Dociążanie Gale 3030 oraz scena...

Dymi · 1 Października 2004

Witam.

Zanabyłem wreszcie te kolumienki, jestem bardzo zadowolony. Wszystkie utwory nabrały zupełnie nowych barw, słyszę to czego nie słyszałem nigdy przedtem... i w ogóle same och i ach :)

I mam ci ja, w tych moich kolumnach, komory na dociążenie. Warto coś tam upchać? Kolumny wydają się stać stabilnie (kolce wbiły się w grubą wykładzinę na filcu). Czy dociążenie kolumn wpłynie jakoś na dzwięk? Czy da się to usłyszeć przy normalnych głośnościach, czy dopiero przy naprawde mocnym wykręceniu gałki na wzmacniaczu? ;)

To jest jedna sprawa. Druga - próbowałem bardzo wielu ustawień kolumn. Wybrałem najlepsze jakie mi się udało, ale nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Problem jest taki, że gdy słucham, wydaje mi się jakby często perkusja stała przed wokalistą... czasem gitary sprawiają też wrażenie, że stoją gdzieś dalej.

Mało tego, bardzo często słyszę talerze (głównie hi-hat o ile sie nie myle) prosto z głośnika. Tzn. jest jakby odłączony od sceny. Czy to jest normalne? Czy da się coś z tym zrobić? Dodam, że wzmacniacz to Sony TA-FE600R, kabelki Cordial CLS240 (2x4mm), a interkonekt Bandridge Profigold PGA4201. A może źródło jest tu winne? CD to na razie tylko Sony CDP-XE310.

Prosze poradźcie coś :)

Dymi · 2 Października 2004

Widzę, że nikt nie potrafi mi pomóc :|

Jedną sprawę już prawie załatwiłem. Mianowicie scena: wyraźnie się poprawiła, perkusja poszła za wokal i gitary, a i hi-hat bardziej zaczął wchodzić w scene. A czemu? Znalazłem jeszcze lepsze ustawienie :) Przestawiłem kolumne o niecały centymetr :) A i brzmienie ogólnie bardzo się poprawiło. Wydaje mi się, że to kwestia wygrzania kolumn (wysokie już nie gryzą w uszy :)

Jednak dalej nie wiem co z tymi komorami balastowymi. Nasypać tam piachu? Czy nie ruszać?

krzych · 2 Października 2004

-> Dymi

Zasadniczo, to jesli jest takowa komora, to lepiej jest w nią coś wsypać, aby dociążyć skrzynki :-) Może być piasek, może być śrut ołowiany itp. wynalazki... Ale - co ważne ! - piasek musi być czysty, suchy i wyprażony - można kupić taki piasek (chyba firmy Troks). Było trochę na forum na ten temat, zatem użyj wyszukiwarki i życzę miłej lektury !

mateuszek · 2 Października 2004

moje gale sie wygrzewaly wiecej niz dwa tyg

dopiero potem wyszedlem do pracy i zostawilem sprzet wlaczony troche glosniej (sasiad jest na szczescie niemal gluchy) i sprawa sie wygrzala :)

ja zasypalem srutem olowianym - uspokoilo sie to i owo

najwiecej klopotow sprawilo mi ustawienie

do tej pory z tym walcze

Dymi · 2 Października 2004

Dzieki za pomoc :)

Poczytałem jeszcze w archiwum na ten temat i chyba spróbuje dorwać troche ołowiu w zakładzie wulkanizacyjnym :)

Tylko jeszcze pytanie - ile tego ołowiu... w archiwum ktoś pisał, że do jego kolumn było podane ile dociążyć. Niestety w mojej instrukcji znalazłem tylko wzmianke, że jest coś takiego jak komora balastowa i można ją wypełnić np. piaskiem :|

Od Matuszka dowiedziałem się przez GG, że dołożył po 10kg na kolumne. Z tym że do napełniania położył kolumny na podłodze i wsypał balast pod sam korek. Nie wiem czy producent chciał, aby tak napełniać te komory ;)

Jeśli macie jakieś typy (np. 5 kilo, 10 kilo, albo np. do połowy komory) to będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie. Jak nie - to będę eksperymentował (jak zdobędę balast) :)

Ardas · 3 Października 2004

Z tego co czytam na forum to ktoś pisał żeby wypełniać komory do 75-80% pojemności.

Nie pamiętam kto to pisał i w związku z jakimi kolumnami ale wydaje mi się że taka wielkośc powinna być ok :)

andrea29 · 3 Października 2004

Trzeba dosypać z sensem (do smaku). Zwykle 66-75% objetości komory. I posłuchać. Może wcale nie trzeba aż tyle i wystarczy mniej (albo więcej). A producenci nic nie piszą, bo to dość indywidualna sprawa.

Rotor · 4 Października 2004

Jeśli przejeżdżasz czasem przez Pruszków albo bywasz w centrym Wawy w okolicy ronda de'Gaule'a (choelka nigdy nie wiem jak to się pisze) to daj znać. Za 4 złote mogę Ci odstąpić 4kg żwirku bazaltowego bo kupiłem za dużo. Pochodzi ze sklepu zoologicznego, frakcja 2-4mm, kosztowało 3,50 za paczkę 2kg. Częściowo przesuszony. Oczywiście ołów będzie dużo lepszy ale jakbyś poprostu chciał coś wsypać na próbę to chętnie się tego pozbędę bo nie mam gdzie trzymać.

Jeśli nie to wyniosę go do piwnicy.

U wulkanizatora można dostać zużyte ciężarki do wyważania kół z tym, że one mają wtopione stalowe (często pordzewiałe) blaszki, których jakoś trzeba się pozbyć. Jeżeli zamierzasz przetapiać to nie ma problemu -stalowe śmieci będą pływały po wierzchu.