Polskie kino - co z dźwiękiem? dlaczego nic nie słychać?

[parantulla]

Bo to taki zamysł był, nic się nie znasz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audioburak]

Żeby nie być gołosłownym przytoczę tylko dwa przykłady.

"Plac Zbawiciela" - dobry film, którego do tej pory obejrzałem ok 2/3 właśnie z powodu nierozumienia dialogów. Nie mogłem też oprzeć się wrażeniu, że dźwiękowcy, zamiast nagrać dialog np. w pokoju lektora i później zrobić z tego np. akustyczną łazienkę, nagrywali w kiblu i to z mikrofonem wewnątrz muszli, próbując potem zrobić z tego shitu jakość dialogów z pokoju lektora.

Może taki był "zamysł artystyczny" dźwiękowców - nie wiem, ale w końcu produkuje się filmy dla widzów; chyba, że to nie jest kino do rozpowszechniania i tak jak z muzyką - tej świetnej, niekomercyjnej może słuchać już tylko sam kompozytor...

"Z ciemności" też dobre kino, ale doceniłem dopiero, jak ściągnąłem z sieci napisy PL. Metoda produkcji używana przez dźwiękowców zapewne podobna do filmu poprzedniego...

I niech mi nikt nie opowiada bzdetów o technice i pieniądzach, jeśli słuchając codziennie w radio wiadomości czytanych przez lektora w studio często nie mogę go zrozumieć, a wystarczy wtręt pomiędzy jego czytaniem - zrobiony na ulicy wywiad z kimkolwiek - w którym można zrozumieć każde słowo przy właściwej równowadze tonalnej i barwie.

Dyskusja o wyższości formatów DTS czy DD czy jeszcze dalej miałaby sens,

gdyby nasi "fachowcy" opanowali choć MP2 czy MP3; bo o jakości dźwięku kina lat 50 -70 to już nie wspomnę...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stalin]

No to niezły system.

12.1?

 

...a słyszałeś o takim potworze jak bi-amping ?

Dla twojej wiadomości ''dzieciaku'' to może i być i 60.1 nie ma przeciwwskazań a i są ku temu techniczne możliwości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jgx]

Witam

i ja jako zwykły widz dodam swoje trzy grosze - do niedawna myślałem ze to coś ze mną jest nie tak (a dokładnie z moimi uszami) że na polskich filmach (nie wszystkich ale w większości) mam problem ze zrozumieniem dialogów aktorów ale widzę że coś jest na rzeczy! :). I nie mówię tu ogólnie o ścieżce dźwiękowej tylko o dialogach aktorów - a czym to jest spowodowane (techniką, dykcją aktorów czy jeszcze czymś innym) w ogóle mnie nie obchodzi, natomiast obchodzi mnie to że oglądając polski film odczuwam zażenowanie iż jako Polak nie mogę zrozumieć co polski aktor mówi na filmie.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Gość]

...a słyszałeś o takim potworze jak bi-amping ?

Dla twojej wiadomości ''dzieciaku'' to może i być i 60.1 nie ma przeciwwskazań a i są ku temu techniczne możliwości.

Naprawdę jesteś poza jakąkolwiek konkurencją.

Najpierw dajesz wypowiedź że te końcówki napędzają Ci każda inną kolumnę( tzn jeden kanał bas, drugi resztę pasma:-)) , a potem idziesz po rozum do głowy i piszesz że jednak masz bi-amping.

Pierwszego wpisu nawet nie komentowałem, bo i po co? Ale teraz widzę że jednak sam zauważyłeś jakie bzdury piszesz i starasz się zatrzeć ślady. Zresztą to nie pierwszy raz zmieniasz zdanie jaki to jednak masz system do tego 7.1

Ode mnie tyle nie mam już ochoty dalej prowadzić rozmowy z takim fachowcem, bajkopisarzem.

[stalin]

Najpierw dajesz wypowiedź że te końcówki napędzają Ci każda inną kolumnę( tzn jeden kanał bas, drugi resztę pasma:-)) , a potem idziesz po rozum do głowy i piszesz że jednak masz bi-amping.

 

No przecież to to samo Ty czujesz co piszesz ? Bi-amping polega na tym że amplifikacja podzielona jest na pasma i jeden kanał obsługuje woofer drugi kanał mid/high głośnika, co tu niby źle ? Kto tu jest Troll

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stalin]

"...że te końcówki napędzają Ci każda inną kolumnę"

I to prawda. Jedna końcówka jedna Kolumna. Końcówki Crown CL1 i CL2 są stereofoniczne. Przecież już o tym pisałem. Oceniasz mnie że coś bredzę a nie chciało Ci się sprawdzić co to za sprzęt.

Końcówka-to wzmacniacz końcowy bez przedwzmacniacza może być jedno bądź wielokanałowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krzysiek]

Potwierdzam, co koledzy pisali na temat Sępa. Dramat. Wczoraj oglądałem na C+ i musiałem włączyć polskie napisy, bo nie rozumiałem, co oni tam babulą pod nosem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audioburak]

Kolego Iwaszczukiewicz; sądząc tak ogólnie po wpisach, to niestety, nie ma powodu, żeby pisać. Gdyby nie osiągalne czasem napisy do polszczyzny, to paru filmów bym w ogóle nie obejrzał...

A co do jakości polskiego dubbingu, to mam opinię bardzo podobną, niestety.

Zwyczajnie, jak to się mówi: szkoda gadać i tyle. Bo to przypomina niegdysiejsze wpisy w "książce życzeń i zażaleń", z których nic nie wynikało. Musiał się zmienić system...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stalin]

Kolego Iwaszczukiewicz; sądząc tak ogólnie po wpisach, to niestety, nie ma powodu, żeby pisać. Gdyby nie osiągalne czasem napisy do polszczyzny, to paru filmów bym w ogóle nie obejrzał...

A co do jakości polskiego dubbingu, to mam opinię bardzo podobną, niestety.

Zwyczajnie, jak to się mówi: szkoda gadać i tyle. Bo to przypomina niegdysiejsze wpisy w "książce życzeń i zażaleń", z których nic nie wynikało. Musiał się zmienić system...

 

Dubbing owszem często jest do D ale iniemamocni i gdzie jest nemo są super

 

Dlaczego obwiniacie film za złą ścieżkę a nie na przykład tłoczni płyty gdzie ścieżka oryginalna przechodzi ostateczny mastering ?

 

Potwierdzam, co koledzy pisali na temat Sępa. Dramat. Wczoraj oglądałem na C+ i musiałem włączyć polskie napisy, bo nie rozumiałem, co oni tam babulą pod nosem.

 

Potwierdzam Świat w płomieniach (Roland Emmerich) żeby nie napisy nikt by nic nie skumał

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[karolol]

Zgadzam się i też mnie to drażni. Postsynchrony akurat dość często mi się wydają dogrywane w polskim kinie, a poza tym tragedia. Jest scena, jedzie samochód. I oczywiście musi być to słychać, jak i wszystkie inne odgłosy z otoczenia. Nie kminie tego budowania klimatu. Potem słychać wszystko tylko nie dialog.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )