O czym jest forum audiostereo

[muls]

to byla propozycja korzonek.jak nie bedziesz miał na karte to sie zlozymy...a jak sie znudzisz... to cie wykopiemy.

[modrzew47]

Dobre muls.Klubowicz-muls,jak to dumnie brzmi.Strach sie bać.Ostatnio cuś ty jezdeś...kopany.

[muls]

Ostatnio cuś ty jezdeś...kopany.

no patrzaj widocznie ciebie nie widac. i nie jezdes wart...kopniecia.

[mark11]

Ogromna większość użytkowników audiostereo.pl, przynajmniej tych z większą cyfrą na liczniku, to są już stare dziady,

którzy okres pierwszej fascynacji tematyką audio mają już dawno za sobą, a wpadają tutaj tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia,

żeby ze starymi znajomymi pogadać o pierdołach, posprzeczać się o duperele czy chociażby ponabijać z kolejnych wyczynów Lemura.

 

 

Parantulla trafiłeś w sedno ale Palton i tak tego jeszcze nie zrozumie na to potrzebuje trochę czasu.

Dla audiofila oldboya "megakonstruktor" jak Darkul to po prostu to nieistotny problem ale po co ma skubać bezkarnie audio "młodzików" :)

[modrzew47]

no patrzaj widocznie ciebie nie widac. i nie jezdes wart...kopniecia.

Ja nie jezdem wart-karty klubowicza.Dla mnie wszystkie karty,legitymacje(poziome i pionowe)maja wartość mniejszą od grosza.

 

Lekarz zdrów?

[jar1]

Ależto wcale nie jest zła propozycja. Mnie nie pasuje, bo ja nie potrzebuję "zamknietego otoczenia". Ale, jak sa tacy, co im jest niezbędne, to proszę bardzo. Zasada jest prosta, jak chcesz mieć coś na prywatne potzreby trzeba za to zapłacić. Płacisz własnie za swój komfort. Chesz mieś swój kawałek plazy też musisz zapłacić.

Wcale nie zakłądam, ze mlb też to jest potzrebne, ale traktuję to jako propzycję dla innych.

Przecież jest już klub członkowski AS . Ja w nim nie jestem, ale są tacy, co są.

[modrzew47]

Przecież jest już klub członkowski AS . Ja w nim nie jestem, ale są tacy, co są.

Może wiesz ilu jest tam członków?I po jakie licho tworzyć nową komune?(elite)Tak im sie wydaje.

[Gość stary bej]

I po jakie licho tworzyć nową komune?(elite)

 

No właśnie po to, abyś mając wiedzę, nie pisał kto się ma kręcić na rurze, tylko z czego ta rura została zrobiona.

[mlb]

No dobra, tylko w jaki sposób?

Mam konkretny problem bo produkt nie chciał mi się wyprodukować, produkt źle się zaprojektował, głośnik w produkcie nie wiedział że ma wejść do zbyt małej obudowy, produkt mi się spóźnił z wysyłką, nie dość że się nie wyprodukował to nie namówił nikogo na zwrot zaliczki, produkt nie chciał sam się naprawić, z nerwów zaczął buczeć i wydawać dziwne dźwięki.

 

Z punktu widzenia moderacji niestety wygląda to tak że w pewnym sensie odpowiadamy za bezpieczeństwo użytkowników forum, zarówno tych "dobrych" jak i tych "złych".

W tym konkretnym przypadku - nie powinniśmy dopuścić do sytuacji w wyniku której osoba potencjalnie pokrzywdzona wytoczy innemu użytkownikowi forum proces o zniesławienie - i co gorsza, go wygra. Wówczas do odpowiedzialności może być pociągnięta też i moderacja która nie przeciwdziałała publikacji fałszywych oskarżeń - (chociaż tu myślę że realnie musielibyśmy usługę moderacji wykonywać odpłatnie).

 

 

Zniesławienie, pomówienie, obmówienie, oszczerstwo – występek polegający na pomówieniu innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.

