REIMYO czyli muzyka ponad wszystko :)

[stefek]

Chodzę wokół tej płyty: kupić, nie kupić, kupić, nie kupić...?

Tak,tak,kupić,naprawdę znakomita pozycja.

 

Stefku, co masz T.Williamsa i którą jego płytę najbardziej cenisz...???

 

Dosłownie ze trzy sygnowane jego własnym nazwiskiem,więc trudno mi wybierać tę najcenniejszą z jego dorobku :).

Może "Spring" z tym fantastycznym składem:

Shorter,Hancock,Rivers,Peacock.

 

Co Ty proponujesz?

 

Od kilku dni rozpływam się przy słuchaniu płytki Indicum - Bobo Stenson Trio.

Motyw fortepianu z utworu La Peregrinacion normalnie unosi wszystkich słuchających nad ziemię :)

 

Niestety, nie mogę tego odnaleźć w zasobach YT :(

 

To może fragment koncertu z Bresci:

http://www.youtube.com/watch?v=M-kusKvX-1I

[Chicago]

Chodzę wokół tej płyty: kupić, nie kupić, kupić, nie kupić...?

 

Jak Cie kręci ta płytka, to bierz... i już. Ja sobie zupełnie odpuściłem skandynawskie plumkanie i odpuściłem kupowanie tych rzeczy, bo cóż tam nowego może być, czego nie było na starszych płytach Bobo... Jak gdzieś, w przyszłości trafi się ta płytka za $3.99, to pewnie ją kupię, chociaż ECMy raczej w takich cenach nie chodzą i trzeba wyskoczyć co najmniej z siedmiu baksów... z ogonkiem.

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=_wL0sT4uzN0

[stefek]

MarkN

 

Misha świetny,ale jak idzie zima,to ja właśnie zaczynam słuchać skandynawskiego plumkania :)

 

A to mój ukochany jesienno-zimowy "plumkacz" :).

Jest dla mnie w tym utworze coś niesamowitego,magicznego,mrocznego,może zapowiedź tego czego już nie będzie...

 

http://www.youtube.com/watch?v=bXNd5JH7tew

 

 

Tego też "kocham"

 

http://www.youtube.com/watch?v=7myggj1e9YQ

Edytowane 29 Września 2013 przez stefek

[Chicago]

Co Ty proponujesz?

 

Wszystko... i nawet jak mi się coś niepodoba, to i tak mi się podoba, bo to Tony Williams. Ostanio zauważyłem u siebie ciekawe zjawisko; płyty, które mi się nie podobają, podobają mi się najbardziej... Tony Williamsa kupuję w ciemno i chciałbym mieć pełną dyskografię. Dosłownie kilka tygodni temu udało mi się upolować dwie płytki z Blue Note: "Civilization" i "Angel Street". Muzycznie takie sobie i powiedziałbym, że to typowe, standardowe hard bopowe granie, ale mimo wszystko cenię te płyty i cieszę się, że zasiliły kolejne braki T.Williamsa na mojej półce. Wymieniona przez Ciebie "Spring" to rewelacja i na bank zarekomendowałbym tę płytkę prawie wszystkim... Z free i jazzu środka koniecznie trzeba posłuchać pierwszej Life Time z 1964 roku - na pokładzie Sam Rivers, Richard Davis, Gary Peacock, Bobby Hutcherson, Herbie Hancock, Ron Carter... ta płyta to ogień i dym! Fusionowo to przede wszystkim Life Time "Emergency" i "Turn it Over" - najlepiej remastery Esoterica. Do tej grupy dorzuciłbym jeszcze EGO z Polydor/Verve. Bardzo też lubię T.Williamsa w standardach i tutaj koniecznie trzeba wysłuchać chyba ostatniej jego płyty przed smiercią: "Young At Heart". Płytka nagrana w trio z nieodżałowanym Mulgrew Millerem i świetnym, zarówno technicznie jak i muzykalnie, basistą - Ira Colemanem. Dodatkowo, płyta ta jest nagrana w technice DSD i preferowałbym japońskie wydanie Sony, chociaż amerykańskie też nieżle brzmi. Nie pamiętam już co się dzieje na "Neptune" i "Native Heart"; muszę sobie przypomnieć co tam się dzieje i dam znać. Mam w sumie czternaście płyt Tony Williamsa sygnowanych jego nazwiskiem i całkiem pokażną ligę gdzie występuje jako sideman, nie licząc oczywiście klimatów z Milesem. Obowiązkiem posiadania nazwałbym płyty Grahana Moncura III - "Evolution" i "Some Other Stuff", VSOP - wszystko, Andrew Hilla - "Point of Deparure", Jackie McLeana - "One Step Beyond", Wyntona Marsalisa - pierwszą płytę, Herbie Hancocka i reszty z Wallace Roney - "Tribute to Miles" plus "Quartet", Erica Dolphy - "Out to Lunch", Kenny Dorhama - "Una Mas", Dona Pullena - "New Beginnings".... znalazłoby się więcej, szczególnie w dyskografii Hancocka, ale to co przedstawiłem, powinno wystarczyć na jakiś czas.

