Płyta gramofonowa - marzenia i złudzenia

[Gość frywolny trucht]

Bardziej zaboli to ciebie, kiedy wreszcie usłyszysz wzmacniacz z prawdziwego zdarzenia i takiż sam gramofon.

 

No tak, bo nie wychodzę z domu :) W końcu wyjdę i usłyszę :)

 

Ale co mnie wtedy czeka? Droga Rocha. Gonitwa za pierdem. Eee. To już lepiej nie wychodzić z domu.

 

 

No dobra disco, zauważyłeś więc i cię to zdziwiło, że gramofon daje niezłe skoki dynamiki. Spora łatwość i rozmach. A na papierze to taka chudzinka. Domyślam się też, że zaskoczyła cię ilość powietrza w przekazie? A takie straszne przesłuchy międzykanałowe, szumy i trzaski.

 

I co teraz?

[Gość rochu]

Wyjdź, najlepiej wyjdź z siebie i stań obok...

[Gość discomaniac71]

No dobra disco, zauważyłeś więc i cię to zdziwiło, że gramofon daje niezłe skoki dynamiki. Spora łatwość i rozmach. A na papierze to taka chudzinka. Domyślam się też, że zaskoczyła cię ilość powietrza w przekazie? A takie straszne przesłuchy międzykanałowe, szumy i trzaski.

 

I co teraz?

 

Nic. Atak pojawia się dopiero w bardzo drogich konfiguracjach i jedynie one mogą się ścierać z odtwarzaczami CD. Na płytach Yello świetnie to słychać. Skoki dynamiki? Tak do 60dB chyba. Szumów i trzasków na pewnym poziomie już nie ma. Szumi owszem taśma analogowa a zjawisko nasycenia powoduje ograniczenie rejestrowanych częstotliwości. Po wcześniejszym odsłuchu Kuzmy nic mnie już nie zaskoczy. Niestety Transrotor i Kuzma to jest duża kasa. Ale inaczej się nie da jeśli chcemy iść w tango z dobrym CD playerem. Takiemu AA to naprawdę niewiele potrzeba bo to kaprawe jest i takie mało przyjemne dla ucha.

[Gość frywolny trucht]

Tak jak kaprawy jest twój sprzęt dla paru innych audiofilów. To ładnie, że tęsknym okiem patrzysz na Kuźmę, ale wciąż sugerujesz, że to taka droga zabawa. Moim zdaniem na każdym pułapie cenowym tańszy tor gramofonowy pokona CD właśnie swobodą ataku, przestrzenią i poczuciem obcowania z dźwiękiem prawdziwym.

Nakładów finansowych wymaga zaś pogoń za pierdem, jeśli ta pogoń jest ważniejsza od pozostałych aspektów-zabawa w gramofon robi się owszem droga.

[4321]

Koronny ale chybiony argument: naturalna barwa przekazu. Znamienny dla wszystkich tych których urządzenia cyfrowe są na tyle kaprawe że jej nie mają. Mają za to słynny cyfrowy nalot który wynika z kiepskiej aplikacji. A wystarczyło nabyć konkretną wiedzę (wiem, wiem nie chce się) i kupić używane urządzenie w podobnej cenie.

To prawda na dzień dzisiejszy już własnego odtwarzacza Cd nie mam, to nie znaczy że brak mi osłuchania od czasu do czas przewijają mi się przez palce odtwarzacze nawet takie po dodatkowych modyfikacjach i jakoś spływa to pomnie. Ta muzyka nie dociera do mnie, po prostu mam brak złudzeń 40 lat słucham płyt pamiętam jeszcze pocztówki dźwiękowe. A zapomniałem mam DVD które nie pamiętam kiedy ostatni raz grało ciągnie tylko prąd a tyle się mówi o oszczędzaniu energii. CD owszem w samochodzie daje radę sprawdza się nawet na bardzo wyboistej drodze śledzi ścieszki.

[Gość discomaniac71]

Niestety na fanatyzm nie ma rady.

[Yul]

Niestety na fanatyzm nie ma rady.

a świetnie to ilustruje twoja osoba.

[Gość frywolny trucht]

:-)

[soundchaser]

Atak pojawia się dopiero w bardzo drogich konfiguracjach i jedynie one mogą się ścierać z odtwarzaczami CD

 

Co Ty opowiadasz, Disco...

Co to znaczy w bardzo drogich? Od jakiej kwoty?

 

Byłem kiedyś w domu takiego znanego łódzkiego artysty-grafika, a także melomana z olbrzymią kolekcją winyli - Henryka Płóciennika i słyszałem jak grał u niego wcale nie taki drogi zestaw z gramofonem. To był sprzęt z lat 70-tych (gramofonu nie pamiętam, kolumny - jakieś spore Magnaty). Brzmienie było po prostu niesamowite.

Nie chodzi o drogi sprzęt, tylko dobrze skonfigurowany przecież.

[Dominic2509]

Henryka Płóciennika

 

Ogniste :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

a świetnie to ilustruje twoja osoba.

