Audio Note M1

[MarcinJ]

Witam,

 

Czy ktos z Was mial doswiadczenia z tym przedwzmacniaczem? Czy ktos moze porownywal go z przedwzmacniaczami innych firm albo innymi wyzszymi modelami przedwzmacniaczy Audio Note?

[MarcinJ]

Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi;) Widze z tego ze nikt nie mial doczynienia z produktami jednej z najbardziej znanych firm audiofilskich.

[Hiena-podrobka]

To bardzo dobre, acz proste urządzenie. Schematy są dostępne, więc bierz się za lutowanie:)

Acha, i od razu lepiej za np M3.

 

Pozdrawiam.

[MarcinJ]

Hiena>> Znasz kogos kto robil? I ewentualnie z jakim efektem?

 

M3 to chyba konstrukcja juz bardzo rozbudowana takze obawiam sie ze to chyba niemozliwe.

[Hiena-podrobka]

Znam. A efekt dobry - w końcu po schemacie.

Jak ktoś bedzie potrafił zrobic M1 to zrobic i M3:)

[MarcinJ]

Slyszalem ale nie wiem czy to prawda ze AN stosuje rozne sztuczki i ze zlozone samemu juz tak nie graja jak oryginaly. Zaprzeczasz czy potwierdzasz?

 

Jak to dokladnie jest?

 

Pozdr

[Hiena-podrobka]

Każdy mowi, ze stosuje.

 

Moge tylko to potwierdzić w przypadku Naima.

[Wojtek]

Odświeżam temat i ponawiam pytanie, które zadał MarcinJ . Czy miał ktoś z Was okazję porównać M1 z wyższymi modelami tego producenta tzn. M2 , M2B lub M3? Na ile poprawia się dźwięk i w jakich aspektach? To pytanie może być ogólniejsze : Czy istnieją jakieś granice poprawy dźwięku tej samej końcówki mocy stosując coraz lepsze przedwzmaczniacze? Patrząc na całą ofertę AN można by postawić tezę ,że takich granic nie ma. Suchałem M1 z końcówką mocy Sugdena i całość zagrała tak ,że postanowiłem znów pogonić "króliczka" :) Oferta przedwzmacniaczy zaczyna się na M1 a kończy na M11... Ze względów cenowych w grę wchodziłyby tylko modele M2, M2B i ew. z drugiej ręki M3.

[lplover]

Ostatnio testowałem M3 podrasowane do M5 z końcówką Pass Aleph 4.Połączyłem to Siltechem Forbes Lake signature G5 XLR i FTM Gold G3 RCA. Mariaż nie był udany, widocznie impedancja wyjścia przedwzmacniacza (2 kohm) była zbyt duża do niskiej impedancji wejścia końcówki mocy Passa:10 kohm na RCA i 25 kohm na XLR(w ostatnim wypadku było znacznie lepiej).Dźwięk w każdym gatunku muzyki był silnie spowolniony, najdobitniej wyszło to na rocku, uwidocznił się kompletny brak drapieżności dźwieku gitar-w sumie wolno i mdło, nudno.O dziwo jak na lampę basu było tyle ile trzeba, ale silnie spowolniony. Jazz wypadł wspaniale( co za barwa), chociaż trąbka u Davisa- górne dżwięki zostały dosyć mocno ścięte i silnie wygładzone. Klasyka to tragedia- górne dżwięki sopranów żeńskich wycięte całkowicie, duże składy orkiestrowe to jeden wielki misz masz, bulgot i gulgot, zresztą typowe granie dla lamp. Stare nagrania z lat 50, 60 i 70-tych(tych mam najwięcej, bo to najwspanialsze lata dla opery jeżeli chodzi o wykonawców) kompletnie nie nadawały się do słuchania- jedna wielka breja dźwiękowa. Na tranzystorach dźwięk jest "o niebo" lepszy.Tylko małe składy,góra do czterech instrumentów , powyżej- lampy nie wyrabiają. Wniosek: należy bardzo uważać przy łączeniu lampowego pre z tranzystorową końcówką i zwracać bardzo dużą uwagę na impedację wyjścia i wejścia tych dwóch komponentów.Sądzę, że końcówki mocy powinny mieć impedancję wejścia minimum 50 kohm by zagrało to w miarę poprawnie z lampowym pre.

[lplover]

Wkrótce odsłuch pre lampowego Manley"a z Passem. Pre- impedancja wyjścia 50 ohmów. Może z tego da się wreszcie uzyskać normalny, niespowolniony dźwięk, bez wyciętej góry pasma i lepszą separacją instrmentów w nagraniach klasyki z dawnch lat.

