Ciekawy film o sensownosci sluchania plikow 24 bitowych

[Bartez75]

 

Nie mam wiedzy zeby to ocenic i tez nie zamierzam tego brac jako wyrocznie.

Udostepniam na zasadzie ciekawostki.

[54139]

Myślę że jak ktoś trochę się kształcił w elektronice, fizyce, informatyce itp. to nie jest to nowość:)

A że technologia pozwala coraz tańszym kosztem bawić się w ogólnodostępne 24bit to tak się robi. Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze.

 

Zawsze powtarzam, że trzeba mieć trzeźwy umysł i słuchać tego w czym naprawdę widać różnicę.

[porlick]

I po co komu te 24 bity, skoro realizacja dźwięku schodzi na psy???

W 9:40 pokazano dziadostwo współczesnych płyt. Takich realizatorów należałoby powiesić.

[shittzu]

ktos ladnie wyjasnil o co tu chodzi. ale i tak sie znajdą na tym forum ludziki ktorzy dadzą sie pociac ze w 24 bitavh slysza cos wiecej. Ja juz nawet nei dyskutuje bo po co kopac sie ze sciana.

[arczi87]

No, ale 32 bitowy rejestrator cyfrowy (ADC) przy nagrywaniu w filharmonii nie jest zły ;). Jeszcze jak by miał 384KHz częstotliwość próbkowania to filtr dolnoprzepustowy na wejściu można przesunąć jeszcze dalej.

 

No ale można zejść na ziemie :) i cieszyć się z tego co jest.

[Ujemny]

Wyższa jakość nagrywania redukuje potem znacznie straty podczas obróbki, więc to raczej ma sens. Samo odtwarzanie już raczej nie. Co oczywiście nie znaczy, że 24 bity niektórym grają o 7 klas lepiej ;)

[Piotr91]

Ciekawe, że znalazłem ten film sam dziś rano. Jest jeszcze jeden, nawet ciekawszy i bardziej profesjonalnie zrobiony

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) dotyczący tego samego zagadnienia. Jednak problem pozostaje. Są nim ludzie, którym po prostu w głowie się nie mieści to, co na tych filmach widać. Pewnych spraw nie są w stanie ogarnąć i dla nich już na zawsze prawdziwe będzie jedynie łopatologiczne wytłumaczenie zasad rządzących cyfrowym audio. A łopatologia mówi: im więcej tym lepiej. A skoro łopatologia tłumaczy, że więcej to lepiej, to i dział reklamy szybciutko podsunie link do sklepu sprzedającego kable sieciowe za 20.000 dolarów. W końcu im więcej, tym lepiej... Przecież kabel za 20 koła musi grać lepiej. Poczekajmy na kabel sieciowy za milion. Na pewno znajdą się nabywcy, którzy będą się kłócić do upadłego, że to były dobrze wydane pieniądze i że oni - co z tego, że tylko oni - słyszą różnicę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )