analog i muza pmcompa

[pmcomp]

Miły Pan listonosz przyniósł własnie paczkę z ... Ukrainy. W środku Prezydenta Janukowicza nie znalazłem, za to jest 8 sztuk diabłów Swetlana Winged C i owszem:

 

 

Tym razem Państwo zaniechało poboru cła i VATu.

Rogate bestie. Masza twierdzi, że zagrają tak samo jak dotychczasowe, posłuchamy, zobaczymy, napiszemy.

 

Pozdro

[pmcomp]

Wczoraj pączki ... dzisiaj Bieluga z sokiem mango była robiona.

 

Wnioski ...???

 

Vinyl sucks ... R2R rules ... jutro napiszę więcej ... testy były robione ...

 

Pozdro

[Gość GratefullDe]

Testy jak testy, jsk Ty sie czujesz?

[pmcomp]

Very good ...

 

Regards.

 

Dodam ... pomiędzy dwoma a czterema śladami jest przepaść.

 

A pomiędzy dwoma śladami a winylem ... jeszcze większa.

 

I mango nie ma z tym nic wspólnego. Bieluga też.

 

Pozdro.

[Gość frywolny trucht]

Cztery ślady zostawia samochód złożony z dwóch przystanków. To nic dobrego. Dwa są lepsze :)

Ale co to jest R2R?

[pmcomp]

Cztery ślady zostawia samochód złożony z dwóch przystanków. To nic dobrego. Dwa są lepsze :)

Ale co to jest R2R?

 

[WYMODROWANO]... frywolny, zerknij proszę do magnetofonów szpulowych.

R2R = reel to reel czyli magnetofon szpulowy ... właśnie szukam szczęki na podłodze ...

 

Na szybko napiszę tak ... Zontek circa 30 tys plus Koliberek VdH circa 25 tys plus Klyne circa 20 tys versus magnetofon R2R Otari circa 5 tys i ... [WYMODEROWANO]

Pozdro

 

___________

Edit mod

Wymodorowano obelżywe określenia

[Gość vasa]

Ale co to jest R2R?

Reel to reel.

Vinyl sucks ...

Why sucks?

[Gość frywolny trucht]

OK. Rozumiem :)

[pmcomp]

No dobrze ... wyspałem się, czas na podsumowanie.

 

Zmieniłem sobie wczoraj lampki w przedwzmacniaczu na bugle boye i cos mnie naszło na posłuchanie tasmy. A dawno jej nie słuchałem. No to stwierdziłem, że wymiana lampek jest świetną okazją na posłuchanie master tape'a. No może nie prawdziwego master tape'a ale broadcact tape'a czyli kopii z master tape'a używanego w radio do nadawania muzyki. Tak to się kiedys robiło, teraz robi się z MP3-ek. A być może jest to nawet radiowa taśma archiwizacyjna, tego sie nigdy raczej nie dowiem. Co ciekawe przyjechała kiedyś do mnie z ... Peru. Nagrane na 15 ips czyli 38 cm/s na dwóch szpulach 26,5 cm, z nagraniem Orkiestry Wernera Baumgartnera z zapisem płyty Werner Baumgartner's Big Band Baden Baden - Glenn Miller 2000. Czyli moje kawałki.

 

No to zapuściłem. A w połowie pierwszej szpuli naszło mnie na porównanie do winyla. A winyla mam w dwóch wersjach:

 

pełnym dwupłytowy album wydany przez MPS Records 0088.027-2

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

oraz jednopłytowy the best of sygnowany przez Basf A-3486

 

 

 

Zapusciłem ten dwupłytowy, który jest ... albo inaczej ... miał być wierną kopia tego co mam na taśmie. Niestety słowo wierność w tym przypadku to czysta abstrakcja. Po pierwsze na tym wydaniu winyla sa zamienione kanały. Z czymś takim na winylach już się spotkałem i nawet to opisałem. Mam płytkę The New Glenn Miller Orchestra by Ray McKinley - Something Old, New, Borrowed, And Blue w dwóch wersjach: amerykańskiej i chyba francuskiej. Na jednej z nich też są zamienione kanały a do tego scena jest inaczej ustawiona. No cóż, panu który z taśmy wycinał matryce jakoś inaczej się suwaki na konsolecie poustawiały, pewnie miał zły dzień.

Tutaj podobnie. Nie tylko są zamienione kanały ale płyty brzmią inaczej. Albo są to dwa rózne mixy albo znowu na suwakach poustawiano inaczej.