[tomek7776]

jest taki czlowiek co sie zajmuje obecnie ta firma,wystepuje pod ps bazunia.

on wie duzo w tym temacie.

[zildjian]

lplover, 24 Lut 2006, 10:13

 

>Wkrótce odsłuch pre lampowego Manley"a z Passem. Pre- impedancja wyjścia 50 ohmów. Może z tego da

>się wreszcie uzyskać normalny, niespowolniony dźwięk, bez wyciętej góry pasma i lepszą separacją

>instrmentów w nagraniach klasyki z dawnch lat.

 

 

Mam pre Manley Shrimp. To niezbyt wysoka polka. Wlasnie minal rok od zakupu. Nie ma mowy o spowolnionym dzwieku czy wycietej gorze a separacja w nagraniach klasyki ale rocka jest wspaniala.Pewnie,ze zawsze mozna lepiej i znacznie drozej

[lplover]

>Zildjian

Cieszę się że udało Ci się uzyskać synergię między klockami i że jesteś zadowolony z uzyskanego dźwięku.

Może też Manley robi lepsze klocki od "być może" przereklamowanego Audio Nota. W maju spróbuję przetestować M8 A.Nota na srebrnych transformatorach, może będzie lepiej. Jaką masz impedancję wejściową w swoim power amp?

[zildjian]

48K

[Frank]

zildjian

Oczywiście,że ten Manley to wysoka półka.Nie bądz taki skromny,oczywiście można jeszce wyżej i drożej ,tylko małe pytanko:czy będzie lepiej ?

Otóż niekoniecznie,sam zresztą doskonale o tym wiesz.Masz podobne pomieszczenie jak u mnie i niestety te nasze pokoje w największym stopniu ograniczają system.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

lplover, 23 Lut 2006, 22:50

 

>Tylko małe składy,góra do czterech

>instrumentów , powyżej- lampy nie wyrabiają.

 

To generalizacja. Jak każda - nieprawdziwa ale ta jest bardzo nieprawdziwa.

 

> Wniosek: należy bardzo uważać przy łączeniu lampowego

>pre z tranzystorową końcówką i zwracać bardzo dużą uwagę na impedację wyjścia i wejścia tych dwóch

>komponentów.

 

No trzeba ale co za różnica czy pre jest lampowy czy tranzystorowy ? Przecież na lampach mozna z łatwością uzyskać kilkaset ohmów na wyjściu ?

[zildjian]

Frank !

Dla niektórych suggested retail @ U$ 1880,-plus State tax to koniec rozmowy. Znaczytsa: nie dość drogo !

Rzecz jasna,że w Zulu Gula dałem więcej.

 

ps jutro party imieninowe córki i syna. Łączę z 1-szymi urodzinami Krewetki ! Shrimps and Rum ???

[lplover]

>Zildjian

48 Kohm, teraz rozumiem dlaczego u Ciebie gra to bez problemów z impedancją wyjścia pre 50 ohmów- zestawienie idealne.

>Dudivan

Poczytaj sobie jaką impedancję dedykowaną do swoich przedwzmacniaczy polecają producenci: Audio Note, Jadis, Audio Research i inni.Wszyscy 100 K i 50 k. Ja połączyłem z 10 i 25 K i było fiasko, więc coś w tym musi być na rzeczy.

Drogi Dudivanie, dobre lampy zaczynają się od 20 000$ więc nie bądź śmieszny, ale może twoje diy było droższe.

[dudivan]

Polichlorkowinylowy Kochanku, zarówno zbudowanie przedwzmacniacza lampowego o imp. wyjściowej rzedu setek ohmów jak i wzmacniacza o imp. wejściowej rzędu megaomów tudzież obu rodzajów urzadzeń o wartościach imp. pośrednich nie stanowi problemu.

Co do wartości mojego DIY nie mylisz się - spełniam minimalne kryterium ilości zer po znaczku $ albowiem używam wyłącznie słynnych lamp Trelemorelefunflena.

 

Pozdrawiam,

 

miłośnik Del Monaco, Di Stefano, Gigliego oraz Boskiego Henryka.