Dlatego nie widzę problemu w opisywaniu rzeczywistych, popartych faktami sytuacji, wad sprzętu, oszustw. Natomiast trzeba robić to tak, by zabezpieczyć się przed potencjalnym pozwem z drugiej strony - przedstawiać konkretne fakty, sytuacje, dokumenty (z pominięciem danych osobowych).

 

Wiem że jest to mechanizm utrudniający dociekanie sprawiedliwości w słusznej sprawie, ale też zabezpiecza drugą stronę przed potencjalnie nieprawdziwymi zarzutami - a takich zarówno w polityce jak i w biznesie nie brakuje.

 

MLB, wątek z ankietą: Czy środa ma być dniem lemura, tutaj na bocznicy, był tak zawoalowany, że wybacz. Jak w nim się dopatrzyliście milimetr powodu by zniknął to ja naprawdę zachodze w głowę. Daje się natomiast zauważyć, że sukcesywnie znikają relacje niezadowolonych klientów Lemura. Wszelkie dowody fuszerek. Naprawdę pachnie to nieprzyjemnie.

 

Oczywiście klon powinien z miejsca dostać bana i takowego otrzymał - natomiast sam wątek, jeśli nie łamał zasad Netykiety i Regulaminu oraz prawa cywilnego - nie ma powodu by został usunięty. Jeśli był zawoalowany i jedynie poprzez pewne skojarzenia można było go zidentyfikować jako dotyczący określonej osoby - myślę że nie łamał prawa, ale tu nie mam jasności i musiałby ktoś z wykształceniem prawniczym się wypowiedzieć.

[Gość partick]

z tym że zarzucając komuś zniesławienie, pomówienie etc, to na Tobie spoczywa ciężar dowodu - jeżeli go nie masz, to do tego czasu, każdy sam odpowiada za swoje wpisy i jest to wyraźnie zaznaczone Regulaminie.

 

w tym konkretnym przypadku, to firma "ZAGRA KULESZA" której właścicielem jest Darkul vel Lemur, musi przedstawić prawomocny wyrok skazujący daną osobę za pomówienie - i dopiero wtedy masz prawo usunąć odpowiednie wpisy na forum.

 

tak czy owak, źle się dzieje jeżeli wypisy/wątki wylatują w kosmos zamiast do Kosza (z odpowiednim komentarzem moderatora)- tak aby Autor miał możliwość odwołania się od tej decyzji.

[mlb]

Czyli - biorąc pod uwagę powyższe - można powiedzieć że pewne ryzyko istniało, natomiast szanse do uzyskania wyroku na podstawie tego wątku były raczej niewielkie?

 

tak czy owak, źle się dzieje jeżeli wypisy/wątki wylatują w kosmos zamiast do Kosza (z odpowiednim komentarzem moderatora)- tak aby Autor miał możliwość odwołania się od tej decyzji.

 

Z tym się w pełni zgadzam.

[cir]

tyle ze gdzie w tych watkach wypowiadaja sie osoby pokrzywdzone przez Darkula ? jak takich wpisów nie widziałem od kilku lat

odpisywanie " tfurcom" na wszystkie wywalone tresci sorry ale traci czerpaniem przyjemnosci z samookaleczania

[palton]

Parantulla brawo! Stawiam kolejkę. Ładnie zredagowane, efektowne i z prądem bocznicowej subkultury.

 

Jednak jeśli ma to być merytoryczna debata, to trzeba kilka spraw doprecyzować:

1.

Zadając pytanie w barze piwnym - czy moglibyście panowie przestać już gadać o dupach, samochodach, piłce nożnej i polityce...

jaką chcesz mieć odpowiedź? Albo zostaniesz zignorowany, albo wyśmiany, albo "czule" przez wszystkich pożegnany i wystawiony za drzwi.

Niestety, nie zrozumiałeś sensu porównań, na które się powołujesz. Nie ja założyłem ten temat na bocznicy, zresztą konstrukcja forum wymusza taką lokalizację. Chodzi o to, że jakiekolwiek debatowanie, głosowanie itp. musiałoby być przeprowadzone we wszystkich zakładkach. Jeśli masz kilka "lokali", to pytanie w tym o najmniej wybrednej klienteli, nie będzie reprezentatywne.

Uff, prościej nie potrafię.

 

2.

