korektor fazy

[tooma2]

Witam. Panowie . Ostatnio zauważyłem iż w jednej z kolumn w jednym z głośników nisko-średnio tonowych mam lekko przekrzywiony korektor fazy.

Nie jest to imitacja . Głośnik z plecionki kewlarowej pracując nie ociera o niego . Czy mając kolumny na gwarancji zgłosić przedstawicielowi takową usterkę ? Czy dźwięk w jakimś stopniu przy tym się pogarsza ?

[kiza]

Kupiłeś towar nowy, czyli bez wad, a jeżeli one mają zauważalną wadę, to proponuje się jej pozbyć dopóki to nic nie kosztuje!.

Pozdr.

[5z0p3n]

Czy to głośniki Wharfedale Diamond?

Czy głosniki kupiłeś z takim czymś? Czy wynikło to z Twojej nie uwagi. Jaki czas upłynał od zakupu do zauważenia sprawy.

[tooma2]

nie to nie wharfedale ... kolumny kupiłem hmmm koniec czerwca mam jeszcze gwarancje wiadomo i korektorek dopiero teraz zauwazylem ze jest lekko przekrzywiony wiec od nowosci musialo tak byc . bo kolumny tylko postawilem ustawilem i podlaczylem nic nie grzebalem. kolumienki byly w calosci jako kino ale kupilem je od osoby prywatnej za 3x mniejsza cene, kolumny graja nie ma problemow ale tylko ta usterka jest .

[5z0p3n]

zgłoś to. Powiedz że cały czas miały maskownice dlatego nie zobaczyłeś tego wcześniej.

Ciekaw jestem czy to ma jakiś wpływa na dzwiek.

[Gość]

Ciekaw jestem czy to ma jakiś wpływa na dzwiek.

 

Może nie mieć żadnego, tzn. nie do wychwycenia, dlatego też wiele firm nie stosuje tego typu "bajeru" ;)

[tooma2]

pewnie w tym przedziale cenowym zmiany nie będą do wychwycenia ale podejrzewam iż w 10k i wiecej zmiany beda slyszalne

[Gość]

pewnie w tym przedziale cenowym zmiany nie będą do wychwycenia ale podejrzewam iż w 10k i wiecej zmiany beda slyszalne

 

A co tutaj ma do rzeczy cena?

Przecież chodzi o to, co ten korektor ma robić, jakie jest jego zadanie, a że właśnie to jest sprawą dyskusyjną, stąd wiele firm w ogóle go nie stosuje.

Naprawdę w tym wypadku nie ma praktycznie żadnego znaczenia, czy wykonano go z plastiku, czy ze szczerego złota ;)

 

I najważniejsze:

Z pewnością wpływ skrzywionego korektora będzie słyszalny, jeśli będzie o niego ocierać membrana i nie będzie pracowała jak należy!

[tomaszE]

 

 

zgłoś to. Powiedz że cały czas miały maskownice dlatego nie zobaczyłeś tego wcześniej.

Namawiać kogoś do krętactwa, hmm, nieładnie!!

[Gość rydz]

Najważniejsze jest to , problemy przy odsprzedaży !

[hd 650]

Ja bym to olał,to wyłącznie kwestia estetyki.Znacznie więcej szkody wywoła np. nierówne akustycznie pomieszczenie odsłuchowe.

To że stożek fazowy jest krzywo wklejony nie usłyszysz bo nawet nie masz pojęcia jak to może brzmieć.

Nie ma dwóch identycznie brzmiących głośników(masa membrany ,sztywność zawieszeń,parametry elektryczno-magnetyczne napędu - na to wszystko producent daje jakiś przedział tolerancji produkcyjnej- im węższy tym głośni droższy) a i to dopiero wyjdzie w bardzo dokładnych pomiarach z dokładnością do 0,2-0,5 dB.

Do tego potrzebny jest sprzęt pomiarowy i warunki komory bezechowej.

Nasłuchiwanie różnic w brzmieniu kolumny P i L tez na nic się zda bo po drodze są zwrotnice z elementami o tolerancji nawet 10%,nigdy zresztą nie ustawisz kanału słuchowego(ucha) idealnie zawsze pod takim samym kątem względem głośnika.

 

Jeśli nic nie obciera o korektor ,nie szura i nie stuka o niego załóż szmatę na front i życzę miłego odsłuchu.Z czasem się uspokoisz co do swoich obaw i przejdziesz nad tym do porządku dziennego.

Takie oto moje zdanie.

[tooma2]

ok :) więc pytanie brzmi po kiego grzyba ktoś to wymyśli skoro nie słychać różnic ? :D

[Gość]

Przecież wymyślono tysiące rzeczy, które potem w praktyce niekoniecznie znajdują zastosowanie czy też spełniają oczekiwania.

I tak jak napisał hd 650 - idea słuszna, ale w praktyce efekt może być trudny do wychwycenia ludzkim uchem.

I poza tym, co właśnie on napisał, to dyskusyjny jest sam sens stosowania takiego korektora.

W uproszczeniu mówiąc, ma on za zadanie skupienie i lepsze ukierunkowanie fali dźwiękowej "wychodzącej" z membrany, ale powszechnie wiadomo, że im niższa częstotliwość (a korektory stosuje się głównie w przetwornikach średnio- i niskotonowych), tym bardziej rozprasza się ona, rozchodzi, we wszystkich kierunkach. Innymi słowy, po przekroczeniu krawędzi głośnika, i tak rozchodzi się we wszystkich kierunkach.

Stąd m.in. wynika to, że wiele firm nie stosuje w ogóle tego typu stożków korekcyjnych.

Tak jak np. odpuszcza sobie bi-wire, bo uważa, że nic nie wnosi... ;)

[5z0p3n]

Namawiać kogoś do krętactwa, hmm, nieładnie!!

A nie tak było? Autor pisze że nie widział tego wcześniej.

[Marek.S]

To teraz wam powiem ze B&W Nautilus 800/801/802 z glosnikiem FST tez nie ma korektora fazy idealnie w srodku....cewka prawie dotyka korektora.

Widac to dopiero patrzac na kolumne z okolo 40-50cm.