pioneer Pd-91

[zeta-j]

caspian jest wlasnie taka pusta zabawka ktora nie urzeka ani dzwiekiem ani budowa

 

Tak tak...tylko, że tego trzeba jeszcze posłuchać.

 

Brzmieniowo ten Caspian jest nieporównywalnie lepszy od tego Sony, ale podniecajcie się dalej budową wzmacniaczy, Wasz wyznacznik jak widać, tylko pogratulować...

 

A co w tym Accu 206 jest nieprzeciętnego w stosunku to tego Soniaka 770 co jest przeciętny? Bardzo proszę o uzasadnienie.

 

Znalazłem i Roksana - także proszę o wyjaśnienie

 

Co Ty mi tu z tymi obrazkami wyskakujesz jakby to miało jakieś znaczenie?

[Bald]

Ty sobie chyba żarty stroisz, za tego Sony? przecież to jest przeciętny wzmacniacz, ja mam za 2500zł choćby Acupphase E-206...noł koment,

 

 

Specjalnie dla Ciebie. Audio 04/1992

 

 

Brzmieniowo ten Caspian jest nieporównywalnie lepszy od tego Sony, ale podniecajcie się dalej budową wzmacniaczy, Wasz wyznacznik jak widać, tylko pogratulować...

 

 

Słyszałeś 870 ES w przejrzystym systemie? Nie sądzę. Choć Caspian faktycznie złym wzmacniaczem nie jest. Ocenianie go na tzw. pierwszy rzut oka po otwarciu pokrywy to zły pomysł.

[Szeryfo]

Chcaiłbym jeszcze dodać, że ta "jedynka" przy Sonym jest opisana jako: "CD85 przy wejściu Direct".

[parantulla]

Przeczytaem sobie caly watek, o co ten caly bol dupy za mprzeproszeniem parantulla

Przeczytaj jeszcze raz, to będziesz wiedział.

Tylko tym razem dokładnie, to nie będziesz musiał przepisywać "argumentów" z dupy wziętych, które już tutaj sto razy padały.

 

Parantulla mnie rozbraja:)

 

Jeśli chcesz i możesz (w zasadzie każdego namawiam) - kup sobie R 90 w Niemczech. To 800-1200 euro , w zależności od stanu i "widzi mi się" oferenta.

Oczywiście, cena ewoluuje, raz w dół, raz w górę. Ale biorąc pod uwagę, że kupił i przywiózł je gość z Krakowa czy z Olsztyna - ma 500 i nieraz dużo więcej km tylko do granicy. Do tego dolicz ca 1000 km w samych Niemczech (90% znajduje się w Zachodnich Landach). Ponoć umiesz liczyć? Tymczasem, przeważnie się ośmieszasz:) I tyle...

I tyle?

Zukzuk kolego drogi, powiem Ci tak - przestań już może bajdurzyć :)

Od zawsze cena używanych R-90 oscylowała w okolicach 4.000zł Nagle ni z tego ni z owego cena używanych R-90 wzrosła dwukrotnie.

Dlaczego? Wystarczy uruchomić mózg i forumową wyszukiwarkę, gdzie znajdują się odpowiedzi na wszystkie pytania.

Gość z Krakowa je woził... A ch*j mnie to za przeproszeniem obchodzi. Jak dureń, to niech sobie wozi nawet z Meksyku albo z Księżyca.

Od kiedy to koszt transportu podnosi cenę urządzenia? Miałeś cały dzień na to, żeby coś lepszego wymyślić :) I tyle...

[Bumpalump]

Nie musze czytac, w kolejnym poscie znow sie przyczepiles do cen.

 

Sprzet jest wart tyle ile ktos jest w stanie za niego zaplacic, jesli ktos wystawia te kolumny czy inny sprzet za xxxx i sie sprzedaje to znaczy ze dla kogos byly warte tej ceny i je kupil, simple as that

 

rynek weryfikuje ceny, Ty mozesz wyrazic swoje zdanie bo masz do tego prawo, ale ciagnac 10 stronnicowy watek o tym to juz lekki bol dupy

[zukzukzuk]

 

Od kiedy to koszt transportu podnosi cenę urządzenia? Miałeś cały dzień na to, żeby coś lepszego wymyślić :) I tyle...