 

Wróćmy do taśmy. Mniej więcej w połowie pierwszej taśmy zapuściłem tego dwupłytowego winyla. Kanały zamieniłem miejscami aby słuchać "tak samo". Tylko z winyla ... nie było co słuchac. Z winyla brzmiało tak jak z kasety. Z tasmy co pierwsze rzuca się w uszy to rewelacyjna scena oraz PRAT. Totalna swoboda prowadzenia muzyki. Totalne oderwanie od głośników. Piekna barwa. Potężna dynamika. Z winyla w porównaniu do tasmy wszystko było płasko, ściśnięte, instrumenty suche i brzydkie. szok !!! No to potem zapuściłem drugiego winyla, tego jednopłytowego. Z tego było lepiej ale dalej róznica była wyraźnie słyszalna. Ten w przekazie, barwie instrumentów i scenie był podobny do taśmy ale dalej róznica w dynamice i lekkości prowadzenia dźwięku była ogromna.

 

Zdziwiony i zachęcony tym doświadczeniem sięgnąłem po wydanie płyty Symphony for Glenn: a Tribute To Glenn Miller nagranej przez Orkiestrę Symfoniczną z Hamburga zapisane na komercyjnej tasmie nagrane na dwóch śladach z prędkością 7,5 ips czyli 19,05 cm/s. Takie taśmy można było zakupić w latach od 50-ych do 80-ych głównie w amerykańskich sklepach. W Europie były rzadko spotykane. Zapis dwuśladowy był stosowany bardzo rzadko, na rynek trafiały głownie wersje 4-o ścieżkowe gdyż takie magnetofony królowały wtedy w amerykańskich domach.

A potem zapuściłem winyla:

 

 

I co ??? I znowu moim zdaniem ładniej było z tasmy choć tutaj różnica nie była tak porażająca. Pamiętajmy, że takie taśmy to produkt komercyjny nagrywany z dużą prędkością, od 4-ech do 8-u razy szybciej niż nominalna. Do tego sama tasma jest gorszej jakości i ... szumi. Dynamika jest mnejsza niż z master tape'a ale dalej taki dwusladowy zapis jest pierwszej próby. Mi z taśmy podobało sie bardziej.

 

Co oczywiste ale warte podkreślenia i przypomnienia z taśmy nie ma żadnych pyków i trzasków, które sami wiecie są czasami chorobą winyla :).

 

 

Ponieważ w analogu nie ma dylematu co było pierwsze ... jajko czy kura. Matka dla winyli jest zapis na taśmie. I w tych opisanych powyżej przypadkach jest on lepszy niż z winyla.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek-41]

Witam.Nic nowego nie odkryłeś.Winylem pasjonują się ci , co nie mają dostępu do porządnego magnetofonu i co ważniejsze do takich nagrań. Z resztą chętnie bym przegrał tego Glenna Millera na swoją taśmę. A mam już na czym ,bo potrzebne są dwa magnetofony dwuśladowe z prędkościami 38 cm/sek.

Ci co już słyszeli porządnego szpulowca , winyl traktują jak jeszcze jeden nośnik muzyki. Taki nie najgorszy , ale na pewno nie najlepszy.

[robeeert]

Ponieważ w analogu nie ma dylematu co było pierwsze ... jajko czy kura. Matka dla winyli jest zapis na taśmie. I w tych opisanych powyżej przypadkach jest on lepszy niż z winyla.

 

A jaki szpulak tak narozrabiał? :) czyżby MX-50?

[pmcomp]

A jaki szpulak tak narozrabiał? :) czyżby MX-50?

 

Tak.

Co ciekawe pare miesięcy temu przeprowadziłem podobne porównanie na kawałku Boba Dylana Slow Train Coming. Porównywałem master tape'a do winyla i SACD i aż takich różnic nie było.

 

Pozdro

 

[WYMODROWANO]... frywolny, zerknij proszę do magnetofonów szpulowych.

R2R = reel to reel czyli magnetofon szpulowy ... właśnie szukam szczęki na podłodze ...

 

Na szybko napiszę tak ... Zontek circa 30 tys plus Koliberek VdH circa 25 tys plus Klyne circa 20 tys versus magnetofon R2R Otari circa 5 tys i ... [WYMODEROWANO]

Pozdro

 

___________

Edit mod

Wymodorowano obelżywe określenia

 

Sławku, dziękuję za wymoderowanie ale ... lojalnie uprzedzałem w pierwszym wątku, że czasami będę klął. To dla podkreślenia ekspresji przekazu :). A tu było jak znalazł.

