Czy 300B tylko do bardzo efektywnych kolumn?

tymek · 15 Lutego 2013

Nie demonizujcie efektywności, dobry układ na 300b spokojnie pociągnie kolumny o efektywności 90 db. Nawet mam wrażenie, że gra z większym tzw. kopem. Gram na kolumnach 90 i 100 db, zasadnicza różnica jest w poziomie głośnosci, reszta zależy od klasy głośników.

**23031970** · 15 Lutego 2013

Nie demonizujcie efektywności, dobry układ na 300b spokojnie pociągnie kolumny o efektywności 90 db. Nawet mam wrażenie, że gra z większym tzw. kopem. Gram na kolumnach 90 i 100 db, zasadnicza różnica jest w poziomie głośnosci, reszta zależy od klasy głośników.

A mógłbyś zdradzić , jakie masz kolumny ?

Nie demonizujcie efektywności, dobry układ na 300b spokojnie pociągnie kolumny o efektywności 90 db. Nawet mam wrażenie, że gra z większym tzw. kopem. Gram na kolumnach 90 i 100 db, zasadnicza różnica jest w poziomie głośnosci, reszta zależy od klasy głośników.

Sorry , pytanie nieaktualne , właśnie przeczytałem .

Nie demonizujcie efektywności, dobry układ na 300b spokojnie pociągnie kolumny o efektywności 90 db. Nawet mam wrażenie, że gra z większym tzw. kopem. Gram na kolumnach 90 i 100 db, zasadnicza różnica jest w poziomie głośnosci, reszta zależy od klasy głośników.

Napisz , które kolumny lepiej brzmią , Living Audio czy JBL - dzięki !

tymek · 17 Lutego 2013

Można powiedzieć, że grają inaczej. JbL to wulkan i kameleon, bas schodzi nisko i jest odpowiednio wypełniony, wysokie tony z papierowych tubek czytelne i w odpowiedniej ilości (dzwoneczki wypadają miodnie). Lubię na nch słuchać starego rocka, płyty koncertowe to ich konik. Dźwięk podają do przodu, lokalizacja, stereofonia i przestrzeń bardzo dobra.

Living Audio grają spokojniejszym dźwiękiem. jak dla mnie są czytelniejsze. Bas schodzi nisko, punktowy bez pogrubienia (obudowa zamknięta). góra bez nachalnosci, niesamowicie sugestywna i wyraźna (aluminowy głośnik). Najmocniejszy punkt to średnica i moim zdaniem zszycie całego pasma. Przedstawiają scenę do tyłu, głęboko za linię głośników z precyzyjną lokalizacją. Ogólnie gram najczęściej na nich.

**23031970** · 17 Lutego 2013

Można powiedzieć, że grają inaczej. JbL to wulkan i kameleon, bas schodzi nisko i jest odpowiednio wypełniony, wysokie tony z papierowych tubek czytelne i w odpowiedniej ilości (dzwoneczki wypadają miodnie). Lubię na nch słuchać starego rocka, płyty koncertowe to ich konik. Dźwięk podają do przodu, lokalizacja, stereofonia i przestrzeń bardzo dobra.

Living Audio grają spokojniejszym dźwiękiem. jak dla mnie są czytelniejsze. Bas schodzi nisko, punktowy bez pogrubienia (obudowa zamknięta). góra bez nachalnosci, niesamowicie sugestywna i wyraźna (aluminowy głośnik). Najmocniejszy punkt to średnica i moim zdaniem zszycie całego pasma. Przedstawiają scenę do tyłu, głęboko za linię głośników z precyzyjną lokalizacją. Ogólnie gram najczęściej na nich.

Dziękuję bardzo za opinię , Piotrek

17 Lutego 2013

mnie w lampach SET podoba się barwa i nasycenie ale niestety mała moc powoduje, że szukam czegoś co gra jak lampa. Może Lavardin IS Reference jest tym czego szukam i zagra tez taką piękną barwą ale aby się przekonać muszę posłuchać samemu i już.

Taki dzwiek daje NVA za duzo mniejsze pieniadze .Slucham bardzo duzo i lampa zwlaszcza 300B bylaby zbyt droga w eksploatacji.

tymek · 17 Lutego 2013

Gram na 300b od mniej więcej 5 lat, ostatnio wymieniłem lampy za około 1000 zł. Kolejna wymiana pewnie za kolejne 5 lat, omijam poszukiwania związane z zakupem i osprzedażą klocków. Dziwne ale poza barwą i nasyceniem mam także potężny bas i dźwięczne wysokie tony.

Miałem pod dachem sporo lamp i tranzystorów różnej maści, zawsze ciagneło mnie do grającyh ciepło i dźwięcznie.

Spotkałem 3 setki i tak zostało, taka mniamniejsza klasa A.