Skocz do zawartości
IGNORED

Zniszczyli dzial analog............


wojtek41

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że jesteś w mniejszości razem z excel sheet'em, co nie zmienia faktu że wątki z wpisami typu "podróż na działkę" albo "poparzcie jak mam tragicznie ustawioną wkładkę ale mój demoludwinyl bije na łeb KAŻDA cyfrę" powinny lądować na Bocznicy, bo ileż można mieć cierpliwości dla trolla, choćby to był troll winylowy...

 

Jeśli nie masz cierpliwości, to nie jest to absolutnie wina Excela -- jeśli nie odpowiada Ci jego sposób pisania, to możesz go zawsze dodać do ignorowanych i nie przejmować się tym, co wypisuje. A Excel ma prawo pisać, co mu się żywnie podoba, podobnie jak każdy z was na tym forum -- z dokładnością do netykiety i do tego, że komuś może się dany post nie spodobać, ale wówczas to zadanie dla moderatorów, a na pewno nie rzecz podlegająca samosądom, co ostatnio na forum miało miejsce.

 

A mnie osobiscie bierze na mdlosci, czytajac idiotyzmy trola, a teraz wpisy takie jak Twoj....

 

Luz, bo to już Twój problem, a nie mój.

Daj spokój Wojtku. Widzę w Łukaszu sporą część siebie (z wyjątkiem donoszenia) i jestem pewny, że tak go Ex banmaster zawiedzie jak mnie. A widać że Łukasz to dobre chłopaczysko, tylko od życia w dupę mało jeszcze dostał. I na prawdziwą mendę jeszcze nie trafił :-))

 

Myślę, że ze zbyt dużą atencją Ty -- a może i większość użytkowników -- traktujesz to forum. Co by nie mówić -- przecież to zabawa, a samo hobby niszowe, jak sto diabłów; napinać się, by udowodnić -- komu?! -- że moje racja jest racniejsza? Mam donioślejsze cele w życiu :-)

A Excel ma prawo pisać, co mu się żywnie podoba, podobnie jak każdy z was na tym forum -- z dokładnością do netykiety i do tego, że komuś może się dany post nie spodobać, ale wówczas to zadanie dla moderatorów, a na pewno nie rzecz podlegająca samosądom, co ostatnio na forum miało miejsce.

Tutaj muszę Łukaszu sprostować. Ja nie odnosiłem sie do wpisów excela, tylko wyłącznie do postawy wrednego trolla, który kiedy nie widzi ruchu w swoich wątkach, perfidnie prowokuje tych którzy nigdy sie z nim zgodzić nie mogą, po czym donosi na nich do moderacji i ich banuje.

A te dzisiejsze żałosne tłumaczenia i perfidne odwracanie kota ogonem, wyłącznie na Tobie zrobiły wrażenie czego dałeś dowód.

Włodek.

 

No dajcie już spokój - powinno być śmiesznie albo strasznie jak nie może być mądrze,

a tu takie blaBLABLA

 

Nie szkoda czasu?

Masz rację :-)

W.

Co by nie mówić -- przecież to zabawa, ... Mam donioślejsze cele w życiu :-)

np. nie pojmować chamskich prowokacji dyletanta i jeszcze tym się chełpić

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Według mojej oceny nagonka -- bo to była nagonka -- na Excela zaczęła się co najmniej parę tygodni temu, a prym wiedli w niej panowie o nickach sly30 i rochu, szczególnie w wątku Dlaczego winyl brzmi lepiej... (cokolwiek lepiej oznacza). To, co wydarzyło się parę dni temu, to tylko eksplozja niechęci, która gromadziła się przez cały ten czas -- zupełnie niczym nieuzasadniony wybuch agresji. A nawet jeśli Excel cokolwiek zrobił, to, jak napisałem, nie powinno to podlegać samosądowi -- można sobie dać wirtualnie po mordzie na PW, można zgłosić problem do moderatora, ale na pewno nie należy dokonywać publicznego linczu na jednej osobie, obojętnie, co ta osoba zrobiła.

 

Howgh, takie jest moje zdanie.

 

np. nie pojmować chamskich prowokacji dyletanta i jeszcze tym się chełpić

 

Tylko durnie dają się prowokować.

Gość vasa

(Konto usunięte)

Excel ma prawo pisać, co mu się żywnie podoba, podobnie jak każdy z was na tym forum -- z dokładnością do netykiety i do tego, że komuś może się dany post nie spodobać,

Drogi Lukaszu, to jest forum tematyczne, hobbystyczne a w znacznej mierze techniczne. W równej mierze oburzają mnie wpisy chamskie jak i dyletanckie.

