Skocz do zawartości
IGNORED

Topowy głośnik niskotonowy.


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Mi w sumie chodziło o to że rezystancja szeregowa z głośnikiem średniotonowym niekoniecznie pogarsza jego pracę. Wręcz przewinie w wielu przypadkach ma korzystny wpływ.

A brzmienie też poprawia? Nigdy nie spotkałem takiej opinii, zawsze przeciwne.

Był bym bardzo ostrożny przy ocenie wpływu rezystancji szeregowej na jakość dźwięku na basie.

Ta rezystancja może mieć znaczący wpływ na podbicie od piku rezonansowego głośnika.

Nawet stosunkowo niewielkie zmiany mogą mieć dość spektakularne skutki .

I większa wartość niekoniecznie może być gorsza bo może pomóc ubić dobroć i zmniejszyć znacząco pobicie .

 

Niemniej jednak uważam rezystancję szeregową w ogólności za szkodliwą :)

Nie mieszał bym w to też wzmacniaczy transdukcyjnych ani żadnego sprzężenia zwrotnego .

(mój wzmacniacz nie ma a i wzmacniacz hawksforda do sterownia prądowego miał stopień pracujący w OB bez nfb )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

a w którym temacie mozna to bezsensowne posunięcie skomentować?

 

Father_Pio zbanowany za co .... za merytoryczną wiedzę i wytykanie innym niewiedzy...paranoja. Harpia chce udowodnić że ma najlepsze kolumny hiper hi end na świecie na przeciętnym głośniku wysokotonowym za 160 zł. Mam w tej chwili kolumny z tym głośnikiem i dla mnie to dobry głośnik ale żadna rewelacja w stosunku do takich głośników jak dynaudio esotar 330 czy scanspeak ring radiator.Chińska wsteęga founteka jest lepsza. Może kolega Harpia nie słyszał nigdy dobrego głośnika wysokotonowego dlatego piepszy trzy po trzy że czołówka światowa próbując robić sobie przy okazji jak dla mnie w sposób żałosny reklamę swoich produktów (patrz zdjęcia kilka postów wcześniej).

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

próbując robić sobie przy okazji jak dla mnie w sposób żałosny reklamę swoich produktów (patrz zdjęcia kilka postów wcześniej).

 

Jedyne z czym można się zgodzić to to, że ta "reklama" jest żałosna :)

Po co bowiem reklamować produkty nie dostępne na rynku od siedmiu lat?

 

Merytoryczna reszta jest banalna i opiera się na parametrach a nie złotym uchu "konstruktorów" nawet ze słuchem absolutnym :)

Harpia czynisz niepotrzebne insynuacje o złotych uszach bo akurat Father jest jednym z niewielu na tym forum o rzetelnym wykształceniu w temacie tego wątku jak równiez sam nie może juz odpowiedzieć- o czym dobrze wiesz

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Nie odnoszę się do postów "Father" już od dłuższego czasu.

Nie widzę potrzeby rozmowy z kimś piszącym w jego sposób.

 

Wszystko co napisałem dotyczy cytowanej wypowiedzi.

Skąd pomysł, że jest inaczej.

  • Użytkownicy+

Panowie, sprawa jest dość prosta. Najpierw odpowiednia (dla mnie jako autora tematu i jak sądzę, dla większości kulturalnych ludzi) forma, a później cała reszta. To jest forum ogólnie dostępne i nie będę tolerował wpisów, które łamią zasady przyzwoitości. Upodobania, czy sympatie nie mają tu nic do rzeczy, w mojej bytności na tym forum, traktowałem tak samo osoby z którymi się zgadzałem, jak i te, z którymi się różniłem. Ojciec PiO, nie jest tu wyjątkiem.Z większością jego tez, zgadzałem się. Oczywiście, diabeł tkwi w szczegółach, jednak nie o to tu chodzi. Mało istotne jest także to, że niewiele można było znaeźć w tych wypowiedziach konkretów. W większości były to ogólniki, jednak wczytywałem się w nie ze szczególną uwagą.

 

Natomiast nie jest szczegółem, wyrażanie się o dyskutantach w sposób naganny. Tylko i wyłącznie ta rzecz, zaważyła na mojej decyzji. Jest to również konsekwencja, wcześniejszych próśb i zapowiedzi. Równolegle, toczyła się dyskusja na PW, gdzie również prosiłem o wstrzemięźliwość w używaniu epitetów.

 

Przykro mi jest, bo po narzędzia dostępne dla autora wątku, sięgam niezmiernie rzadko i wyjątkowo niechętnie. Nie widziałem tu jednak innej możliwości. Wątek jest na tyle ciekawy, że warto dbać o jego merytoryczny przebieg. Temperament zbanowanego, doprowadził do niepotrzebnego offtopu, a ten znając życie, dalej rozwijałby się w tym kierunku.