[Wojtek]

lplover: końcówka Sugdena ma impedancję wejściową 33 kohm i z M1 zagrało to naprawę nieźle. Ogromniasta scena dźwiękowa, dobre zejście w dół ( znacznie lepsze niż w tranzystorowym Headmasterze). Lepsza średnica. Słuchalem jazzu : Miles Davis: Jazz at the Plaza i właśnie w dole już w pierwszym utworze było niezłe wymiatanie, bez żadnej kompresji czy spowolnienia! To samo było w rocku Pearl Jam - płyta Yeld - nagrania dużo zyskały właśnie przez poszerzenie sceny dźwiękowej a uderzenia stopy perkusji w nagraniu No way po prostu wgniatały w fotel. Dodam ,że nie były to żadne kluchowate pomruki tylko duży organiczny wykop. Z muzyki poważnej puściłem Cztery pory roku Vivaldiego i Koncerty Brandenburskie Mozarta - i znowu dzięki większej scenie można było lepiej usłyszeć poszczególne instrumnety a góra nie sklejała się i nie zawijała. Tak więć moje odczucia są zgoła inne i pomimo Twoich obiekcji nadal korci mnie aby pójść tym tropem (czyli wyższe pre AN + sugden) Mam pytanie :czy ten M3, który testowałeś to urządzenie sklepowe czy od znajomego? pozdrawiam.

[dudivan]

Bacha, panie, Brandenburskie to Bacha :)

[Wojtek]

Oops... rzczywiście pomyłka :)

Dokładanie to była ta płyta : Bach: Violin Concertos - Hahn/Kahane

[robtango]

Marcin J mam duże doświadczenia jeśli chodzi o firmę AN .Są to o tyle wdzięczne urządzenia, że nabywając nawet takie z podstawowej półki ,można je po przez abgrade wynieś na na bardzo wysoki poziom.Dotyczy to każdego urzadzenia tej marki.Rozwieje twoje wątpliwości i jeśli chodzi o porównanie kopi do oryginału różnica miedzy nimi wynosi ok 30% ale cena jedna do drugiej wynosi 1:5, być może więcej.

[dudivan]

Czy ma ktoś z was jakiś adres sieciowy z pomiarami elektrycznymi przedwzmacniaczy AN ?

Układy tej firmy oparte są na lampach łączonych równolegle w układzie WK. Jak wiadomo cechą takiego rozwiązania jest to, że charakterystyka wzmocnienia opada ze wzrostem częstotliwości. Chętnie zobaczyłbym jaki to ma rozmiar w praktycznych wykonaniach.

[morris]

Pomiary Audio Note M2

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Ma też dwie równolegle poloączone triody tylko obciążone transformatorem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wojtek]

robtango: Czy te 30% dotyczy kopii na własnych komponentach czy również kitów do samodzielnego montażu, sygnowanych przez Audio Note? Brian Smith , który prowadzi sprzedaż takich kitów twierdzi np. że Phono Stage Signature PLUS kit to poziom pomiędzy level 3 i level4 a cena to tylko 1.2 kUSD. W tym roku wprowadzili do sprzedaży kilka nowych kitów. Mnie najbardziej zainteresował model bez phono ( nie mam gramofonu). Detale w tym linku:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Czy słuchałeś kiedyś kitów AN? Cena niecałe dwa tysiące USD za urządzenie / teoretycznie przynajmniej / hi-endowe wydaje się być bardzo atrakcyjna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robtango]

Wojtek te 30% to niestety przy zachowaniu wszystkich niemalże oryginalnych komponentów.Choć niektóre częsci jak np: kondensatory sygnałowe są już lepsze od osławionych Audio Note .Jeśli chodzi o kity to zdecydowanie bardziej polecam. Swego czasu posiadałem kit Pre One i zdecydowanie był lepszy od oryginalego M2 ale za to znacznie tańszy.Dodam jeszcze że prawie każde nawet takie same urzadzenia AN ma w sobie inne części ,i to jest odpowiedź na brzmienie AN.Mam wrażenie ,że są w ten sposób strojone jak instrumenty???

[lplover]

>Wojtek

.....Tak więć moje odczucia są

>zgoła inne i pomimo Twoich obiekcji nadal korci mnie aby pójść tym tropem (czyli wyższe pre AN +

>sugden) Mam pytanie :czy ten M3, który testowałeś to urządzenie sklepowe czy od znajomego?

 

Urządzenie które testowałem pożyczył kolega kolegi od kolegi, więc nie było sklepowe i było gruntownie przekonstruowane. Jeżeli masz zamiar dalej brnąć w mariaże pre lampowe z tranzystorem to porównuj urządzenia pre ze sobą w tej samej klasie, a nie kilka klas różniących się od siebie, bo nie ma się właściwego punktu odniesienia. Moje pre McIntosha jest z przed wielu lat i jest w pełni produkcją amerykańską, i nie zawiera w sobie chińszczyzny jaką zawierają obecnie wszystkie produkty McIntosha, więc odpowiadając w pełni klasie M3 A.N., okazało się urządzeniem uniwersalniejszym i lepszym od tego ostatniego, mimo jego upgradu.

