Skocz do zawartości
IGNORED

O czym jest forum audiostereo


mlb

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Pomijając fakt, że wątek w sporej części zdryfował na całkiem poboczne obszary, to żaden z moderatorów nie napisał, czy te nieliczne propozycje zmiany zasad, które rzucone tu zostały, wezmą pod uwagę.

Ależ wezmą, będzie nowe - jeszcze gorsze. Jak zwykle. :)

Bo, żeby poszło na lepsze, trzeba by sie było przyznać do błędów i porażki a nie po to się zostaje moderatorem.

żaden z moderatorów nie napisał, czy te nieliczne propozycje zmiany zasad, które rzucone tu zostały, wezmą pod uwagę.

 

palton wyżej pisał w jakim kierunku idą zmiany. Będziemy starać się wykluczyć subiektywność przy usuwaniu wątków - będzie to poprzedzone konsultacjami pomiędzy moderatorami.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

palton wyżej pisał w jakim kierunku idą zmiany. Będziemy starać się wykluczyć subiektywność przy usuwaniu wątków - będzie to poprzedzone konsultacjami pomiędzy moderatorami.

Ależ to jest własnie główna przyczyną naginania rzeczywistości pod siebie - bo działania moderatora, jak i kazdego czowieka są zawsze subiektywne. To trzeba po prostu sobie przyswoić i się z tym oswoić. Nadawanie swoim postawom cech "obiektywnych" jest drogą do wypaczeń i tragedii - bo przeciez czegoś "obiektywnego" nie można poddawać krytyce, weryfikacji i się wycofać, Nie uzglądnianie tego skutkuje zacietrzewieniem i pójściem w zaparte. Tak działa wiara w swoją "obiektywną" słuszność i intencje.

Tych sprzeczności nigdy nie da się wyeliminować do końca - każdy człowiek żyje, działa i osądza według swojego świata.

Jedną z praktycznych możliwości minimalizacji tego problemu są procedury czyli podstawowe zasady, zaakceptowane i jawne dla wszystkich. Przejrzystość działania zabezpiecza przed "osobistymi widzimi się".

Inaczej wpada się w systemy działające na zasadach spiskowych.

 

PS. W sumie, to sam nie wiem, po co to piszę. To zawsze jak w studnię....

Oczywiście jeśli sam autor poprosi o usunięcie wątku - wówczas nie ma takiej potrzeby, wystarczy zgłoszenie do moderacji.

 

Jedną z praktycznych możliwości minimalizacji tego problemu są procedury czyli podstawowe zasady, zaakceptowane i jawne dla wszystkich. Przejrzystość działania zabezpiecza przed "osobistymi widzimi się".

Inaczej wpada się w systemy działające na zasadach spiskowych.

 

Spójrz na regulamin i Netykietę, co palton też parę razy tu cytował - tam są podane kryteria. Jeśli jest ich za mało - można coś dodać, chociaż nie sądzę by była taka potrzeba.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tak przy okazji...

Połowa postów to jakies pogawedki do baru przy piwie... jak niestety wiekszość treści tego forum.

To jest właśnie maniera pewnej części użytkowników. Podsumowują dyskusję zdaniem które znaczy tyle - JA mam coś istotnego do powiedzenia w tym temacie, a cała reszta to pobredza sobie, nie mając zielonego pojęcia o sprawie.

A jak przyjemnie byłoby, żeby zamiast tego było drobne i skromne moim zdaniem.

 

palton wyżej pisał w jakim kierunku idą zmiany. Będziemy starać się wykluczyć subiektywność przy usuwaniu wątków - będzie to poprzedzone konsultacjami pomiędzy moderatorami.

No to kicha.

Zamiast wypracowania konkretnych procedur mamy obietnicę, że moderatorzy będą się starali. Jeszcze brakuje słynnego "Pomożecie?!". A my byśmy jednym głosem zakrzyknęli: Pomożemy!

Bo na przykład ban na forum. Przywołano tu wcześniej przykład starego audiofila. Za co może być ban na forum? Jest jakaś procedura? Jakieś przepisy? Nawet nie próbowaliście panowie moderatorzy ze swojej strony ustalić w tej mierze jakichś zasad. A powinny być.

Możemy też spróbować przyjąć zasadę że moderator nigdy nie usuwa obraźliwych wpisów na swój własny temat, a jedynie zgłasza je do moderacji, a obsługą takiego zgłoszenia zajmie się inny moderator.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

 

 

Spójrz na regulamin i Netykietę, co palton też parę razy tu cytował - tam są podane kryteria. Jeśli jest ich za mało - można coś dodać, chociaż nie sądzę by była taka potrzeba.

Jeśli to dobrze nie działa, bo zdaje się, o tym tu rozmawiamy, to oznacza, że procedury są wadliwe, bo nie wymuszają tego, czego oczekujemy. Mamy już weryfikację tego w rzeczywistości a ta pokazuje juz obiektywnie. :)

Albo więc przyjmujemy, że to, co jest nie jest dobre, i trzeba zmienić, albo sobie najnormalniej w zyciu pieprzymy dla poprawienia humoru. Tylko to też trzeba jasno okreslić.