 

Ze swojej strony proszę, nie odnosić się już do wpisów Father_PiO, ponieważ nie może on na nie odpowiedzieć. Uważam, że byłoby to nieeleganckie, więc powtórnie proszę o zaprzestanie tej czynności.

 

Mam nadzieję, że wyczerpująco odniosłem się do sprawy i proszę o wpisy na temat wątku.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

 

 

Raven ,ciekawe porównanie,

 

Większe zniekształcenia Seasa powyżej 50 Hz wynikają prawdopodobnie

z dużo większej indukcyjności Seasa niż SS biorąc pod uwagę jeszcze

4 Ohmy Seasa.

W zestawieniu oba te głośniki występowały w dwóch grupach:

SS - o standardowej membranie

Seas - o ciężkiej membranie

Bezpośrednie ich porównanie ma sens tylko w przypadku porównania

2 koncepcji budowy kolumn:

w malej obudowie - kontra w dużej obudowie:

Przyjmijmy ,ze robimy kolumny na 2 głośnikach 26 cm

 

2* SS 26W/8867t00 2 * Seas Design L26ROY

Obudowa 130 l 60 l

Opór 4 Ohm 8 Ohm

Efektywność 2.83 V 93 dB 88 dB

BL powyżej 82% 9.8mm 12 mm

 

Reasumując Seasy umożliwiają zrobienie malej obudowy - co

ma swoje plusy i minusy - my jesteśmy zwolennikami dużych bud,

ale czysto obiektywnie małą buda jest lepiej akceptowalna przez

większość ludzi.

Seasy muszą mieć membrany bierne ,a te wykonane do nich

przez Seasa trzeba raczej uznać za średnie (przerobiony głośnik)

BR - do SS da się poprawnie zrobić, ale sporego rezonansu rurowego uniknąć

się nie da.

Przewaga Seasa w zniekształceniach będzie tylko przy dużych wychyleniach

powyżej 10 mm - w pozostałych przypadkach przewagę ma SS.

I najgorsze z Seasami: do wysterowania z głośnością gdzie ich przewaga

się uwidoczni potrzeba ogromne zmostkowane monobloki , (lub wzmacniacz profi)

SS będzie tez miał niewielka przewagę w zejściu.

Tak wiec wybór jest miedzy paczka podobna do subwoofera, a paczka

podobna do szafy - jest to trudny wybór.

Znalazłem pomiary z hobby hifi :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Te pomiary Seasa L26ROY nie powiem, ciekawe. Pytanie w jakich warunkach były robione - nearfield, pole pośrednie, komora bezechowa i 1m - kwestia np. udziału promieniowania zawieszeniem górnym wpływa wtedy nieco inaczej. Może też jakieś kwestie w rodzaju przepływów powietrza w napędzie spowodowały podwyższenie zniekształceń w okolicach 100Hz, Levc powinno dać wyraźny wzrost zniekształceń na środku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Był bym bardzo ostrożny przy ocenie wpływu rezystancji szeregowej na jakość dźwięku na basie.

Ta rezystancja może mieć znaczący wpływ na podbicie od piku rezonansowego głośnika.

Nawet stosunkowo niewielkie zmiany mogą mieć dość spektakularne skutki .

I większa wartość niekoniecznie może być gorsza bo może pomóc ubić dobroć i zmniejszyć znacząco pobicie .

 

Niemniej jednak uważam rezystancję szeregową w ogólności za szkodliwą :)

Nie mieszał bym w to też wzmacniaczy transdukcyjnych ani żadnego sprzężenia zwrotnego .

(mój wzmacniacz nie ma a i wzmacniacz hawksforda do sterownia prądowego miał stopień pracujący w OB bez nfb )

Tu akurat nie ma żadnej wątpliwości. Rezystancja szeregowa zwiększa dobroć w rezonansie całego układu i teoretycznie jest szkodliwa chyba że zwiększenie dobroci byłoby działaniem celowym. Ja jednak pisałem o głośniku średniotonowym gdzie podział jest powyżej rezonansu i tu sytuacja nie jest tak całkowicie jednoznaczna. W dużym stopniu zależy to od samego głośnika z którym ta rezystancja jest podłączona. Nie można jednoznacznie powiedzieć czy rezystancja ma pozytywny czy też negatywny skutek. Zależy od konkretnego wypadku.

A wracając do samych głośników niskotonowych.

Co do samej dobroci kolumn i impedancji wzmacniacza.