 

No proszę! ZAWSZE tak jest!

KAŻDY handlowiec - nawet szpilkami, WIE O TYM (a kupujący, tym bardziej!) i DOLICZA go do ceny detalicznej - tylko nie TY:)

 

Z księżyca spadłeś?

Co post - to nowe rewelacje!

Ogarnij się!

[parantulla]

Ja z Księżyca spadłem?

Od kiedy pamiętam miesiąc w miesiąc na Allegro stały co najmniej trzy pary R-90 w dowolnym wykończeniu.

Rzadko kiedy cena wywoławcza była wyższa niż 4.000zł i takie są fakty, które każdy może sobie sprawdzić.

Po co ktokolwiek miałby się tłuc tysiące kilometrów, żeby kupić kolumny, które może kupić w PL i kurier do domu mu je wniesie?

Jak już odpowiesz na pierwsze pytanie, to zadam kolejne, a mianowicie takie skąd by musiał te kolumny wieźć,

żeby po drodze ich cena wzrosła dwukrotnie? Z Marsa? I po co w ogóle miałby to robić? Chory jakiś czy co?

A teraz do meritum - każdy sprzęt audio na rynku wtórnym ma ustaloną i stałą tzw. wartość rynkową,

która nigdy nie rośnie, a już na pewno nie rośnie dlatego, że jakiś półgłówek wiózł sprzęt z drugiego końca świata.

Gdzieś Ty widział takie cuda? Poza tym nawet jakby z tymi kolumnami jechał w 80 dni dookoła świata,

to nie wiem czym by musiał je wieźć, chyba helikopterem albo bolidem F1, żeby przepalić zupy za cztery koła.

 

Jakaś kolejna bzdura w biegu wymyślona, która ma uzasadniać nagły i zagadkowy wzrost cen starych kapeluszy?

Proponuję ją jeszcze dopracować, bo to co w tej chwili piszesz ani trochę nie chce się kupy trzymać.

Kupuję sobie kolumny za 1.000 euro we Francji i nie mam co robić, to sobie po nie jadę samochodem,

a jak mi się znudzą i zechcę je sprzedać, to do ceny zakupu sobie doliczam drugie 1.000 euro, bo musiałem po nie jechać?

Buehehe, dobre dobre :)

 

A jakbym po nie pojechał do Burkina Faso na przykład, to wtedy ile mam do ceny doliczyć?

 

Założę się, że handlarze to czytają i już przerabiają opisy do aukcji, gdzie zamiast "Niemiec płakał jak sprzedawał"

teraz będzie "Jechałem 8000 kilometrów specjalnie po ten jeden jedyny i wyjątkowy egzemplarz"

[Gość]

.

[zukzukzuk]

Ja z Księżyca spadłem?

Od kiedy pamiętam miesiąc w miesiąc na Allegro stały co najmniej trzy pary R-90 w dowolnym wykończeniu.

Rzadko kiedy cena wywoławcza była wyższa niż 4.000zł i takie są fakty, które każdy może sobie sprawdzić.

Po co ktokolwiek miałby się tłuc tysiące kilometrów, żeby kupić kolumny, które może kupić w PL i kurier do domu mu je wniesie?

Jak już odpowiesz na pierwsze pytanie, to zadam kolejne, a mianowicie takie skąd by musiał te kolumny wieźć,

żeby po drodze ich cena wzrosła dwukrotnie? Z Marsa? I po co w ogóle miałby to robić? Chory jakiś czy co?

A teraz do meritum - każdy sprzęt audio na rynku wtórnym ma ustaloną i stałą tzw. wartość rynkową,

która nigdy nie rośnie, a już na pewno nie rośnie dlatego, że jakiś półgłówek wiózł sprzęt z drugiego końca świata.

