Nasze księgozbiory.

**23031970** · 30 Czerwca 2013

Niektóre książki są jak kochanki

Cudzołożnik !

A tak na serio , to świetne porównanie !

**wojciech iwaszczukiewicz** · 30 Czerwca 2013

Tylko książki łatwiej się pozbyć!

**23031970** · 30 Czerwca 2013

To też bardzo dobry wynik.Wystarczy zrezygnować z TV( oczywiście poza kopaną) i czas się znajdzie.

Albo czytać książki , jednocześnie słuchając muzyki ? Chociaż , ja tak nie potrafię , rozpraszam się !

Uwielbiam czytać książki w idealnej ciszy i najchętniej w nocy przy nienachalnym blasku nocnej lampki , zresztą muzykę też najbardziej lubię słuchać w nocy , gdy zalega idealna cisza .

Tylko książki łatwiej się pozbyć!

I nie trza płacić alimentów !

**wojciech iwaszczukiewicz** · 30 Czerwca 2013

Czytam słuchając muzyki ale lubię też w łóżku,przed zaśnięciem.Najlepsze godziny to 23-24.

**23031970** · 30 Czerwca 2013

Niejeden z tych - pożal się Boże - autorów , żadnej książki w życiu nie przeczytał, za to owszem - ze dwie już napisał.

Szklaneczka !

Czytam słuchając muzyki ale lubię też w łóżku,przed zaśnięciem.Najlepsze godziny to 23-24.

Mnie też książka pomaga zasnąć , i zawsze czytam w łóżku , pozycja siedząca mnie uwiera .

jarex · 30 Czerwca 2013

"Good Night Dżerzi"

**Mrok** · 1 Lipca 2013

Podobno czasy są takie,że nikt już nie czyta książek,no może poza kobietami.Chodząc po księgarniach, obserwując ich zawartość i kupujących,myślę,że nie jest tak źle.Co prawda statystyki mówią co innego ale skoro tyle się wydaje to ktoś to musi kupować?Proponuję więc wątek na temat naszych księgozbiorów.Ile macie książek?Jaka jest struktura zbiorów( ile beletrystyki,ile lit. faktu,przewodników,albumów itp.?).Ile kupujecie miesięcznie,ile czytacie miesięcznie?Czy czytacie na bieżąco to co kupujecie czy niekoniecznie?Co z kwestią składowania i pozbywania sie pozycji już nieprzydatnych?Czy korzystacie z audiobooków?Jak widzicie przyszłość książki?

W pracy obracam się w świecie tzw. nowoczesnych technologii serwery, macierze, tablety, smartfony no i oczywiście oprogramowanie systemy operacyjne, aplikacje różnej maści itp . Po 8 godzinach ma ich dość. W domu nie mam ani TV, ani Internetu. Na wypadek choroby smartfon praktycznie nieużywany leży na półce. Do komunikacji służy mi malutka Nokia - to wszystko.

W domu - audio, książki (kiedyś około 2 tys. po zamianie mieszkania ok. 200 perełek) i roślinki. Dzięki nim oddycham i czuję się normalnym człowiekiem.

Świat bez książki w papierowej wersji to cuchnąca techniczna kupa, a audiobooki to wymysł szatana.

Książka na pewno przetrwa, sądzę jednak że w tym względzie z czasem cofniemy się do średniowiecza, kiedy na książki stać było wyłącznie bogatych.

**wojciech iwaszczukiewicz** · 2 Lipca 2013

Czemu sądzisz,że w przyszłości na książki stać będzie tylko najbogatszych?Wg mnie to książki są coraz bardziej dostępne a w miarę rozpowszechnienia internetu zjawisko to się pogłębi.Książka w necie to nadal książka ( choć nie dla mnie),poza tym są też biblioteki.To nie kwestia pieniędzy ale potrzeb.

teegebaeck · 3 Lipca 2013

To nie to samo. nie pachnie (kurzem albo fraba drukarska), nie szeleści pod palcem, nie zamyka się nieustannie wtedy gdy tego nie chcesz.. itd.

pryska czar i magia książki.

tak naprawdę nie wiem dlaczego nikt na to nie wpadł jeszcze ale do księgarnie każdej papierowej książki powinni dawać pena albo kartę pamięci z elektroniczna wersja GRATIS