A jeśli już to określenia nie były obelżywe a jedynie wulgrane to raz, a dwa były z kropkami a nie w całości :).

 

Pozdro

[robeeert]

Ten Otari potrafi zagrać ze szczęka opada, to studyjny kloc... nic dziwnego, ze winyl został w tyle.

[paul_67]

W moim przypadku jeszcze bardziej w tyle zostało CD, co też nie jest dziwne, ale jednak paru forumowiczów to zaskoczyło i poczęli wygłaszać swe teorie bitowe.To chyba wszyscy znamy i nie będę powtarzać, bo to jest jedno wielkie nieporozumienie...

[wojtek41]

Bo nie ma nic lepszego dla nas, starych prykow, niz winyl i tasma -))) Ot...taka zabawa...w dzwieki.

[Dominic2509]

Bo nie ma nic lepszego dla nas, starych prykow, niz winyl i Ot...taka zabawa...w dzwieki.

 

i dla młodych, i dla młodych :)

[wojtek41]

Niech bedzie i mlodym -)

[pmcomp]

Miałem dzisiaj wielka przyjemność słuchania płytek przeze mnie przyniesionych i big bandowej muzyki na następującym sprzęcie:

 

- modyfikowane monobloki Cary Audio z 300B na wejściu i z 210 jako lampą mocy, modyfikowane przez KBL Sound:

 

 

- monitory JBL:

 

 

z zewnętrznymi zwrotnicami modyfikowanymi przez KBL Sound:

 

 

 

- za transport robił starutki ... uwaga ... Laser Disc od Philipsa

 

- DAC Audio Note:

 

 

- okablowanie KBL Sound.

 

- przedwzmacniacz liniowy KBL Sound.

 

- duże wysokie pomieszczenie odpowiednie dla kubatury kolumn.

 

 

I co ???

 

I był to najlepszy dźwięk jaki słyszałem w życiu. Kolumn nie było, sprzętu nie było, płyty nie było. Orkiestra siedziała przede mną i grała tylko dla mnie.

 

Spory nt wyższości analogu nad cyfrą czy odwrotnie w takim przypadku nie istnieją. Jest i liczy się wyłącznie muzyka i jej przekaz. Z rozmachem, lekkością, dynamiką, niespotykaną przestrzenią 3D i klarownością oraz przepiekną barwą instrumentów i graniem prawie jak na żywo. Rewelacja !!!

 

Napiszcie proszę czego wy słuchaliście w warunkach domowych i co uważacie za taką swoją referencję. Ale chodzi wyłącznie o własne uszy i swoje doświadczenia. Koniecznie ze zdjęciami.

 

Pozdro

[Gość miniabyr]

No to wiesz Piotr o czym ci mówiłem . Ja miałem okazję posłuchać tego zestawu z gramofonu z wkładką soundsmith i ramieniem 12 cali Zontek.Zagrał też znakomicie kompakt + dac Audio note ale chyba wyższy model.Nawet jeśli te monitory nie są "bardzo audiofilskie"- bo studyjne- to pierdzielić to, bo dźwięk z tego zwala z nóg.Ja słuchałem jakiegoś wiekowego nagrania z koncertu Tom Jones'a ze strasznie smażącej płyty. Bajka. I w pewnym sensie nie ma tu znaczenia z czego gra ,bo gra zaje.iście i z drapaka jak i z cd......o ile materiał jest zacnie zrealizowany.

[pmcomp]

No to wiesz Piotr o czym ci mówiłem . Ja miałem okazję posłuchać tego zestawu z gramofonu z wkładką soundsmith i ramieniem 12 cali Zontek.Zagrał też znakomicie kompakt + dac Audio note ale chyba wyższy model.Nawet jeśli te monitory nie są "bardzo audiofilskie"- bo studyjne- to pierdzielić to, bo dźwięk z tego zwala z nóg.Ja słuchałem jakiegoś wiekowego nagrania z koncertu Tom Jones'a ze strasznie smażącej płyty. Bajka. I w pewnym sensie nie ma tu znaczenia z czego gra ,bo gra zaje.iście i z drapaka jak i z cd......o ile materiał jest zacnie zrealizowany.

 

excel i tak by napisał, że jego winyl zagrał lepiej od cyfry w tym systemie :).

 

Chyba masz rację, że DAC to wyższy model.

