Skocz do zawartości
IGNORED

G 8010 remont generalny i tuning.


ganjor86

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mostek wlutowałem od strony druku,bo kupiłem dość duży(5A). Wygląda to mniej,więcej tak.Mi się udało i wszystko gra ,łącznie ze zmianą zenera na stabilizator zintegrowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałem przeciąć jedną ścieżkę i zrobić jedno połączenie ale już kręci się jak powinien. Wstawiłem mostek 2A ale chyba powinien wystarczyć. Niestety dalej kręci się za wolno tak jak wcześniej :( może ktoś zmierzyć prąd (V i A najlepiej) jaki ma iść na silnik ? Coś czuje że bez zmiany silnika się nie obędzie :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłem prąd jaki idzie na silnik i w każdym przypadku jest to 0,16A przy 33 obrotach i potencjometrze który znajduje się z przodu obudowy nastawionym na min 3,24V potencjometr ustawiony na max 3,55V przy obrotach 45 i potencjometrze ustawionym na min 3,91V a na max 4,24V P1 i P2 są ustawione na połowę i ich nie strzałem. Możliwe że pomoże smarowanie silnika ? Jeśli smarowanie mogłoby pomóc to gdzie dać te dwie krople ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety po kilku minutach gramofon zwalnia i się zatrzymuje. Co ciekawe kiedy już zwolni to nie słychać różnicy między 33 a 45rpm a kiedy zaciąga tylko odrobinę tą różnice słychać wyraźnie. Talerz nie startuje sam trzeba go popchnąć ale jest to dosłownie minimalne popchnięcie końcem palca i już się kręci. Kiedy włączyłem gramofon bez talerza i paska silnik bez obciążenia kręci się bardzo szybko i hałasuje jakby miał bicie. A dwa oporniki połączone równolegle zaraz za C1 i C2 grzeją się dość mocno i nie niem czy to normalne. Da się na tym forum edytować własne posty?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem męczyć słuchanie płyty na gramofonie i miałem podłączony miernik szeregowo do silnika, miernik mierzył A i na samym początku wynik wachał się pomiędzy 0,09 i 0,10 a po chwili między 0,11 a 0,12 i tak do końca płyty więc prąd jest niby ok. Jak skończyłem ten swój test to zajrzałem na forum i przeczytałem post powyżej, sprawdziłem oporniki i były ciepłe ale oprócz tych oporników grzeje się i to chyba nawet bardziej dioda D2 podłączona do Ł25 i Ł26 może to pomoże w zdiagnozowaniu co jest nie tak. I ponawiam prośbę o sprawdzenie prądu idącego do silnika gramofonu prawidłowo działającego. Kondensator i mostek jest podłączony prawidłowo i tu problem nie leży.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gramofon naprawiony :) trzeba było przetrzeć styki w silniku i naoliwić go przy okazji. Założyłem diody zamiast żarnika i działa dobrze tyle że po wmontowaniu kondensatora i mostka nie słyszę brum i chyba nie będę wyjmować ani ekranować transformatora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Kupiłem AT-95E i już sobie słucham jazzu :) oprócz wymiany wkładki zrobiłem przeróbkę kabli a mianowicie mam teraz gramofon podłączony przez kabel DA VINCI niestety firmy Alphard ale możliwie że to zmienię. Kabel ten jest dwużyłowy i ekranowany. Dwie żyły środkowe to kable z sygnałem od wkładki a ekran czyli w miarę przyzwoity oplot miedziany który dodatkowo znajduje się na aluminiowej folii podłączyłem zewnątrz gramofonu do masy i myślę że udało mi się uzyskać w ten sposób kabel dość dobrze ekranowany od zakłóceń wewnętrznych i o małej pojemności pomiędzy kablami sygnałowymi (choć lepszy byłby kabel gdzie ekranowane byłyby obie żyły ekranem węglowym o ile tak się nazywa ta czarna koszulka znajdująca się na właściwej izolacji kabla) zewnątrz wtyku chinch kable sygnałowe są podłączone do bolca i obudowy wtyku a ekran jest tak wycięty że nie dotyka do niczego. Na wszelki wypadek wtyki chinch zabezpieczyłem przed wyrwaniem koszulką termokurczliwą bo nie było za bardzo jak tego umocować żeby trzymało pewnie. Kabel z masą to kabel miedziany 2mm. A teraz o wrażeniach :) przed podłączeniem kabla w sposób jaki opisałem dźwięk nawet na AT-95E był bardziej zamknięty i z dość wąską sceną, lekko przymulony. Kiedy już podłączyłem kabel w wyżej opisany sposób scena stała się szersza i wyraźniejsza dźwięk bardziej dynamiczny i wyraźniejszy. W zasadzie to porównymanie oryginalnej wkładki do AT-95E jest bez sensu bo nowa jest lepsza pod każdym względem. Nacisk igły ustawiłem wagą jubilerską na 1,75g a że przeciwwaga miała straszne luzy i możnaby niechcąco zmienić nacisk igły to tylną część ramienia owinąłem taśmą teflonową tak żeby można było swobodnie kręcić przeciwwagą ale żeby się sama nie rozregulowała i tu muszę powiedzieć że lepiej kupić sobie wagę za 25zł jak ja to zrobiłem bo ta skala na pierścieniu na przeciwwadze jest niedokładna. Ogólnie brak mi jeszcze trochę szerszej i wyraźnej sceny kiedy porównuje dźwięk do Dcd-820 ale i tak jestem zadowolony z efektu a myślę że z czasem kiedy się wkładka wygrzeje i nowe luty przy kabelkach z ramienia oraz te zewnątrz chinchy dźwięk może się jeszcze trochę poprawić. Kiedy znajdę odpowiednią puszkę na trafo to napewno je zaekranuje bo przy cichszej muzyce słychać je troszkę. I może obudowę silnika też podłącze do masy. Ogólnie polecam tuning tego gramofonu bo niewielkim kosztem i nakładem sił można z niego zrobić ciekawy sprzęt :) i tak przy okazji zapytam, czy warto kupić poziomice oczkową i dokładnie wypoziomować gramofon czy jest to raczej tylko zabieg dający świadomość że gramofon jest idealnie wypoziomowany ? Poziomice taką można dostać za kilkanaście zł więc jeśli to ma sens to mógłbym taką kupić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Żeby nie mnożyć niepotrzebnie wątków tu pochwalę się remontem kapitalnym swojego GS-464. Gramofon mam od nowości a to już będzie ponad 25lat :).

Początek standardowy, po wielu latach nieużywania okazało się, że pasek nie istnieje więc wymiana paska. Po założeniu nowego okazało się, że nie można ustawić sensownie obrotów, więc wymieniony został potencjometr regulujący obroty (2,2k) a przy okazji kondensatory elektrolityczne. Obroty dało się ustawić ale ich stabilność była, delikatnie mówiąc mizerna. Porządne nasmarowanie osi talerza i czyszczenie powierzchni bocznej podtalerzyka, tudzież rolki napędowej poprawiły trochę stabilność jednak dalej dało się słyszeć kołysanie dźwięku. Pozostała do poprawy elektronika (tutaj wiele pomógł mi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , do którego link podesłał mi kolega rommel).

- wstawienie mostka Graetza na wejściu zasilania

- zwiększenie pojemności kondensatorów filtrujących zasilanie do 4300uF

- wywalenie diody zenera oraz dwóch oporników, czyli układu "stabilizującego" napięcie zasilania i wstawienie w ich miejsce stabilizatora napiecia L7810

- usunięcie kondensatora 0,22uF miedzy T3 a T5

- wymiana fotorezystora - w miejsce RPP131 wstawiłem inny o oporze 10MOhm/0lux (chyba GL5639) -jest bardzo mały więc mogłem go ustawić bezpośrednio nad skrzydełkami a pozostałą część mocowania osłoniłem maskownicą z czarnego papieru.

Efekt: mam w końcu stabilne obroty w gramofonie Fonica. Po wywaleniu kondensatora 0,22uF obroty nieco dłużej dochodzą do właściwego poziomu po uruchomieniu talerza ale za to mniej gwałtownie (bez przerzutu) układ reaguje na zaburzenia.