Można n.p. zaprojektować kolumny o o wiele większej obudowie niż wynikałoby to z parametrów TS a dobroć samego głośnika można ciągnąć w górę impedancją wzmacniacza tak żeby uzyskać założoną odpowiedź impulsową i charakterystykę przetwarzania dla basu.

Jeżeli n.p. zrobimy obudowę zamkniętą strojąc ją do dobroci 0,5 a następnie układowo zwiększamy impedancję wzmacniacza do odpowiedniej wartości to w układzie wzmacniacz kolumna uzyskamy docelowo dobroć układu kolumna wzmacniacz na poziomie oczekiwanego 0,7 jeżeli ustawimy impedancję wzmacniacza na określoną wartość. A po co to wszystko? Po to że mniejsza obudowa nie ciągnie rezonansu głośnika w górę przez co mamy o wiele niższe zejście i o ile się nie mylę lepszą odpowiedź impulsową, obniżone zniekształcenia harmoniczne głośnika, mniejszy wpływ obudowy zamkniętej na pracę głośnika z powodu większej objętości obudowy.

Oczywiście taki zabieg nie ma sensu dla głośników z wysoką dobrocią. Ale dla kolumn aktywnych gdzie stosowane są głośniki z bardzo niską dobrocią może być sensowne.

Zamiast dawać rezystor w szereg, można wydłużyć uzwojenie cewki, i dostać podobne Qtc tylko przy większym Xmax. Właściwie to te dodatkowe zwoje będą pełnić rolę szeregowej rezystancji, tylko że przy dużym wychyleniu jest ona w stanie wejść w szczelinę magnetyczną i utrzymać BL przy dużym wychyleniu.

Zresztą sensownym jest dla głośników o bardzo małej dobroci stosowanie cewek w zwrotnicy z jak najwyższą rezystancją i stosowanie większej obudowy z bardzo prostego powodu. Nie ma sensu ciągnąć dobroci całego układu w nieskończoność w dół bo od pewnej wartości jest to już niesłyszalne. Lepiej za to zastosować większą obudowę w celu poprawienia zejścia basu.

Tak samo nie ma sensu zmiany cewek na cewki z mniejszą rezystancją ponieważ kolumny były projektowane na określoną dobroć uwzględniając rezystancję cewek w zwrotnicy.

Nie dotyczy to kolumn budżetowych w których oszczędza się na materiale obudowy i obudowy są zazwyczaj za małe w stosunku do parametrów TS głośnika.

Wtedy cewka z mniejsza rezystancją może poprawić pracę głośnika w rezonansie.

 

Zamiast dawać rezystor w szereg, można wydłużyć uzwojenie cewki, i dostać podobne Qtc tylko przy większym Xmax. Właściwie to te dodatkowe zwoje będą pełnić rolę szeregowej rezystancji, tylko że przy dużym wychyleniu jest ona w stanie wejść w szczelinę magnetyczną i utrzymać BL przy dużym wychyleniu.

Ja miałem raczej na myśli wzmacniacze z mieszanym sprzężeniem zwrotnym w których impedancję wyjściową można ustawić na konkretną wartość. Ale oczywiście ty też masz rację.

jeżeli nieliniowość wychylenia zawieszenia membrany ma tak duży wpływ na zniekształcenia to logiczne jest chyba stosowanie głośników o miękkich zawieszeniach ( duże Vas ) wtedy głównym oporem dla membrany jest powietrze które się spręża liniowo nie powodując zniekształceń. Z punktu widzenia efektywności siła wytworzona przez cewkę powinna być zamieniona na ciśnienie powietrza. Chyba jest tak że przy takiej samej głośności membrana o miękkim zawieszeniu wychyla się tak samo jak membrana o twardym zawieszeniu tylko że ta druga potrzebuje większą siłę napędową żeby dodatkowo pokonać opór zawieszenia. Oczywiście im podatniejsze zawieszenie tym niższy rezonans i tu pojawia się problem masy drgającej i wielkości obudowy. Tematem jest topowy głośnik niskotonowy więc myślę że chodzi tu o jakość dźwięku a nie o cenę ani rozmiar obudowy więc jak wyjdzie 120litrów to nikogo to nie przerazi. Ale chyba jeszcze lepszym sposobem na poprawę liniowości wychylenia jest zastosowanie długiej szczeliny magnetycznej. Wtedy można jednocześnie zastosować lekką cewkę i podatne zawieszenie. Przykład ATC SB75-375 SC oraz SB75-314 SC

Miękkie zawieszenie ma same zalety z punktu widzenia dźwięku. Dla wielkości obudowy nie ma praktycznie znaczenia, bo wzrost Vas jest kompensowany przez spadek Fs i Qts. Przykładowo - głośnik o Fs=20Hz, Qts=0.26 i Vas=200dm3 będzie tak samo dobrze a nawet lepiej śmigał w obudowie 60 litrów 26Hz jak głośnik identyczny z nim, ale o twardszych zawieszeniach - np. Cms mniejsze 2.56 raza i dające Fs=32Hz, Qts=0.42 i Vas=78dm3.

