomoże ale to już inna para kaloszy. Nie posiadam tego wynalazku i mój słuch wcale go nie potrzebuje a właściwie to mój mózg bo uszy byłyby bez niego tylko wyrostkami na głowie.

[Undziak]

Nie jestem skory aby się przekomarzać:) Forum jest po to aby dzielić się spostrzeżeniami. To prawda, że tańsze klocki mają regulację barwy (coraz rzadziej loudness, który 20-30 lat temu był popularny). Droższe klocki tego nie mają bo im krótsza droga sygnału (im mniej elementów pośredniczących) tym lepszej jakości dźwięku powinniśmy się spodziewać. Owszem, lepsze sprzęty lepiej sobie radzą przy cichym słuchaniu o czym sam pisałem wyżej. Ale wynika to z dużej wydajności prądowej i ogólnie lepszych parametrów (DF, zniekształcenia itp).

Odnośnie czułości słuchu obstaję przy swoim mimo, że nie jestem muzykiem a słoń nadepnął mi na ucho:) Nie mam słuchu muzycznego ale ze słuchem absolutnym jest jeszcze OK.

Zauważ, że często przy pomiarach podaje się dBA, wiesz dlaczego? Dlatego obstaję przy swoim.

[daniel-de]

Zauważ, że często przy pomiarach podaje się dBA, wiesz dlaczego?

 

Żeby pochwalić się znajomym jakie natężenie dźwięku mogą wygenerować jego głośniki. I jak to wszystko ma się do tematu tego wątku?

[spnmdm]

Jeżeli jeszcze kolega nie wybrał to proponuję PROAC Studio 118. Słucham muzyki nocami i te monitory idealnie grają o takiej porze:) nawet cicho słychać klarownie każdy dźwięk a i bas nie dokucza, choć jest wyraźny i sprężysty.

 

Witam,

Żeby nie zakładać nowego tematu, podłączę się pod istniejący. Mam kolumny ATC SCM 11 i wzmacniacz Peachtree Audio Nova 125. Muzyki słucham raczej cicho - pokrętło głośności nigdy nie przekracza godz. 8, a z reguły jest w okolicach godz. 7. Niestety w tym zakresie SCM11 nie mają możliwości wykazać się, stąd rozważam zmianę - pytanie tylko czego i na co. Rady w podobnych tematach były różne:

- wzmacniacz lampowy,

- mocniejszy wzmacniacz,

- wzmacniacz w klasie A

- efektywne kolumny

- kolumny z dużym średniotonowcem

Powiem szczerze, że zgłupiałem, tym bardziej, że u mnie dochodzą dodatkowe kwestie: małe pomieszczenie (powierzchnia całkowita ok 10m2) i konieczność ustawienie głośników blisko ściany (maks. 10-15cm odstępu). Kanapa znajduje się w odległości ok 2m od głośników. Czy ktoś jest w stanie poradzić jakieś sensowne rozwiązanie na poziomie posiadanego obecnie sprzętu, bardziej nadające się do cichego grania?

 

Pozdrawiam

 

Rzuć okiem na proac studio 118. Mam podobne pomieszczenie i warunki odsłuchu. Słucham cicho i jest pieknie:) każdy detal. Do tego BR z przodu:)

[Undziak]

Daniel, pytalem sie o dBA - wlasnie to A jest tutaj celowe. Mozesz podac dB, mozesz podac dbA a rowniec dBC. To A jest kluczowe:) Czyli pomiar wedlug krzywej A, ktora odzwierciedla to co slyszy ucho a nie system pomiarowy.

A to juz jest powiazane z watkiem, w ktorym mowa i cichym sluchaniu.

[GuruForA]

Jeżeli jeszcze kolega nie wybrał to proponuję PROAC Studio 118. Słucham muzyki nocami i te monitory idealnie grają o takiej porze:) nawet cicho słychać klarownie każdy dźwięk a i bas nie dokucza, choć jest wyraźny i sprężysty.

Bardzo dobra propozycja słuchałem kiedyś Proac studio 100 i mam podobne odczucia..

[Undziak]

Ja slucham na codzien ProAc D18 i po ostatniej malej, prostej i taniej adaptacji akustycznej musze powiedziec, ze sa to super glosniki ze te pieniadze. Oczywiscie moim zdaniem i w moim guscie. Monitory D2 graja podobnie i na pewno mozna z nich duzo wycisnac. Wieczorami slucham tez w miare cicho/srednio, lubie wieczorny relaks. Wedlug mnie proAci sa w miare neutralne i naturalne. Maja fajna barwe, nienachlna, wciagajaca. Wiele zalezy od elektroniki. Sa szybkie. Sa uniwersalne, mozna plumkania posluchac jaak i techno. Polecam odsluch tak chocby dla rozeznania sie.