Klub_Lebena

[woyski]

Odwróćmy sytuację- jakie będą efekty soniczne gdy styki będą brudne?

Kto doświadczył niech opisze... Czy wtedy określenia jakimi się posłużą będą przesadne? Dla lepszego oddania problemu chyba muszą być mocniejsze, prawda?

Ja czystości styku nie kwestionuję, ale czystość można uzyskać na różne sposoby. Można użyć płynu x, płynu y i płynu z. W tych trzech przypadkach uzyskamy czyste styki, ale czy z tego powodu uzyskamy trzy różne brzmienia? Szczerze w to wątpię.

[Gość wpszoniak]

Ja czystości styku nie kwestionuję, ale czystość można uzyskać na różne sposoby. Można użyć płynu x, płynu y i płynu z. W tych trzech przypadkach uzyskamy czyste styki, ale czy z tego powodu uzyskamy trzy różne brzmienia? Szczerze w to wątpię.

Oczywiście nie, efekt będzie taki sam. Pod warunkiem, że środki x,y,z będą rzeczywiscie równie skuteczne i nie pozostawią jakichś nalotów. Wg mnie ideałem jest czysty metal i taki styk będzie dawał ten sam "dźwięk". Tu jesteśmy zgodni.

Edytowane 28 Kwietnia 2015 przez wpszoniak

[woyski]

Oczywiście nie, efekt będzie taki sam. Pod warunkiem, że środki x,y,z będą rzeczywiscie równie skuteczne i nie pozostawią jakichś nalotów. Wg mnie ideałem jest czysty metal i taki styk będzie dawał ten sam "dźwięk". Tu jesteśmy zgodni.

Dokładnie :-)

[Cytrus]

wielki szacunek dla Odkrywcy:)

 

Zgadzam się w 100%

 

ale cóż począć na taki bezmyślny list??

 

No właśnie…:

 

(…)wyczyszczenie styków spowoduje to, że będą czyste - bez wpływu na poprawę tych "doznań" o których kolega Cytrus wspomniał... innymi słowy - albo poprzez zabrudzenie styków gra muzyka, albo kompletnie nie gra - inaczej 0 lub 1....

tak na logikę po prostu...jak można wyczuć lepszą dynamikę, poprawię rozdzielczości po takim higienicznym zabiegu? może jeszcze głebia sceny i efekt stereo ulega diametralnej poprawie? No nie uwierzę!!!

 

Cytuję:

"W zależności od składu zanieczyszczeń powstają małe potencjały stałe ( mikrodiody) i rośnie rezystancja . Ze względu na nieliniowość rezystancji oraz obecność potencjałów elektrycznych powstają zniekształcenia harmoniczne oraz skrośne."

Chyba wystarczy...

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez Cytrus

[Gość wpszoniak]

Cytuję:

"W zależności od składu zanieczyszczeń powstają małe potencjały stałe ( mikrodiody) i rośnie rezystancja . Ze względu na nieliniowość rezystancji oraz obecność potencjałów elektrycznych powstają zniekształcenia harmoniczne oraz skrośne."

Chyba wystarczy...

Cytrusie, kogo cytujesz?

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez wpszoniak

[Cytrus]

Wojciechu,

kolegę z wyższym wykształceniem elektronicznym, który pracuje w zawodzie w poważnej firmie w dziale R&D.

[Gość wpszoniak]

Rozumiem. Myślałem, że znalazłeś kajsik w Internecie. Cytrusie, mity obalasz. I fajnie!

[slaaawek]

kolego Cytrus, przepraszam za szyderstwo z mojej strony, nie chciałem urazić celowo a jedynie wskazać brak podstaw do opisywanych odczuć... niezależnie jaki autorytet wypowie się w tej kwestii ja sie nie dam przekonać:)

[Cytrus]

nie chciałem urazić celowo a jedynie wskazać brak podstaw do opisywanych odczuć...

 

OK, ale niestety sytuacja się odwróciła.

 

niezależnie jaki autorytet wypowie się w tej kwestii ja sie nie dam przekonać:)

 

Z całym szacunkiem, nie mam najmniejszego zamiaru.