Co do toru audio to wymieniłem wkładkę na AT-95E oraz kabel na wykonany własnoręcznie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Pozostało jeszcze to i owo do zrobienia (wyrównanie podtalerzyka, czyszczenie łożysk ramienia) ale już teraz mogę stwierdzić, że na tym sprzęcie da się z przyjemnością posłuchać płyt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Miałem pokazać trochę fotek z mojej starej modyfikacji,ale przy zmianie lapka na nowy,gdzieś wszystko uciekło.Sorki.Ale zakupiłem ładnego GS-467.Oczywiście brumek w głośnikach i potencjometr od ustawiania obrotów do regeneracji.No to dawaj heja-wymieniłem diodę na mostek prostowniczy,kondensatory 1000uF na nowe.Trafo na zewnątrz i zadowolony podpinam sprzęcik do wzmachola.Cisza... No pięknie czas na płytę.I tu niemiła niespodzianka!brak stabilizacji obrotów.Brak reakcji na potencjometr.Coś popsułem ale nie wiem co?Jakieś sugestie?

 

Posprawdzałem wszystko i mam takie same objawy jak ganjor86. Grzeją się dwa oporniki i dioda zenera.Trafo też za głośno chodzi,jakby gdzieś zwarcie było,ale nic nie mogę znależć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzanie tych oporników i zenerki to raczej normalny objaw. Zenerka i oporniki są dość dużej mocy. Taka uroda prymitywnych stabilizatorów. Jesteś pewien, że przylutowałeś wszystkie kabelki od potencjometru?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm, to dziwne, bo wtedy nie ma żadnej regulacji: potencjometr zachowuje sie jak zwykły rezystor. Nóżka idąca do Ł4 powinna być zwarta ze środkową nóżka potencjometru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuć okiem na schemat. Zakreśliłem miejsce. Jeżeli nie będzie podłączenia do środkowej nóżki potencjometru to P4 zmieni się w rezystor.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem te połączenia i miałeś rację.Dlatego potencjometr szwankował-miał zimny lut na środku. Jak odlutowałem skrajne połączenie ,to środkowe odpadło.A tego nie zauważyłem.W każdym razie sprzęt działa(wielkie dzięki za podpowiedz!) ale...dalej coś brumi. Tylko tym razem sprawdzę mojego Radmora TE 5102.bo jakby masy gdzieś nie było...

 

Jak by ktoś posiadał na zbyciu talerz wysoki, za przyzwoitą cenę to proszę info na priv.Bo mój jakby troszkę krzywy,wymieniłem gumę,jest lepiej ale jeszcze faluje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Pomocy w regeneracji zabytku !

Po długiej przerwie próbowałem odtworzyć sobie jakąś płytę i przypomniałem sobie o remoncie z wątku.

Na początek ustawiłem wg. szablonu wydrukowanego z wątku sąsiedniego wkładkę w moim 8010

i muszę powiedzieć, że chyba po raz pierwszy usłyszałem dźwięk bez zniekształceń i seplenienia !

Musiałem jednak rozpiłować otwory w uchwycie wkładki na "fasolki" - inaczej jest to niewykonalne.

Obroty "raczej" trzyma, ale bez przesady w temacie...

Smarowanie talerza i łożyska - tak, ale trafiłem na poważne schody:

 

Czy ktoś mógłby podać sposób dojścia do nasmarowania silnika w G - 8010 ?

Piszecie, że wystarczy kropla silnikowego, ale GDZIE ją wpuścić?

 

Jak go wydostać z korpusu; może to nie wymaga wyjęcia silnika, albo co...

Oglądałem na wszystkie strony i nie mam koncepcji; chyba że wybić go młotkiem ?

Gdyby ktoś robił coś podobnego i chciałby się podzielić, to bardzo proszę o rady.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 lata później...

