Skocz do zawartości
IGNORED

Niezależny klub zwolenników firmy ZAGRA


mczaj

Rekomendowane odpowiedzi

Etapy entuzjazmu klientów firmy ZAGRA

 

Pierwszy miesiąc oczekiwania:

Jak przyjdzie to na pewno będzie grać i wyglądać niczym sto milionów! Komercyjny HI-END niech się chowa! Nie mogę się doczekać!

 

Miesiąc drugi:

Na pewno warto czekać - konstruktor obiecał lepsze kondensatory GRATIS, zrobiłem już miejsce na nowy sprzęt.

 

Miesiąc trzeci:

Niedługo chyba na pewno przyjdzie. Mam nadzieję, że zagra fajnie.

 

Miesiąc czwarty:

Niech już w końcu przyjdzie.

 

Miesiąc piąty:

...

 

Miesiąc szósty:

Jestem w szoku i cieszę się jak dziecko, to wszystko jest po prostu niesamowite!

 

PACZKA PRZYSZŁA!

 

Kwadrans później:

W preamie coś nie łączy, strzela podczas regulacji głośności, nie działa selektor wejść, wygląda jak… tzn. nie pasuje mi do reszty sprzętu. Konstruktor kazał zmienić instalację elektryczną w domu i wymienić pralkę, niestety nie pomogło więc obiecał darmową naprawę gwarancyjną - mimo, że zawiniła poczta!

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

ta zagra gra i to nieźle, dźwiękowo spokojnie bije (walcuje) wzmaki firmowe (nowe) w cenach ok. 3-5 tys.

 

zagra II, preamp + monobloki (te na zdjeciach w tym wątku), zapłaciłem w sumie 13 400

 

Skoro ZAGRA II za 13,4k PLN bije na głowę wzmaki za 3-5k PLN, to nic, tylko padam na twarz przed geniuszem konstrukcyjnym pana Darka.

 

To za jedną ZAGRĘ II mam dwa porządne nowe wzmaki, które raczej mnie nie zabiją przy słuchaniu i z którymi nie powinno być problemów w przypadku uszkodzenia w okresie gwarancyjnym.

 

Zostaje jeszcze na kable i płyty, dobrze liczę?

Ja padam na twarz przed jego umiejętnością manipulacji ludźmi.

pamiętaj, że jest jeszcze jedna strona - wiele tu było wpisów na forum zachwalających sprzęt darkula, wręcz entuzjastycznych i to ludzi osłuchanych i obeznanych w sprzęcie audio, każdy oczywiście może pisać co chce, ale tymi wpisami finalnie zrobili "krzywdę" nieświadomym klientom.

Pozwoliłem sonie ujawnić parę szczegółów z mojej tranzakcji, wiedząc, że narażę się na docinki, obśmiewanie, zrobiłem to głównie z myślą o innych klientach, których darkul może nabić w butelkę, dlatego te moje historie są "ku przestrodze". Również jeśli chodzi o ceny - bo tu dałem się złoić niemiłosiernie, tu też Pan Darek kitów mi nawklejał, zresztą można zobaczyć jakie oferty kolumn złożył pan Darek w innym wątku - paręnaście tys. - to oczywiście "przekaz" dla tych mniej świadomych, albo też taki blef...

Jakiś czas temu napisał do mnie człowiek zainteresowany sprzętami darkula, pewnie widząc wczesne wątki z naszym bohaterem Panem Darkiem (jeszcze w roli pozytywnego bohatera), chciałem mu sprzedać moje "monobloki" w niskiej cenie chyba z 5 tys.,ale po otrzymaniu z powrotem sprzętu nienaprawionego, ręce mi opadły i ten temat skończyłem - nie chciałem jeszcze ja tym razem nabić człowieka w butelką sprzedając mu niesprawny sprzęt. I tak to działa...nie tylko ja jestem naiwny

Pan Darek myślę, że może zrobić dobre sprzęty, to też jego strategia - jednemu zrobi solidne klocki, ten mu zrobi reklamę na forum, a potem Pan Darek zrobi już "swój interes" z nowymi klientami ale nie wiadomo na kogo trafi, tu nic nie jest pewnego, o terminach już nie piszę, bo to nudne, ale o wykonaniu, o komponentach itp. itd....