[slaaawek]

OK, ale niestety sytuacja się odwróciła.

 

no, nie odwróciła...:)

[carat57]

Nawiązując do pozytywnych opinii kolegi wpszoniaka na temat nowych bezpieczników polskiej firmy Verictum, chciałbym dołączyć do grona zadowolonych z ich pozytywnego działania na brzmienie.Sprawdziłem w cd i lebenie cs660p bezpieczniki X-Fuse i X-Fuse model X2. Ostatecznie w moim systemie lepiej mi przypasował X-Fuse. Jego działanie miało największy wpływ na barwę , niżej schodził bas , miałem wrażenie że płyty które znam dobrze, były jakby od nowa zremasterowane. Instrumenty poprzez swoją barwę są inaczej akcentowane. To zaprzeczenie stereotypu brzmienia srebra z którego są wykonane. Granie jest lekko ocieplone i nasycone, dżwięk się normalnie materializuje , przynajmniej u mnie tak było. Wielu bezpieczników nie testowałem , do tej pory miałem oryginalne szklane Fuji ,create i do dziś SR -Red . Ten ostatni tez niezły , ale zagrał przy X-Fuse trochę płasko i nie miał takiej barwy. Świetny produkt i do tego polski.

[tomek93]

Czy któryś z kolegów może podać na PW przybliżoną cenę tych bezpiecznikow?

 

To zaprzeczenie stereotypu brzmienia srebra z którego są wykonane. Granie jest lekko ocieplone i nasycone, dżwięk się normalnie materializuje , przynajmniej u mnie tak było. Wielu bezpieczników nie testowałem , do tej pory miałem oryginalne szklane Fuji ,create i do dziś SR -Red . Ten ostatni tez niezły , ale zagrał przy X-Fuse trochę płasko i nie miał takiej barwy. Świetny produkt i do tego polski.

 

Ja podobnego zaprzeczenia stereotypowego brzmienia srebra doświadczyłem z nowym interkonektem. I pomyslalem sobie, że srebro nie jest takie zle

[Gość wpszoniak]

, chciałbym dołączyć do grona zadowolonych z ich pozytywnego działania na brzmienie

To jest nas już dwóch zadowolonych. To niezly wynik jak na raptem dwie strony klubowe z jakimś tam, nie całkiem dokladnym opisem. Prawda?

 

Czy któryś z kolegów może podać na PW przybliżoną cenę tych bezpiecznikow?

Skoro jest nas dwóch już to śmiało pisz albo do mnie, albo do.... No, za Carata57 decydować nie mogę....

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez wpszoniak

[carat57]

Myślę że będzie nas więcej , do lebena to pozycja obowiązkowa. Prorokiem nie jestem ale wróżę tym bezpiecznikom sukces.

[Gość wpszoniak]

Myślę że będzie nas więcej , do lebena to pozycja obowiązkowa. Prorokiem nie jestem ale wróżę tym bezpiecznikom sukces.

... a więc jestem uratowany, bo w wątku... Ech... Poczytaj zresztą sam:

http://www.audiostereo.pl/technologia-x_119841.html?do=findComment&comment=3464516

 

... wiesz.. Ja też chcę wierzyć, że Verictum'owcy zwojują więcej niż nam się zdaje. Ale jak się wspomni historię nieodżałowanego Kudelskiego (Nagra) to raczej... No, ciężka droga przed nimi.

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez wpszoniak

[carat57]

No to lipa , nie czytałem tych ataków na ciebie.Teraz obaj jesteśmy na usługach tej firmy

[Gość wpszoniak]

No to lipa , nie czytałem tych ataków na ciebie.Teraz obaj jesteśmy na usługach tej firmy

Hi hi hi... No tak, jeno kasy nie przybyło na koncie bankowym, a ubyło!

[woyski]

Myślę że będzie nas więcej , do lebena to pozycja obowiązkowa. Prorokiem nie jestem ale wróżę tym bezpiecznikom sukces.