Pytanie sprzed dwóch lat ale może komuś jeszcze się przyda odpowiedź. W końcu kilka dni temu zrobiłem porządek z napędem. Ostatnią przyczyną niestabilności jest nieszczęsna Silma PRM (której nie da sie juz nigdzie kupić). Silniczek trzeba wyczyścić i nasmarować w środku. W tym celu należy wyjąć go z gramofonu (odlutować kabelki) i oddzielić dekielek od korpusu. Można to zrobić ostrym, płaskim śrubokrętem przystawionym do szczeliny uderzając w niego lekko młotkiem. UWAGA: Przed tą operacją należy zaznaczyć względne położenie pokrywy i korpusu silnika, gdyż położenie szczotek względem magnesów stojana może mieć znaczenie (przynajmniej tak mi się wydaje). Zdejmując dekielek należy uważać, żeby nie skrzywić szczotek! Następnie wyjąć wirnik z korpusu i preparatem do czyszczenia styków oczyścić miedziany druk komutatora oraz, bardzo delikatnie, żeby ich nie uszkodzić, tym samym preparatem oczyścić końcówki szczotek. Łożyska ślizgowe dobrze jest umyć ze starego oleju i zakropić świeżym, najlepiej rzadkim maszynowym (silikonu nie polecam). Całość poskładać uważając na względne położenie dekielka i korpusu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Ostatnio reanimowałem swój G8010. Wkładka Audio-technica AT95E, zamiast MF104, nowy pasek, bo stary rozpadł się w rękach i pełne mycie w benzynie i smarowanie: łożysk ramienia, oraz osi talerza i regulacja geometrii wkładki. Uważam, że olej silnikowy nie jest zły :)) Ostatecznie silniki spalinowy to wyłącznie łożyska ślizgowe. Nie pokusiłem się o wymianę elektrolitów, czy dodanie mostka graetza, ale czas pokaże. Na razie po głowie chodzi mi modernizacja całej elektroniki na cyfrową.

 

Cały schemat na dzień dzisiejszy trąci archaicznym podejściem do regulacji. Regulacja odbywa się na zasadzie porównania napięcia z potencjometru z napięciem z przetwornika F/U , gdzie częstotliwość jest wytworzona , poprzez oświetlanie fotorezystora przez otwory w tarczy na silniku. Układ załącz-wyłącz, to też kilkanaście elementów, a tak naprawdę dzisiaj wystarczą dwie bramki z układu scalonego i 3, albo 4 elementy bierne..

 

Tak na prawdę, patrząc na schemat, wydaje mi się, że całościowy schemat można zastąpić 2..3 układami scalonymi i pozostać przy "identycznej funkcjonalności".

Z tą różnicą, że zamiast analogowego regulatora obrotów silnika, zastosować układ scalony pętli fazowej PLL, np. CD4046a zamiasta tranzystorowego przerzutnika włączającego silnik i kotwicę mechanizmu ramienia, zastąpić dwoma bramkami cmos z kostki CD4093. Jeszcze zostaną nam 2 bramki do formowania impulsów do pętli PLL.

 

Zamiast oświetlać talerz "stroboskopowym światłem"i kręcić „na oko” potencjometrem, oświetlać go światłem ciągłym, a "odbłyski" z pasków talerza padające na fototranzystor, traktować jako impulsy "obrotów z talerza". I tu uzyskamy regulację obrotów talerza, a nie silnika !

 

Za „wzorzec 100Hz” w wersji „audiofilskiej” można zastosować generator stabilizowany rezonatorem kwarcowym, albo w wersji „normalnej” wykorzystać 50 Hz z sieci. Podanie napięcia zmiennego 50Hz na graetza, da nam 100Hz tętniącego napięcia. Czyli mamy wszystko do stabilizacji cyfrowej. Ktoś zapyta , a co z 45 obr/min ? Chyba najłatwiej będzie zastosować drugi fototranzystor „obserwujący” drugi rząd plamek na talerzu i przełączać te fotorezystory isostatem, tak jak dzisiaj potencjometry montażowe, z napięciem odniesienia.

 

W efekcie spodziewam się takiej stabilności obrotów, że „paski na talerzu” w świetle stroboskopowym nawet nie drgną przez cały czas słuchania płyty, a stabilizację uzyska się natychmiast, a nie "po 5...7 minutach, jak się nagrzeje" :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio reanimowałem swój G8010. Wkładka Audio-technica AT95E,

Ja ostatnio zamieniłem AT95E na Shure 75M. Polecam. Na prawdę słychać różnicę.

W efekcie spodziewam się takiej stabilności obrotów, że „paski na talerzu” w świetle stroboskopowym nawet nie drgną przez cały czas słuchania płyty, a stabilizację uzyska się natychmiast, a nie "po 5...7 minutach, jak się nagrzeje" :))

Jestem pod wrażeniem rozległości planów. Czekam na relację z realizacji :). Chętnie wykorzystałbym projekt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.