To samo jest tutaj. Pojawiłeś się na tym forum z gwiazdą szeryfa w klapie i chcesz wszystkich po kątach rozstawiać albo jednoosobowo narzucać o czym można, a o czym nie można rozmawiać, chociaż jesteś tutaj jednym z najmłodszych stażem userów.

Od samego początku swojej kariery na forum rządzisz się jak u siebie i ustalasz jakieś zasady, których nikt (no prawie nikt) tutaj nie chce.

Mylisz się, pojawiłem się tu po długim czytaniu bez rejestracji, a następnie byłem po prostu forumowiczem. Poproszono mnie żebym został moderatorem, bo dostrzeżono moje starania o zwiększenie kultury na forum. Mówisz o tym, że niewielu mnie popiera. Tak, zgadza się... na bocznicy. Przyczyny omówiłem w punkcie pierwszym i wcześniej w wątku.

 

 

3.

Wszyscy ci, którzy przestali tutaj zaglądać, to wcale nie dlatego, że ich chamstwo razi czy głupota, bo tego akurat nigdy tu nie brakowało,

tylko najzwyczajniej w świecie się tym wszystkim znudzili, znaleźli sobie jakieś inne hobby, niektórzy odeszli na zawsze z tego świata...

Różne są przyczyny braku pisania na forum, ale nie próbujcie wmawiać dorosłym facetom, że ten czy inny osobnik przestał tu zaglądać,

bo tak go strasznie wulgaryzmy w oczy szczypały albo to że jeden z drugim o coś tam się pożarł.

A wcześniej to co, nikt tu nie przeklinał albo nie żarli się pomiędzy ze sobą? I wszyscy tu pisali tylko na tematy związane ściśle z audio?

Temat sobie, a wszyscy i tak wiedzą, że za wszystko odpowiada moderator. Nic nikomu nie wmawiam, tylko słucham ludzi, w tym tych, z poza bocznicy a nawet z poza forum. Kolega audiofi, zerknął co tam czytam na forum. Stwierdził, że szkoda czasu, jednak mam nadzieję, że nie miał racji.

 

mlb, pytał o kierunek rozwoju forum. Ja uważam, że na początek, należałoby wydzielić w końcu zakładkę dla początkujących, bo trudno się czyta "stereo" i "diy". Resztę właściwie reguluje regulamin i netykieta, w których mowa, że portal audiostereo jest forum tematycznym.

[mlb]

Nie ma co stękać i narzekać, tylko po prostu trzeba się w końcu z tym pogodzić, że formuła forum tematycznego została wyczerpana,

wszystko już dawno zostało napisane i nastąpiło zwyczajne zmęczenie materiału, bo ileż można pierdzielić smutki w kółko o tym samym.

Ogromna większość użytkowników audiostereo.pl, przynajmniej tych z większą cyfrą na liczniku, to są już stare dziady,

którzy okres pierwszej fascynacji tematyką audio mają już dawno za sobą, a wpadają tutaj tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia,

żeby ze starymi znajomymi pogadać o pierdołach, posprzeczać się o duperele czy chociażby ponabijać z kolejnych wyczynów Lemura.

 

parantulla, szczerze gratuluję dobrego wpisu, jak najbardziej w temacie.

 

Czyli - wybaczcie że powiem wprost i nieco zbyt jaskrawie: tej chwili jest dylemat - albo stare znudzone pryki won na bruk, a reszta - czapeczki audiofila na głowę i marsz do wątków pełnych przedstawicieli handlowych, albo też jest przyzwolenie na swobodną dyskusję w ramach szerszej tematyce audio, niekoniecznie strice-audiofilskiej?

[jar1]

A może jednak by tak ci, co chcą zmieniać na swoją modłę swojemu założyliby swoje forum. Z takim poparciem i uznaniem na pewno szybko zdeklasowałoby ono AS. I byłby pełen sukces życiowy. I nie trzeba byłoby się tłumaczyć, ze się nie jest wielbłądem. Być twórcą i sędzią swojego świata....... o to chodzi, nie?

[Gość frywolny trucht]

ani, ani.

w watkach tematycznych tylko na temat i czyszczenie oftopów, a tutaj hulaj dusza, piekla nie ma.