No to kicha.

Zamiast wypracowania konkretnych procedur mamy obietnicę, że moderatorzy będą się starali. Jeszcze brakuje słynnego "Pomożecie?!". A my byśmy jednym głosem zakrzyknęli: Pomożemy!

 

Cały czas przecież o tym dyskutujemy, przynajmniej ja nie chcę narzucać tu gotowych rozwiązań, jedynie sugeruję.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Możemy też spróbować przyjąć zasadę że moderator nigdy nie usuwa obraźliwych wpisów na swój własny temat, a jedynie zgłasza je do moderacji, a obsługą takiego zgłoszenia zajmie się inny moderator.

A jaką metodą wybierzemy metodę głosowania?

 

Moderator mojego moderatora jest moim moderatorem.

 

Tak przy okazji...

 

To jest właśnie maniera pewnej części użytkowników. Podsumowują dyskusję zdaniem które znaczy tyle - JA mam coś istotnego do powiedzenia w tym temacie, a cała reszta to pobredza sobie, nie mając zielonego pojęcia o sprawie.

A jak przyjemnie byłoby, żeby zamiast tego było drobne i skromne moim zdaniem.

Swoją uwagę odnosisz oczywiście także do siebie, prawda? Od tej pory pisz, proszę: moim zdaniem, kable...

Jeśli masz lepsze propozycje to je podaj.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Swoją uwagę odnosisz oczywiście także do siebie, prawda? Od tej pory pisz, proszę: moim zdaniem, kable...

Każdy z nas ma jakieś wady i skłonność do autorytatywnych wypowiedzi. Jednak jeśli się z kimś nie zgadzam to nie sugeruję mu bredzenia przy piwie, ale proszę o argumenty i dowody. Np. "udowodnij, że nie słyszysz".

Ups, to nie ja? Przepraszam... ;)

Nie wnikam w część formalną regulaminu, bo w tej chwili nie to rozważamy.

Część związana z netykieta i działnoscia nie zawiera żadnych procedur. W zasadzie sprowadza się do tego, że użytkownik i jego wpisy są oceniane według "widzimisię " moderatorów i moga robić jak chcą. I o czym tu gadać?

Dlatego tak się dzieje.

 

Dodatkowo, internet to szczególny sposób komunikacji międzyludzkiej, zwalniający od odpowiedzialności. Często a nawet całkiem, zapomina się, ze pod klawiszem klawiatury znajduje się gdzieś tam żywy człowiek. Tak więc, gdyby sobie taki moderator mógł choć przez chwilę wyobrazić operację skrytą pod klawiszem np. banującym w realu, stojąc twarzą w twarz z osobą, która banuje, pewno zapał do tej pracy nie byłby tak ogromny. :)

Heh, zaraz zaraz, jak juz ma byc moderacja, to najgorsza rzecza jest wybor stachanowca na moderatora...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Nie wnikam w część formalną regulaminu, bo w tej chwili nie to rozważamy

 

Może jednak wniknij, szczególnie w pkt. 4 i 5

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

.

sorry, doczytałem

 

Ale, przeciez to nie zadne procedury, czyli kto i w jaki sposób kwalifikuje wpisy, jak podejmuje decyzję i jak ja wykonuje. Kto weryfikuje itd. Wiesz, co to sa procedury.

Nie wystarczy napisać, że ludzie powinni się szanować.

 

Ciagle mówimy o różnych rzeczachc. Jedynie o obowiązkach zwykłych uzytkowników.

Nic nie ma na temat, jak ma wyglądać praca moderatora, jak jest weryfikowana i jaka jest jego odpwoiedzialność. Przecież wycięcie komuś wpisu, z za węgła, bez uzasadnienie jest równoznaczne z obrażeniem tego kogoś. A tego zabrania etykieta, prawda?

Przecież wycięcie komuś wpisu, z za węgła, bez uzasadnienie jest równoznaczne z obrażeniem tego kogoś. A tego zabrania etykieta, prawda?

 

Zgadza się. Ale są oceniane wpisy, a nie osoby piszące. Jeśli wpis łamie regulamin - to full stop i ciach. Jeśli jednak wpis nie łamie regulaminu - nie ma powodu podejmowania akcji modelatorskich. Nasze główne zadanie to reagowanie na spływające od różnych użytkowników zgłoszenia i ocenianie zasadności cięcia czy przeniesienia w inne miejsce. Jeśli moderator usunie coś wg swojego widzimisię, nie patrząc na regulaminową szkodliwość wpisu - nie nadaje się do tej roboty. Tu się zgadzam że istnieje pewne pole do interpretacji i w tym obszarze powstają konflikty - autor wpisu może mieć inny punkt widzenia od moderatora, albo zwyczajnie (najczęściej) - nie znać regulaminu. To też główny powód powstania tego wątku - gdzie np. regulamin nie definiuje potrzeby traktowania tego forum jako audiofilskiego i nie zaprasza do dyskusji jedynie tych "słyszących".