 

Oczywiście wszystko to pod warunkiem, że miękkość nie przeszkodzi zawieszeniom w utrzymaniu cewki precyzyjnie w szczelinie pod obciążeniem Mms prostopadle do kierunku ruchu cewki i membrany.

 

Dlaczego zatem producenci nie robią takich zawieszeń? Bo większość słucha bassreflex'ów bez filtru subsonicznego, a twardość zawieszenia pomaga głośnikowi przeżyć potraktowanie dużym sygnałem poniżej Fb.

 

PS. Przywiązanie do strojeń z epoki kalkulatora łupanego, a więc wymagających np. Qts poniżej 0.4 jest powodem dla którego producenci nagminnie oszukują na Cms - podając w katalogu Fs i Qts niższe niż w rzeczywistości, a Vas - wyższe. Doświadczony konstruktor machnie ręką (w większości przypadków), a totalny amator nie zmierzy i obaj będą zadowoleni (byle tylko ważne parametry się zgadzały - Sd, Mms, Re i BL). Tylko średniozaawansowani będą pomstować i wylewać publicznie swoje żale.

Gość

(Konto usunięte)

Ja jednak pisałem o głośniku średniotonowym gdzie podział jest powyżej rezonansu i tu sytuacja nie jest tak całkowicie jednoznaczna. W dużym stopniu zależy to od samego głośnika z którym ta rezystancja jest podłączona. Nie można jednoznacznie powiedzieć czy rezystancja ma pozytywny czy też negatywny skutek. Zależy od konkretnego wypadku.

wcześniej pisałeś ,że należy mierzyc zniekształecenia , przy dokładaniu rezystancji, czy Twoim zdaniem jest jeszcze inny sposób oceny czy dany głosnik średniotonowy nadaje sie do takich eksperymentów

 

w tej konstrukcji zaph zastosował rezystor, by obnizyc skuteczność średnicy, podział jest niski, , prosiłbym o Twoja ocene tego konkretnego przypadku

 

bez rezystora szeregowego dla średnich tonów

post-28119-0-61241600-1415128395_thumb.gif

 

i rezystorem 1,95 oma

 

post-28119-0-93320500-1415128471_thumb.gif

 

często jest tak, że aby dopasować skuteczność glośnika basowego ze średniotonowym trzeba użyć tłumika, misomor pisał o tłumieniu za pomocą konwencjonalnego tłumika na bazie dwóch rezystortów szeregowo i rownolegle zamiast jednego rezystora jaki zastosował zaph

najlepiej byłoby użyć dwóch wooferów ale jeśli obudowa woofera jest znacznych rozmiarów

dokladanie drugiego nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem

jak więc można sprawdzić wpływ rezystancji szeregowej oprócz odsłuchu?

W tej konstrukcji Zapha (SB12.3) peak rezonansowy średniotonowców jest skompensowany, dlatego zwarcie (zastąpienie drutem) rezystora R9 (1.95ohm) nie wpływa na kształt SPL na dole (i związaną z nim odp. impulsową) poprzez zmniejszenie Qtc.

 

Kształt ten się zmieni z innych powodów - C10 "zobaczy" niższą rezystancję obciążenia, więc f3 highpassa się podniesie, do tego rezystor, kiedy jest, "widzi" filtr dolnoprzepustowy średniotonowców, więc wnoszone przezeń tłumienie spada dla wyższych częstotliwości, gdzie impedancje cewek rosną (zwłaszcza L11). Tak więc po zabraniu tego rezystora najwięcej przybędzie środkowego środka. Niższy i wyższy już tak mocno się nie podniosą.

Gość

(Konto usunięte)

Kształt ten się zmieni z innych powodów - C10 "zobaczy" niższą rezystancję obciążenia, więc f3 highpassa się podniesie

ten element przetestowałem i rzeczywiście bez kompensacji rezonansu f3 highpassa zmienia się , zależy to też od wielkości konda c10 , z drugiej strony bez komensacji rezonasu średniotonowca zastosowanie highpassa drugiego rzędu przy tak niskim podziale nie daje założonej chrakterysyki , więc pulapka jest wręcz konieczna.

