Skocz do zawartości
IGNORED

Analogowy Hi End


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

MF 100

 

... gdy zależy na prawdziwym, namacalnym dźwięku.

Wydaje mi się że coś przeoczyłeś ...;-)

Ja bym zaczął od tego ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słuchałem ostatnio kilku fajnych pre gramofonowych, tylko jeśli powiem z jakiej półki cenowej, to zaraz mnie oplują.

pozdr.

 

Pisz Umka co i jak w analogowym haj-endzie, bo to jest właśnie wątek tym gratom poświęcony... i po to go otworzyłem. Nie przewiduję tutaj plucia i podwyższonego ciśnienia.

 

Pozdr, M

Parker's Mood

W jednym poście ciężko jest zawrzeć całość doświadczeń, niemniej ostatnie dwa miesiące są dla mnie dość łaskawe w takie doświadczenia. Niestety i pewnie niektórym się to nie spodoba i szanuje ich zdanie, ale jakość grania mocno koreluje z ceną. Oczywiście trzeba zachować umiar i nie podłączać zbyt drogiego klocka do średniej półki zestawu, bo nic z tego dobrego nie wyniknie, ponieważ system tego nie udźwignie i konkluzją będzie porażka drogiego phonostage-a z dopiskiem: - chcieli mnie złodzieje oszukać. Teraz mam fajny preampik ze środka oferty japońskiej manufaktury, która połowy oferty nie może u nas sprzedawać z uwagi na "debilne" zarządzenia Unii Europejskiej, dotyczącej cyny lutowniczej. To jest chore.

pozdr.

cześć umka>

ale powiedz mi co do rzeczy ma podobanie się komuś czy nie :)

jeśli w droższym elemencie słychać postęp -soniczny-,

ma nam grać coraz lepiej ,a przecież wszyscy chyba to tego zmierzamy, to co mam się oszukiwać, czy pisać wszem i wobec że to jest be ?

nie stać mnie nie kupuję i już, po co dorabiać do tego jakieś niesamowite historie.

(ale przynajmniej wiem już że można lepiej)

 

oczywiście mistrzostwem świata jest jeśli osiągamy duże zmiany małym kosztem, ale to jest w większości pobożne życzenie i bardzo rzadkie wyjątki.

tylko tutaj przyjęło się że,dokładając 500zł do np. wkładki uzyskamy dźwięk referencyjny, ale prawda jest okrutna.

nie posmarujesz nie pojedziesz

przepraszam autora wątku że nie na temat

pozdr.

>umka,

jakość grania z analogu koreluje raczej z doświadczeniem!,

 

...ale i oczywiście pośrednio z ceną :-)

 

Przykładowo,

 

załączam mój terażniejszy pre, tylko sekcja MM, (+zasilanie + MC stepup/transformatory w innych pudełkach), zbudowany wg ogólnie dostępnego i sprawdzonego pomysłu - cena całości za elementy pewnie ok 2tys/jak byłyby fajne alu obudowy to 3tys. + robocizna, czas... teraz zrób z tego produkt i sprzedawaj... - w gotowcu uczciwie skalkulowanym kosztowało by to pewnie ok.15tys,

a w gotowcu adresowanym do hiend (z obudową materiałowo o 1tys zł więcej) cenę można spokojnie ustalić na poziomie 15000 USD.

 

Pozdrawiam hiendowo ;-)

 

ps

>Mark,

po co Tobie analogowy hiend, wydasz niepotrzebnie z nudów kasiure - potem wrócisz z dobrego gigu do chaty, zachce się analoga, ręka się omsknie i igła pójdzie wiuuuu.... ;-)))

Gość masza1968

(Konto usunięte)

jakość grania z analogu koreluje raczej z doświadczeniem!,

 

...ale i oczywiście pośrednio z ceną :-)

Głównie z doświadczeniem.

Mój był robiony na zamówienie. Cena samych części ok 2k usd (a wiele przecież tam ich nie ma) więc z pozycji "cena" do hi endu się nie zalicza ale dla mnie sporo przewyższa o wiele, wiele droższe konstrukcje firmowe ponieważ był robiony pod konkretnie moje preferencje i oczekiwania.