 

 

Tego też "kocham"

 

Jak dla mnie, to "Changing Places" i "The Ground"... Na tych dwóch płytach jest wszystko, co Tord chciał mi powiedzieć i bardzo cenię te płyty, bo są po prostu świetne. Mam jeszcze "Being There" i "Restored Retuened", których niestety nie mogłem i nie mogę już słuchać, bo nic ciekawego Tord już mi nie opowiedział. Bobo jest rewelacyjny, jednak też już mam dość. Na płycie "Goodbye" dzieją się fajne rzeczy, bo słyszę tam impresjonistyczno-bopowy styl Motiana, natomiast na Cantando już mi tego brakuje. Ciekawy jestem jaka jest różnica i co nowego zaproponował Bobo na najnowszej płycie, bo skład taki sam jak na Cantando. Napisz coś ciekawego o najświeższym zestawieniu na "Indicum"...

[ABs]

na gigancie jest sporo dobrego starego jazzu - polecam

 

http://www.gigant.pl/html/2/lbl/2324/0/&tab=1.htm

 

za 3000 zł masz całość, prawie 200 tytułów - kosztuje tyle co kabelek cyfrowy u Reimyo :-)

Edytowane 29 Września 2013 przez ABs

[stefek]

na gigancie jest sporo dobrego starego jazzu - polecam

 

http://www.gigant.pl/html/2/lbl/2324/0/&tab=1.htm

 

za 3000 zł masz całość, prawie 200 tytułów - kosztuje tyle co kabelek cyfrowy u Reimyo :-)

 

Nie bardzo rozumiem Twój wpis.

Uważasz,że mam kabelek cyfrowy Harmonixa,a nie mam 200 jazzowych tytułów?

Akurat gigant mógłby się u mnie zaopatrywać ;).

Zdaje się,że nie mają nic,czego nie miałbym u siebie na półkach.

 

 

MarkN

 

Już gdzieś pisałem,że po wysłuchaniu "Indicum",czuję jakby to była kolejna część "Cantando",które akurat ja bardzo lubię ,więc i "Indicum" uważam za znakomite :).

Dla Ciebie może być już zbyt "łatwe" :).

 

Co do Torda Gustavsena to zgadzam się z Tobą.

Choć nagrywa jeszcze świetne rzeczy poza swoim trio,a przede wszystkim koncertuje w różnych składach i tam dzieją się fajne rzeczy :).

Edytowane 29 Września 2013 przez stefek

[Chicago]

na gigancie jest sporo dobrego starego jazzu - polecam

 

Większość Blue Note mam... gdybym nie miał, to brałbym wszystko bez zastanawiania się. Rewelacyjne ceny; 16.99zł to ok. pięć dolarów, czyli dwa razy mniej niż paczka papierosów u mnie. Aj jaj jaj!

[stefek]

Jak warszawski Traffic się wyprzedawał przed zamknięciem,to także mnóstwo dobrych płyt,było w cenach poniżej 20zł.

Można było uzupełniać płytoteki :).

[SzuB]

I tak liczy się tylko akustyka wnętrz ;-)))

http://www.youtube.com/watch?v=L0O--PgQ3Ec

 

Day jest powyżej.