 

do tego rezystor, kiedy jest, "widzi" filtr dolnoprzepustowy średniotonowców, więc wnoszone przezeń tłumienie spada dla wyższych częstotliwości, gdzie impedancje cewek rosną (zwłaszcza L11). Tak więc po zabraniu tego rezystora najwięcej przybędzie środkowego środka. Niższy i wyższy już tak mocno się nie podniosą.

znakomicie to wytłumaczyłeś.

 

dla mnie ważne jest też czy w takim układzie rezystor r9 degraduje w jakimś stopniu dźwięk, polepsza go , czy nie ma innego wpływu jak tłumienie zakresu średniego środka?

 

Zresztą sensownym jest dla głośników o bardzo małej dobroci stosowanie cewek w zwrotnicy z jak najwyższą rezystancją i stosowanie większej obudowy z bardzo prostego powodu. Nie ma sensu ciągnąć dobroci całego układu w nieskończoność w dół bo od pewnej wartości jest to już niesłyszalne. Lepiej za to zastosować większą obudowę w celu poprawienia zejścia basu.

kiedyś po pokazie na audioshow rozmawialem z kolega , który mówił mi ,że on specjalnie doklada w szereg z wooferem rezystor dużej mocy i robi wiekszą obudowę by głośnik schodził niżej, bylo to chyba 4 lata temu , ale wtedy wadawało mi się to troche kuriozalne bo przecież w ten sposób obniza sie przede wszystkim skuteczność glośnika a to ze wszech miar jest nieporządane więc gdzie jest granica? misiomor tez w swoich rozważaniach na temat niskich podziałów przy rozważaniu zwrotnicy pasywnej symulował cewkę o mniejszej oporności i potem o wiekszej i lepiej sie to sprawdzilo właśnie względu na lepsze dzialanie z rezonasem głośnika.

z drugiej strony istnieje stereotyp ,ze właśnie jak najniższa oporność cewki daje najlepszy bas , np kolega zjj_wwa sam nawijał cewkę płaskownikiem by uzyskać jak najniższą oporność.

czy w ten sposób nie zmienia sie parametrów zwrotnicy? na pewno tak, więc czy ma to sens?

dla mnie ważne jest też czy w takim układzie rezystor r9 degraduje w jakimś stopniu dźwięk, polepsza go , czy nie ma innego wpływu jak tłumienie zakresu średniego środka?

Po prostu zmiany R9 (łącznie z zerową wartością) zmieniają proporcje środka do reszty. I to będzie główna słyszalna zmiana. Na pewno jednak drący się ponad miarę środek w imię unikania szeregowego rezystora jest ucieczką z deszczu pod rynnę. To znaczy można zamówić u producenta średniotonowiec z mniejszym magnesem a więc niższą efektywnością, jednak to by dało za bezdurno niską impedancję na środku (jak w ostrzeżeniu na górze pierwszego rysunku) plus nieprzyjemności w typie większych zniekształceń od słabiej nasyconych nabiegunników.

 

Ja widzę inny sposób uniknięcia (albo poważnego zmniejszenia - jakieś 1dB tłumienia mogłoby byc jednak konieczne) rezystora tłumiącego środek w SB12.3 - zamiast dwóch średniotonowców 8ohm połączonych równolegle dać wersję 4ohm i połączyć szeregowo. Oczywiście trzeba by wtedy przeprojektować filtry.

Gość

(Konto usunięte)

Ja widzę inny sposób uniknięcia (albo poważnego zmniejszenia - jakieś 1dB tłumienia mogłoby byc jednak konieczne) rezystora tłumiącego środek w SB12.3 - zamiast dwóch średniotonowców 8ohm połączonych równolegle dać wersję 4ohm i połączyć szeregowo. Oczywiście trzeba by wtedy przeprojektować filtry.

 

pisaleś chyba juz o tym kiedyś nie pamiętam gdzie , zresztą nie jesteś entuzjastą 4 omowych średniaków :)

 

w moim projekcie postaram sie wycisnąć wszystko co sie da jeśli chodzi o spl woofera

a potem będę myslał co dalej

Gość

(Konto usunięte)

To znaczy można zamówić u producenta średniotonowiec z mniejszym magnesem a więc niższą efektywnością, jednak to by dało za bezdurno niską impedancję na środku (jak w ostrzeżeniu na górze pierwszego rysunku)

 

nie wiem czy te 2,9 to tak mało na środku skoro są przypadki wiekszych spadków na basie

 

post-28119-0-07184400-1415148600_thumb.png

 

zródło http://diyaudio.pl/showthread.php/20703-Misiomor-Homage-by-Harpia-Acustic-i-VIB-170-BP-by-Visaton/page2