 

taka formulka: wpisy sa prywatnymi opiniami uzytkownikow za ktore redakcja nie ponosi odpowiedzialnosci

[mlb]

mlb, pytał o kierunek rozwoju forum. Ja uważam, że na początek, należałoby wydzielić w końcu zakładkę dla początkujących, bo trudno się czyta "stereo" i "diy". Resztę właściwie reguluje regulamin i netykieta, w których mowa, że portal audiostereo jest forum tematyczny

 

Propozycja ciekawa, ale wciąż to nie całkiem jest odpowiedź na początkowe pytanie, czyli o kierunek rozwoju tego forum. Przypomnę że wątek powstał m.in. inspirowany Twoim wpisem:

 

A tak przy okazji to ciekaw jestem, jak u Ciebie jest ze zrozumieniem tego, że to jest forum AUDIOFILSKIE

 

Jak dotąd głównie Ty i rochu podajecie argumenty wspierające tę tezę - choć nie wątpię że takich osób znalazłoby się nieco więcej.

Przypomnę że celem tego wątku jest omówienie różnic pomiędzy dwoma sposobami spojrzenia na tematykę tego forum: albo typowo audiofilska, albo szeroka tematyka audio (a w tym także audiofilska, ale nie tylko).

[jar1]

Sorry, ale nawet audiofile chadzają do wychodka. :)

I niby dlaczego mają nie rozmawiać również na inne tematy, jakie mają ochotę poruszyć.

To jakis totalny odlot.

[Gość partick]

typowo audiofilska to już jest zakładka Hi-End - a że rochowi mało, no to cóż...

[palton]

I niby dlaczego mają nie rozmawiać również na inne tematy, jakie mają ochotę poruszyć.

To jakis totalny odlot.

Kto tak mówi?

[Gość frywolny trucht]

Stereo

FORUM tematów: 31484, odpowiedzi: 726221

 

Bocznica

FORUM tematów: 7578, odpowiedzi: 510930

 

i dalej wątki wielce tematyczne, "ałdiofilskie" takie:

 

Hi-end

FORUM tematów: 581, odpowiedzi: 81243

 

Analog

FORUM tematów: 3660, odpowiedzi: 151333

 

Lampa

FORUM tematów: 1413, odpowiedzi: 57857

 

Kiedy została wydzielona bocznica?

[mlb]

a DIY do którego worka?

[climax99]

no. to przez consensus ordinum habemus moderator...........może cir ?

 

a DIY do którego worka?

prosto do Pana Adama Słodowego.

[SzuB]

Lub Pomysłowego Dobromira.

 

Względnie Zaczarowanego Ołówka.

[Gość StaryM]

Koledzy palton i rochu (przede wszystkim) chcieliby usunięcia z forum wszystkich sceptyków niewierzących w kable (i inne voodoo). Wydaje im się, że to pozwoli na jakiś mitologiczny powrót do Edenu. Jednak to nie jest takie pewne, bo wśród "słyszących" lub nazwijmy to raczej ortodoksyjnych audiofilów są również permanentne konflikty ideologiczne. Dowód? Zakładka Akustyka. Nie ma w niej dużo wpisów, dyskusji jest mniej, ale są cały czas, jest to bardzo potrzebna zakładka. Jednak niektórzy zwolennicy hi-endu całkowicie zaprzeczają sensowi dostosowania akustycznego pomieszczeń. Nie pamiętam teraz przykładów, ale Imacman na pewno będzie pamiętać, bo nieźle mu dokuczyli. Pomijam już stałą wojnę zwolenników jednych sprzętów i dowodzenia, że adwersarze mają sprzęt byle jaki. Mało się niekiedy nie pozagryzali. Teza paltona, że oni tacy delikatni jak mimozy i dlatego się tutaj nie odzywają, nie wytrzyma krytyki jeśli zajrzy się do niektórych wątków.

 

a DIY do którego worka?

No właśnie. To jedna z bardzo aktywnych zakładek, ale dość mocno realistyczna i mało ortodoksyjna. Sporo tam sceptyków kablowych. Jak forum miałoby być ortodoksyjnie audiofilskie, to DIY nie ma racji bytu.