 

To że nie potrafisz niczego więcej poza odbijaniem piłeczki wiem od dawna. Tyle że zwykle robisz to bezmyślnie. Czy fanatykiem można nazwać kogoś kto używa odtwarzacza CD, rejestratora DAT a jednocześnie magnetofonów kasetowego i szpulowego oraz gramofonu? Raczej nie więc jak chcesz zobaczyć fanatyka spójrz w lustro ;-)

[Gość rochu]

a świetnie to ilustruje twoja osoba.

 

Ciekaw jestem ile złej woli potrzebujesz aby osobę trzymającą dystans do tematu i mającą wątpliwości nazwać fanatykiem.

[Gość frywolny trucht]

No, disco w ogóle nie dał się poznać jako fanatyk ze swoimi wykładami na dziesiątki stron o wyższości 16 bit nad każdą możliwą technologią:) O spadkach, dynamice. Jak tylko temat schodził w niebezpieczne rejony disco wyciągał swoje badania, wykresy i udowadniał, udowadniał i udowadniał.

W zakładce stereo został uznany za zasłużonego szkodnika :)

 

Ludzie reagowali: "No nie, znowu disco ze swoimi pierdołami".

[Gość rydz]

<br />W zakładce stereo został uznany za zasłużonego szkodnika :)<br />

 

<br />Ludzie reagowali: "No nie, znowu disco ze swoimi pierdołami". <br />

 

Frywolny,bo my winylomaniacy potrafiący docenić wybitne właściwości soniczne czarnej płyty,do tego jesteśmy ludżmi nad wyraz wrażliwymi na piękno

muzyki sączącej się z gramofonu,

więc kulturę też zachowujemy jak "trzeba" może w czas szkodniki się wyprowadzą :)

[Gość frywolny trucht]

Te są najtwardsze z twardych. :)

[Gość rochu]

[stary audiofil]

 

To chyba fota ze skansenu w Sierpcu!!

 

Panowie przestancie sie juz tak naparzać w tym watku,bo stare z Was juz koty są))

[Gość frywolny trucht]

.

[kangie]

Z jednej strony moze i wesolo, zas z drugiej dziw bierze, ze stare chlopy a... ;-)

[Dominic2509]

Że Wam się tak chce, a co tam się u Was w o góle ostatnio kręci na tależu ?

[Gość frywolny trucht]

Byk!

[Yul]

Byk!

Oj tam! Oj tam! Tylko mały orcik :)

[Gość rydz]

Pokręciły się dzisiaj:

Andy Sheppard-Introductionts In The Dark.

Chuck Marohnic-Permutations.

Benny Carter-Live And Well in Japan.

Dexter Gordon-Something Different.

Michael Franks-With Crossfire Live.

[kangie]

U mnie dzisiaj wirowaly Lombard "Szara Masc" i Piosenki z plecaka pana Tik Taka. Moja 2-letna cora wrecz sama zapodaje, czysci plyte szczoteczka. Jeszcze musze nauczyc ja obracac plyte na druga strone i czyscic igle. Dumny jestem z niej.

[4321]

Dziś były drapane:

Fleetwood Mac- Tango in the night

Pink Floyd- Wish-you were here

Jean Michel Jarre- Rendez-Vous

Leonard Cohen –Various Positions

Suzi Quatro –Greatest Hits

 

U mnie dzisiaj wirowaly Lombard "Szara Masc" i Piosenki z plecaka pana Tik Taka. Moja 2-letna cora wrecz sama zapodaje, czysci plyte szczoteczka. Jeszcze musze nauczyc ja obracac plyte na druga strone i czyscic igle. Dumny jestem z niej.

Jeśli masz kaseciaka to mam kasete z bajkami dla dzieci tytuł „Na jagody „ dwie bajki pierwsza jak w tytule a druga „Skąd się wzięły krasnoludki” moje dzieci uwielbiały piosenki z tej kasety wyślę za free.

[pmcomp]

Że Wam się tak chce, a co tam się u Was w o góle ostatnio kręci na tależu ?

 

Na czym ???

 

Pozdro

[Dominic2509]

Kto z was nie popełnił ani jednego błędu na forum, niech pierwszy rzuci kamieniem

 

Dziękuje za zwrócenie mi uwagi

 

talerzu miałem na myśli.

[kangie]

4321, kilka moich zlomiastych kaseciakow poszlo na zlom. Ostal mi sie oryginalny WalkMan Sony. Co prawda nie wpinalem go jeszcze do mojego systemu, ale mysle ze przy pomocy kabla Jack 3,5mm-2RCA da rade. Jutro sprawdze czy da rade bez preampu.

Oczywiscie jesli nadal aktualne i walkman zadziala, to odezwe sie na PW. Pozdrawiam.

[soundchaser]

A u mnie dziś były grane vinylowe ripy, hehehe:

Colosseum - Those Who Are About to Die Salute You i Valentyne Suite,

Deep Purple - The Book of Taliesyn,

Pat Metheny Group - Offramp,

Allman Brothers Band - Live At Fillmore East.

 

Jutro ciąg dalszy. :)

[Gość rochu]

Villancicos y Danzas Criollas - Jordi Savall - nie ma na winylu

Vivaldi - Farnace - Jordi Savall- nie ma na winylu

Dumestre, Le Poeme Harmonique - Il Fasolo- nie ma na winylu

A z analogu - Siódma Beethovena - Berlińczycy pod Karajanem, z pieszej serii nagrań symfonii Beethovena.