W pierwszym okresie kontaktów z darkulem, przesłał mi wiele zdjęć, naprawdę fajnych klocków, solidnych, estetycznych, naczytawszy się dodatkowo wielu pozytywnych opinii, zamówiłem sprzęt, bo w ogólnej rozmowie była mowa - "będę miał to co inni, to co na zdjęciach, to co ludzie tak chwalą"...a potem jazda obudowy sam nie wiem co to jest plastik? hgw, o kolumnach już nie chcę wspominać

Po prostu " biznes " "Pana Darka" to nie produkcja sprzętu audio tylko działania nastawione wyciągniecie maximum kasy od "upolowanych".

A samo polowanie - jest profesjonalne- z nagonka ( "zadowolonych" ) .

pamiętaj, że jest jeszcze jedna strona - wiele tu było wpisów na forum zachwalających sprzęt darkula, wręcz entuzjastycznych i to ludzi osłuchanych i obeznanych w sprzęcie audio, każdy oczywiście może pisać co chce, ale tymi wpisami finalnie zrobili "krzywdę" nieświadomym klientom.

 

Jest duża szansa że oni są naprawdę zadowoleni. Więc trudno mieć do nich pretensje. A Darkul sobie stworzył dzięki nim legendę. Dlatego podziwiam sposób jak on to wszystko zrobił. I nie mogę się nadziwić dlaczego w tak idiotyczny sposób wszystko psuje.

 

Co do docinek i obśmiewania - wiesz - nie sądzę żeby którykolwiek z tych ludzi nie dał się nigdy zrobić. Każdy z nas był, jest i będzie w jeleniem. W ten czy inny sposób. Oczywiście zawsze do tego można dorobić teorie że np. wymiana alternatora po 50 kkm to eksploatacja. Marki nie wymienię bo to strasznie wrażliwa grupa ludzi :) A poza tym żeby zostać zrobiony na taką kwotę to trzeba ją jeszcze mieć :)

>>>Jest duża szansa że oni są naprawdę zadowoleni.

 

 

I dlatego tyle sprzętów Darkula ląduje na Alledrogo ,gdzie nie można ich sprzedać nawet za 1/3 ceny zakupu ....

 

 

No aż dziwne- super dzielona zbalansowana konstrukcja ,która rozjeżdża wszystko do 30 tys a nie ma chętnych by wyłożyć 800zl ...

 

Gdzieś czytałem opinie "zadowolonych" , ze ZAGRA i kolumny Darkula gra lepiej od SF Amati i Levinsona.

Gdzieś czytałem opinie "zadowolonych" , ze ZAGRA i kolumny Darkula gra lepiej od SF Amati i Levinsona.

 

To teraz pomyśl co trzeba zrobić żeby ludzie tak myśleli i podziwiaj geniusz Darkula :)

Juz dawno wspominałem o ponadprzeciętnych umiejętnościach Darkula w manipulowaniu ludźmi.

I chyba ja porównałem krąg "zadowolonych" do swego rodzaju sekty z guru "panem Darkiem"na czele .

Gość vasa

(Konto usunięte)

Juz dawno wspominałem o ponadprzeciętnych umiejętnościach Darkula w manipulowaniu ludźmi.

I chyba ja porównałem krąg "zadowolonych" do swego rodzaju sekty z guru "panem Darkiem"na czele .

Argumenty ad personam wskazują na to, że autor nie ma nic merytorycznego do powiedzenia/napisania.

Zapewne nie słuchał tego o czym mowa, nie wie, w życiu mu się nie układa itp.

 

vasa zadowolony ze sprzętu Q-Audio.

Vasa

 

Juz dawno napisałem ze nawet gdyby wzmacniacze ZAGRA były najlepsze na świecie toi tak wolałbym kupić gorszy - byleby nie od "Pana Darka"

 

Po prostu- nie lubię krętactwa , oszustwa i naciągactwa.

 

W obydwu tematach poświęconych panu D.K ( o tematach łaskawie wyciętych przez litościwą administracje nie wspominając) jest dość argumentów , by tego pana omijać szerokim łukiem.

 

Kupić wzmacniacz za naście tys ,który "walcuje" sklepowe " nówki za 3 - 4 tys?