 

To teraz Night:

http://www.youtube.com/watch?v=PR9-IBuYUvA

 

Od kilku dni rozpływam się przy słuchaniu płytki Indicum - Bobo Stenson Trio.

Motyw fortepianu z utworu La Peregrinacion normalnie unosi wszystkich słuchających nad ziemię :)

 

Niestety, nie mogę tego odnaleźć w zasobach YT :(

www.juno.co.uk/miniflashplayer/SF469378-01-01-07.mp3

Edytowane 29 Września 2013 przez SzuB

[stefek]

SzuB

 

Stenson w plenerze,świetna sprawa :).

Ależ ten czas leci...

 

http://www.youtube.com/watch?v=xk-jQ_evSHg

 

 

Albo to

 

Edytowane 30 Września 2013 przez stefek

[moreno1973]

Nawet tym którzy nie lubią zbytnio klasyki polecam tą płytę. Świetna dynamika i piękne melodie. Piano solo - potęga i delikatność w jednym.

 

http://www.gramophone.co.uk/review/mussorgsky-prokofiev-piano-works

 

Uznana za genialną muzycznie, z nagroda roku za płyte instrumentalna Gramophone, może służyć do dobrego testowania sprzętu. Jakość nagrania świetna jak na produkcję dużej wytwórni. .

Edytowane 1 Października 2013 przez moreno1973

[stefek]

Dla wielbicieli Leszka Możdżera pozycja obowiązkowa :).

 

Piękna muzyka,świetna poligrafia i zdjęcia,znakomita realizacja,prawdziwa to przyjemność obcować z tym wydawnictwem,niech się schowają wszystkie pliki ;)

Słuchając tej płyty paradoksalnie żałowałem,że jest to muzyka do filmu.

Niektóre utwory są po prostu za krótkie,wśród gości John Parricelli na gitarze.

 

[stefek]

Zmarł geniusz brazylijskiej gitary Oscar Castro-Neves

 

Kilka zdjęć z 2006 roku z koncertu BMW Jazz Club w Warszawie,gdzie był gościem Anny Marii Jopek

[Gość papageno]

Dotarły już po zmianie preferencji odsłuchowych, hehehehe. Good Morning.

[stefek]

papageno

 

Dzień dobry,jeśli chcesz się ich pozbyć,to chętnie przygarnę te "niechciane" płyty ;).

 

Do mnie akurat lada moment dotrze kilka rzeczy z klasyki,które polecałeś :).

[Gość papageno]

Nie oddam Russela. Za nic ;)

Tych dwóch bopowych dęciaków też nie. To tak, jakbym się Bacha wyrzekł!

Z jazzem nie koniec. Jeszcze w Japonii kompletują zamówienie, w Niemczech takoż.

Ustalam sobie algorytm słuchania. Na 4 płyty klasyczne, jedna jazzowa i 1/4 rockowej oraz 11/87 popowej. Chodzi o to, by stan końcowy mego systemu N był optymalny. Cokolwiek to oznacza. Oczywiście, że algorytm będzie ulegał daleko idącym zmianom.

Gdy jestem wkurwiony, przykładowy algorytm może wyglądać tak: Bach, Mozart, Schubert, MJQ, NHOP.

Gdy wkurwiony nie jestem: Wagner, Sibelius, Wagner, Czerwone Gitary. Itd., itp.

Miłego dnia.

[stefek]

Russella także bardzo lubię,i mam jego płyty :).

Chciałem tylko trochę ulżyć w "cierpieniu" :).

 

Miłego dnia.

 

http://www.youtube.com/watch?v=Op-_zaihlTw

[stefek]

Panowie przyznać się.kogo jeszcze bawi żonglowanie kablami ;).

Edytowane 4 Października 2013 przez stefek

[Gość papageno]

Szczerze mówiąc nigdy mnie to specjalnie nie pociągało. Z czystego lenistwa zresztą. A przy obecnym systemie nie ma absolutnie żadnej potrzeby, żeby wymieniać jakiekolwiek kable. Jest tak jak lubię: kompletny system, który nie potrzebuje żadnych audiofilskich interwencji. Tylko luksus słuchania. A że to kosztuje, to trudno. Luksus już tak ma.