Gdzieś Ty widział takie cuda? Poza tym nawet jakby z tymi kolumnami jechał w 80 dni dookoła świata,

to nie wiem czym by musiał je wieźć, chyba helikopterem albo bolidem F1, żeby przepalić zupy za cztery koła.

 

Jakaś kolejna bzdura w biegu wymyślona, która ma uzasadniać nagły i zagadkowy wzrost cen starych kapeluszy?

Proponuję ją jeszcze dopracować, bo to co w tej chwili piszesz ani trochę nie chce się kupy trzymać.

Kupuję sobie kolumny za 1.000 euro we Francji i nie mam co robić, to sobie po nie jadę samochodem,

a jak mi się znudzą i zechcę je sprzedać, to do ceny zakupu sobie doliczam drugie 1.000 euro, bo musiałem po nie jechać?

Buehehe, dobre dobre :)

 

A jakbym po nie pojechał do Burkina Faso na przykład, to wtedy ile mam do ceny doliczyć?

 

Założę się, że handlarze to czytają i już przerabiają opisy do aukcji, gdzie zamiast "Niemiec płakał jak sprzedawał"

teraz będzie "Jechałem 8000 kilometrów specjalnie po ten jeden jedyny i wyjątkowy egzemplarz"

 

Szkoda czasu na wczasach...

Wyluzuj:)

Pomyśl chłopie i nie pisz więcej głupot. W zasadzie KAŻDY towar jest u nas nieco (albo i więcej) droższy niż na Zachodzie. Pomyśl dlaczego?

Rozumiem, że tacy jak Ty chcieliby, żeby im pod drzwi wnieść za 800 ojro w stanie mint i jeszcze rękę ucałować:)

 

Pozdrawiam z gorącej Makarskiej:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Pozdrawiam z gorącej Makarskiej:)

 

mało tej plaży; warto było tam jechać ? poleżeć na kamieniach :)

[parantulla]

W zasadzie KAŻDY towar jest u nas nieco (albo i więcej) droższy niż na Zachodzie. Pomyśl dlaczego?

No przecież o tym właśnie jest ten wątek, a na poprzednich dziewięciu stronach było do znudzenia tłuczone dlaczego.

[muda44]

mało tej plaży; warto było tam jechać ? poleżeć na kamieniach :)

Co za różnica . Ważne że będzie się czym tu i tam pochwalić ;)

[konradskala]

Tak tak...tylko, że tego trzeba jeszcze posłuchać.

 

Brzmieniowo ten Caspian jest nieporównywalnie lepszy od tego Sony, ale podniecajcie się dalej budową wzmacniaczy, Wasz wyznacznik jak widać, tylko pogratulować...

 

Co Ty mi tu z tymi obrazkami wyskakujesz jakby to miało jakieś znaczenie?

 

Wkleiłem zdjęcia dla jasności, żeby było widać jak na dłoni jak są zbudowane. Dlatego postawiłem pytanie dlaczego Ty twierdzisz, że Soniak jest przęciętnym wzmacniaczem a Akku już nie? Konkretnie.

[Bumpalump]

budowa mówi wiele o klasie sprzetu, uzyte elementy, jakosc wykonania pcb, trafo, bank kondensatorow

[zeta-j]

Po prostu brzmieniowo nic specjalnego i tyle... płacić 2,5tyś za tak wiekowy wzmacniacz to chyba jakiś żart, moc to nie wszystko.

Mógłbym podać kilka wzmacniaczy z tamtych lat które można mieć za ok 1000zł grających nie gorzej od tego Sony, oczywiście nie zrobię tego tu na forum...

Zresztą takich przereklamowanych gigantów opiewanych na tym forum jest więcej np. Yamaha AX900 albo Marantz PM75 miałem na odsłuchu, jak widzę, że ktoś to wystawia go na alledrogo za 1500zł, to ogarnia mnie śmiech...

Poza tym wy chyba sobie nie zdajecie sobie sprawy z ubytku brzmienia w tak wiekowych wzmacniaczach, podeschnięte kondensatory w torze mogą sprawić, że wzmacniacz będzie grał nierówno, chyba nie muszę pisać jaki to będzie miało wpływ na budowanie sceny? miałem kilka takich wzmacniaczy w których występował ten problem i nie pomogło czyszczenie potencjometrów, przekaźników czy selektorów źródła, albo zużyty potencjometr w 25 letnim wzmacniaczu co zrobisz jak już czyszczenie nie pomoże, gdzie dostaniesz taki potencjometr?później będziesz się pier**lił z takim wzmacniaczem, jeździł od serwisu do serwisu i albo to sprzedasz za parę groszy, albo będziesz grał na nieoryginalnych częściach, a to już nie będzie to samo prawda? właśnie dlatego te wzmacniacze powinny wręcz TANIEĆ, a nie jak pisze Bumpalump, "cena tego Sonego za kilka lat może przekroczyć 2,5tyś" hahaha dobre sobie :) za kupę gruzu, dobra cena nie powiem...

[Bumpalump]

kondensatory sa dostepne jesli wyschna, poza tym juz tak nie.przesadzaj z.tym wyschaniem, w.kilkidziesieciu klockach lacznie wymienilem.kilkanascie.sztuk malych pojemnosci

[parantulla]

Poza tym wy chyba sobie nie zdajecie sobie sprawy z ubytku brzmienia w tak wiekowych wzmacniaczach, podeschnięte kondensatory w torze mogą sprawić, że wzmacniacz będzie grał nierówno, chyba nie muszę pisać jaki to będzie miało wpływ na budowanie sceny? miałem kilka takich wzmacniaczy w których występował ten problem i nie pomogło czyszczenie potencjometrów, przekaźników czy selektorów źródła...

Oj tam, oj tam. Zaraz Ci napiszą, że miałeś wyjątkowego pecha. Po prostu.

Po prostu ja też musiałem mieć jakiegoś pecha, że czego tylko nie tknąłem, to sypało się w rękach.

O dziwo jak tylko przestałem się zajmować rupieciami i przerzuciłem się na sprzęt nieco bardziej współczesny,

to ten mój pech nagle minął jak ręką odjął. Teraz przeczytam, że stary sprzęt to trzeba umieć kupować i brać tylko z pewnego źródła,

takie tam kolejne "bla bla bla, ple ple ple" dla ostatnich naiwnych, którym po lekturze tego wątku chęć na zakup runchla minęła.

 

w.kilkidziesieciu klockach lacznie wymienilem.kilkanascie.sztuk malych pojemnosci

O, kolega widzę z branży? No, to teraz się wyjaśniło kto tu ma większy ból dupy i z jakiego powodu :)

[konradskala]

Po prostu brzmieniowo nic specjalnego i tyle... płacić 2,5tyś za tak wiekowy wzmacniacz to chyba jakiś żart, moc to nie wszystko.

Mógłbym podać kilka wzmacniaczy z tamtych lat które można mieć za ok 1000zł grających nie gorzej od tego Sony, oczywiście nie zrobię tego tu na forum...

Zresztą takich przereklamowanych gigantów opiewanych na tym forum jest więcej np. Yamaha AX900 albo Marantz PM75 miałem na odsłuchu, jak widzę, że ktoś to wystawia go na alledrogo za 1500zł, to ogarnia mnie śmiech...

Poza tym wy chyba sobie nie zdajecie sobie sprawy z ubytku brzmienia w tak wiekowych wzmacniaczach, podeschnięte kondensatory w torze mogą sprawić, że wzmacniacz będzie grał nierówno, chyba nie muszę pisać jaki to będzie miało wpływ na budowanie sceny? miałem kilka takich wzmacniaczy w których występował ten problem i nie pomogło czyszczenie potencjometrów, przekaźników czy selektorów źródła, albo zużyty potencjometr w 25 letnim wzmacniaczu co zrobisz jak już czyszczenie nie pomoże, gdzie dostaniesz taki potencjometr?później będziesz się pier**lił z takim wzmacniaczem, jeździł od serwisu do serwisu i albo to sprzedasz za parę groszy, albo będziesz grał na nieoryginalnych częściach, a to już nie będzie to samo prawda? właśnie dlatego te wzmacniacze powinny wręcz TANIEĆ, a nie jak pisze Bumpalump, "cena tego Sonego za kilka lat może przekroczyć 2,5tyś" hahaha dobre sobie :) za kupę gruzu, dobra cena nie powiem...

