Skocz do zawartości
IGNORED

Fenomen "Rejsu".


jacekSzbr

Rekomendowane odpowiedzi

arcydzieło, to słowo arcymocne, nie wiem czy należy go tak "letko" używać...

choć w dzisiejszym świecie wszystko się deprecjonuje i w zalewie emerykańskiej tandety polskie filmy, zwłaszcza te starsze faktycznie są godne uwagi.

a jak postrzegacie "Krok"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały świat zalewa komercja, a że Ameryka to duży świat, to i tandety dla mas produkuje się wiele. Ważnym jest żeby umieć coś dla siebie znalezć i oddzielić ziarno od plew. Bardzo lubię kino amerykańskie i nigdzie nie widziałem jeszcze tylu filmowych rarytasów, zarówno starszego jak i młodego pokolenia. Cenię kino z każdego zakątka świata, pod warunkiem, że jest to kino trzymające poziom. Rejs zaliczam do filmów na poziomie, chociaż nie użyłbym słowa "arcydzieło".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Określenie arcydzieło do Rejsu nie pasuje z tej racji,że z punktu widzenia rzemiosła filmowego ten film ma liczne braki i niedociągnięcia.Rwana,chaotyczna narracja,niechlujny montaż,rozpoczęte wątki są porzucane,dźwięk i obraz również niechlujne.Niemniej nie przeszkadza to w odbiorze tego obrazu jako filmu wybitnego.Bo oprócz rzemiosła liczy się jeszcze siła wyrazu,sugestywność,prawda i artystyczny wyraz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki temu wątkowi zdecydowałem się obejrzeć kawałek...ciekaw jestem jak to się skończyło...wysiedli, kamera padła, pojawił się napis "koniec"? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

To trochę tak jak z filozofią słuchania muzyki z gramofonu. Płytę puszcza się od początku do końca. Żonglowanie utworami przód-tył to standard w dzisiejszej kulturze odsłuchowej we wszelakiej masci odtwaraczach mp3 czy iPod. Po co te nerwy? Ponoć to przez ciągłą pogoń w dzisiejszych "zabieganych" czasach lub za pieniądzem. Dlatego lubię puścić sobie "Money" Pink Floyd, który rozpoczyna drugą stronę płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.