 

Szykuję chałupę do malowania. Szatański pomysł mojej żony. Co najmniej przez tydzień będę pozbawiony rozkoszy obcowania z Reimyo. Proszę o wsparcie duchowe.

Edytowane 4 Października 2013 przez papageno

[stefek]

papageno

 

Łączymy się w bólu ;)

 

P.S.

Między innymi to jest w Reimyo fantastyczną sprawą,że w kompletnym systemie żadne inne kable nie zagrają lepiej niż firmowe

[piano]

Panowie przyznać się.kogo jeszcze bawi żonglowanie kablami ;).

 

Toś mnie wkopał na całego, Stefek:)))

Podparłem się Waszym wątkiem jako jeden z przykładów wątków w których słucha sie głownie muzyki, a mało się słucha kabli, klocków itp, a tuuu, proszę - kabelki.:))

No to leżę! Reputacja w zgliszczach:))

http://www.audiostereo.pl/ranking-ankieta-na-forum_106100.html

 

Papageno,:)

 

Odświeżasz chałupkę na mój przyjazd:))

Edytowane 4 Października 2013 przez piano

[stefek]

piano

 

Wybacz,nie wiedziałem,że to Twój pokój jeszcze przed remontem ;),

a może to mój z czasów przed Reimyo?

 

Już sam nie wiem :).

[piano]

Kto wie czy nie lepszy, bo ktoś położył spory akcent na rozpraszanie.

Za to końćówki"jeże" MSB w gold, prezentują się całkiem, całkiem.

 

Co do kabli, to u mnie już (chyba) koniec zabawy.Ostatnio nabyłem Anakondę Z-Tron Speakers i.., moze jeszcze spróbuje z IC, ale wpierw uporam się z 44Hz.

[Gość papageno]

Jak ja mogę szykować się spokojnie do remontu! Wczoraj transport z USA, dziś z Japonii (ale nie cały).

Piano, jak się postarasz to załapiesz się na świeży zapach farby. I nie tylko ;))

[piano]

Zapach?To zależy której?Niektóre farbowane mają ujmujący zapach:))

Na serio, to daj znak, gdy skończysz, to podjadę.

[Gość jamówię]

Świetna atmosfera, kopalnia muzyki, mili ludzie i genialny sprzęt w tle, mój ulubiony wątek-Panowie chapeau bas!

[Gość papageno]

Ach cóż za miłe słowa. Na AS to jak biały hipopotam. Dziękuję w imieniu własnym.

 

Panowie. Pozdejmowałem grube zasłony, dywany, obrazy (o, przepraszam - reprodukcje obrazów). Wyniosłem część mebli, zwłaszcza nieszczęsne kanapy (choć moje są prawie skórzane). Pogłos taki, że benbenki - hehehehe - nie wytrzymują. A co na to Combak? Odpowiedzi trafne, mogą zostać nagrodzone.

[stefek]

Świetna atmosfera, kopalnia muzyki, mili ludzie i genialny sprzęt w tle, mój ulubiony wątek-Panowie chapeau bas!

 

Dziękujemy,będziemy się dalej tak starać,i zapraszamy częściej :).

Jak tam Twoje Harbethy,pewnie gra muzyka?

 

Ach cóż za miłe słowa. Na AS to jak biały hipopotam. Dziękuję w imieniu własnym.

 

Panowie. Pozdejmowałem grube zasłony, dywany, obrazy (o, przepraszam - reprodukcje obrazów). Wyniosłem część mebli, zwłaszcza nieszczęsne kanapy (choć moje są prawie skórzane). Pogłos taki, że benbenki - hehehehe - nie wytrzymują. A co na to Combak? Odpowiedzi trafne, mogą zostać nagrodzone.

 

Combak pewnie ma w nosie meble,i dalej gra na emocjach :).

[Gość papageno]

Combak pewnie ma w nosie meble,i dalej gra na emocjach :).

No nie do końca ;) Są różnice, paradoksalnie.

[stefek]

 

No nie do końca ;) Są różnice, paradoksalnie.

 

Rozumiem,z nagrody nici ;).