Wątpię. Z całym szacunkiem koledzy, ale to audiofilski gadżet, koszmarnie zresztą drogi. Myślę, że jeżeli już w coś inwestować to w kondensatory sprzęgające, które w przeciwieństwie do bezpiecznika są elementem toru sygnałowego.

[Gość wpszoniak]

Wątpię. Z całym szacunkiem koledzy, ale to audiofilski gadżet, koszmarnie zresztą drogi. Myślę, że jeżeli już w coś inwestować to w kondensatory sprzęgające, które w przeciwieństwie do bezpiecznika są elementem toru sygnałowego.

A próbowałeś? Nie piszę o próbie podmieniania kondensatorów, lecz bezpiecznika. Mówi się, że system audio gra na ile mu pozwala najgorszy element toru. Czy aby tym wąskim gardłem nie jest bezpiecznik? Ten cieniutki drucik? Po efektach proszę sądzić!

Cena wysoka? No, owszem... Jednak ja już wywalałem wielokrotność ceny bezpiecznika na kable, wtyki i takie tam... Najczęściej bez skutku na jaki liczyłem (w najlepszym przypadku, bo i bywało gorzej). W przypadku wymiany kolejnych bezpieczników właściwie poprawa była za każdym razem. Napisałem "właściwie" bo w przypadku wymiany AMR na Padisa (lub odwrotnie) różnica była nie tyle jakościowa co barwowa.

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez wpszoniak

[jerry30]

Myślę że niestety przesadzili z ceną tych bezpieczników,może i są faktycznie lepsze niż konkurencji ale stanowczo za drogie więc sukcesu na większą skalę im nie wróżę.Żeby wejść na tak niszowy rynek z nową marką powinni mieć produkt znacznie lepszy ale w cenach jaki ma konkurencja 250-300zł to max.

[Gość wpszoniak]

Myślę że niestety przesadzili z ceną tych bezpieczników,może i są faktycznie lepsze niż konkurencji ale stanowczo za drogie więc sukcesu na większą skalę im nie wróżę.Żeby wejść na tak niszowy rynek z nową marką powinni mieć produkt znacznie lepszy ale w cenach jaki ma konkurencja 250-300zł to max.

Oczywiście masz dużo racji, ja nawet wolałbym jeszcze tańsze. Jednak nie Ty i nie ja kalkulujemy kiedy bezpiecznik tego typu staje się dla producenta opłacalnym. I też z tego powodu proponowałem (na siłę namawiać nie zamierzam) zakup teraz- w przedsprzedaży, póki jest taniej. Jak tanio? No właśnie mniej więcej tyle ile Ty- Jerry byś sobie życzył.

[Gość BlueMax]

Ponieważ pytałem kiedyś Szanownych Klubowiczów o różne kwestie związane z Lebenem i jego współpracą z trójkami Harbetha, pomyślałem że zamelduję się z moją nową eFką. Co prawda pracuje u mnie tylko z bezpiecznikiem Padisa ale napędza bez problemu SHL5+ zapewniając przy tym ogromną muzyczną przyjemność.

[Gość wpszoniak]

A więc, witamy z radością w klubie, niezależnie od zastosowanego bezpiecznika.

[SzuB]

Ponieważ pytałem kiedyś Szanownych Klubowiczów o różne kwestie związane z Lebenem i jego współpracą z trójkami Harbetha, pomyślałem że zamelduję się z moją nową eFką. Co prawda pracuje u mnie tylko z bezpiecznikiem Padisa ale napędza bez problemu SHL5+ zapewniając przy tym ogromną muzyczną przyjemność.

Czołem! A czemu nie ze stockowym Fuji?

[Gość BlueMax]

Czołem! Dobre pytanie - chciałem trochę poeksperymentować z Lebenem i sądzę, że jest lepiej niż z Fuji, choć za nic nie wiem dlaczego. Pewnie mi się tylko wydaje, ale to bardzo przyjemne złudzenie :)

[jerry30]

Oczywiście masz dużo racji, ja nawet wolałbym jeszcze tańsze. Jednak nie Ty i nie ja kalkulujemy kiedy bezpiecznik tego typu staje się dla producenta opłacalnym. I też z tego powodu proponowałem (na siłę namawiać nie zamierzam) zakup teraz- w przedsprzedaży, póki jest taniej. Jak tanio? No właśnie mniej więcej tyle ile Ty- Jerry byś sobie życzył.