 

Ciekawe są te Twoje wywody.

Najpierw piszesz, że to przeciętny wzmacniacz. W czym jest przeciętny względem Accu - nadal nie wiem. Czyżby, jak sądzisz brzmieniem?

Później piszesz, że 2500 koła to dużo jak na tak wiekowy wzmacniacz - pewnie, że dużo bo można go kupić 1000 zł taniej.

No i ze względu na wiek mogą być wielkie problemy np. z kondensatorami po złotówce, przekaźnikami.

Przy okazji wspominasz, że Accu jest zdecydowanie lepszym wyborem, ale zaraz, zaraz... ten Accu też jest wiekowy!

Czyżby możliwe usterki już go nie dotyczą?

No to jak to w końcu jest?

 

A Marantz PM75 jest warty połowę z tej wybujałej kwoty 1500 zł. Dokładając stówke lub dwie można sobie sprawić PM78 lub nowszy PM7000, który jest jego dokładną kopią w ładniejszej obudowie.

[Bald]

Po prostu brzmieniowo nic specjalnego i tyle... płacić 2,5tyś za tak wiekowy wzmacniacz to chyba jakiś żart, moc to nie wszystko.

Mógłbym podać kilka wzmacniaczy z tamtych lat które można mieć za ok 1000zł grających nie gorzej od tego Sony, oczywiście nie zrobię tego tu na forum...

Zresztą takich przereklamowanych gigantów opiewanych na tym forum jest więcej np. Yamaha AX900 albo Marantz PM75 miałem na odsłuchu, jak widzę, że ktoś to wystawia go na alledrogo za 1500zł, to ogarnia mnie śmiech...

Poza tym wy chyba sobie nie zdajecie sobie sprawy z ubytku brzmienia w tak wiekowych wzmacniaczach, podeschnięte kondensatory w torze mogą sprawić, że wzmacniacz będzie grał nierówno, chyba nie muszę pisać jaki to będzie miało wpływ na budowanie sceny? miałem kilka takich wzmacniaczy w których występował ten problem i nie pomogło czyszczenie potencjometrów, przekaźników czy selektorów źródła, albo zużyty potencjometr w 25 letnim wzmacniaczu co zrobisz jak już czyszczenie nie pomoże, gdzie dostaniesz taki potencjometr?później będziesz się pier**lił z takim wzmacniaczem, jeździł od serwisu do serwisu i albo to sprzedasz za parę groszy, albo będziesz grał na nieoryginalnych częściach, a to już nie będzie to samo prawda? właśnie dlatego te wzmacniacze powinny wręcz TANIEĆ, a nie jak pisze Bumpalump, "cena tego Sonego za kilka lat może przekroczyć 2,5tyś" hahaha dobre sobie :) za kupę gruzu, dobra cena nie powiem...

 

Masz odświeżonego A-9000? Super ale z oryginalnym ma niewiele wspólnego. Projekt został napisany pod takie a nie inne podzespoły. Każda ingerencja wiąże się ze zmianą brzmienia. Najczęściej niestety in minus. W wysokiej klasy klockach (nawet takich producentów jak Yamaha - B2 lub cokolwiek innego z tej półki) pod warunkiem odpowiedniego użytkowania (eksploatacja plus warunki w których był trzymany) kondesatory zachowują pojemność po 30-stu latach (wpisy użytkownika dartman chociażby). Przykłady można mnożyć. Niestety nie da się tego powiedzieć o tanich modelach budżetowych. A tanieć powinny i tu jest racja.