Kupić kolumny za 8 tys , na chińskich głośnikach? Które to kolumny wyglądają jak wykonane na ZPT w podstawówce?

Czekać na to miesiącami?

A na koniec dostać coś zupełnie innego niż się zamawiało?

Zamiast kolumn jakieś dzielone wzmacniacze? Albo kolumny posiadające jeden głośnik mniej niż się umawiano na początku?

 

Dziękuję .Niepotrzebne mi takie zadowolenie .

 

Byc może są klienci ,którzy w miarę szybko dostali swoje klocki - być moze nawet zgodne z zamowieniem. I byc moze nawet wydaja z siebie przyzwoite dzwieki .Moze nawet lodowka w nich nie "cyka" Ani inne rzeczy ktore jego są.

 

Niemniej -wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuje , ze u 'Pana Darka " klient klientowi nierówny .

 

Aha - jeszcze jedno.

 

>>>w życiu mu się nie układa itp

 

 

Nic Ci do mojego życia.Twoja wypowiedz podsumuje cytatem:

 

"Argumenty ad personam wskazują na to, że autor nie ma nic merytorycznego do powiedzenia/napisania."

 

 

pamiętasz ,kto to napisal?

Argumenty ad personam wskazują na to, że autor nie ma nic merytorycznego do powiedzenia/napisania.

Zapewne nie słuchał tego o czym mowa, nie wie, w życiu mu się nie układa itp.

 

vasa zadowolony ze sprzętu Q-Audio.

 

Oni się nie znają, Pan Darek to fajny gość.

Gość vasa

(Konto usunięte)

pamiętasz ,kto to napisal?

A pamiętasz DLACZEGO napisał?

 

Jest oczywiste że blamaż związany z realizacją zamówienia dla HQ jest całkowity.

Ale jest to blamaż wiarygodności producenta a nie klientów.

Nie jestem niczyim wyznawcą, na sprzęcie się znam i potrafię samodzielnie określić jego jakość, A Twoim wpisem poczułem się urażony osobiście.

Stąd reakcja.

 

->omen

Tylko niesłowny. Ale "nobody is perfect"

Gość vasa

(Konto usunięte)

Przepraszam , jeśli odebrałeś to osobiście.

Nie miałem zamiaru Cie urazic.

OK, sprawy nie było :)

 

"Tylko"????????!!!!!!

Tubatoon. Jak będziesz kiedyś szukał pre gramofonowego to umów się z Darkulem żeby Ci przysłał pre z terminem płatności dwa tygodnie i możliwością oddania sprzętu w tym czasie.

Nic nie ryzykujesz a masz możliwość kupić świetne pre. Wzmacniacz (mimo że "walcuje") mnie nie przekonał.

I taki wniosek z całej historii dla innych.

Ja wysnułem inne wnioski :

 

pre gramofonowe ludzie chwalą ( pod warunkiem ze nie trafili na przekładkę Pro-Jecta )

 

wzmacniacze są raczej takie sobie ( sprawiają problemy eksploatacyjne , są raczej nieserwisowalne , koszmarna jakość wykonania )

 

kolumny -o tym D.K nie ma pojęcia i tu dluuga droga przed nim

 

 

Poza tym pojęcia ,które powinny być abecadłem biznesu , takie jak

słowność

rzetelność

uczciwość

 

w słowniku D.K nie funkcjonują ...

No to może HQ jest podstawiony od jakiejś konkurencji, by popsuć panu Dariuszowi renomę, zepsuć biznes? Zakłada tutaj jakiś dziwny wątek, kreuje się na poszkodowanego, a w rzeczywistości to on sam mąci. Chociażby daje w łapę lakierni za zawalenie terminu, okupuje pocztę blokując jej wysyłki, wydziwia z obudowami, sam uszkadza pre waląc nim o ścianę i odsyła na niby reklamację. Pomyślcie. Jeszcze banuje forumowiczów z wątku. Przyznaje, że sam mieszał Darkulowi między zadatkiem, a zaliczką, bo niby nikt nie rozumie tych pojęć. Pewnie jeszcze parę intryg by się znalazło.

