Skocz do zawartości
IGNORED

Test nowego wzmacniacza Marton Opusculum Ref.


jozwa maryn

Rekomendowane odpowiedzi

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

Grzesiek, ja widziałem co tam jest w środku.... Poza tym to jest kwestia pozbierania elementów, które nie zawsze są dostępne. Rozmawiałem z producentem, mówił mi że tyle przeciętnie trwa wyprodukowanie jednego egzemplarza.

 

 

Zbieranie elementów to nie jest produkcja , tylko przygotowanie ...

Inna sprawa , że wprowadzając produkt pasuje mieć więcej niż jeden dany element...:) bo tak to jest produkcja na zamówienie..i pewnie tak to wygląda.

Ktoś chce kupić to musi odczekać kilka miesięcy...

A my rozmawiamy o produkcie w zasadzie hobbystycznym. Mówiąc z tej półki miałem na myśli zarówno cenę ale przede wszystkim pochodzenie.

Moim zdaniem 100 tys zł wykracza już poza produkt hobbystyczny. Na tym poziomie cenowym bez jasnej strategii rozwoju produktu i spółki sprzedaże moga zdarzyć się tylko przypadkowe. To miałem na myśli pisząc o "przyjaciołach królika"

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Taka specyfika rynku, ale mnie to nie dziwi, że mało kto w relatywnie niezamożnym kraju chce ładować kasę w coś nieodsprzedawalnego. Tylko nie piszcie koledzy, że kupuje się uszami, bo gdyby tak do końca było, to połowa z Was hi-endowców powinna mieć już Martony,a tak nie jest.

 

Poison, masz absolutną rację. W wyborach kierujemy się gwarancją serwisu, odsprzedawalnością i wieloma innymi niekoniecznie czysto dźwiękowymi kryteriami. To jest generalnie cecha wszelkich rynków nazwijmy je umownie ubogich.

Aby wystawić się z Martonem w Londynie lub Monachium potrzebna jest spora inwestycja , po za tym logistycznie z uwagi

na wagę urządzenia i przeprawa przez English Tunnel [ Londyn ] wymaga sporo wysiłku i samozaparcia. Martonem był

zainteresowany jeden z bardziej liczących się dystrybutorów sprzętu na Wyspach.

 

I co?

Posłuchał i słuch o nim zaginął?

Gość jt211

(Konto usunięte)

Palton [atak osobisty] żeby wierzyć że Vifa

w L-707 i Vifa w Twoich "Kulkach" to taki sam głośnik ???

 

 

Ten sam głośnik posiadam w moich kolumnach (kulkach), jest ok, ale nic więcej. To dobry, ale nie wybitny, niedrogi przetwornik Vify (teraz robi go SS). Oczywiście rozumiem, że aplikacja jest ważna, ale naprawdę można więcej.

To nawet jest ciekawe co napisałeś, jednak nie pokrywa się chyba z rzeczywistością.

 

Nie chyba............ale na pewno...........się nie pokrywa i nie jest ciekawe.

Moim zdaniem 100 tys zł wykracza już poza produkt hobbystyczny. Na tym poziomie cenowym bez jasnej strategii rozwoju produktu i spółki sprzedaże moga zdarzyć się tylko przypadkowe.

 

Sto lat,sto lat niech zyje,żyje nam!!................niech żyje nam!!

Sto lat,sto lat niech zyje,żyje nam!!................niech żyje nam!!

He he - SA jeśli akurat masz dzisiaj poprawiny jakichś urodzin to pewnie chciałeś do współbiesiadników zaśpiewać, a wyszło, że napisałeś na forum... - może zrób przerwę :-) :-) :-)

 

No chyba, że to było faktycznie pod moim adresem - wtedy kłaniam się nisko i życzenia przyjmuję :-)

te 3 miesiące to jest element gadki marketingowej, taki zaczątek mitu założycielskiego.

 

Zbieranie elementów to nie jest produkcja , tylko przygotowanie ...

 

że wprowadzając produkt pasuje mieć więcej niż jeden dany element

 

Zgadzam się teoretycznie... Tylko żadna fabryka produkująca np. kondensatory elektrolityczne, nie produkuje ich na półkę. One nie mogą leżakować, to nie wino.

Też zbierają od producentów sprzętu elektro, zamówienia i dopiero wtedy uruchamiana jest produkcja odpowiedniej ilości.

A na to trzeba niekiedy czekać kilka miesięcy. Sam producent wzmacniaczy też nie może ich mieć za dużo na składzie.

Później po wytworzeniu, sprzęt powinien podlegać wstępnemu wygrzewaniu.

Wiele innych elementów jest wytwarzanych tylko na zamówienie u podwykonawców, niekiedy poza granicami naszego kraju.

I koło się zamyka, podwykonawcy też mają swoje problemy, a czas biegnie. To nie jest takie proste, szczególnie w Polsce.

 

mało kto w relatywnie niezamożnym kraju chce ładować kasę w coś nieodsprzedawalnego.

 

Meloman tak nie postępuje. Moim zdaniem jeżeli ktoś z góry zakłada że chce to zaraz odsprzedać, to jest osobą zmieniającą swoje zabawki.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

 

Białe...

 

A jakie to ma znaczenie?

Faktycznie nie ma to znaczenia we wzmacniaczu za 100 tys.

Brawo!!

Jakość pozostałych komponentów też bez znaczenia ...ważne , że kosztuje dużo...

Sto lat,sto lat niech zyje,żyje nam!!................niech żyje nam!!

 

Czy ktoś ma dzisiaj urodziny? Wszystkiego najlepszego!