 

A Marantz PM75 jest warty połowę z tej wybujałej kwoty 1500 zł. Dokładając stówke lub dwie można sobie sprawić PM78 lub nowszy PM7000, który jest jego dokładną kopią w ładniejszej obudowie.

 

Fakt ceny PM-75 są zdrowo przesadzone jednak ani PM-78 ani PM-7000 nie są jego kopiami. PM-7000 jest kopią dużo niższego modelu czyli PM-68. PM-78 jest dość podobny do PM-80. To są wszystko modele niższe od 75. Z kolei kopią 78/80 jest PM-8000. Z Marantza polecam PM-95. To jest rasowa integra szkoda że zupełnie niedostępna.

[zukzukzuk]

No przecież o tym właśnie jest ten wątek, a na poprzednich dziewięciu stronach było do znudzenia tłuczone dlaczego.

 

Tylko to nie z tego powodu, który tłuczesz przez 9 stron... Owszem, bywają handlarze i cwaniaki. Więc może coś o sobie...

 

Co za różnica . Ważne że będzie się czym tu i tam pochwalić ;)

 

Nie ma się czym chwalić. Ostatnimi laty chyba więcej tu Polaków, niż tubylców. Szkoda tylko, że przeważnie są to tylko "polaczki", którzy od lat skutecznie "budują" nasz wizerunek w Europie:(

Co do kamieni. Z początku również miałem mieszane uczucia. Ale od kilku lat - nie cierpię piasku!

Góry "wchodzą" do ciepłego morza. Cudownie! Polecam!

 

A w Splicie, w baszcie Pałacu Dioklecjana śpiewają tak pięknie że ech...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

Owszem, bywają handlarze i cwaniaki.

Żadne "owszem bywają" tylko 99% ofert sprzedaży ponad 25-letnich grzmotów, to są handlarze i cwaniaki,

a pozostałe 1% to są ci biedacy, którzy naczytali się bajek, kupili sobie złoma i teraz próbują odzyskać kasę.

[zukzukzuk]

Żadne "owszem bywają" tylko 99% ofert sprzedaży ponad 25-letnich grzmotów, to są handlarze i cwaniaki,

a pozostałe 1% to są ci biedacy, którzy naczytali się bajek, kupili sobie złoma i teraz próbują odzyskać kasę.

 

I wreszcie zacząłeś pisać o sobie i sobie podobnych (bez urazy - handlarz, to przecież nic złego:)

 

Ale, jednocześnie zdumiewa fakt, że tak bardzo przejmujesz się 1% biedaków, którzy kupili stary złom... od Was (skoro zbyt wiele zapłacili - to kupili w 99% od handlarza albo cwaniaka).

 

Paranoja jest goła:)

 

Wyluzuj...

[parantulla]

Ale, jednocześnie zdumiewa fakt, że tak bardzo przejmujesz się 1% biedaków, którzy kupili stary złom...

No widzisz, wrażliwy taki jestem.

Tak samo jak ci wszyscy koledzy, którzy nie pracują, nie śpią i nie jedzą, tylko czuwają 24h/dobę,

żeby każdemu bezinteresownie nieść koleżeńską pomoc w wyborze odpowiedniego sprzętu,

który przypadkiem akurat mają na zbyciu albo kolega ma albo kolega kolegi może załatwić.

[Bumpalump]

Parantulla popada w paranoje, już sobie dorobil teorie, ze promuje stry sprzet aby miec wzrost potencjalnych klientów, masakra.

 

Naprawde kompletnie nie rozumie tego podejscia, co z tego ze sprzet pochodzi z niemiec?

nawet niech bedzie z wystawki, jesli jest wizualnie w dobrym stanie i 100% oryginalny i sprawny technicznie to w czym problem? nikt tego sprzetu nie bedzie harytatywnie przywozil i rozdawal za darmo.

 

I jeszcze raz zapytam, w cenie np 1500zl co ja mam sobie kupic, denona 720AE? dajcie spokoj

[parantulla]

W cenie np. 1.500zł możesz sobie kupić Denona PMA-1500AE, Marantza PM-17, Pioneera A-07 i wiele innych porządnych współczesnych maszyn.