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A ja i kilka innych pytających osób nie doczekaliśmy się wyjaśni8eń w sprawie banowania. Za co, na jak długo? Nic na ten temat w regulaminie nie ma? Swego czasu sam interweniowałem w sprawie jednego użytkownika, który został zbanowany za jedną wypowiedź (kulturalną i bez wyzwisk, ani rasistowskich lub ksenofobicznych podtekstów), która podważała zdanie innego użytkownika forum.

Nadal będzie można banować uznaniowo?

Przeoczyłem, a to bardzo dobre pytanie. Tu faktycznie nie ma oficjalnej taryfy i każda rozsądna propozycja mile widziana.

Co prawda mamy różne kategorie wykroczeń, ale moderator może zmieniać punktację oraz czas ich wygaśnięcia wg własnego mniemania. Co jest dobre, bo pozwala na akcje nietypowe, np. zdjęcie punktów karnych przed ich terminowym wygaśnięciem

Uważam że swoboda zmian powinna pozostać, ale jednak powinniśmy dla każdej kategorii sobie określić jakieś widełki.

 

Zaraz wrzucę listę.

 

Wyjątkiem jest Multikonto, które powoduje automatyczny i bezterminowy ban.

Jeden z tych powodów widzi też osoba ostrzeżona.

 

Od razu uprzedzam że moje konto testowe służy wyłącznie do sprawdzania funkcjonalności forum, szczególnie po zmianach silnika...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Podbijanie tematu? A np. prośba o pomoc dla J. Śmietany? Uważam, że powinna być podbijana. A wpis nie na temat? Kto to będzie oceniać? Czasami jest na temat, choć odwołuje się do innych spraw - i wtedy ktoś gotów uznać, że nie na temat. Czy to będzie zależało od "wyczucia" moderatora?

Jeśli wpis łamie regulamin - to full stop i ciach.

 

Czy można prosić, by za każdym razem był wpis w miejsce usuniętego na zasadzie: 'Wpis usunięty przez Moderatora. Podstawa: naruszenie Regulaminu pkt. x.x' ?

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To na tym obrazku wszystko może być powodem zbanowania?

Za podbijanie tematu powinna wylecieć połowa członków forum, podbijamy nagminnie dodając drugą wypowiedź po swojej pierwszej, a szczególnie podbijają ci, którzy zadali pytanie i jakoś nie mogą doczekać się odpowiedzi. Serio zaś, ten argument powinien zniknąć.

Atak personalny? W samym tym wątku można zdefiniować dwadzieścia postów jako ataki personalne. W każdej dyskusji któraś strona może się uważać za zaatakowaną personalnie. To zbyt pojemny powód. Ataki personalne są zresztą następstwem zbyt emocjonalnej dyskusji i podlegają eskalacji. Lepiej, jeśli moderator zareaguje bezpośrednio w wątku. Banowanie? Chyba tylko wobec osób, które dopuszczają się ataków regularnie, a na dodatek ataki są podyktowane ksenofobią.

Nadużycia w sygnaturze? Litości. Nawet nie da się tego zrobić. Linki nie są linkami, a obrazki się nie wyświetlą. Jakież tam można nadużycia zrobić? A jak ktoś umieści w sygnaturce przysłowiowe "Urwał nać" to moderator może mu to wyciąć i w jego imieniu napisać [używałem wulgarnych słów w sygnaturce]. Ale jako powód do banowania? To równie dobrze monecie tam wpisać za niski wzrost (lub za wysoki).

Wpis nie na temat i ban? Niejeden moderator pisał nie na temat. Takie kryterium zawsze jest uznaniowe.

Trolling? A co to jest trolling? Cała bocznica to jeden wielki trolling. Problem, ze ten trolling to jest łatwy pretekst do usuwania ludzi o niewygodnych poglądach.

Spam? Tu zgoda, ale spam to nie jest napisanie do jednej czy drugiej osoby. Spam musi mieć charakter masowy.

Kwestia języka i obraźliwego zachowania nadaje się tylko do wycinania treści (popieram w tej mierze Romka - powinna być adnotacja moderatora), a nie banowania.

Czyli z tego wszystkiego ostało się jako oczywiste tylko multikonto.

Podbijanie tematu? A np. prośba o pomoc dla J. Śmietany? Uważam, że powinna być podbijana. A wpis nie na temat? Kto to będzie oceniać? Czasami jest na temat, choć odwołuje się do innych spraw - i wtedy ktoś gotów uznać, że nie na temat. Czy to będzie zależało od "wyczucia" moderatora?

 

Tak. ale tu jest rola moderatora by ten powód zbadać - ta kara używana jest naprawdę sporadycznie.

 

 

Czy można prosić, by za każdym razem był wpis w miejsce usuniętego na zasadzie: 'Wpis usunięty przez Moderatora. Podstawa: naruszenie Regulaminu pkt. x.x' ?

 

Myślę że nie powinno być problemu - jedyna niedogodność to konieczność stosowania długich opisów. Można byłoby to jakoś skrócić, np. Reg. pkt 4a.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.