 

Vifa

w L-707 i Vifa w Twoich "Kulkach" to taki sam głośnik ???

 

 

Z tego co mi wiadomo, to było specjalne wykonanie dla p. Lipinskiego, były też parowane.

Ja mam dopiero 10 listopada, ale mogę przyjąć awansem :-)

 

 

To z góry, wszystkiego najlepszego i duuuuuuuuuuuuuuuużo zdrowia.

 

Faktycznie nie ma to znaczenia we wzmacniaczu za 100 tys.

Brawo!!

Jakość pozostałych komponentów też bez znaczenia ...ważne , że kosztuje dużo...

 

Tego nie powiedziałem.

Jak widać nie są to elementy ze śmietnika PRLu.

  • Użytkownicy+

Palton cz Ty jesteś naprawdę aż tak ciemny

A ja się pytam, jak ma być dobrze na forum, jeśli tak się zwracamy do rozmówcy???

 

żeby wierzyć że Vifa[/size]

w L-707 i Vifa w Twoich "Kulkach" to taki sam głośnik ???[/size]

Vifa pierścieniowa ma cztery wersje, można ją zapewne też odrobinę modyfikować. Z tych dostępnych, miałem trzy (nadal mam dostępne dwie, jedne w kulkach, drugie w kolumnach brata). Wszystkie mi znane, mają niemal identyczny dźwięk, a już na pewno mają tą samą sygnaturę, ze względu na identyczne kopułki.

 

Modyfikacje wprowadzane przez producentów kolumn, bardzo często mają na celu uniemożliwienie klonowania, dość banalnych w wykonaniu kolumn.

 

Fajnie by było mieć kolumny, które mają te same czy podobne przetworniki, co inne uznane. Można się oszukiwać. Ja tego nie robię, wiem, gdzie jest miejsce Vify i zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni. Żadna modyfikacja głośnika Vify za 100zł netto (być może taniej, licząc upust dla producenta przy większej partii), nie zmieni tego głośnika w topowy przetwornik. Można poprosić misiomora, Jurka z Harpii, czy innych kolegów o opinię.

Nie zmienia to faktu, że kolumna jako całość gra całkiem nieźle. Tu o dźwięku kolumn, wypowiedział się krótko jeden z kolegów:

W kategoriach absolutnych brakowało mi odrobinkę szybkości, swobody w górze pasma, ale ogólnie świetne granie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Proponuję jednak wrócić do wzmacniacza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moc wyjściowa (sinus) dla obciążenia 8 ohm: 2 x 250 W, przy 0.1 % zniekształceń

 

Nie podoba mi sie te 0.1% znieksztalcen - oznacza to najprawdopodobniej ze wzmacniacz pracuje bez globalnej petli sprzezenia zwrotnego. Ten brak rozdzielczosci na wysokich jest spodowanym najprawdopodobniej tym. Jesli tak jest jak sadze, Marton to wzmacniacz ze szkoly budowy wzmacniaczy gdzie brakiem petli lagodzi sie charakterystyczny 'jazgot' koncowek tranzystorowych. Takie rozwiazanie sprawdzalo sie wiele lat, ale w tej chwili wydaje sie byc juz malo nowoczesne.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Takie rozwiazanie sprawdzalo sie wiele lat, ale w tej chwili wydaje sie byc juz malo nowoczesne.

 

Może i mało nowoczesne, ale jeśli faktycznie jest takowe w Martonie to się dobrze sprawdza. Nie ma w nim żadnego jazgotu, a panuje pełny spokój. Moja ocena wysokich tonów była krytyczna, ponieważ porównywałem go do lampowego ARC i w ogóle starałem się opisać w kategoriach absolutnych. Znam wzmacniacze, które grają ten zakres lepiej, ale są to wyłącznie lampowce. Jak chodzi o tranzystory to one po prostu tak ze swej natury grają i tego nie zmienisz.

Moc wyjściowa (sinus) dla obciążenia 8 ohm: 2 x 250 W, przy 0.1 % zniekształceń

 

Tak podają firmy, te 0,1% to jest punkt w którym krzywa zniekształceń całkowitych zaczyna nagle ,,lecieć" do góry przy zbliżaniu się do mocy max, moment przed przesterem wzmaka. Ogólnie do tego momentu zniekształcenia bywają na poziomie 0,06%

 

wzmacniacz pracuje bez globalnej petli sprzezenia zwrotnego.

 

Jak wcześniej można było przeczytać w innych wątkach, pisano że ma duży DF. wynikający z zastosowania sprzężenia zwrotnego.

To chyba jednak ma.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Ja tego nie robię, wiem, gdzie jest miejsce Vify i zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni.

 

Oczywiście że są głośniki grające w sposób bardziej wykwintny. Analizowana Vifa ma wszakże jedną wielką zaletę, jest pozbawiona jakiś cudownych ulepszeń, nie ma żadnej maniery osładzania, upiększania, koloryzowania...

Gość cybant

(Konto usunięte)

A skąd się w ogóle wzięło w wątku to zdjęcie? Najlepiej zapytać o to samego producenta;-)

Zdjęcie jest ze strony Martona....

 

 

 

Grzesiek,

Może Evox Rifa.

Chyba jednak to nie Rifa...mogę się jednak mylić..

 

 

 

Jak zwykle, Google.pl

A to niedobrze?

Jesli Marton ma petle to PLUS dla Martona, bo wzmaki tranzystorowe bez petli sa nudne jak flaki z olejem. No chyba ze lampowki te maja inaczej. A jesli jest spokoj z petla i nie ma jazgotu, moze to byc dobra propozycja...

Jesli jest z tymi znieksztalceniami tak jak mowicie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.