 

to nie jest zarzut tylko dygresja

 

wiele firm przy kolumnach 4 omowych wykazuje spadki impedancji do 3 omów, ale poniżej trzech to juz troche mało a przy takich projektach dla ogółu wypadałoby by firma informowała o takich kwiatkach, chyba ,że pomiar jest błędny, ale nigdzie nie mogłem znależć impedancji zamieszczonej przez "harpia acoustics"

 

drogi Robercie nawiązując do naszej wymiany zdań na temat parametrów

wykres impedancji kolumny jest jednym z parametrów określających jakość kolumny, akurat impedancja mówi między innymi o tym jaki wzmacniacz należy uzyć do napędzenia takiej kolumny, przy takiej impedancji jaka zamiesciłem musi to byc wzmacniacz który bez sprzeciwu znosi spadki impedancji do 2,5 oma i ma wystarczająca wydajność prądową by sprostać takiemu zapotrzebowaniu , które wymusza na nim koumna, jeśli spadki impedancji są w zakresie basu i niższego środka to wzmak musi byc prawdziwą elektrownia by je napędzić, a co na temat takich spadków mysli misiomor masz powyżej

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

ale nigdzie nie mogłem znależć impedancji zamieszczonej przez "harpia acoustics"

 

Proszę bardzo.

Najpierw Amstaff. Kolumna o podanym parametrze 4 ohm.

 

Następnie porównanie Dobermann z WA Sophia.

 

 

@slawek.xm nie szkoda ci Twojej inteligencji na śledzenie aferek których nie ma?

 

Autor pomiarów Misiomor Homage opatrzył je podpisem:

 

P.S. Pomiary wykonane amatorsko, w warunkach amatorskich, bez uwzględnienia mojej niewiedzy

 

Pomiary są całkowicie błędne.

Kolumna wyposażona jest w linearyzację impedancji i prawidłowy pomiar nie pokaże spadku poniżej 3,9 ohm.

Przebieg będzie bardzo podobny do pomiaru Amstaff,a

 

@krzysztof.kr

 

Układ krótka cewka - długa szczelina na pozór wydaje się idealny.

Ale są pewne problemy:

"Krótka" cewka naprawdę powinna w głosniku basowym(nie subwooferze) mieć

około 10mm . Aby głosnik miał odpowiednią moc potrzebna jest dosyć

duża objetość uzwojenia. Dlatego konstruktorzy często uciekają sie do

cewek czterowarstwowych (SS18WU,małe modele Aury,TC SOUNDS) - które masę

mają podobną do długiej cewki dwuwarstwowej - niektórzy np.Thiel

robią nawet cewki 6-warstwowe.Masa cewki potrzebnej dla konkretnego

głosnika zależy bardziej od materiału uzwojenia Cu,CCAW.

 

Następna sprawa:zmiejszenie indukcyjności 4 warstwowej cewki.

W układzie krotkiej cewki miedziany pierścień musi być w szczelinie

a nie pod i nad szczeliną co dodatkowo powoduje konieczność powiększania

magnesu i tak już w tym układzie bardzo dużego.

Nawet jeżeli jest miedziany pierścień w szczelinie to i tak odprowadzanie

ciepła z cewki jest dużo gorsze niż w układzie długiej cewki z miedzianymi

pierścieniami.

Konstruktor może się ratować powiększaniem średnicy cewki,ale

tu czeka na niego następna pułapka:

Liniwość dolnego zawieszenia - aby dało się zrobić liniowy spider

trzeba mieć na niego miejsce. W 26cm głosniku z cewka 10 cm jest

z tym poważny problem.

 

Jeżeli chodzi o pomiary to ogromny 18 calowy glosnik Aurasound NS18-992-4A

przy 1W i 20 Hz ma 10% - wynika to prawdopodobnie z nieliniwosci

zawieszeń już od bardzo małych wychyleń - pomiary 10 calowych SS i Seasa są

powyżej, z drugiej strony 18 cm SS 18WU liniowością zawieszeń i BL

może konkurować z większymi i to dobrymi glosnikami.

ATC - kiedyś były sławne i pożądane - nawet w Polsce był przez chwilę

dystrybutor (Akustyk), teraz po sprawdzeniu na żywo głośniki te zostały

zapomniane przez Dystrybutora,ale może ktoś ma taki głosnik i

udostepni pomiary?

 

Wydaje się ,że nie ogólna koncepcja a talent i wiedza konstruktora

dają najlepszy głosnik basowy.

post-13845-0-75553100-1415171494_thumb.jpg

post-13845-0-61141300-1415171535_thumb.jpg

post-13845-0-93095300-1415173014_thumb.jpg

kiedyś po pokazie na audioshow rozmawialem z kolega , który mówił mi ,że on specjalnie doklada w szereg z wooferem rezystor dużej mocy i robi wiekszą obudowę by głośnik schodził niżej, bylo to chyba 4 lata temu , ale wtedy wadawało mi się to troche kuriozalne bo przecież w ten sposób obniza sie przede wszystkim skuteczność glośnika a to ze wszech miar jest nieporządane więc gdzie jest granica? misiomor tez w swoich rozważaniach na temat niskich podziałów przy rozważaniu zwrotnicy pasywnej symulował cewkę o mniejszej oporności i potem o wiekszej i lepiej sie to sprawdzilo właśnie względu na lepsze dzialanie z rezonasem głośnika.

z drugiej strony istnieje stereotyp ,ze właśnie jak najniższa oporność cewki daje najlepszy bas , np kolega zjj_wwa sam nawijał cewkę płaskownikiem by uzyskać jak najniższą oporność.

czy w ten sposób nie zmienia sie parametrów zwrotnicy? na pewno tak, więc czy ma to sens?

Dodatkowa rezystancja nawet mała istotnie zwiększa dobroć ale niewiele zmniejsza efektywność. Dla różnych cewek może to być nawet różnica do 30% wielkości obudowy a przy tej różnicy spadek efektywności będzie praktycznie niesłyszalny. A zwiększenie obudowy skutkuje niższym zejściem basu. Najlepiej przesymulować to na jakimś programie w którym da się symulować rezystancję w szeregu z głośnikiem.

Jak już wcześniej pisałem dla głośników o dużej dobroci nie ma to najmniejszego sensu ale dla głośników z dobrocią niższą niż 0,3 już może mieć sens jeżeli rezonans jest dosyć wysoki i są problemy z odtwarzaniem basu. Wtedy przy wyborze cewek do zwrotnicy warto się zastanowić czy nie kupić z większa rezystancją żeby poprawić zejście.

Następna sprawa:zmiejszenie indukcyjności 4 warstwowej cewki.

moim zdaniem indukcyjność sama w sobie nie wnosi zniekształceń istotna jest tylko jej nieliniowość w zależności od wychylenia a jeżeli cewka nie wychodzi ze szczeliny to nie sądzę żeby ta indukcyjność mogła się wiele zmieniać. Podany przykład Aurasound NS18-992-4A pokazuje raczej wpływ sztywnego i nieliniowego zawieszenia na wychylenie membrany. Dla 18" głośnika Vas tylko 322litry żeby uzyskać Fs 20Hz przy 400g Mms. Wszystko w celu uzyskaniu potężnej mocy 800W - to nie jest głośnik który nadaje się do domu. Nie znalazłem żadnych pomiarów głośników ATC ale znalazłem to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wcześniej pisałeś ,że należy mierzyc zniekształecenia , przy dokładaniu rezystancji, czy Twoim zdaniem jest jeszcze inny sposób oceny czy dany głosnik średniotonowy nadaje sie do takich eksperymentów

Moim zdaniem to najprostszy sposób. Oczywiście trzeba korygować wzmocnienie na wzmacniaczu żeby mierzyć zniekształcenia dla tej samej głośności.

Ale można też próbować głośnika ze zwykłym wzmacniaczem i z wzmacniaczem transkonduktancyjnym którego oczywiście trzeba mieć. Różnica jest tak przeogromna że od razu rzuca się na uszy 1. czy głośnik się nadaje czy też 2. kompletnie nie nadaje czy też 3. różnica jest tak mała że nie ma sobie po co dupy zawracać. W pierwszym i trzecim wypadku rezystancja szeregowa na pewno nie zaszkodzi a może nawet pomoże. W drugim wypadku zdecydowanie warto jej uniknąć.

 

moim zdaniem indukcyjność sama w sobie nie wnosi zniekształceń istotna jest tylko jej nieliniowość w zależności od wychylenia a jeżeli cewka nie wychodzi ze szczeliny to nie sądzę żeby ta indukcyjność mogła się wiele zmieniać. Podany przykład Aurasound NS18-992-4A pokazuje raczej wpływ sztywnego i nieliniowego zawieszenia na wychylenie membrany. Dla 18" głośnika Vas tylko 322litry żeby uzyskać Fs 20Hz przy 400g Mms. Wszystko w celu uzyskaniu potężnej mocy 800W - to nie jest głośnik który nadaje się do domu. Nie znalazłem żadnych pomiarów głośników ATC ale znalazłem to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie zapomnij o tym że indukcja w szczelinie nie jest stała w stosunku do prędkości cewki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może też jakieś kwestie w rodzaju przepływów powietrza w napędzie spowodowały podwyższenie zniekształceń w okolicach 100Hz, Levc powinno dać wyraźny wzrost zniekształceń na środku.

