Zgadnijcie jaki to gramofon...

[romekp]

Vinyl_pl, no to już przecież tylko tego stolika (zresztą w złym stylu) na trzech nogach brakuje ;-)

[jozwa maryn]

No, udało mi się wreszcie to otwotrzyć. Po kolei: grało b. dobrze, udany sprzęt. Mogę polecic, a przecież to dopiero prototyp. Kolumny to faktycznie credo, na Scanach wszystko, ale Spark z 40 Watami radzi sobie bez trudu. Dobry bas, zwarty i głęboki. Co do Gravity to fadeover się odgrazał, że to zrobi w drugiej kolejności...

[jjp]

Witam,

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie.

Fadeover wraca po 10.10 to na pewno coś jeszcze dopiszemy.

Chciałem podziękować Alexandrowi, bez którego porad byłoby nam znacznie trudniej

zrealizować projekt, oraz Tytusowi który pomógł przy kamieniach.

Planujemy po odsłuchach zrobić sesję zdjęciową i wtedy będzie pokazane więcej szczegółów.

Czeka nas jeszcze problem doboru optymalnej wkładki bo gramofon ma jak twierdzą słuchający go

ma duży potencjał.

pozdrawiam

jjp

[Alexander]

Moje gratulacje! Piękny gramofon- techniczne i estetyczne cudo! To jest to - masa , masa i jeszcze raz masa! To dobrze wróży dźwiękowi.

Z pewnością pięknie gra, miło byłoby posłuchać ... tak delikatnie się podmawiam ;-)

Jeżeli wolno zasugerować wkładkę to Ortofon serii SPU (royal lub meister) bardzo się lubi z dwunastocalowym SME.

Pozdrawiam Konstruktorów i jeszcze raz gratuluję, wykonaliście ogromną i wspaniałą pracę.

[gutten]

No chłopaki, kłaniam się nisko i zamiatam czapką podłogę. Myślałem, że mityczny gramofon o wadze pół czołgu to tylko takie opowieści przy piwie, a tu proszę... Ściskam prawicę.

[gutten]

... a nie można było równie pięknego cd-eka stworzyć?

Przepraszam, już się nie odezwę....

[Gość vasa]

PANOWIE!

Jestem pełen uznania i podziwu. Przyglądałem się zdjęciom dobrą chwilę i z sekundy na sekundę wzrastały we mnie ciepłe uczucia dla jakości projektu i wykonania.

GRATULACJE.

 

A tak swoją drogą to miło byłoby przeczytać jakieś szczegóły o łożysku, napędzie itd.

[parmenides]

gramofon jest piekny i wygląda imponująco. jeśli gra równie dobrze to chłopaki - zakładajcie firme i produkujcie sprzęt:) myślę, że na brak zamówień nie będziecie narzekać. pozdrowienia dla Fadeovera i JJP!

[jjp]

>>Alexander

Z wkładką to jest straszny ból bo trudno zgromadzić kilka sztuk dla bezpośrednich porównań.

A kupowanie w ciemno to szaleństwo, oczywiście można kupić wkładkę za ca 4kPLN.

 

Może przy okazji jakiejś wystawy można by zgromadzić większą ilość wkładek i preampów.

 

TU APEL DO SZANOWNYCH KOLEGÓW.

 

Pomału dochodzę do wniosku, że niezbędny będzie magnetofon z prędkością 38 do rejestrowania

brzmienia wkładek.

 

Więcej szczegółów konstrukcyjnych podamy po sesji zdjęciowej, chociaż większość juz była

we wcześniejszych wątkach.

 

Fadeover nadal na urlopie.

 

pozdrawiam

jjp

[romekp]

OT - nowe AV odtajniło cenę zdjętych Phonarów Credo - około 23kzł. Dużo straciły w moich oczach ;)

[fadeover]

Dzień dobry wszystkim !!! Witam po pierwszej części moich wakacji. ( jeszcze pare dni w drugiej dekadzie listopada i koniec :(( )

Dzięki wszystkim za dobre słowa dotyczących TT. Tak, to niewątpiliwie nasze - jjp i moje , czyli Jarka - dziecko.

Bardziej właściwie jego , ponieważ to On go zaprojektował.

Co do następnych potworów ( drogi Vinylku :) to ruszam z gravitą tak gdzieś w styczniu, a fotka jej kopii - mam nadzieję , kiedyś pojawi się na tym szacownym forum.

Pozdrawiam wszystkich.

 

Ps. Następnej edycji płyty testowej nie przewiduję - ale mogę dorobić parę egzemplarzy. A to dopiero w trzeciej dekadzie listopada, teraz jestem bardzo zajęty pracą zawodową .

[Walery]

Fade - witamy, no to chłopaki się ucieszą(płyta test.)

Pzdr

[Papamek]

Odświeżam wątek.

Wieczorek gościnności jozwy, któremu bardzo dziękuję za zaproszenie, mogłem ponownie zmierzyć się z tym gramofonem. Tym razem w innej konfiguracji. Wkładka BenzMicro MC20E2, phono Amplifikator i darkula, końcówka mocy McIntosh MC-275 z regulacją wejścia i Phonar Credo. Interkonekt phono Cardas Neutral Reference, za przedwzmacniaczem początkowo Siltech, potem zmieniony na Profigold PGA-3000, głośnikowe Nordosty. Zestawienie okazało się znacznie lepsze z poprzedniego odsłuchu, w którym brałem udział kilka tygodni temu. Wróżę temu pięknemu gramofonowi wielką przyszłość :) Jeszcze raz gratulacje dla jjp i fadeovera.

[arek67]

Muzycznie bardzo miły wieczór. Teraz dopiero mogę powiedzieć, że czyję się przekonany do vinyli. No ale niestety wielka klasyka w starym wydaniu nadal ma pewne ograniczenia. Natomiast współczesne tłoczenia to jest to. Widzę, że dobranie zestawu do odtwarzania vinyli to niezła gimnastyka. No i kabelki znowu grają dużą rolę w jakosci dźwięku. Teraz dopiero mozna powiedzieć, że w/w zestaw w takiej konfiguracji zagrał. Szczególne pozdrowienia dla konstruktorów.

 

Później była też miła część towarzyska bo przybyli nieoczekiwani audiofile ale to tajemnica:)

 

Pzdr.

[dudivan]

Przepraszam bardzo, czy "wspolczesne tloczenia" nie powstaja (apage !) z masterow cyfrowych ?

[lolo]

Czasami... a czasami ze starych (wyłącznie analogowych) masterów. Zalezy co Arek miał na myśli - nowe tłoczenia starych czy nowe nowych.

[dudivan]

Jaki jest sens wyzylowanie sie na hiper-gramofon po to, zeby sluchac analogowej wersji cyfrowej tasmy ?

[fadeover]

dudivan > to tak jakbyś nagrał na Revoxa muzykę z cyfry, i słuchał tego z taśmy.

Niby to samo , ale nie to samo ;)

[Less]

1. Żeby uniknąć przynajmniej jednej konwersji CA. to już co najmniej 50% zysku.

2. Konwersja AC jest dokonywana w studiach przy użyciu często dużo lepszych urządzeń, niż te, które większość z nas ma w domu.

3. Taśma cyfrowa teraz już często zawiera informację cyfrową o wyższej gęstości. Chciałbym wierzyć, że w takiej postaci jest podstawą produkcji płyt analogowych. Natomiast na CD mamy już mało ambitny standard po downsamplingu.

[dudivan]

> 1. Żeby uniknąć przynajmniej jednej konwersji CA. to już co najmniej 50% zysku.

 

To zgnily kompromis, skoro mozna miec "caly zysk".

 

2. Konwersja AC jest dokonywana w studiach przy użyciu często dużo lepszych urządzeń, niż te, które większość z nas ma w domu.

 

Nooo ! Np. taki 12-bitowy PCM Denona.

 

3. Taśma cyfrowa teraz już często zawiera informację cyfrową o wyższej gęstości.

 

Np. 24 bity. Ale to wciaz tylko fragment rzeczywistosci.

[dudivan]

-> fadeover

 

To jest perwersja dla amatorow kumulacji znieksztalcen.

[fadeover]

dudivan > pisząc "cyfra" miałem na mysli jakiś poważny standard - 24 bity i zegar przynajmniej 96 kHz .

 

Kiedyś , kiedy jeszcze miałem Revoxa - własne kawałki nagrywałem na niego prosto ze stołu.

Kiedy robiło sie z tego płytę CD to traciło się wiele. Ale to wiadomo przecież.

[dudivan]

A ile bitow ma tasma analogowa ? Czy to wiecej czy mniej od 24 ?

[fadeover]

Ha ! Teoretycznie - taśma analogowa ma nieskończenie wiele więcej informacji niż technika cyfrowa.

[dudivan]

No - to po kiego mastery cyfrowe robic ? Zeby falsze jakiejs britnispirs na komputerze myszka moc wycinac albo wrzody w gardle Wisniewskiego digitalnym balsamem omascic ?

[fadeover]

Chodzi o pieniądze. Ale nie tylko.

Kiedyś był o tym wątek.

[dudivan]

:-o

 

Mozesz podac numer a jezeli nie pamietasz to doslownie w dwoch slowach napisac o co chodzi ?

[Less]

dudivan, musisz się piekielnie nudzić, skoro chce ci się formułować argumenty aż tak przekonujące.

Urzędas z Ciebie jakiś czy co?

[fadeover]

Technika cyfrowa jest po prostu tańsza, nawet ta studyjna z wielką ilością bitów i dużymi zegarami. Są w tej chwili prototypowe urządzenia studyjne 32 bitowe, po co ? ano po to aby można było na nośnik nagrać całą orkiestrę. Podobno słychac nawet jak pani skrzypaczce puszcza oko w pończosze ( na tle kotła oczywiście).

Poza tym edycja - jest znacznie tańsza i szybsza.

Przy 24 bitach i 96 kHz otrzymujemy strumien bardzo podobny do analogowego. ( Podstawowe prawa akustyki) Więc po co przepłacać ? Tym bardziej ,że dostępne są juz bzyczki do komputerów , które maja 24 bity i 196 kHz na dzień dobry w cenie dawnego sound blasterka.

Oczywiście technika analogowa nie zginęła do końca. Są jeszcze miłośnicy analogu - ( dobre płyty w Blue Note ), którzy nagrywaja wszystko na wielośladach analogowych, jednak edytuja juz cyfrowo - oczywiście po dobrej cyfryzacji wszystkich ścieżek..

Po złotym okresie i fascynacją techniką cyfrową, można zauważyc powrót do korzeni. Zaczyna sie to bardzo powoli , ale ma tendencje wzrostową. Myślę tu o coraz powszechniejszym masteringu płyt na urządzeniach lampowych.

[Less]

Fadeover, czy możesz skrobnąć, na jakie urządzenie nagrywasz?