Proponuję byś przy porównywaniu połączył dwa równorzędne pre(tranzystorowy i lampowy) jednocześnie do końcówki mocy jeżeli oczywiście masz dwa wejścia. Do każdego z pre podłącz źródło jednocześnie jeżeli oczywiście masz conajmniej dwa wyjścia ze źródła..Ja w Ikemi mam dwie pary wyjść liniowych i jedno zbalansowane więc nie było problemów z płączeniem z dwoma pre jednocześnie. Tak skonfigurowane klocki wygrzej przez godzinę i porównuj krótkie utwory na pojedyńczych instrumentach np.: wiolączeli, szybkie i skomplikowane solówki na kontrabasie, fagocie. Słuchaj ten sam utwór kilkakrotnie to na pre lampowym, to tranzystorowym bez dłuższych przerw między nimi. Szybko zorientujesz sie, że lampy w stosunku do tranzystora są wolniejsze w przenoszeniu niskich dźwięków, a to już jest poważna wada. Świetną płytką do testowania niskich dźwięków jest Arkadia CDAK 119.1 A.Vivaldiego- Sounate per violocello Vol.1, A.Dmitriev-wiolączela, S.Akopov- kontrabas, a także cd na której lampy nie wyrabiają :Skunk Anansie- Post organic chill, punkowa kapela w której niemiłosiernie wydziera się czarnoskóra małpiszonka z szybką i drapieżną sekcją rytmiczną. Orkiestr symfonicznych nie porównuj bo tylko baaaardzo drogie pre lampowe radzi sobie w miejscach o zagęszczonej instrumentacji ,a takie dobre preampy zaczynają się od M8

[Marcin (g)]

Robtango:

 

Napisz kilka słów o AN-kicie pre. Jaka wersja, jak to wypada obok seryjnych AN, na ile można go poprawiać...?

[lplover]

>dudivan

>No trzeba ale co za różnica czy pre lampowy czy tranzystorowy? Przecież na lampach można z łatwością >uzyskać kilkaset ohmów na wyjściu?

 

Pokaż mi takie pre lampowe( nie DIY) z impedancją wyjścia do 500 ohmów bo szukam i nie znajduję, a takoweż chętnie przetestuję z Alephem4. Cena do 10 kilo $.

 

>dudivan

>Polichlorkowinylowy Kochanku, zarówno zbudowanie przedwzmacniacza lampowego o imp. wyjściowej rzedu

>setek ohmów jak i wzmacniacza o imp. wejściowej rzędu megaomów tudzież obu rodzajów urzadzeń o

>wartościach imp. pośrednich nie stanowi problemu.

>Co do wartości mojego DIY nie mylisz się - spełniam minimalne kryterium ilości zer po znaczku $

>albowiem używam wyłącznie słynnych lamp Trelemorelefunflena.

 

Nie mam zamiaru zlecać komukolwiek zbudowanie takiego przedwzmacniacza o którym piszesz. Ja nie wierzę w DIY i po prostu szukam gotowca który spełniłby moje wymagania, ale cieszę się, że połączony przez Ciebie budżetowy Rotel z lampami Trelemorele...z wieloma zerami po przecinku daje Ci nirwanę dźwiękową w kameralistyce i utworach akapella, ale choć raz posłuchaj na Trelemorelach dobrze nagranej orkiestry symfonicznej.Proponuję utwory syfoniczne B.Brittena, gdzie uderza mnogość użytych instrumentów perkusyjnych(wielki bęben,kotły, werbel,bębenek baskijsi,talerze, tam-tam,trójkąt,ksylofon,bat,kastaniety,blok chiński) a szybko przekonasz się, że w forte brzmienie tych instrumentów zrobi z Twoich lamp Trelemorele... niestrawny dla uszu dźwiękowy dżem morelowy. :)

 

Pozdrawiam,

 

miłośnik Bjorlinga,Battistiniego,Carusa,Martinellego,Chaliapina,Nezhdanovej,Tetrazini,Hempel,Farrar,Galli-Curci,Ponselle , niebiańskiej Gunduli Janovitz oraz boskiej Marii.

 

Polichlorkowinylowy Kochanek