Skocz do zawartości
IGNORED

Focal Chorus 826VW - jaki wzmacniacz?


user67

Rekomendowane odpowiedzi

A co powiecie na kupno do focali zestaw końcówki mocy z przedwzmacniaczem zamiast wzmacniacza?

 

Jest to jedna z opcji. Co tu dużo mówić...

 

Chodzi oefekt końcowy w połączeniu z kolumnami , a nie o to, czy będzie je napędzac integra , czy końcówki mocy.

Lavardin jest z całą pewnością urządzeniem wyjątkowo dobrym. W swojej wyjściowej cenei detalicznej jest na prawdę świetnym urządzeniem. Do naturalnego i neutralnego toru sprawdzi sie znakomicie, nie wiem jak do Twoich kolumn. To jest wzmacnicz na lata, oczywiście w dobrym torze. Te pozostałe pewnie po kilku mcach się znudzą. Od lavardina można zacząć budować ciekawy system.

Niestety nie ma go w ofercie sprzedaży. I tak było mi drogo dać 5 tys za sam wzmacniacz...

 

Ale Audiolab to budżetówka i nic tego nie zmieni ,czasem im się uda zrobić urządzenie ponad przeciętne (M-DAC )

a reszta tak jak napisałem wcześniej.

Szkoda, bo perspektywa wydania 5 tyś na komplet używanych AUDIOLAB 8200CD + 8200A była optymistyczna dla mnie. Ale Twoje słowa potwierdzają się w sieci :(

 

"Wypasiony"...czyt. wydajny i liniowy... wzmak będzie "siłą napędową" systemu...cd ma się dobrze zgrywać ze wzmakiem i resztą toru...wtedy jest "wypasiony"...

Polecisz coś używanego?

 

Nic nie znalazłem używanego ze stajni Lavardin, Musical Fidelity czy roksan cespian.

 

Edit. Chciałbym abyście powiedzieli czy Peachtree Audio Grand Integrated to strzał w dziesiatke? Wzmacniacz i dac w jedym, zależy mi na puszczaniu muzyki z laptopa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jezeli mozna podpiac sie do tematu? Ma ktoś moze doswiadczenia z Densenem b110 i focalami profile 918.(albo innymi kolumnami tej firmy)

 

A moze cos takiego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

albo,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

lub żeby calkiem zamieszać w wątku, cos kompletnie z innej beczki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 lata później...

Odgrzeję kotleta dla następnych czytelników.

Mam skromne doświadczenia z 816-mi i kilka subiektywnych zdań od siebie (subiektywnych, bo lubię muzykalność w kolumnach bardziej niż analityczność i dominację wokali nad linią melodyczną oraz męczą mnie wyeksponowane werble traktowane miotełkami, a także dlatego, że nie słucham cięższego rocka). Kolumny mają charakterystykę ciut obniżoną w środkowym paśmie. Generalnie trudno zabić ich muzykalność nawet niezbyt szczęśliwie dobranym wzmacniaczem. Jeśli miałbym wybierać budżetowy wzmacniacz byłby to NAD 356bee, który absolutnie nie próbuje wyrównać tej charakterystyki, a potrafi ładnie zaokrąglić soprany i całość jest naprawdę bardzo przyjemna i ciepła - bardzo muzykalnie, energetycznie i mięsiście. Jeśli miałbym wybierać wzmacniacz z wyższej półki wybrałbym Peachtree Nova, przy którym miałem minę zdziwionej kaczki, że z potrafi on tak ładnie wyrównać charakterystykę 816, niwelując trochę dominację basu i cywilizując soprany generowane przez metalową kopułkę, a jednocześnie buduje dużą przestrzeń sceny. Pierwsza myśl przy niezbyt głośnym odsłuchu "Nobody's Child" Marka Knopflera, była - jak te kolumny potrafią słodko zagrać :-). W międzyczasie był Xindak A06, jakiś tańszy hybrydowy Vincent (niższej klasy niż polecane wcześniej 226 i 227) i Musical Fidelity. Każdy miał coś tam fajnego w swoim charakterze, żaden nie zagrał źle, ale żaden nie dostarczył argumentów by wydać 1,5 - 2 tyś więcej niż na NAD-a. Największe zaskoczenie, że MF nie zgrał się (za to jako jeden z nielicznych potrafił poskromić nieposkramialność werblowych miotełek i sopranów przy Monitor Audio GS20). 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.