Gdzieś czytałem opinie "zadowolonych" , ze ZAGRA i kolumny Darkula gra lepiej od SF Amati i Levinsona.

w tej sprawie użytkownicy zmienili jednak zdanie, ale nie będę się za nich wypowiadał ani przytaczał prywatnych rozmów, jak będą chcieli wypowiedzieć się na temat kolumn to to zrobią.

Moje kolumny miały grać jak ATC (uznawane kolumny przez Pana Darka), tak jednak nie grają, wiem, bo mam w domu ATC.

Gość partick

(Konto usunięte)

Poza tym pojęcia ,które powinny być abecadłem biznesu , takie jak

słowność

rzetelność

uczciwość

 

w słowniku D.K nie funkcjonują ...

 

no jak nie, jak tak:

 

Słowność

Rzetelność

Uczciwość

 

czyli: SRU...

 

BTW. tak sobie tygodniowy grafik darkula wyobrażam:

 

środa - wysyłka (lakiernia nieczynna).

czwartek - odpoczynek po stresie z wysyłką i nieczynną lakiernią.

piątek - znowu wysyłka i nieczynna lakiernia.

weekend - no to oczywiste, że w szabas się nie pracuje, a i w niedzielę też nie wypada.

poniedziałek - sprawdzanie dlaczego kurier nie dostarczył przesyłki.

wtorek - no niby można by coś tam zrobić, ale psychoanalityk jest innego zdania.

 

Panowie Klienci, tak to się da pracować... musicie coś odpuścić. albo wysyłki, albo lakiernię - a najlepiej i jedno, i drugie.

człowiek musi mieć czas na PRACĘ, a nie tracić go na użeranie się.

Tylko niesłowny. Ale "nobody is perfect"

 

Tylko widzisz, może ja inaczej odbieram pewne pojęcia, jednak dla mnie niesłowny to jest ktoś, kto się na coś umówił i nie dotrzymał słowa. W przypadku Darkula mamy do czynienia z ewidentnymi kłamstwami, naciąganiem, manipulowaniem itp.

 

Tubatoon. Jak będziesz kiedyś szukał pre gramofonowego to umów się z Darkulem żeby Ci przysłał pre z terminem płatności dwa tygodnie i możliwością oddania sprzętu w tym czasie.

Nic nie ryzykujesz a masz możliwość kupić świetne pre.

Ja osobiście nic bym nie kupił od Darkula, nawet jakby transakcja była bezpieczna, bez ryzyka. Tutaj chodzi o zasady i eliminowanie oszustów i cwaniaków, nie cierpię krętaczy i naciągaczy.

 

Ja Pana Darka lubię za co innego. Chłop ma talent do tworzenia telenoweli, coś jak Dynastia czy Powrót do Edenu z dodatkiem humoru Monty Pythona. Ciągłe nieoczekiwane zwroty akcji, napięcie, humor, a w to wszystko wpleciona lekka psychoza jak u Hitchcocka.

Może ktoś to kiedyś nakręci bo życie lepsze niż scenariusz, talent niewątpliwy.

->omen

Tylko niesłowny. Ale "nobody is perfect"

 

Tylko niesłowny, co ty piłeś człowieku? Daj już spokój , jeśli jesteś zadowolony , fajnie. Ale nie wprowadzaj kolejnych w kanał, co najwyżej napisz że był "tylko niesłowny " w stosunku do Ciebie, mów za siebie. Bo o "tylko niesłowności" to już chociażby damjan się wypowiedział. A historia HQ to na pewno tylko niesłowność?

Oszukiwanie , ściemnianie, naciąganie na skomplikowane konstrukcje i niewywiązywanie się umów, naciąganie klientów na nieadekwatne kwoty, sugerowanie klientowi niewywiązywanie się z płatności, kpienie z klientów publicznie na forum, obrażanie ich.

Może jeszcze powymieniać?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Głupich nie sieją. Sami się rodzą.

 

Już tyle było podobnych historii do tej z HQ z DK w roli głównej i co? Znaleźli się miłośnicy skoku na bungee z podciętą liną.

Podejrzewam, że jeszcze nie jeden się znajdzie. Ludzie jednak nie chcą się uczyć na cudzych błędach. Wolą na własnych.

Głupich nie sieją. Sami się rodzą.