I jedna i druga postawa dowodzi głupoty a ta boli mnie do żywego.

Z tym, że chamstwo może być spowodowane chwilowym uniesieniem a bezczelne dyletanctwo jest wadą TRWAŁĄ, ergo niewybaczalną.

Drogi Lukaszu, to jest forum tematyczne, hobbystyczne a w znacznej mierze techniczne. W równej mierze oburzają mnie wpisy chamskie jak i dyletanckie.

I jedna i druga postawa dowodzi głupoty a ta boli mnie do żywego.

 

Tematyczne i hobbystyczne -- zgodzę się. Czy techniczne? Nie wiem -- jeśli za kryterium przyjęcia do forum obrać kryterium polegające na zrozumieniu, dlaczego gramofon gra, okazałoby się, że zostałby tutaj może z tuzin osób :-)

 

A ponieważ nie widziałem wyraźnego napiętnowania postawy osób linczujących Excela, pozwalam sobie wystąpić w jego obronie -- a skoro istotnie chamstwo niektórych -- przynajmniej Ciebie -- boli, to być może nie jestem tak do końca sam.

Z tym, że chamstwo może być spowodowane chwilowym uniesieniem a bezczelne dyletanctwo jest wadą TRWAŁĄ, ergo niewybaczalną.

Sorry, ale jest odwrotnie - wiedzy można nabrać, a cham pozostaje chamem

Gość vasa

(Konto usunięte)

a skoro istotnie chamstwo niektórych -- przynajmniej Ciebie -- boli,

Dla mnie chamstwo "czyste" jest oznaką bezsilności. Może dlatego jest go tyle wokół.

Istnieje też złośliwość, judzenie, jadzenie i parę innych odmian obecnych tutaj. Wszystko to jest w miarę sprawnie gumowane.

Ale dlaczego tolerowane są ewidentne brednie merytoryczne?

Czy na forum motoryzacyjnym tolerowany byłby wpis że kół nie należy dokręcać?

Nie

Ale dlaczego tolerowane są ewidentne brednie merytoryczne?

Czy na forum motoryzacyjnym tolerowany byłby wpis że kół nie należy dokręcać?

Byłby :)

Otóż jest tak - trzymając się motoryzacyjnego porównania - że są całe wątki np w działach blacharstwo-lakiernictwo wypisywane przez dyletantów. Wszędzie tam gdzie nie ma jednej procedury pojawiają się najrozmaitsze dzieci neo, misie wydaje itp.

Dla mnie chamstwo "czyste" jest oznaką bezsilności. Może dlatego jest go tyle wokół.

Istnieje też złośliwość, judzenie, jadzenie i parę innych odmian obecnych tutaj. Wszystko to jest w miarę sprawnie gumowane.

Ale dlaczego tolerowane są ewidentne brednie merytoryczne?

Czy na forum motoryzacyjnym tolerowany byłby wpis że kół nie należy dokręcać?

 

Z internetu krynicy mądrości się nigdy nie zrobi -- podobno jak posadzi się małpę przed maszyną do pisania, to w końcu wyprodukuje ona i Hamleta, ale jak widać, to nieprawda, co dowodzi to i tysiące innych podobnych forów. Dlatego dla mnie fora to jedynie forma spędzania czasu -- wiedzy tutaj nie szukam i nie jestem pewien, czy ktokolwiek jej szuka.

"Co by nie mówić -- przecież to zabawa, a samo hobby niszowe"

Lukasz. To jest w pierwszej kolejnosci drogie hobby. Osobiscie zbieram winyle ale nie w formie zbieractwa kilogramowego...Interesuje mnie takze strona techniczna. Trol wypisujac te swoje brednie szkodzi wszystkim pasjonatom winylu. Cala ta jego pisanina powinna miec miejsce np. w autorskim blogu. Nie chce juz wspominac o braku tolerancji dla innych postaw czy odmiennych zdan. O tym mozna pisac i pisac i pisac....On i tak swoje...Glowa w murze..

Jasniej juz tego nie opisze...

 

Dobra sprawa taki spacerek wieczorny. Polecam wszystkim, nawet trolom -)))

Lukasz. To jest w pierwszej kolejnosci drogie hobby. Osobiscie zbieram winyle ale nie w formie zbieractwa kilogramowego...Interesuje mnie takze strona techniczna. Trol wypisujac te swoje brednie szkodzi wszystkim pasjonatom winylu. Cala ta jego pisanina powinna miec miejsce np. w autorskim blogu. Nie chce juz wspominac o braku tolerancji dla innych postaw czy odmiennych zdan. O tym mozna pisac i pisac i pisac....On i tak swoje...Glowa w murze..