Co macie do zarzucenia tym wzmacniaczom i w czym niby jest od nich lepszy 30 letni i ledwo żywy rzęchot od handlarza w tej samej cenie?

Tylko mi nie pisz, że "w budowie jest lepszy" bo za 1.500zł to dostaniesz tylko ładną obudowę, a w środku jedno wielkie "ch*j wie co" po sześciu naprawach.

A tak przy okazji, to co kupisz za te 1.500zł? Żadnego ze sprzętów, o których pisaliśmy w tym wątku za 1.500zł nie kupisz. Może 5 lat temu, ale nie dzisiaj.

[Bumpalump]

PM 17 nie wyglada zle jednak nie slyszalem go, podobnie z pioneerem a 07

Denona za to slyszalem i przegral starcie z duzo tanszym 570es.

 

770es ktorego przytoczylem kilkukrotnie spokojnie kupisz do 1500zl. marantza i pioneera watpie ze znajdziesz ponizej 2500

 

i serio nie wiem skad to przekonanie ze 25 letni sprzet musi byc kupa zlomu ktora ledwo dziala i przeszla juz 10 napraw.

 

i ja pytalem o obecnie produkowany sprzet audio, pioneer jest z 96 roku, marantz 97

nowego kupisz jedynie wlasnie pma 720ae i 1500ae ktory jest idealnym przykladem jaki regres zaliczyly niektore firmy audio i dowodem na to ze majac maly budzet lepiej kupic cos uzywanego ale dobrego niz nowego do dupy

[Gość]

770es ktorego przytoczylem kilkukrotnie spokojnie kupisz do 1500zl

 

 

gdzie ?

[Bumpalump]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a poza allegro jak sie umie szukac to i taniej nawet

 

oryginalna w dobrym stanie 570es

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

770es ktorego przytoczylem kilkukrotnie spokojnie kupisz do 1500zl. marantza i pioneera watpie ze znajdziesz ponizej 2500

 

i serio nie wiem skad to przekonanie ze 25 letni sprzet musi byc kupa zlomu ktora ledwo dziala i przeszla juz 10 napraw.

 

i ja pytalem

A ja pytałem czy czytałeś ten wątek od początku. Chyba jednak nie, bo gdybyś czytał, to byś wiedział,

że kilka stron wcześniej opisywałem jak sam kupiłem 770ES nie za żadne 1.500zł tylko ponad 1.700zł

i na dzień dobry musiałem jeszcze 500zł wsadzić w jego remont, bo pomimo cudów na kiju w opisie do aukcji

okazał się niechlujnie naprawianym szrotem w którym wszystko trzeba było robić i garść części przy okazji wymienić.

Za 1.500zł to tak jak pisałem, dzisiaj sobie kupisz tylko obudowę od 770ES, bo cały środek to będzie kupa złomu.

 

pytalem o obecnie produkowany sprzet audio

A co ma obecnie produkowany sprzęt audio z tematem wspólnego?

 

P.S.

A-07 za 2.500złmwystawia od ponad roku znany na Allegro handlarz, który grasuje pod co najmniej dwoma różnymi nickami

i ma same takie okazje w ofercie, zwłaszcza ceny kolumn u tego gościa, to jest prawdziwy odlot :)

 

PM-17 za 2.500zł stoi w wersji Ki

[Bumpalump]

miej pretensje sam do siebie ze nie stwiereziles stanu urzadzenia, zapewnieniq nie wystarcza, zawsze trzeba miec zdjecia i wiedze jak co ma wygladac

 

miej pretensje sam do siebie ze nie stwiereziles stanu urzadzenia, zapewnieniq nie wystarcza, zawsze trzeba miec zdjecia i wiedze jak co ma wygladac

 

btw sony z roku 93 to rupiec a marantz czy pioneer z 96 to juz nie?

 

i jednak 1500 a 2500 to jest spora roznica, za 2500 to juz mozna kupic 830 albo 800 es