 

Już tyle było podobnych historii do tej z HQ z DK w roli głównej i co? Znaleźli się miłośnicy skoku na bungee z podciętą liną.

Podejrzewam, że jeszcze nie jeden się znajdzie. Ludzie jednak nie chcą się uczyć na cudzych błędach. Wolą na własnych.

 

 

Tylko jedno pytanie ..

 

Ile z tych wątków ostało się po dziś dzień na forum?

Co się z nimi stało i dlaczego?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Tylko jedno pytanie ..

 

Ile z tych wątków ostało się po dziś dzień na forum?

Co się z nimi stało i dlaczego?

 

A to temat jeszcze bardziej cuchnący od samego pana rzetelnego...

pre gramofonowe ludzie chwalą ( pod warunkiem ze nie trafili na przekładkę Pro-Jecta )...

...albo jeszcze o tym nie wiedzą.

zaraz wyjdzie na to o czym pisałem chyba ze trzy miechy temu, że cała wiedza kunszt i talent Pana Darka

sprowadzają się do przekładania gotowców we własnoręcznie sklecone obudowy ze skrzynek na listy,

naopowiadania pierdół czego to one teraz nie walcują i skasowania za takie dzieło pierdylion plus vat.

 

Wszystko inne co Pan Darek próbuje w kuchni klecić na podstawie schematów z przedwojennych numerów Młodego Technika,

to dziecinnie proste układy do wykonania w domowych warunkach przez każdego kto posiada dwie ręce i jeden wolny wieczór.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Wszystko inne co Pan Darek próbuje w kuchni klecić na podstawie schematów z przedwojennych numerów Młodego Technika,

to dziecinnie proste układy do wykonania w domowych warunkach przez każdego kto posiada dwie ręce i jeden wolny wieczór.

 

Niestety, ale to tak jakby krystalizuje się w tą stronę. Dużym wskazaniem jest tutaj fakt nieumiejętności skutecznej naprawy własnych konstrukcji.

Nigdzie nie jest napisane, że prosty układ nie może dobrze zagrać, jednak niewiele tu inwencji mistrza.

 

Co ciekawe gdyby Darkul chciał to ubrać w dobrą szatę wizualną i prezentował rzetelne podejście to pewnie miałby całkiem niezły zbyt. Jednak nawet tego mu się nie chciało.

 

Podsumowując całość - powoli król staje się nagi.

 

Ten watek jest też fajnym studium zjawiska zwanego audio voodoo.

Są 3 opcje:albo megakonstruktor ma tyle zleceń z polski i zagranicy ,że nie umie się wyrobić,albo ma po prostu lenia i niechęć do lutownicy.

No i ta trzecia:natrzepał tyle kasy na naiwniakach,że ciągle jest na wakacjach w ciepłych krajach.

 

Nie rozumiem tylko jednego, zero unifikacji elementów-każdemu co innego,płytki za każdym razem trza trawić w piwnicy inne. Nie wystarczyłoby zrobić(wymysleć,opracować,zerżnąć) trzech linii wzmacniaczy zintegrowanych,jednej pre,i końcówki mocy,jeden dac. Zamówić porządne płytki w zakładzie który się tym specjalizuje.Zamówic elementy elektroniczne pod dostatkiem aby nie brakło,obudowy w dwóch wersjach kolorystycznych czarne i srebrne z ujednoliconymi wymiarami.I już jest mała manufaktura.Poprawić jakość lutów i montażu choćby dla oka..(zero brumienia).A tak megakonstruktor co noc ma inne wizje i z reguły robi uproszczenia w myśl zasady im mniej tym lepiej.Jak tu budować markę gdzie naiwny klient nieświadomie złapał króliczka i ma sprzęt na całe życie,a czemu ?Po prostu kupił "sprzęta za niemałą kasę np 20tys zł,zaznaczam w elementach wartych max 1500zł,i ten sprzęt prędzej raczej niż później ten klient chce sprzedać-ale....nie ma opcji go popchnąć dalej bo nikt za to DIY nie da więcej jak 300zł za sztukę.Więc szkoda stracić i tak się zostaje z docelowym sprzętem.....gdyby jeszcze dźwięk sam się obronił....

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.