Zakładki Lampa i Analog ściągają też specyficzne towarzystwo, nie wszyscy się z nimi zgadzają. Stanowią swoistą mniejszość. Ale to jest też część tej zabawy, jest stała grupka analogu i niezależnie czy słuchają Bernarda, czy Ad Fontes, to widzą w tym swojego "króliczka", często zamiast wydawać ostatnie pieniądze na kable, to wydają ostatnią kasę na wkładki. Zapewne zwolennicy cyfrowego grania z chęcią by ich wyrzucili. A PC Audio? Przecież tam sporo takich ludzi jest co mp3 słuchają. Zgroza. Albo Auto stereo. Wyrzucać takich, co pytają o radio do starego Golfa?

Zmiany są potrzebne, ale głównie w sposobie moderowania. Lepiej jak moderator włączy się czasem do dyskusji i napisze, że X ma się uspokoić, powściągnąć słownictwo, opanować emocje itp. itd. To zadziała lepiej niż usunięcie ot tak kilkunastu lub kilkudziesięciu postów. Oczywiście moderator nie może być w takiej dyskusji stroną.

Czy warto robić dodatkowe forum dla klubowiczów? Moim zdaniem nie warto. Będzie puste.

[climax99]

Przypomnę że celem tego wątku jest omówienie różnic pomiędzy dwoma sposobami spojrzenia na tematykę tego forum: albo typowo audiofilska, albo szeroka tematyka audio (a w tym także audiofilska, ale nie tylko).

no nareszcie.

tylko cóż to tematyka "typowo audiofilska" bo szeroka rozumiem i "nie tylko" też.

Widzisz i tu jest problem.

bo audiofile podzieleni, oj podzieleni.

[SzuB]

To ja wybieram to drugie albo. Pierwsze albo to droga ku wypaleniu, gaśnięciu oraz do klasztoru AudioSzaolin.

[Gość frywolny trucht]

"Koledzy palton i rochu (przede wszystkim) chcieliby usunięcia z forum wszystkich sceptyków niewierzących w kable (i inne voodoo)." To akurat nie jest głupie. Po co głuchemu forum o słuchaniu i słyszeniu?

[climax99]

Koledzy palton i rochu (przede wszystkim) chcieliby usunięcia z forum wszystkich sceptyków niewierzących w kable (i inne voodoo). Wydaje im się, że to pozwoli na jakiś mitologiczny powrót do Edenu. Jednak to nie jest takie pewne, bo wśród "słyszących" lub nazwijmy to raczej ortodoksyjnych audiofilów są również permanentne konflikty ideologiczne. Dowód? Zakładka Akustyka. Nie ma w niej dużo wpisów, dyskusji jest mniej, ale są cały czas, jest to bardzo potrzebna zakładka. Jednak niektórzy zwolennicy hi-endu całkowicie zaprzeczają sensowi dostosowania akustycznego pomieszczeń. Nie pamiętam teraz przykładów, ale Imacman na pewno będzie pamiętać, bo nieźle mu dokuczyli. Pomijam już stałą wojnę zwolenników jednych sprzętów i dowodzenia, że adwersarze mają sprzęt byle jaki. Mało się niekiedy nie pozagryzali. Teza paltona, że oni tacy delikatni jak mimozy i dlatego się tutaj nie odzywają, nie wytrzyma krytyki jeśli zajrzy się do niektórych wątków.

Nie mogę odmówić sobie wtykniecia plusa w te wypowiedź. Śmiała i nie pozbawiona sensu, choć przykład wymienionych tam panów nie jest dla mnie przekonujący.

[SzuB]

"Koledzy palton i rochu (przede wszystkim) chcieliby usunięcia z forum wszystkich sceptyków niewierzących w kable (i inne voodoo)." To akurat nie jest głupie. Po co głuchemu forum o słuchaniu i słyszeniu?

Niektórym grają pomiary. Może zakładka Lutownica? A serio: przecież ci, którzy nie słyszą, jedynie potwierdzają swoją postawą, że się mylą, ale dzięki temu mamy tak potrzebny kontrapunkt.