>ABs, gram na tym samym projekcie tyle, że zrobionym point to point, a zamiast egzotycznych kondensatorów sprzęgających mam zielone militarne PIO K42y. DO MC zamiast transformatorów mam dodatkowy stopień wejściowy na tych samych jfetach tuż przy gramofonie. Całość zasilana akumulatorowo z ładowarką buforową. Komplet części bez obudowy łącznie z akumulatorami to pewnie 300zł, gdybym włożył egzotyczne kondy pewnie byłoby 1000zł. Resztę już napisałeś. Jak to gra - jest dobrze:)

>> fubb -to chciałem powiedzieć w delikatny sposób. Niestety operowanie wysokimi cenami wywołoje agresję.

>> ABs -o doświadczeniu nie wspominam, bo wydaje mi się to oczywiste.

Mnie nie interesuje co jest w środku więc może być nawet audiofilskie powietrze, liczy się efekt soniczny. Obecnie dostałem do posłuchania kolejny klocek za 40 kz, a mam obiecany za 100 kz i zaraz ktoś wpadnie stwierdzając że.... - wiecie co

Jednak najważniejsze, że mamy z tego dużo przyjemności.

pozdr.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Mnie nie interesuje co jest w środku więc może być nawet audiofilskie powietrze, liczy się efekt soniczny.

No niestety ale zazwyczaj audiofilskie powietrze jednak samo nie chce zagrać :)

Coś tam do środka trzeba dobrego jednak wsadzić lub w odpowiedni sposób zaaplikować.

Ponieważ nie znam się na aplikacjach to przynajmniej jestem w stanie nauczyć się jaki element, jakiego producenta daje mi nadzieję, że to coś jednak ma prawo dobrze zagrać. W każdym razie wolę mieć coś co ma w sobie elementy z górnej półki.

A cena to w większości przypadków marketing i już nie jest mnie w stanie ani zadziwić ani oburzyć jakakolwiek. Popyt rodzi podaż. Super, że są ludzie, którzy mają możliwości zakupu i słuchania tych najdroższych konstrukcji.

No niestety ale zazwyczaj audiofilskie powietrze jednak samo nie chce zagrać :)

Coś tam do środka trzeba dobrego jednak wsadzić lub w odpowiedni sposób zaaplikować.

Ponieważ nie znam się na aplikacjach to przynajmniej jestem w stanie nauczyć się jaki element, jakiego producenta daje mi nadzieję, że to coś jednak ma prawo dobrze zagrać. W każdym razie wolę mieć coś co ma w sobie elementy z górnej półki.

Trochę uogólniłem, ale sporo ludzi uważa nawet Twoje podejście jako niepotrzebną ekstrawagancję.

 

Ps. Dobra wystarczy, pozdrawiam.

Ilu ludzi w Polsce może mieć na stanie pre gramofonowe za 100 tys?

 

 

 

Nie ma znaczenia ilu ludzi w Polsce może sobie pozwolić, czy też mieć pre, gramofon lub inne zabawki za 100tys. albo trylion. To nie jest wątek poświęcony takim ludziom, tylko wątek poświęcony gratom analogowym z wyższej półki cenowej, popularnie mówiąc, analogowym gratom hajendowym. Wierzę, że kilka osób ma ciekawe doświadczenia w tym temacie i od takich osób oczekuję wpisów, porad i rzetelnych informacji. Na rynku analogowym istnieje trochę firm, które produkują niezłe gramofony i właśnie o takich firmach, konkretnych porównaniach, modelach, i dżwięku w odpowiednich konfiguracjach, chciałbym pogadać. Interesującym tematem wydaje mi się też kwestia tego, czy do analogu bardziej pasuje lampa, czy też solid state. Oprócz wyboru wzmacniacza i pre do analogu, interesuje mnie też dobór kolumn. Po prostu rozmawiajmy i dzielmy się doświadczeniami... Jak dla mnie, analog ma swój urok i zawsze w jakiś sposób kręcił mnie ten świat, tym bardziej, że miałem w przeszłości przepotężną kolekcję czarnych płyt i pochodzę z epoki jak najbardziej analogowej. Od dawna myślę o jakiejś wybranej i eksluzywnej kolekcji winylowego jazzu... głównie dla celebry i odświętnego słuchania, mniej dla jakości i udowadnianiu sobie co lepiej brzmi... bo jak na razie, najlepiej dla mnie brzmi muzyka na żywo i nic nie wskazuje na to, że coś się w tej materii zmieni.

 

PS. Czy miał ktoś do czynienia z gramofonowym pre BATa: VK-P10SE...???

Parker's Mood

Gość masza1968

(Konto usunięte)

To nie jest wątek poświęcony takim ludziom, tylko wątek poświęcony gratom analogowym z wyższej półki cenowej, popularnie mówiąc, analogowym gratom hajendowym.

Czy to jest kwalifikacja po marce, cenie czy jak? Bo jeśli była wyżej wspomniana kwota 100k za klocek to ja wysiadam :)

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Obroty na moim koncie mogłyby świadczyć, że stać mnie na pre za 100 tys zł, ale jednak jest on poza moja percepcją.

Stąd proste pytanie. Ilu ludzi wydało w tym kraju 100 tys na pre i czują się z tym tylko i wyłącznie niebiańsko?

 

MarkN, jeśli dla ciebie brzmi najlepiej muzyka na żywo mam dobrą wiadomość. Sprzęt estradowy drogi nie jest.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Chyba, że byłeś na koncercie dajmy na to- Billie Holiday- i stałeś naprzeciw miłej pani. Bo dziś jazz, soul itp na koncertach jedzie z zestawów estradowych, plus konsola między publicznoscią.

Przeczytałem jeszcze raz swoje ostatnie wypowiedzi i nie pochwalam Siebie tym razem. Zupełnie niepotrzebne naprężenia MarkuN... Jak najbardziej trzeba rozmawiać i się cieszyć życiem. W analugu nie ma żartów i złożenie dobrego systemu to podobne wyzwanie jak w hajend PC audio. Pojawił mi się w wyobrażni system oparty na elektronice Conrada Johnsona: power/pre - Premier 12/Premier 16LS, Transparent Reference... albo coś innego, ale nie wiem co, ProAc Responce - jeszcze nie wiem jaki model... do te tego setupu oczywiście gramofon, który jest jak na razie niewiadomą w tym równaniu; myślałem o VPI, Sondek LP12... miałbym problem z wyborem, bo po prostu nie znam analogowych klimatów. Całość takiego zestawu to nie są jakieś wielkie pieniądze ze stratosfery finansowej audio produktów i jak na warunki amerykańskie i współczesne ceny hajendu, to nawet tanio, a może i bardzo tanio. Po tych doświadczeniach można się rozwijać i sięgnąć np. po linię ART. Właśnie w ten sposób wyobrażałem sobie dyskusję w tym wątku, czyli propozycje, własne doświadczenia i jak najbardziej oceny brzmienia i wzornictwa poszczególnych konfiguracji.

 

4240722618_g.jpg

1344186246.jpgclassic3rosefront.jpg

Parker's Mood

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

MarkN

 

Stany to kraj ogromnych możliwości :).

 

Niech Ci jakiś dystrybutor zestawi ze dwa,trzy tory analogowe,każdy inny,i posłuchaj na spokojnie.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

>MarkN

poczytaj o Micro Seiki, czasami można trafić coś fajnego w oryginale z drugiej ręki w super stanie.

Jeżeli nie MS to pozostaje SME i jesteś w domu, imho szukałbym kompletnego gramofonu, w konfiguracji złożonej i polecanej przez producenta, póżniej do tego dobrał wkładkę, na końcu phonostage.

To są tylko plany, które powstały w głowie i nie jestem jeszcze pewny ich realizacji. Bardzo dobrze znam brzmienie Conrada Johnsona z Meridianem 508.24 i B&W 802 Matrix III. Bardzo ładne granie i pomyślałem, że setup CJ wymieniony wyżej, razem z jakimś sensownym gramofonem i głośnikami ProAc np. Respnonse 3.8 będzie strzałem w dziesiątkę, ale wiadomo, że trzeba posłuchać. ProAc 3.8 to też już jakby zapomniane graty, jednak niewątpliwie warte odnotowania, szczególnie w parze z monosami i preampem CJ-a. System, który jak na razie wirtualnie złożyłem, nie jest systemem za jakieś astronomiczne kwoty, a myślę, że dżwiękiem może konkurować z wiele wiele droższymi konstrukcjami. Zdaję sobie też sprawę, że CJ w konfiguracji z ProAc nie jest popularną parą w Polsce, jednak u mnie zmontowanie takiego systemu nie jest jakimś wielkim wyczynem. Oczekiwałem większego zainteresowania sprzętem analogowym z wyższej półki w tym wątku, ale jak widać myliłem się i propozycji jak na lekarstwo, a przecież chodzi tylko i wyłącznie o tzw. fun, a nie o napinanie klaty.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.