Jasniej juz tego nie opisze...

 

1. Nie mnie oceniać, gdzie Excel powinien umieszczać swoje notatki -- to forum to miejsce tak samo dobre, jak inne, moim zdaniem. Twoim nie?

2. Pisząc, że "szkodzi wszystkim pasjonatom winylu", trochę chyba przeceniasz rolę Excela.

3. Nie wiem, czy Excel jest nietolerancyjny; jeśli istotnie jest, to co można powiedzieć o jego adwersarzach?

 

Zostawcie go w spokoju -- przez internet się nikogo nie wyedukuje, a tylko robi się niemiło. I po co?

  • Redaktorzy

Podzielam postawe Lukasza. Do tego balaganu przyczynily sie dwie osoby. Excel tez nie jest bez winy, ale tamci dwaj to chamy do szescianu. A i z wiedza merytoryczna u nich pewnie nie za dobrze.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Nie oceniam Excela jako osoby. Prywatnie moze byc sympatycznym lub niesympatycznym czlowiekiem. Oceniam to co wypisuje i robi na forum. A to jest niestety stek bzdur......Tym szkodzi dla zakladki analog.

Forma i opor dla odmiennych zdan, powinna miec miejsce na wlasnym blogu a nie publicznym forum.

Teraz rozumiesz..?

  • Redaktorzy

W takim razie wiele osob z forum powinno zalozyc swoj blog, bo bzdur jest tutaj pelno.

 

To tylko forum. Odnosze wrazenie, ze czesc ludzi zbyt powaznie podchodzi do sprawy i probuje wypelnic realne zycie tym wirtualnym. Troche dystansu nikomu nie zaszkodzi.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Forma i opor dla odmiennych zdan, powinna miec miejsce na wlasnym blogu a nie publicznym forum.

Teraz rozumiesz..?

 

Bzdura. To jest forum dyskusyjne ergo tu się dyskutuje -- to, co wypisuje Excel mieści się, w mojej ocenie, w dyskusji. Ciągnąc jednak to, co napisałeś: kto ma oceniać, co wolno, a czego nie wolno pisać? I jeśli nie wolno -- to w imię jakich zasad? I najważniejsze: quis custodiet ipsos custodes?

 

A moze kazdy powinien krecic filmy akcji lub dramaty nad gramofonem..? - )

 

Nie wiem, czy powinien, ale na pewno każdy może.

A ponieważ nie widziałem wyraźnego napiętnowania postawy osób linczujących Excela, pozwalam sobie wystąpić w jego obronie

Łukasz. Jak widzę po dacie rejestracji jesteś tu od niedawna. Nie masz szerszego spojrzenia na problem.

Nie pamiętasz mianowicie Pierwszego Wielkiego Banowania z Powodu Liści i Igiełek, które pozostawiło trwały ślad na delikatnej tkance Forum:)

Łukasz. Jak widzę po dacie rejestracji jesteś tu od niedawna. Nie masz szerszego spojrzenia na problem.

Nie pamiętasz mianowicie Pierwszego Wielkiego Banowania z Powodu Liści i Igiełek, które pozostawiło trwały ślad na delikatnej tkance Forum:)

 

Czytałem o tym. Czy pan XYZ i jego blog to efekt tego banowania?

 

Niemniej, nie wiem, jak to się ma do Excela...

Twoja ocena, to tylko Twoja ocena...I tyle w temacie. Mam dosc pisania na temat trola. Niech nadal zasrywa to forum w imie demokracji wolnosci slowa. Niech tez nadal innych banuje w imie swojego "ego".

Golym okiem widac, ze jestes jego przybocznym.

Golym okiem widac, ze jestes jego przybocznym.

 

Już to gdzieś pisałem na tym forum: co Piotr (wojtek41) sądzi o Pawle, świadczy o Piotrze, nie o Pawle.

 

A do tego, Twoja ocena, to tylko Twoja ocena. Adios!

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nie oceniam Excela jako osoby. Prywatnie moze byc sympatycznym lub niesympatycznym czlowiekiem. Oceniam to co wypisuje i robi na forum. A to jest niestety stek bzdur......Tym szkodzi dla zakladki analog.

Forma i opor dla odmiennych zdan, powinna miec miejsce na wlasnym blogu a nie publicznym forum.

Teraz rozumiesz..?