Ja bym bardziej postawił na nie symetrię w napędzie lub zawieszaniach . Przebieg THD od przepływów powietrza był by poszarpany i zwykle są to wyższe harmoniczne .

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Pomiary są całkowicie błędne.

łatwo policzyć min impedancji między pikami .

8935 mają re 5.8om a więc 2 równolegle dają 2.9 + rezystancja cewki + straty obudowy

To 1 rząd więc spadku znacznego też nie powinno być nigdzie .

Ale nawet jak był do tych 2.5om to nie wiedzę nic złego w tym to w końcu kolumna 4omowa i wzmacniacz obsługujący 4om powinien być na to przygotowany . .

 

Dla mnie np. peak wszystkich harmonicznych przy 100Hz wskazuje na coś innego niż zwykła asymetria.

no tak ten mały pik tak może jakieś bicie linek albo coś takiego .

Miałem na myśli wzrost 2 harmonicznej .

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Gość

(Konto usunięte)

nie szkoda ci Twojej inteligencji na śledzenie aferek których nie ma?

 

moja żona powtarza mi ,że jestem głupi więc nie sądzę bym grzeszył inteligencją. :)

nie szukam aferek , tylko nie byłoby żadnego tematu gdybyście w swoim projekcie pierwszej wersji misiomorhormage zamieścili pomiary bo miałem wielką ochotę zrobic ten projekt, nie interesują mnie gotowe kolumny bo nigdy dotąd dźwięk z nich nie powalał mnie na kolana a poza tym lubie eksperymentować, a aferka jest tylko taka ,że tapetujesz czyjś wątek swoja reklamą i mimo ,że gospodarz na wszystko Ci pozawala to nie jest to chwalebny uczynek

Gość

(Konto usunięte)

HarpiaAcoustics wyraził swoje stanowisko na pw więc nie zamierzam sie odnosić do ich konstrukcji, żeby to było jasne

 

Ale nawet jak był do tych 2.5om to nie wiedzę nic złego w tym to w końcu kolumna 4omowa i wzmacniacz obsługujący 4om powinien być na to przygotowany . .

 

zależy jaki wzmacniacz. jeśli będą to wyimaginowane kolumny o takiej impedancji to moim zdaniem musi napędzać to wzmak ,który zwiększa dwukrotnie wydatek mocy przy zwiekszeniu obciązenia o połowę

np 8om 70w

4 om 140 w

2 omy 280w

 

wtedy jest szansa na to by w impulsie oddać całą moc i bez zniekształceń odtworzyc najtrudniejsze kawałki muzyczne z odpowiednią dynamiką...

czasami cena dobrej klasy wzmacniacza z takimi parametrami wielokrotnie przekracza cenę kolumn DIY, chyba że zastosuje sie wzmacniacz DIY :)

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

tapetujesz czyjś wątek swoja reklamą

 

Zaraz, zaraz.

Skąd w wątku o basowcach amatorski, błędny pomiar akurat naszego projektu?

Zamieszczony kompletnie bez kontekstu.

Może ktoś źle zmontował zwrotnicę,postanowił zaoszczędzić na elementach linearyzacji impedancji. Może źle pomierzył? O czym sam autor pomiarów pisze , że to bardzo możliwe.

Jeśli już jednak kolega czuł taką potrzebę to lepszym przykładem kolumn o niskiej impedancji był niezależny , profesjonalny pomiar Stereoplay głośników np. Wilson Audio.

 

W obliczu takich złośliwych ataków , w obronie naszych kompetencji zmuszony jestem się bronić.

 

Podobnie z atakami na SEAS 27TBC/G ( znów w wątku o głośniku basowym) a nawet całe nasze kolumny.

Rozumiem krytykę merytoryczną ale, "poetycka" wypowiedź "kolumny są słabe a głośnik jedynie tani" zasługuje na równie profesjonalne uzasadnienie w postaci przykładów kolumn o których zawodowcy piszą zgoła inaczej.

 

Gdyby padły argumenty typu technicznego odpisał bym w stosowny sposób broniąc głośnika językiem parametrów i techniki.

 

Forma ataku spowodowała, że wkleiłem zdjęcia, zakładając, że techniczne uzasadnienie będzie za trudne dla atakującego.

 

Ani raz nie odniosłem się do naszych zabawek sam z siebie a jedynie broniąc się przed złośliwymi atakami.

 

Proszę zauważyć, że zamieszczone w przykładach kolumny nie są produkowane od 6-sciu lat.

 

p.s. jeśli moje odpowiedzi mogą służyć za reklamę to dziękuję za wzmacnianie :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.