No niestety Wojtku ceny chyba są jednak trochę inne.

[Gość wpszoniak]

No niestety Wojtku ceny chyba są jednak trochę inne.

Jerry,

.... Ale tylko trochu. Da się je ścierpieć. Nie pisałbym tego, gdybym nie był przekonany o ich (piszę w liczbie mnogiej, bo są dwa modele) dużej wartości.

 

A wiesz.. SR Red kosztuje 430zł (na eBay'u trochę taniej, bez doliczenia przesyłki), więc nie jest tak źle jednak z Verictum'owym X-fusem.

[jerry30]

Wojtek 390zł w przedsprzedaży za małą wersję bezpiecznika 5x20 mm jest dla mnie ceną przesadzoną ale zamykamy już temat cen bezpieczników bo jesteśmy w klubie Lebena.

[Gość wpszoniak]

Wojtek 390zł w przedsprzedaży za małą wersję bezpiecznika 5x20 mm jest dla mnie ceną przesadzoną ale zamykamy już temat cen bezpieczników bo jesteśmy w klubie Lebena.

... Ale ten temat przecież dotyczy Lebena! Ja wsadziłem do 300XS, a nie do odtwarzacza CD marki Pioneer (całe szczęście nie posiada bezpiecznika ani pół).

Jerry, kupiłem i jestem zadowolony... A nawet bardziej niż zadowolony. A o cenie już zapomniałem (mniej bolesna, bo to dobrze wydane pieniądze).

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez wpszoniak

[woyski]

A próbowałeś? Nie piszę o próbie podmieniania kondensatorów, lecz bezpiecznika. Mówi się, że system audio gra na ile mu pozwala najgorszy element toru. Czy aby tym wąskim gardłem nie jest bezpiecznik? Ten cieniutki drucik? Po efektach proszę sądzić!

Cena wysoka? No, owszem... Jednak ja już wywalałem wielokrotność ceny bezpiecznika na kable, wtyki i takie tam... Najczęściej bez skutku na jaki liczyłem (w najlepszym przypadku, bo i bywało gorzej). W przypadku wymiany kolejnych bezpieczników właściwie poprawa była za każdym razem. Napisałem "właściwie" bo w przypadku wymiany AMR na Padisa (lub odwrotnie) różnica była nie tyle jakościowa co barwowa.

A jest jakieś techniczne uzasadnienie, że bezpiecznik poprawia brzmienie? Myślę, że bezpiecznik nie może być wąskim gardłem, ponieważ jest elementem zasilacza, a nie toru sygnałowego. Nie próbowałem, bo nie widzę do tego podstaw, a ceny jakie żądają producenci za kawałek drucika są chore. Ciekaw jestem jaki jest koszt wyprodukowania takiego bezpiecznika i ile tak naprawdę zarabia na nim firma. Sądzę, że wąskim gardłem, o którym piszesz mogą być kondensatory sprzęgające. Te, które są fabrycznie montowane w Lebenie wyglądają jak z bardzo budżetowego wzmacniaczyka. Może niedługo będę miał je wymienione więc coś o tym napiszę.

 

Żeby wejść na tak niszowy rynek z nową marką powinni mieć produkt znacznie lepszy ale w cenach jaki ma konkurencja 250-300zł to max.

Jak dla mnie taka cena za kawałek drucika też jest nieporozumieniem.

 

Czołem! Dobre pytanie - chciałem trochę poeksperymentować z Lebenem i sądzę, że jest lepiej niż z Fuji, choć za nic nie wiem dlaczego. Pewnie mi się tylko wydaje, ale to bardzo przyjemne złudzenie :)

Miło słyszeć podobne do mojego zdanie :-)