 

Problem polega na tym, jakiej metody używa się do naprostowywania tego co w czyimś mniemaniu jest rzeczonym stekiem bzdur.

 

Jeśli ktoś jest oburzony pustką merytoryczną określonych wpisów, czy też wręcz mijaniem się stawianych przez kogoś tez z rzeczywistością. I jeśli przy tym na sercu leży mu szerzenie "kaganka oświaty", to powinien to robić w sposób racjonalny i skuteczny. Najlepszą metodą jest wypunktowanie i wykazanie braku logiki w tezach jakie ktoś głosi.

A najgorszą możliwą metodą, absolutnie najgorszą, jest próba zabluzgania go lub ośmieszenia złośliwościami demonstracją lekceważenia. Bo taka próba "szerzenia wiedzy" przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego w gronie osób postronnych, a które chciałyby ewentualnie coś pożytecznego się dowiedzieć.

 

Dokładniej rzecz biorąc, takie osoby solidaryzują się z ośmieszanym i postrzegają go jako ofiarę, niezależnie jak idiotyczne farmazony wygaduje. Oni nie potrafią tego ocenić z punktu widzenia merytorycznego, za to potrafią ocenić formę dyskusji. I to tyle w kwestii tego kto i czym szkodzi jakiejś zakładce, czy też jakiemuś forum.

 

Jeśli ktoś twierdzi na prawo i lewo, że słońce kręci się wokół Ziemi i ma posłuch wśród niezorientowanych, to lepszą metodą jest logicznymi argumentami wykazać w jak głębokiej tylniej części ciała się znajduje ze swoimi poglądami, zamiast odpyskowywać "spadaj parszywy debilu, szkodzisz nauce". Bo to tylko jeszcze bardziej odizoluje murem klan wyznawców tej teorii, od rozsądnych argumentów.

 

 

Dobrym przykładem są niegdysiejsze spory pomiędzy mną a jednym z forumowiczów, że go z nicka nie wymienię :-) lansującym interesujące tezy na temat komputerowego audio. Jakoś dało się rozmawiać bez skakania sobie do oczu, punktując nielogiczność każdego twierdzenia. A czytający mając naprzeciw siebie nielogiczną tezę i uzasadnienie wykazujące tę nielogiczność już będą wiedzieli co o tym myśleć. I będzie to trwalszy efekt, niż stek wyzwisk i prześmiewczych tekstów pod czyimś adresem.

 

Radzę to przemyśleć na przyszłość, każdemu kto udaję się na krucjatę przeciwko komuś pod hasłem "bo szkodzi forum". Metoda naprawy tej szkody, może zaszkodzić jeszcze bardziej. I pozostanie tylko biadolenie "zniszczyli, ci niedobrzy oni, a my chcieliśmy przecież tak dobrze".

I to w zasadzie tyle w tym temacie.

  • Redaktorzy

A moze kazdy powinien krecic filmy akcji lub dramaty nad gramofonem..? - )

Kazdy ma prawo. Byc moze gdybym mial wiecej wolnego czasu i bogatsza kolekcje winyli, to byc moze tez wklejalbym filmiki na forum. Tego nie wiem. Skoro niektorzy wklejaja na forum zdjecia obiadow, miesa polanego pysznym sosem, zupy ogorkowej czy ogora kiszonego ze smalcem, to czemu kto inny mialby nie umieszczac filmikow z muzyka z gramofonu? A ze Excelowi pikuje wkladka? Jakie to ma znaczenie, skoro MF-100 ma prosty szlif sferyczny, a jak wiadomo sfera (kula) zawsze ulozy sie w rowku, bo jest kula i ma wiele stopni swobody. Gdyby Excel wyprostowal headshell pewnie niewiele by sie zmienilo. Dziwie sie ze wielu z Was nie chce tego zrozumiec. Oczywiscie gdy pisze "grupa warszawska" to wszyscy stawiaja kielonki i wielki szacun, bo sprzet drogi i nie dla biedoty. Tyle ze niedawno jeden z forumowiczow zapytal na forum o wrazenia z odsluchow wkladki Ortofon A90 i nie bylo odzewu. To znaczy jedna osoba osdpisala i to na PW. Dziwi mnie to tym bardziej, ze mam kolege ktory ma A90 i wiele innych ciekawych rzeczy. Gdy bede chcial to bez problemu podwiesi ja do ramienia... Moze po prostu jestem szczesciarzem ze poznalem kilku rasowych i ciekawych wroclawskich specow od gramofonow.

 

Dajcie spokoj Excelowi. Jest wielu innych piszacych nie na temat, bez skladu i ladu.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.