 

Pozdro

[Dominic2509]

 

Napiszcie proszę czego wy słuchaliście w warunkach domowych i co uważacie za taką swoją referencję. Ale chodzi wyłącznie o własne uszy i swoje doświadczenia. Koniecznie ze zdjęciami.

 

 

jakieś kryteria ? czy każdy każdy może ? niezależnie od doświadczenie i domowych warunków ?

[pmcomp]

jakieś kryteria ? czy każdy każdy może ? niezależnie od doświadczenie i domowych warunków ?

 

Dajesz ... poczytamy ... . Chodzi mi o kompletne, zgrane i dopieszczone systemy tak jak w tym przypadku. Jak zauważyliście tam żródłem był jakis stary klamot z wielką szufladą i z do tego z torem wizyjnym na pokładzie a ... w całym systemie zgrał się jak ta lala.

Np. mój jeszcze nie jest dopieszczony ... dopiero się dopieszcza :).

 

Jak dyskusja zejdzie na "pyskowe tory" to trzymam palec na spuście ... tak więc bez wycieczek proszę. To moderatorzy nie będą potrzebni.

 

Pozdro

[Gość wieslaw119]

No ona dziwna jakaś jest :) ... blended malt whisky

 

Malt nie jest synonimem single.

[Szymon]

Miałem dzisiaj wielka przyjemność słuchania płytek przeze mnie przyniesionych i big bandowej muzyki na następującym sprzęcie:

 

- modyfikowane monobloki Cary Audio z 300B na wejściu i z 210 jako lampą mocy, modyfikowane przez KBL Sound:

 

 

- monitory JBL:

 

 

 

z zewnętrznymi zwrotnicami modyfikowanymi przez KBL Sound:

 

 

 

 

- za transport robił starutki ... uwaga ... Laser Disc od Philipsa

 

- DAC Audio Note:

 

 

 

- okablowanie KBL Sound.

 

- przedwzmacniacz liniowy KBL Sound.

 

- duże wysokie pomieszczenie odpowiednie dla kubatury kolumn.

 

 

I co ???

 

I był to najlepszy dźwięk jaki słyszałem w życiu. Kolumn nie było, sprzętu nie było, płyty nie było. Orkiestra siedziała przede mną i grała tylko dla mnie.

 

Spory nt wyższości analogu nad cyfrą czy odwrotnie w takim przypadku nie istnieją. Jest i liczy się wyłącznie muzyka i jej przekaz. Z rozmachem, lekkością, dynamiką, niespotykaną przestrzenią 3D i klarownością oraz przepiekną barwą instrumentów i graniem prawie jak na żywo. Rewelacja !!!

 

Napiszcie proszę czego wy słuchaliście w warunkach domowych i co uważacie za taką swoją referencję. Ale chodzi wyłącznie o własne uszy i swoje doświadczenia. Koniecznie ze zdjęciami.

 

Pozdro

 

Czy mogę prosić o szerszy opis zastosowanych lamp mocy 210 bo nigdy o takowych nie słyszałem. Czy to jakaś nowa odmiana 211?

[pmcomp]

Niestety nie pomogę ale własciciel sprzetu czytuje ten wątek i mam nadzieję, że coś napisze.

 

Właściciel poprosił mnie też o podanie konkretów dotyczących odsłuchiwanego systemu bo jak zwykle coś tam pokręciłem :):

 

Na zdjęciu poniżej od samej góry Laser Disc jako źródło. Potem, Miniabyr miał rację, DAC i to wyższy model Audio Note niż ten z zamieszczonego przeze mnie zdjęcia. Był to Audio Note Dac 4 Signature (modyfikowany przez KBL Sound).

A na samym dole przedwzmacniacz KBL Sound LS7 w wersji Signature:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

A tutaj monobloki Cary Audio:

 

 

 

Dodam jeszcze, że odsłuchiwalismy także modyfikowane przez KBL Sound monobloki Dynaco MkIV, brzmiały znakomicie i bez wysiłku napędzały te JBLe ale Cary to było TO:

 

 

Pozdro

 

Czy mogę prosić o szerszy opis zastosowanych lamp mocy 210 bo nigdy o takowych nie słyszałem. Czy to jakaś nowa odmiana 211?

 

Chyba rzeczywiście to lampa 211. Sorry za wprowadzenie w błąd. Chciałem dobrze, a to nie mój sprzęt.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

Dajesz ... poczytamy ... .

 

To ja wstępnie jednak odpuszczę, to nie moja liga, nie to doświadczenie, nie tak dopieszczony system itp. ale o muzyce, wydaniach i labelach chętnie porozmawiam :)

[elcancar]

Witam.Nic nowego nie odkryłeś.Winylem pasjonują się ci , co nie mają dostępu do porządnego magnetofonu i co ważniejsze do takich nagrań. Z resztą chętnie bym przegrał tego Glenna Millera na swoją taśmę. A mam już na czym ,bo potrzebne są dwa magnetofony dwuśladowe z prędkościami 38 cm/sek. Ci co już słyszeli porządnego szpulowca , winyl traktują jak jeszcze jeden nośnik muzyki. Taki nie najgorszy , ale na pewno nie najlepszy.

 

Sporo w tym racji. Gdyby nagrane szpule były dostępne choćby w takim promilu jak winyle, myślę że wiele osób nie zajmowałoby sie winylem w ogóle.

[pmcomp]

Sporo w tym racji. Gdyby nagrane szpule były dostępne choćby w takim promilu jak winyle, myślę że wiele osób nie zajmowałoby sie winylem w ogóle.

 

Taśm do kupienia jest mnóstwo, eBay.com, dział music, kategoria other formats.

Np.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tyle, że jak wspominałem są to głównie taśmy 4-śladowe. 2-u ślady to mały procent. Niestety wiek obchodzi się z taśmami bardziej drastycznie niż z winylami.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Znowu sie u mnie dzieje.

 

Pamiętacie testy Lumina i LINNa Klimax? Nie zapomniałem o torze cyfrowym. Szczególnie po zeszłotygodniowych odsłuchach na monitorach JBL i monoblokach Cary Audio. A u mnie w domu z LINNa Majika DS zabrzmiało gorzej niż tam. Wiem, wiem, inny tor, inne pomieszczenie ale dźwięk u mnie lekko jak spod koca.

 

Wracam do tematu toru cyfrowego.

 

Jest do kupienia BADA czyli Berkley Audio Design Alpha DAC v.1:

 

 

I do tego czarny. Cena ok. 2600 USD. Zakup w ciemno bo nie mam jak posłuchać.

 

O nim tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

A dzisiaj żeby było ciekawiej trafił do mnie Mytek DSD 192 o polskich korzeniach:

 

 

 

Opis kolegi Fr@ntza tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

 

Przywiozłem tego Majtka dziś do domu, wpiąłem niewygrzanego świeżaka w mój system, jeszcze na Unisonie S6 (BTW mój AR LS16 właśnie dostaje nowe życie w postaci np. kondensatorów Jupiter wielkości i kształtu kostek mydła o wymiarach 4,5 cm x 4,5 cm x 6,9 cm, do tego cztery sztuki ...).

 

I co ???

 

Podkreślam, świeżak z pudła, na 16/44 pokazał LINNowi środkowy palec. Na 24/192 LINN jeszcze się broni. Powygrzewam świeżaka 24/7 do weekendu a potem ... się zobaczy. No i ten świeżak kosztuje 5.400 zł minus VAT co robi połewę ceny BADAa.

 

Ale ciągle ten BADA chodzi mi po łbie. Ktoś słuchał, ktoś poównywał, ktoś coś napisze?

 

Plizzzzz ....

 

O Majtku napisze coś w weekend jak zrobię poważniejsze porównania. Może miniabyr wpadnie, może benpe?

 

Oczywiście ciagle będę miał dylemat czy kompletny player z DACkiem na pokładzie czy klocki oddzielne.

Za pierwszą opcją przemawia kompletność rozwiązania za drugą uniwersalność i elastycznośc użytkowania.

 

Ale ... pomimo tego że Mytek obsługuje DSD to mój Majik go nie wypluwa.Ale zawsze można użyć Maca i podłaczyć po USB. A BADA tego nie potrafi, potrzebny dodatkowy interfejs USB/SPDIF ale i tak toto DSD nie obsłuży.

 

Jak zwykle nie ma kompromisów i nie można być pięknym i biednym, trzeba być pięknym i bogatym. I do tego zdrowym. Czego wszystkim życzę. I jeszcze trzeba umieć się bawić i umieć się cieszyć. Tego też życzę.

 

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Ponoć warto w życiu mieć szczęście. Na takim Titanicu wielu ludzi miało zdrowie, pieniądze. Często byli to ludzie bogaci. Ale zabrakło właśnie...

 

Jeśli DSD to chodzi mi po głowie sprzęt firmy KORG.